Lata temu, w Teatrze Lalek odbywały się światowej sławy przedstawienia. Jednak czasy jego świetności już dawno przeminęły. Wraz z grupą przyjaciół, dostajeci...
[więcej]
We dwoje wybraliśmy wersje dla początkujących. Był to nasz 4 pokój.
Klimat 10/10. Zagadki na prawdę świetnie przemyślane i wykonane.
Natomiast obsługa niestety bardzo chaotyczna. Wprowadzenie było opowiedziane tak szybko, ze połowy słów w ogóle nie zrozumieliśmy. Pani, która wcześniej przedstawiała nam zasady gry, po naszym wyjściu z pokoju zachowywała się.. dziwnie (to nasza subiektywna opinia). Atmosfera była krępująca a nasz entuzjazm z udanej ucieczki szybko opadł.
Mimo wszystko pokój na prawdę wart polecenia! Świetna zabawa, dziękujemy!😁
Dzięki za miłą opinię, cieszymy się że pokój się podobał. Chcielibyśmy dodać że osoba z obsługi robiła to pierwszy raz także dziękujemy za wyrozumiałość :)
Pokój ciekawy, momentami straszny. Nie jest to er typu znajdź klucze i wyjdź, tylko aby dostać jakiś kod/klucz trzeba pogłówkować i rozwiązać zagadki. W pokoju jest sporo mechanicznych i ciekawych rozwiązań. Dostaliśmy krótkofalówki do porozumiewania się z mistrzem gry, jednak pan nie był zbytnio miły co zepsuło trochę dobre wrażenie, nie można tego powiedzieć natomiast o pani, która opowiedziała zasady, historie i wprowadziła do pokoju, była bardzo pozytywną osobą co na +. Zagadki na poziomie łatwym były rzeczywiście dopasowane do poziomu trudności. Dodam jeszcze że jeden mechanizm nie od razy zadziałał bo pokój jest już trochę zjechany.
Kolejny pokój jaki mieliśmy przyjemność odwiedzić w Secret Room- Brain Code to Opuszczony Teatr Lalek. Będąc we trzy wybrałyśmy wersję trudniejszą i trzeba przyznać, że bez pomocy sympatycznego Mistrza Gry to przedstawienie nie miałoby dobrego zakończenia ;)
Klimat pokoju jest zachowany- jest teatralnie, ale i nieco mrocznie. Rekwizyty są dobrze dopasowane, a muzyka i światła dodatkowo podkręcają atmosferę tajemniczości.
Room jest starszy, ale zadbany. Wszystko działa jak należy i gra się bardzo przyjemnie.
Co do zagadek- nie jest łatwo. Mózg musi pracować na najwyższych obrotach i rejestrować wszystko, co dzieje się wokół. Oprócz tego, że łamigłówki są wymagające i czasochłonne, to jest ich sporo (za to jaka satysfakcja po rozwiązaniu!). Fajnie, że podpowiedzi są nakierowujące i nieoczywiste.
Obsługa wzorcowa- inne ER mogą brać z niej przykład.
Pokój świetny!! Momentami straszny ale spokojnie i młodsza liga może pójść. Potrzeba odrobiny odwagi i wszystko pójdzie jak powinno. Klimat w pokoju jest fajny, a [spojler] już nigdy nie zapomnimy :)). Świetne miejsce i polecam.
Pokój bardzo klimatyczny a tematyka i zadania pasowały do siebie całkowicie. Miało się ciągle wrażenie że jednak teatr ten nie jest opuszczony lecz żyje własnym życiem
Poziom ekspert w którym byliśmy, był dla nas nie lada wyzwaniem, oraz świetną przygodą, w której po za dobrą zabawą można było odczuć upragniony dreszczyk
Ciekawe i do tej pory nie spotykane zagadki i rozwiązania, pokój na pewno nie należy do najprostszych ale klimat ma na pewno jeden z najlepszych, mimo wszystko dobrze zabrać więcej niż jednego kompana
- "Jesteś jak lalka. Sztuczna i bez uczuć ."
- Czy na pewno?
Poszliśmy w dwójkę na wersje łatwiejszą, na początku szliśmy jak burza, później zatrzymaliśmy się przy jednej zagadce i trochu nas to zatrzymało. Jednak wyszliśmy w czasie. Gdybyśmy mieli jeszcze jedną osobę, to pokój byłby bardzo prosty, bo wszystko jest bardzo linowe. :D
Pokój jest stary, jego świetność dawno wygasła. Choć niektórzy lubią takie pokoje. Głównie kłódki i zagadki starego typu.
Fabuła mi się podobała, jednak zagadki, które były przeznaczone na wyższy poziom i które są na stałe na poziomie prostszym psuły mi efekt zabawy. Liczyłem, że będzie bardziej creepy ...
Myślę, że pokój jest trochu zapomniany przez właścicieli. Gdyby go trochu odświeżyć, dodać trochu elektroniki i jakiś element grozy to nadal byłby wysoko w rankingu. ;)
Ps: Chodzę po różnych firmach i pokojach, jednak uważam, że jak na wstępie prosi się o uregulowanie płatności to nie jest miło. Ale to moje odczucie. ;)
Pozdrawiam. :D
Na wstępie warto zaznaczyć, że pokój oferuje dwie wersje - początkującą i ekspercką (expert? to brzmi dumnie!). My spróbowaliśmy swoich sił w wersji eksperckiej i w takowej wersji będę ten pokój oceniać. Nie da się ukryć, że przygotowanie pokoju, który może funkcjonować w takich dwóch wersjach jest czymś dość trudnym do dobrego zrealizowania, nawet zapominając o fakcie, że należy wtedy przygotować tak naprawdę dwa dość różne scenariusze rozwiązywania zagadek. Wynoszenie i wnoszenie sprzętów i zagadek w zależności od tego jaką wersję wybrała grupa nie da się ukryć, że byłoby dość kiepskim rozwiązaniem, więc autorzy pokoju rozwiązali to w ten sposób, że zagadki przeznaczone dla eksperckiej wersji są oznaczone odpowiednimi naklejkami. Z punktu widzenia grup biorących wersję początkującą mnogość tych naklejek może trochę przeszkadzać, wybijać z rytmu i dezorientować, ale niestety jest to jakiś tradeoff poczyniony w stronę funkcjonowania na dwóch poziomach trudności. M.in. dlatego też pokoju nie polecałbym szczególnie w wersji początkującej w przeciwieństwie do wersji eksperckiej, którą jestem w stanie polecić, tym bardziej, o czym jeszcze dokładniej napiszę, że spore wyzwanie w eksperckiej wersji, które grupom stawia pokój to moim zdaniem główna zaleta tego pokoju.
