Kolekcjoner twarzy

    zamknięty

    Kolekcjoner twarzy

    POKÓJ DOSTĘPNY JEDYNIE DO POŁOWY CZERWCA! Trafiliście do mrocznej piwnicy poszukiwanego psychopaty. Brutalne zabiegi i makabryczne sceny jakich będziecie ś... [więcej]

    2-5 osób

    60 minut

    Thriller

    doświadczony

    46 opinii

    8 .1
    8,1/10 Obsługa: 8,3/10 Klimat: 8,8/10 Trudność wg. graczy: Trudny Liczba opinii: 46

    Sortowanie: |

    Strona 3

    Wróć do pełnej listy opinii
    Maciek M. 11
    Maciek M. 11

    Podróżnik
    44 pkt

    9 opinii

    Troszkę trzeba dopracować.

    14.10.2017 | data wizyty: 14.10.2017

    Maciek M. 11 9 opinii

    Zawiodłem się bardzo. Może nie tyle pokojem co obsługą. Escape room który reklamuje ,że jest największy w Toruniu, nie powala. Sam pokój ciekawy ale już na wejściu brakowało mi wprowadzenia w klimat. Przed grą dostaliśmy tylko suche instrukcje oraz "proszę nie używać siły" . Niestety, bez użycia siły jednak się nie obejdzie. Nie wiem czy to tylko my mieliśmy ten problem ale utknęliśmy na dwóch kłódkach które za nic w świecie nie reagowały na wpisane przez nas dobre hasła. Dopiero przy użyciu siły wynikłej z narastającej frustracji uległy. Problem z obsługą nie skończył się na braku wprowadzenia w klimat. Podczas ucieczki kilkakrotnie nie uzyskaliśmy pomocy mimo prośby, mało tego mówiliśmy do krótkofalówki i nawet podejrzewaliśmy że to jakaś awaria bo nie było nawet odzewu. Gdy po 20 minutach, zaciętej kłódce i wywalczonej podpowiedzi która okazała się jednak zbędna udało nam się ruszyć dalej i gra zaczęła się układać nagle usłyszeliśmy pytanie z magicznej skrzyneczki komunikacyjnej: "Udało się wam zrobić to zadanie?" Chwila- pomyśleliśmy- mija 35 minuta a ktoś pyta nas o zadanie które rozwiązaliśmy w minucie 20? Postanowiliśmy jednak kontynuować ucieczkę nie zważając na to co usłyszeliśmy. Jednak tu znowu pojawiła się magiczna kłódka reagująca nie tylko na hasło lecz również na "delikatną" pomoc fizyczną. Gdy po kilku minutach walki poprosiliśmy o pomoc, która również okazała się zbędna bo jednak mieliśmy dobre hasło. Sfrustrowana towarzyszka szarpnęła kłódkę. Wiedzieliśmy że ostrzeżenie z początku to tylko zmyłka. Jednak bez użycia siły się nie obyło. Czas zbliżał się ku końcowi a my byliśmy coraz bardziej zrezygnowani jednak znowu wpadliśmy w dobrą passę. Zagadki oraz kłódki wydały się z nami współpracować. Kilka minut przed końcem stwierdziliśmy że potrzebujemy pomocy o którą poprosiliśmy. Ku naszemu zdziwieniu nie musieliśmy długo czekać na odzew jednak wskazówki które otrzymaliśmy dotyczyły zagadki którą rozwiązaliśmy kilka minut wcześniej. Niestety nasza wizyta skoczyła się niepowodzeniem. Najsmutniejsze jest to że nie do końca winimy za to siebie. Fakt pokój jest trudny a my mieliśmy w składzie dwóch nowicjuszy, jednak kilka problemów technicznych, brak śledzenia naszych poczynań i trudna komunikacja z obsługą znacznie utrudniły ucieczkę.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 4/10

