Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Partner Lockme
Plugawy HOTel
Ten hotel od zawsze kojarzył się wszystkim z najmniej pozytywnymi przymiotnikami. Aurę złej sławy dodatkowo napędzały plotki, jakoby w hotelu przy Krowodersk... [więcej]
2-5 osób
60 minut
Thriller
śr. zaawansowani
165 opinii
Polska: 250. miejsce
Kraków: 19. miejsce
Strona 9
Wróć do pełnej listy opinii
Nawigator
142 pkt
Hotel zdecydowanie PLUGAWY
9.03.2019 | data wizyty: 8.03.2019
Nazwa tego pokoju zdecydowanie oddaje jego klimat...
Rewelacyjne wprowadzenie przez mistrza gry. Następnie wejście do hotelu, z pozoru całkiem zwykłego. Po przyjemnym i niezbyt trudnym początku wszystko się zmienia. Jest trudniej, a przede wszystkim plugawo. Chwilami zdecydowanie odrażająco. Zadania różnorodne. Sporo kłódek i miejsc na wpisanie kodów. Konieczność wykorzystania zmysłu słuchu - niby prosty a bardzo ciekawy pomysł. Z jednej strony byłyśmy skupione na rozwiązywaniu zadań i miałyśmy świadomość upływającego czasu, a z drugiej miałyśmy wrażenie że zaraz ktoś wejdzie i nas tam znajdzie. A tego zdecydowanie nie chciałyśmy.
Przedłużono nam czas dzięki czemu udało się wykonać zadania i wyjść.
Polecam grupom, które lubią tego tylu klimat i które mają już trochę ER na swoim koncie.
Rewelacyjne wprowadzenie przez mistrza gry. Następnie wejście do hotelu, z pozoru całkiem zwykłego. Po przyjemnym i niezbyt trudnym początku wszystko się zmienia. Jest trudniej, a przede wszystkim plugawo. Chwilami zdecydowanie odrażająco. Zadania różnorodne. Sporo kłódek i miejsc na wpisanie kodów. Konieczność wykorzystania zmysłu słuchu - niby prosty a bardzo ciekawy pomysł. Z jednej strony byłyśmy skupione na rozwiązywaniu zadań i miałyśmy świadomość upływającego czasu, a z drugiej miałyśmy wrażenie że zaraz ktoś wejdzie i nas tam znajdzie. A tego zdecydowanie nie chciałyśmy.
Przedłużono nam czas dzięki czemu udało się wykonać zadania i wyjść.
Polecam grupom, które lubią tego tylu klimat i które mają już trochę ER na swoim koncie.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Skaut
50 pkt
Śledczy na tropie (ponownie)
19.02.2019 | data wizyty: 18.02.2019
Ekipa Lock House kolejny raz pokazała klasę. Po odwiedzeniu pokoju "Sekret Profesora Lipnitzkiego" wiedzieliśmy, że "Plugawy HOTel" będzie na równie wysokim poziomie, nie zawiedliśmy się. ER pełen jest przeróżnych zagadek, było trochę kłódek, jak i elektroniki, ale były również zagadki, których do tej pory nie napotkaliśmy w innych ER. Klimat jest fantastyczny, pokój trzyma w napięciu do końca. Dodatkowy plus za delikatne nawiązania do Profesora L. :) Obsługa bardzo sympatyczna, dokładnie śledziła nasze poczynania. Punkt obowiązkowy na mapie krakowskich ER! Polecamy!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Pionier
156 pkt
Blondi i Mózgi nie boją się żadnej rózgi !!! :D
1.12.2018 | data wizyty: 1.12.2018
Wiarygodna opinia
Plugawe myśli mieliśmy,
więc do hotelu się udaliśmy.
Od progu atmosfera była urzekająca,
jak wystrój, jak klimat porywająca.
Wprowadzenie udane,
mieliśmy przesrane.
Zbrodnie, porwania, morderstwo
to tego hotelu następstwo.
Czwórka nieustraszonych przybyła
i w końcu porządek zrobiła.
Sprawa była ciekawa,
wiec bijemy brawa.
Miejcie jakieś doświadczenie
inaczej czeka Was stracenie.
Każdy znajdzie jakieś zajęcie
i ważne będzie się jego podjęcie.