Pokój może i jest lekko creepy, ale kategoryzowanie go jako thriller to też raczej na wyrost, raczej nawet największe strachajły mogą się tu przejść bez obaw. Kolega, z którym byłem, po wyjściu z pokoju stwierdził, że w kwestii wystroju w porównaniu z poprzednimi pokojami jakie odwiedzialiśmy to jakby ktoś mu obuchem w głowę przyłożył, choć ja nie byłbym taki surowy. Pokój rzeczywiście ma swoje lata i pewne rzeczy na pewno mogłyby być lepiej zrobione, ale poza pewnymi wystającymi gwoździami, którymi wypadałoby się zaopiekować, to nie było tak źle. Ja uważam, że pokój ma swój klimacik, który jest zgodnie ze swoim zamysłem zrealizowany.
Przejdźmy zatem do najciekawszej części pokoju, czyli zagadek. Ja uważam, że pokój w wersji e k s p e r c k i e j stawia naprawdę fajne wyzwanie dla tych, którzy sądzą, że coś umieją w te eskejp rómy i tutaj naprawdę można swoje umiejętności poddać niezłej weryfikacji. Z opinii, które czytałem dało się stwierdzić, że pokój jest liniowy (nie jestem jednak pewien, czy te na których bazowałem ten osąd odnosiły się do e k s p e r c k i e j wersji), więc stwierdziliśmy, że jest to argument za tym, aby przejść się tam w dwójkę, bo akurat z kolegą mieliśmy taki moment w trakcie naszego wyjazdu, że była nas tylko dwójka. Oj nie da się ukryć, że mieliśmy ręcę pełne roboty. W pokoju jest naprawdę dużo kłódek, nawet w pewnym momencie kolega powiedział, że czuje się jak w Lokatorze, co było tym śmieszniejsze, że ja nie wcześniej niż minutę przed tym pomyślałem sobie, że "Lokator 2" to byłaby dobra nazwa dla tego pokoju :P. Przy czym w przeciwieństwie do Lokatora - tam były one prawie wszystkie łatwe, a tu prawie wszystkie trudne ;). Niestety aby wyjść o czasie potrzebowaliśmy podpowiedzi (na szczęście obsługa rozsądnie dała możliwie małą tzn. z kategorii "to coś o tam to zagadka i zwróćcie na to uwagę" aniżeli "tę zagadkę zróbcie tak i tak" za co plus) i wyszliśmy na 20 sekund przed końcem, ale pomimo tej podpowiedzi (które zazwyczaj traktuję równoznacznie z porażką) naprawdę czułem wielką satysfakcję, może nawet większą niż jakbyśmy pobili jakiś rekord :P. Odnosząc się do tej liniowości to aż tak jej nie odczułem i sądzę że cztery osoby nie będą tak odczuwały małej liczby jednoczesnych rzeczy do roboty, co jest właśnie przekleństwem liniowych pokoi. Podsumowując ten fragment, w pokoju nie znajdziemy nie wiadomo jak zachwycających rozwiązań technicznych, ale jeżeli ktoś lubi sobie stawiać trudne wyzwania i uważa się za dobrego w ERy, to na pewno polecam ten pokój jako tego dobry test :).
Mały błąd obsługi w przygotowaniu pokoju, jedna kłódka była otwarta, ale nie było widać, co jest w środku i jako przykładny escaperoomowicz po upewnieniu się, że jest to błąd przygotowania po prostu ją sam zamknąłem i losowo obróciłem cyferki. Nie wpłynęło to zbytnio negatywnie na nasze doświadczenie, a taki błąd jest niczym w porównaniu do hipotetycznego podmienienia kłódek, które potrafi zrujnować całą zabawę, które na szczęście jeszcze nigdy mi się nie przytrafiło.
Podsumowując, pokój topowy nie jest, ale na pewno jestem zadowolony, że się do niego przeszliśmy - w eksperckiej wersji stawia bardzo fajne wyzwanie doświadczonym grupom i jeżeli ktoś sądzi, że jest dobry w eskejp rómy i chce zweryfikować swoje umiejętności, to jest to dobra okazja do tego.
Pokój robiliśmy we troje w wersji dla ekspertów i jest faktycznie trudny ?. Choć pokój nie ma wielkich łał to jest fantastyczny w kwestii nagromadzenie zagadek i sposobów ich przechodzenia. Wymaga dużo spostrzegawczości, choć niektóre rzeczy zdarzyło się nam odgadnąć trochę wcześniej niż odkryliśmy wskazówki. Dla każdego było co robić przez cały czas gry. Pani prowadząca bardzo miła i pomocna. Są kłódki i nie tylko. Dla każdego coś się znajdzie. Na pewno warto odwiedzić wersję ekspert ale trzeba mieć wcześniejsze doświadczenie.