    Obsługa: 2/10

    Klimat: 6/10

    Poziom trudności: Trudny

    Wiktor W. 1
    Wiktor W. 1

    Skaut
    63 pkt

    17 opinii

    Kolekcjoner twarzy

    19.09.2017 | data wizyty: 3.06.2017

    Wiktor W. 1 17 opinii

    Świetny thriller, moim zdaniem najlepszy na mapie Torunia. Fantastyczny wystrój, wszystko jest przygotowane tak, że człowieka przechodzi dreszczyk co chwilę. W pokoju jest dużo bardzo ciekawych zagadek, które dają ogromną satysfakcję i zadowolenie. Kilka rzeczy widzieliśmy po raz pierwszy i dosłownie zmiotły nas z powierzchni ziemii!

    Obsługa przesympatyczna, daje radę! Bardzo gorąco polecam KAŻDEMU
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Justyna M. 13
    Justyna M. 13

    Skaut
    82 pkt

    7 opinii

    Poziom obsługi - dno

    17.10.2017 | data wizyty: 14.10.2017

    Justyna M. 13 7 opinii

    Mimo przeczytanych wielu opinii na portalu Facebook, skusiłam się i zarezerwowałam pokój. O negatywnych ocenach nie powiadomiłam moich towarzyszy, bo nie chciałam ich od początku zniechęcać. Zacznę może od tego, że nie weszliśmy do pokoju o umówionej godzinie a 20 min. później. Kiedy nas już zaprowadzono, pani podała suche instrukcje - co mi osobiście nie przeszkadzało, bo przeczytałam "zapowiedź" na stronie internetowej i sama wprowadziłam się w klimat pokoju. Pierwsza kłódka - katastrofa, nie mogliśmy jej otworzyć! Mimo tego, że mieliśmy poprawny kod nie mogliśmy przejść dalej. Prosiliśmy o pomoc obsługę - która odezwała się w 20 minucie! Pani podała nam kod, który (wooow!) już mieliśmy. Po szarpaninie w końcu udało nam się ją otworzyć. Jakoś poszło. Kolejna zagadka rozwiązana - kłódka ani drgnie. W końcu podeszła do niej sfrustrowana sytuacją siostra i ostro nią szarpnęła, przez co w końcu się otworzyła. Dodam, że pani z obsługi zaznaczyła - nic na siłę. Ja dodam od siebie: słabeusze nie mają w tym pokoju szans. Jeśli chodzi o obsługę, to brak mi kompletnie słów. Krótkofalówka milczała jak zaklęta, a jak już się ktoś odezwał to mówił o czymś co już zrobiliśmy. Zero jakiegokolwiek śledzenia naszych poczynań. Zero zainteresowania ze strony obsługi. W pokojach, w których byłam do tej pory obsługa interesowała się swoimi klientami, tutaj nic! Zagadki trudne, niektóre nawet bardzo. Ostatnia zagadka - jak dla mnie bez podpowiedzi obsługi nie do rozwiązania. Nie potrafiłam dojść do tego, co autor miał na myśli. Nie chce zdradzać tajemnicy pokoju, bo nie o to tu chodzi, ale nazwijmy to "karteczkami", które tworzyły ostateczne hasło - bez kolejności, bez ładu i składu - jak dla mnie stworzenie hasła/kodu z niczego.

    Jeśli chodzi o pokój i jego klimat - bardzo fajny, na początku trochę się bałam, nakręcona scenariuszem, ale później wcale straszny już nie był. Dużo dodatkowych "bajerów", które mylą - ale w trudnych pokojach, trudne warunki :)

    Jestem rozczarowana bo liczyłam na fajną zabawę, niestety nie uciekliśmy z pokoju. Wiem jedno na pewno, że nie odwiedzę Open The Door nigdy więcej w życiu.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 5/10

    Obsługa: 1/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Adrianna M. 3
    Adrianna M. 3

