Anatomia Zbrodni

Rewelacyjna zabawa i przemiła obsługa. Polecam serdecznie !

Pokój odwiedziliśmy niedługo po otwarciu. Zagadki są zróżnicowane, niektóre dość rozbudowane, pokój nie jest liniowy. Jedno zadanie udało nam się ominąć, sami nie do końca wiemy jak- brakowało nam dłuższego omówienia po wyjściu. Niestety jedna z zagadek nie do końca działała i straciliśmy na nią dobre 10 minut. Mimo poprawnego dopasowania elementów, mechanizm nie zadziałał- mocno dociskajcie wszystkie części. Podczas rozgrywki, gdy zadawaliśmy pytania, mieliśmy wrażenie, że osoba obserwująca nie do końca orientuje się na jakim etapie utknęliśmy(jednak trzeba przyznać, że panie z obsługi są bardzo sympatyczne :) ). Dodatkowo walkie-talkie przestawało działać, a bateria w latarce rozładowała się prawie całkiem. Może to taki niefortunny zbieg zdarzeń, ale zdecydowanie obniżył przyjemność z gry. Mimo to, pokój ma potencjał- klimat jest dobrze oddany, zagadki są ciekawe.
Jeśli chodzi o poziom trudności- byliśmy w 4 osoby, zostało nam parę minut, ale korzystaliśmy z kilku podpowiedzi ( po części jednak w zwiazku z tym, że coś nam nie działało). Dobra rada: przeszukujcie dokładnie pokój :)

"Anatomia Zbrodni" pozwala przenieść się do świata prawdziwego thrillera. Można się trochę nastraszyć, a przy okazji porozwiązywać ciekawe zagadki.
Pokój jest bardzo duży, warto go dobrze przeszukać, więc nawet większe grupy będą miały sporo do roboty. Zagadki nie są liniowe, więc każdy ma się czym zająć.
Panie z obsługi są bardzo pomocne i fajnie wprowadzają fabułę. Bardzo podoba mi się też to, że nie tylko ucieczka jest ważna, ale też zebranie odpowiednich dowodów. Liczy się więc spostrzegawczość i czujność. Klimat jest fajnie utrzymany, mogłoby być straszniej i bardziej obrzydliwie, ale to już kwestia gustu.
W pokoju jest jedna kłódka, reszta to bardzo ciekawe rozwiązania, niespotykane w innych escape roomach. Ze względu na nie warto odwiedzić ten pokój.
Polecam grupom już obytym z pokojami oraz fanom historii z dreszczykiem.

To jeden z nielicznych escape roomów w Krakowie do którego może wejść 7 osób, na czym nam bardzo zależało (wieczór panieński). Ciekawe rekwizyty. Pokój wymaga spostrzegawczości i łączenia faktów.
Lubię pokoje z zagadkami, które tworzą ciąg przyczynowo - skutkowy, w tym pokoju zagadki nie wynikają jedne z drugich. Ogólnie polecam!

Doskonałe thrillery medyczne autorstwa pani Tess znajdują odzwierciedlenie w tym pokoju. Nie ma słów, ale widok różnych narzędzi i wszechobecnej czerwieni robią swoje. Bardzo ciekawy pokój z pomysłowymi zagadkami. W tle zadanie główne - odpowiedź na pytanie o mordercę... Polecam :)

Fabuła bardzo ciekawa, chociaż trochę przerażająca, wystrój dopracowany, przekonujący, polecam udać się tam większą grupą

Po wejściu do pokoju uderzył nas widok masy przedmiotów potencjalnego użytku. Od początku jasne było, że nie będzie to łatwy pokój. Po dłuższym czasie zdaliśmy sobie sprawę, że nie uda nam się go ukończyć. Jednakże dzięki staraniom całej ekipy udało się nam prześcignąć rekord 3 miejsca o ok 50 sekund. Życzymy powodzenia kolejnym uczestnikom :)

To był nasz pierwszy pokój i udało nam się wydostać w ostatnich sekundach;)

Odkrycie co i w jaki sposób się ze sobą łączy zajęło nam trochę czasu.
Każda z zagadek była inna, trzeba być bardzo spostrzegawczym.

Zdecydowanie zachęcił mnie i na pewno odwiedzę jeszcze niejeden escape room.

Pokój dosyć wymagający, na początku trochę nie wiadomo, od czego zacząć i za co się złapać, później coraz bardziej wszystko zaczyna do siebie pasować. Zagadki wymagają intensywnego zastanowienia się, ale nie są przesadzone i tworzą logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy, bez konieczności "wiszenia" nad nią przez 15 minut. Na plus też poziom oryginalności zagadek, bo nie sprowadzały się wyłącznie do wpisywania cyferek i otwierania kłódek, jak to ma miejsce w większości escape rooms. Do tego fantastyczny jest klimat pokoju, utrzymuje atmosferę niepokoju, a do tego kilka razy nieźle się wystraszyliśmy :) Małym minusem były drobne problemy techniczne, które z tego co przeczytałem w poprzednich opiniach, już się zdarzały innym grupom. Kosztowało nas to kilka minut, bo sądziliśmy, że robimy coś źle, ale koniec końców wszystko i tak ułożyło się pozytywnie. Pani z obsługi bardzo miła i sympatyczna, dobrze wprowadziła w tematykę pokoju, a po wyjściu omówiła zagadki i odpowiedziała na wszystkie nasze pytania.

Całkiem duży pokój z oryginalnymi zagadkami. Obsługa była miła i sympatyczna. Jedynym minusem były małe własnoręcznie pisane cyferki, które ciężko było od siebie odróżnić.