Czekają Was zadania logiczne,
ale przy tym bardzo dynamiczne.
Nas spotkało zaskoczenie,
w nowych zagadkach spełnienie.
Do tego wszystkiego,
mieliśmy mistrza przedniego.
Człowiek z niego wygadany,
więc klimat był udany.
Pokój gorąco polecamy
i na nową zabawę czekamy!!! ?
więc do hotelu się udaliśmy.
Od progu atmosfera była urzekająca,
jak wystrój, jak klimat porywająca.
Wprowadzenie udane,
mieliśmy przesrane.
Zbrodnie, porwania, morderstwo
to tego hotelu następstwo.
Czwórka nieustraszonych przybyła
i w końcu porządek zrobiła.
Sprawa była ciekawa,
wiec bijemy brawa.
Miejcie jakieś doświadczenie
inaczej czeka Was stracenie.
Każdy znajdzie jakieś zajęcie
i ważne będzie się jego podjęcie.
Czekają Was zadania logiczne,
ale przy tym bardzo dynamiczne.
Nas spotkało zaskoczenie,
w nowych zagadkach spełnienie.
Do tego wszystkiego,
mieliśmy mistrza przedniego.
Człowiek z niego wygadany,
więc klimat był udany.
Pokój gorąco polecamy
i na nową zabawę czekamy!!! ?
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Skaut
55 pkt
mocne 9 :)
16.01.2019 | data wizyty: 15.01.2019
Wiarygodna opinia
Pokój bardzo logiczny, na duży plus to że nie trzeba zgadywać co do czego i po co (bez większej logiki jak to czasem bywa jak mamy kilka kodów kilka kłódek i próbujemy na czuja). Cały pokój tak skonstruowany że w żadnym momencie nie ma się wątpliwości co dalej - czasem tylko zrobienie tego dalej może przyhamować ;) bardzo pozytywnie i plus za pozytywną obsługę. Pokój - szczególnie dla doświadczonych ekip dość prosty ale to zawsze dość subiektywne odczucie. W każdym razie zdecydowanie polecam!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Nawigator
144 pkt
Plugawo as hell!
9.10.2018 | data wizyty: 8.10.2018
Wiarygodna opinia
Świetny pokój, masa innowacyjnych rozwiązań i ciekawych mechanizmów jakich nie spotkaliśmy nigdy wcześniej. Szczerze powiem, że był to nasz 14 ER i byliśmy w prawie każdym już, który jest wyżej w rankingu ogólnym od tego, ale ten najbardziej nas kupił. Polecam wszystkim!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Podróżnik
49 pkt
El Detektywo
3.02.2019 | data wizyty: 2.02.2019
Fajny i klimatyczny pokój . Zagadki trudne ale do rozwiązania . Ogólnie jeden z lepszych pokoi . Polecam :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Skaut
75 pkt
tajemniczy hotel
1.11.2018 | data wizyty: 31.10.2018
Po udanej wizycie w pokoju „Sekret profesora Lipnitzkiego” zdecydowalysmy sie na wizyte w „Plugawym HOTelu”.
Juz przy pierwszym elemencie ktory nalezalo wykonac w pokoju zostalysmy zaskoczone pomyslowoscia. W tym pokoju bylo zastosowane wiele oryginalnych metod rozwiazywania zagadek, z kilkoma nie spotkalam sie nigdy wczesniej. Za to nalezy sie ogromny plus dla tworcow, pokoj nie jest typowy.
Znajduje sie tam wiele roznorodnych zagadek do rozwiazywania, od tych prostych, oczywistych do tych bardziej zlozonych, wymagajacych dluzszego zastanowienia. Nie jest to pokoj liniowy, dla grup juz z kilkoma pokojami na koncie. Poczatkujacy gracze moga miec kilka problemow. Poziom okreslam jako sredni, kierujacy sie w strone trudnego.
W prawdzie jeden element zabawy zalezal tylko i wylacznie od szczescia, to nam sie to udalo zrobic:)
Wystroj swietnie pasuje do tematyki pokoju, nic nie jest tam przypadkowe. Mozna czuc sie jak w prawdziwym tajemniczym hotelu. Widac, ze tworcom nie zalezy tylko na samych mechanizmach rozwiazywania zagadek a takze na stworzeniu fajnego klimatu:)
Moge polecic kazdemu odwiedzenie tego pokoju, nikt nie bedzie zalowal.