    Skaut
    81 pkt

    37 opinii

    Kolekcjoner twarzy

    14.02.2017

    Adrianna M. 3 37 opinii

    To był nasz jeden z pierwszych pokoi. Wybraliśmy się za wcześnie do niego. Niestety nie udało się nam wydostać. Klimat pokoju jak najbardziej odpowiedni. Można naprawdę poczuć się jak u mordercy. Zagadki były dla nas bardzo trudne. Z obsługą nie mogliśmy dojść do porozumienia. Dużym minusem było to, że nikt nie obserwował naszej rozgrywki i były ciągłe pytania co już zrobiliśmy, w jakim momencie jesteśmy. Pokój moim zdaniem dla bardzo doświadczonych grup.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 7/10

    Obsługa: 4/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Pati 4

    Skaut
    55 pkt

    15 opinii

    Hm.....

    15.04.2017

    Pati 4 15 opinii

    Jakoś tak nie strasznie....:( byliśmy w wielu pokojach, w tematyce strachuj, i muszę przyznać , że to najgorszy pokój w jakim byliśmy. Na początku się bałam, ale później okazało się, że jest średnio :( jakiś taki niedosyt, a liczyłam na więcej.......
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 5/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 5/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Can you enter
    Can you enter

    Globtroter
    267 pkt

    92 opinie

    Zagadki są najważniejsze, ale...

    7.02.2017

    Can you enter 92 opinie

    Kolekcjonera trzeba wyróżnić za zagadki, które były w większości trudne, skomplikowane, a ostatnia bardzo innowacyjna i niespotykana. Zastanawiamy się czy jest szansa rozwiązać ostatnią zagadkę bez podpowiedzi skoro znajdujemy elementy, które nie są jednoznaczne i musimy je ułozyc w kolejnosci o której nic nie wiemy, nawet jezeli wiemy jaki jest zamysl autora, stoimy 15 minut nad zagadka i stroimy do niej miny ;)
    Klimat oddany, jak w pracowni rzeźnika, łącznie z temperaturą.
    Jeśli chodzi o obsługę gry to zawsze uważałam, że w tej firmie jest to najsłabszy punkt, ponieważ używaja krótkofalówek i jest to najgorszy znany mi system. Krótkofalówki może by się sprawdziły gdyby ktoś śledził grę... Zawsze to samo - (5 razy w open the door 5 razy taka sytuacja) - "a co macie otwarte" "a czy macie otwarte to?" - (ze wszystkich odwiedzonych pokojow zdarzylo sie nam to tylko w jednym innym) zawsze jakos to przechodzilo, bo grę prowadziła któras z tworczyn pokojow, wiec jakos sie dogadywalismy ostatecznie. Do Kolekcjonera wprowadzila nas inna osoba i chyba powinna nosić listek "jeszcze sie ucze". Od poczatku - mielismy zarezerwowane dwa pokoje pod rzad jeden po drugim. Ocean Strachu i Kolekcjoner Twarzy. Przychodzimy mówimy, że zarezerwowane dwa i zapłacone. Pani nie wie o co chodzi, po chwili okazuje się że jednak nie wbijamy na przypał tylko faktycznie zarezerwowalismy i zaplacilismy kilka dni wczesniej. Idziemy do Kolekcjonera na początek (nadal w swoim kalendarzu mam zapisane ze najpierw mial byc ocean, ale spoko, dla nas zadna roznica), pytamy sie czy zimno tam, pani mowi ze nie. Jak glupi wierzymy i marzniemy przez godzine, a moglismy wziac kurtki ze soba. Zostalismy rozmieszczeni w pokoju, pierwsze co widzimy po sciagnieciu opasek to ze na zegarze jest 55 minut, wszyscy zdziwieni, ale okej. Pozniej sie okazalo, ze czas zostal uruchomiony podczas przygotowan do rozgrywki, a pokoj jest na tyle trudny ze kazda minuta jest wazna - my wyszlismy doslownie na styk, a moze minute po (nie wiemy bo liczylismy te skradzione 5 minut wg swojego zegarka, wiec nie mamy pewnosci). Przy podpowiedziach standardowo "co macie otwarte?""znalezliscie to?". Po wyjsciu sami wracamy na góre, nikt sie nami nie interesuje. Przychodzimy i Pani mowi, ze do Oceanu nie mozemy wejsc, bo cos sie popsulo. Jasne, zdarza sie, rozumiemy, ale najlepsze w tej czesci historii jest to, ze Pani wydzwaniala do mnie na komorke poinformowac mnie ze nie wejdziemy do Oceanu w momencie kiedy bylismy w Kolekcjonerze i byla zszokowana, ze to my. Akuku! :) a wisienka na torcie tego nieogarniania było wspólne zdjecie - z naszej 4 osobowej ekipy jedna w toalecie, druga przy wieszakach wiec mowie "a mozemy poczekac na wszystkich z tym zdjeciem?" a na to Pani "to reszta Was jest teraz w Oceanie?". Moze to wszystko jest chaotycznie napisane, ale odzwierciedla poziom chaosu tego dnia w Open the Door. Strasznie kiepsko to było poprowadzone, nie było możliwosci porozmawiania o rozgrywce. Każdy jest tylko człowiekiem i to był ewidentnie gorszy dzień, ale nie byliśmy bardzo angazujaca grupa, nie bralismy podpowiedzi co 5 sekund tylko 3, a jednak poczulismy sie bardzo zlekcewazeni - wyskakujcie z kasy i narazie.
    Podsumowujac warto się zmierzyć z tym pokojem, zagadki ciekawe i wychodzi na to że potrafia wybronic pokoj, ale obsługa absolutnie nieprofesjonalna, brak sledzenia rozgrywki (jak zwykle :'().

