Godzina do zmroku

W tym pokoju historia rozpoczyna się od zostania ofiarą. Ale co dalej? Zegar tyka, księżyc zaraz wzejdzie a Wy musicie sobie poradzić...

Jako grupa bardzo lubimy mroczne tematy i klimaty, dlatego w tym pokoju czuliśmy się, jak ryby w wodzie. Świetne umieszczenie zagadek i aranżacja wnętrza doskonale wpływają na percepcję gracza i jego zaangażowanie. Nie sposób nie poczuć dreszczu emocji zbliżając się do wielkiego finału...

Zdecydowanie polecamy każdej drużynie!

Może i nie jest to najnowszy i najstraszniejszy pokój w jakim byliśmy, ale miał on w sobie coś, co sprawiło, że dobrze się w nim bawiliśmy.
Zagadki bardzo fajnie wpasowane w klimat i tematykę - proste, logiczne, przyjemnie się je rozwiązywało. Dużo różnorodności i nieliniowość pokoju spowodowały, że mieliśmy, co robić.
Jedyne czego nam zabrakło to chyba więcej strachu, ponieważ my lubimy się bać, mimo, że nie widać po nas, że jesteśmy przestraszeni :D
Bardzo fajny wystrój i ciekawie dobrane rekwizyty.
Dziękujemy również Mistrzowi Gry Sebastianowi za miłą rozmowę po rozgrywce.

Bardzo polecam! :D

Podobnie jak większość pokojów Fabryki Czasu, i ten ER jest nastawiony horrorowo.

Trafiliśmy na kapitalnego mistrza gry, który dodawał sporo klimatu rozgrywce – zarówno aktorsko, jak i przez sam fakt, że mówił z ukraińskim akcentem, co bardzo nam pasowało do wampirzej tematyki.

Początek przygody miażdży. Jest bardzo oryginalny i od razu pozwala się wczuć w grę.

Pokój jest mroczny (dosłownie i w przenośni), a zagadki zgrabnie nawiązują do motywu przewodniego. Są też bardzo logiczne – do tego stopnia, że często wiadomo mniej więcej, co trzeba będzie zrobić, na długo zanim odkryje się wszystkie elementy zagadki. Mimo to pokój oceniam jako trudny. W ciemnościach łatwo coś przeoczyć lub zgubić, a zagadek jest całkiem sporo. Niektóre są też zwodnicze w tym sensie, że wydaje się, że można je rozwiązać wcześniej, niż naprawdę się da. Co najmniej kilka zagadek można, a niektóre wręcz trzeba robić w kilka osób, więc jeśli lubicie współpracę, to warto tu pójść.

Są momenty, w których kilka osób w naszej grupie autentycznie się przestraszyło, co jest oczywiście na plus. Choć szczerze powiedziawszy nastawiłam się, że będzie więcej straszenia i jeszcze trochę z pewnością by nie zaszkodziło, tym bardziej, że to pokój horrorowy.

Wystrój jest dopracowany, ale trochę umowny, przez co nie odczułam aż takiej immersji.

Jedyna rzecz, która odrobinkę zepsuła mi całościowy odbiór pokoju, to zacinająca się kłódka. Zgłosiliśmy to obsłudze i mam nadzieję, że szybko ją wymienią.

Pięć osób miało godzinę na pokonanie krwiopijcy. Po fajnym wejściu bez współpracy nic się nie osiągnie trzeba o tym pamiętać. Zagadki były ciekawe i gdyby nie było nas tylu to nie wiem czy udało by się wyjść przed czasem. Oczywiście pomoc Mistrza była nieoceniona. Pokój oceniam jako trudny, gdyż na początek przygody z ER zdecydowanie odradzam, a trzeba być spostrzegawczym. Liczyłem też na więcej strachu z racji tego, że to Horror. Oczywiście ocena pozytywna. Dla osób mających kilka pokoi za sobą i zaczynający przygodę z horrorami to ten pokój jest idealny dla nich.

Pokój z mrocznym wystrojem, klimatem, historią. Zagadki logiczne, ciekawe i w fajny sposób proste (płynnie się rozwiązuje, ale jest ich tyle, że nie czuć niedosytu).
Mistrz gry jak zawsze super! 😁 I ro wprowadzenia i do pogadania po grze 😁

Chciałabym zacząć od tego, że cieszę się, że odwiedziłam ten pokój z pustym pęcherzem :)
Klimat 10/10
Zagadki liniowe, bardzo ciekawa i logiczne
Bardzo ciekawe mechanizmy rozwiązywania zagadek
Bycie gościem u Pana Wampira to czysta przyjemność :)

Polecam wszystkim którzy jeszcze nie byli!!!

Obudziliśmy się w nieznanym nam miejscu. W nikłym świetle zdołaliśmy dostrzec kraty - byliśmy uwięzieni. Minęło trochę czasu nim do końca oprzytomnieliśmy i zdaliśmy sobie sprawę z położenia w jakim się znaleźliśmy. Nasze oczy zdążyły przyzwyczaić się trochę do ciemności. Zauważyliśmy znajdujące się w naszym pobliżu ślady krwi oraz kilka strasznych obrazów na ścianach pokoju. Przez niewielkie okienko przy suficie wpadały ostatnie promienie słońca. Zrozumieliśmy, że gdy ono zajdzie i nastaną ciemności, nic już nas nie uratuje. Oni tu przyjdą i staniemy się ich kolejną ofiarą.

Wystrój pokoju jest przygotowany bardzo solidnie i z należytą dbałością o szczegóły. Widać duży wkład pracy w przygotowanie scenariusza. Muzyka, oświetlenie oraz dodatkowe atrakcje i niespodzianki dodają zabawie odpowiedni nastrój.

Zagadki również są mocną stroną "Godziny do Zmroku". Mamy tutaj sporo ciekawych mechanizmów i należytą równowagę między rozwiązaniami tradycyjnymi a elektroniką. Łamigłówki nie są liniowe i fajnie nastawione na współpracę, dzięki czemu można się podzielić zadaniami i nikt z drużyny nie stoi z boku bezczynnie.

Do pracy obsługi nie mamy żadnych zastrzeżeń. Było sympatycznie i profesjonalnie.

"Godzina do Zmroku", to niewątpliwie jeden z najciekawszych scenariuszy w Bydgoszczy. Zagadki oraz wrażenia wizualne są jak najbardziej pozytywne. Polecamy wszystkim fanom horrorów.

Niesamowity pokój! Jestem miło zaskoczona pomysłowością ludzi którzy wymyślili ten pokój.. W prawdzie miałam nadzieje że będzie bardziej straszniej, ale pokój trzymał poziom :)

Dobry pokój - polecam

Byliśmy pierwszy raz na escape room'ie. Dobre wprowadzenie w scenerie. Dreszczyk emocji gwarantowany. Podpowiedzi podsuwane jak już naprawdę nie dawaliśmy sobie rady. Po pierwszym razie wszyscy zadowoleni. Polecam w 100%!