Obsluga 10/10, dobrze, ze oprocz spedzenia czasu w samym pokoju mozna takze porozmawiac o innych ER:)
Oba pokoje firmy Lock House naleza do moich ulubionych krakowskich ER:) Czekam niecierpliwie na otwarcie trzeciego!☺️
Juz przy pierwszym elemencie ktory nalezalo wykonac w pokoju zostalysmy zaskoczone pomyslowoscia. W tym pokoju bylo zastosowane wiele oryginalnych metod rozwiazywania zagadek, z kilkoma nie spotkalam sie nigdy wczesniej. Za to nalezy sie ogromny plus dla tworcow, pokoj nie jest typowy.
Znajduje sie tam wiele roznorodnych zagadek do rozwiazywania, od tych prostych, oczywistych do tych bardziej zlozonych, wymagajacych dluzszego zastanowienia. Nie jest to pokoj liniowy, dla grup juz z kilkoma pokojami na koncie. Poczatkujacy gracze moga miec kilka problemow. Poziom okreslam jako sredni, kierujacy sie w strone trudnego.
W prawdzie jeden element zabawy zalezal tylko i wylacznie od szczescia, to nam sie to udalo zrobic:)
Wystroj swietnie pasuje do tematyki pokoju, nic nie jest tam przypadkowe. Mozna czuc sie jak w prawdziwym tajemniczym hotelu. Widac, ze tworcom nie zalezy tylko na samych mechanizmach rozwiazywania zagadek a takze na stworzeniu fajnego klimatu:)
Moge polecic kazdemu odwiedzenie tego pokoju, nikt nie bedzie zalowal.
Obsluga 10/10, dobrze, ze oprocz spedzenia czasu w samym pokoju mozna takze porozmawiac o innych ER:)
Oba pokoje firmy Lock House naleza do moich ulubionych krakowskich ER:) Czekam niecierpliwie na otwarcie trzeciego!☺️
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Przewodnik
372 pkt
#168
14.02.2019 | data wizyty: 13.02.2019
Opinia ograniczona
Zgodnie z oceną- pokój zdecydowanie mnie zaskoczył w jakiś sposób. Początek gry jest naprawdę ciekawy i, mimo że to raczej bajer niż zagadka wymagająca myślenia- bardzo mi się to spodobało, pomysł jest bardzo oryginalny i nigdy wcześniej się z takim czymś nie spotkałam. Jedna z "zagadek manualnych" pozwala poczuć się jak dziecko :) Zagadki są logiczne, niezbyt trudne, gra jest płynna i przyjemna. Łamigłówki są też bardzo różnorodne, (niektóre) bardzo pomysłowe i niespotykane. Pokój pozwala na bardzo miłe spędzenie czasu, nadaje się dla grup początkujących jak i doświadczonych, w sam raz dla dwóch osób. Plus także za akcent fabularny i nietypową zagadkę muzyczną!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Łatwy
Globtroter
277 pkt
Tymczasem przy Krowoderskiej...
14.05.2018 | data wizyty: 11.05.2018
Wiarygodna opinia
Swoją przygodę z krakowskimi Escape Room’ami rozpoczęłam od Plugawego HOTelu – całkiem świeżego pokoju, który wybrałam naszej ekipie dość przypadkowo („Skoro będziemy szli do Lipnitzkiego, to czemu od razu nie zahaczyć o drugi pokój w tym samym miejscu?”). Nasz zespół (ABW ;-)) stanowią dwie osoby średnio zaawansowane (+/- 10 ER’ów) i jedna doświadczona (+/- 30 ER’ów).