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 4/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Piotr B.
    Piotr B.

    Pionier
    167 pkt

    90 opinii

    z wyśmienitym klimatem

    9.02.2017 | data wizyty: 6.01.2017

    Piotr B. 90 opinii

    Po Open The Door spodziewaliśmy się dobrego pokoju i taki właśnie był. Fajny. Dopracowany. Z wyśmienitym klimatem. Ogólny odbiór zepsuła minimalnie jedna z zagadek. Zwyczajnie miała błąd, który mamy nadzieję po naszym zgłoszeniu został naprawiony. Jakkolwiek nie ma się czego obawiać bo nam to zabawy zupełnie nie zepsuło. Polecamy.

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Wypuśćcie Nas
    Wypuśćcie Nas

    Przewodnik
    583 pkt

    400 opinii

    Mroczny Kolekcjoner

    1.01.2017 | data wizyty: 30.12.2016

    Wypuśćcie Nas 400 opinii

    Udało nam się uciec kolejnemu psychopatycznemu mordercy. Kolekcjoner Twarzy był dla nas najtrudniejszym pokojem w tej firmie. Duża ilość różnorodnych zagadek sprawiła, że nasza trójka miała pełne ręce roboty przez prawie całą godzinę. Kilka urozmaiceń w tym pokoju zapada w pamięć, szczególnie ciekawy początek i ostatnia zagadka (mając ponad sto pokoi na koncie nie spotkaliśmy się nigdy z takim pomysłem za co duży plus). Klimat, historia, rekwizyty spójne i dopracowane w szczegółach. Miła obsługa, dbająca o nasz komfort podczas całego pobytu.

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Trudny

    antek126
    antek126

    Skaut
    76 pkt

    23 opinie

    Kolekcjoner twarzy

    10.10.2017 | data wizyty: 10.06.2017

    antek126 23 opinie

    Pokój nie powalił mnie na kolana.Nie był zły,miał fajny mroczny klimat ale brakowało mu jakiegoś elementu grozy.Mimo to i tak jest warty zobaczenia i z pewnością wymaga sporego doświadczenia.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 6/10

    Obsługa: 7/10

    Klimat: 7/10

    Poziom trudności: Trudny

    Strona 3

    Pokaż następne

    Ładowanie...

    Nowe wpisy na naszym blogu

    Bądź na bieżąco z naszą działalnością i tematami pokrewnymi.

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.