Uśmiechnięta pani z obsługi wprowadziła nas do fabuły(podobno to był jej hotelowy debiut), wpuściła nas do pokoju i wraz zamknięciem drzwi rozpoczęła się zabawa. Rozglądamy się… O, hotel! ;-) Już od początku wśród rozwiązań pokazują się elementy, których wcześniej nie widziałam w żadnym innym pokoju, a przynajmniej nie w takiej formie. Niestety, pojawiła się też forma „rozrywki”, która średnio nas ubawiła, bo… zależy głównie od szczęścia. Akurat tak się „zdarzyło”, że powiedzieć, że mieliśmy mało szczęścia – to mało! Mieliśmy po prostu pecha : ) Przez chwilową liniowość zmarnowaliśmy na to bardzo dużo czasu (zdecydowanie za dużo), zamiast zostawić przy tym jedną osobę, gdy reszta będzie myślała nad czymś innym. Przyznam szczerze, że z perspektywy uczestnika pomysł z zabawą trochę polegającą na modlitwie do boga RNG był kiepski, frustrujący.
Pozostałe zagadki były ciekawe i bardzo kreatywne. Nieliniowe. Po raz kolejny powiem, że z częścią rozwiązań spotkałam się po raz pierwszy. Łamigłówki bazują na bardzo różnych mechanizmach i wymagają one współpracy, spostrzegawczości, ciekawości (heheh), dobrego słuchu i… ciszy. W jednym przypadku nawet wysokiego wzrostu :P Nie powiem, że wszystkie były klimatyczne, bo kilka było naprawdę dziwnych pod tym względem (pasowałyby do innego profilu bohatera i innego miejsca), chociaż były rewelacyjne. Tutaj też bardzo zwracam uwagę na pewien mechanizm ograniczający liczbę prób (chociażby tylko na piśmie) – uważam, że kiedy pojawia się coś takiego, należy być PEWNYM odpowiedzi, a w tym pokoju tej pewności zabrakło. Wpisywanie „na pałę” nie powinno mieć miejsca („A, bo może akurat tutaj będzie pasowało”), wszystko powinno być logiczne. Tym bardziej, że zagadek jest naprawdę dużo i nie ma czasu na jego marnowanie przy pierdołach. W trakcie zabawy pojawił się jeden smaczek, za który... czapki z głów!
3-4 osoby z niemałym doświadczeniem i odrobiną szczęścia na pewno sobie poradzą.
Uważam, że należy jeszcze popracować nad całością. Jest to pokój dość niedawno otwarty, więc, prawdopodobnie, niektóre elementy będą się zmieniać. Nasza ekipa zwróciła uwagę właściciela na pewne problemy i usłyszeliśmy, że zostaną one poprawione. Uważam też, że pokój jest raczej dla grup doświadczonych niż dla średnio zaawansowanych. Moim zdaniem, „Plugawy HOTel” ma niewykorzystany w pełni potencjał do zwyczajnego zmiażdżenia konkurencji.
Biorąc pod uwagę powyższe, aktualnie wystawiam „Plugawemu HOTelowi” ocenę ogólną 8/10 (4 na szynach :P), ale naprawdę chętnie zmienię opinię, gdy się przekonam, że popracowano nad jego wadami.
Szczęśliwie się też złożyło, że pod koniec naszej wizyty w Lock House pojawił się właściciel. Kiedy przyszły następne grupy, nadal rozmawialiśmy. Właściciel jest gawędziarzem i ma bardzo otwartą głowę na pomysły innych ludzi. Pracująca ekipa jest świetna, a pani z obsługi życzę powodzenia w dalszej escape’owej karierze!
Dzięki!
Uśmiechnięta pani z obsługi wprowadziła nas do fabuły(podobno to był jej hotelowy debiut), wpuściła nas do pokoju i wraz zamknięciem drzwi rozpoczęła się zabawa. Rozglądamy się… O, hotel! ;-) Już od początku wśród rozwiązań pokazują się elementy, których wcześniej nie widziałam w żadnym innym pokoju, a przynajmniej nie w takiej formie. Niestety, pojawiła się też forma „rozrywki”, która średnio nas ubawiła, bo… zależy głównie od szczęścia. Akurat tak się „zdarzyło”, że powiedzieć, że mieliśmy mało szczęścia – to mało! Mieliśmy po prostu pecha : ) Przez chwilową liniowość zmarnowaliśmy na to bardzo dużo czasu (zdecydowanie za dużo), zamiast zostawić przy tym jedną osobę, gdy reszta będzie myślała nad czymś innym. Przyznam szczerze, że z perspektywy uczestnika pomysł z zabawą trochę polegającą na modlitwie do boga RNG był kiepski, frustrujący.
Pozostałe zagadki były ciekawe i bardzo kreatywne. Nieliniowe. Po raz kolejny powiem, że z częścią rozwiązań spotkałam się po raz pierwszy. Łamigłówki bazują na bardzo różnych mechanizmach i wymagają one współpracy, spostrzegawczości, ciekawości (heheh), dobrego słuchu i… ciszy. W jednym przypadku nawet wysokiego wzrostu :P Nie powiem, że wszystkie były klimatyczne, bo kilka było naprawdę dziwnych pod tym względem (pasowałyby do innego profilu bohatera i innego miejsca), chociaż były rewelacyjne. Tutaj też bardzo zwracam uwagę na pewien mechanizm ograniczający liczbę prób (chociażby tylko na piśmie) – uważam, że kiedy pojawia się coś takiego, należy być PEWNYM odpowiedzi, a w tym pokoju tej pewności zabrakło. Wpisywanie „na pałę” nie powinno mieć miejsca („A, bo może akurat tutaj będzie pasowało”), wszystko powinno być logiczne. Tym bardziej, że zagadek jest naprawdę dużo i nie ma czasu na jego marnowanie przy pierdołach. W trakcie zabawy pojawił się jeden smaczek, za który... czapki z głów!
3-4 osoby z niemałym doświadczeniem i odrobiną szczęścia na pewno sobie poradzą.
Uważam, że należy jeszcze popracować nad całością. Jest to pokój dość niedawno otwarty, więc, prawdopodobnie, niektóre elementy będą się zmieniać. Nasza ekipa zwróciła uwagę właściciela na pewne problemy i usłyszeliśmy, że zostaną one poprawione. Uważam też, że pokój jest raczej dla grup doświadczonych niż dla średnio zaawansowanych. Moim zdaniem, „Plugawy HOTel” ma niewykorzystany w pełni potencjał do zwyczajnego zmiażdżenia konkurencji.
Biorąc pod uwagę powyższe, aktualnie wystawiam „Plugawemu HOTelowi” ocenę ogólną 8/10 (4 na szynach :P), ale naprawdę chętnie zmienię opinię, gdy się przekonam, że popracowano nad jego wadami.
Szczęśliwie się też złożyło, że pod koniec naszej wizyty w Lock House pojawił się właściciel. Kiedy przyszły następne grupy, nadal rozmawialiśmy. Właściciel jest gawędziarzem i ma bardzo otwartą głowę na pomysły innych ludzi. Pracująca ekipa jest świetna, a pani z obsługi życzę powodzenia w dalszej escape’owej karierze!
Dzięki!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Trudny
Podróżnik
48 pkt
Plugawo i mrocznie
27.12.2018 | data wizyty: 15.12.2018
Mój trzeci escape room i jak na razie najlepszy! Wydaje mi się, że ciężko będzie go pobić chociażby przez moje uwielbienie do klimatu thrillera z nawiązaniami do katolicyzmu. Jest trochę zabawnie, mrocznie, krwawo, dużo naprawdę dobrych elektronicznych (i nie tylko) mechanizmów.
Byliśmy w pokoju we dwoje, wraz z moim partnerem i uważam, że jest to wystarczająca liczba osób - więcej byłby tłok. Niestety nie zdążyliśmy na czas, przez co ominęły nas świetne efekty podczas rozwiązania ostatnich kilku zagadek - wczuwając się w ABW nie pomyśleliśmy o tym, że informacje mamy zdobyć za wszelką cenę, nawet brutalną.
Ogólnie bardzo bardzo polecam!
Byliśmy w pokoju we dwoje, wraz z moim partnerem i uważam, że jest to wystarczająca liczba osób - więcej byłby tłok. Niestety nie zdążyliśmy na czas, przez co ominęły nas świetne efekty podczas rozwiązania ostatnich kilku zagadek - wczuwając się w ABW nie pomyśleliśmy o tym, że informacje mamy zdobyć za wszelką cenę, nawet brutalną.
Ogólnie bardzo bardzo polecam!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Strona 9
Pokaż następneŁadowanie...
Nowe wpisy na naszym blogu
Bądź na bieżąco z naszą działalnością i tematami pokrewnymi.
