Wiedźma i Albercik

Gdy poznaliśmy historie Albercika od razu postanowiliśmy mu pomóc, to niedorzeczne by taki przemiły skrzat tak cierpiał. Dowiedzieliśmy się że wiedźma wyrusza na sabat czarownic, to był czas wkroczyć do akcji. Wchodząc do środka przenosimy się do prawdziwej chaty wiedźmy, gdzie musieliśmy rozwiązać wiele zegarek, większość z nich była elektro-mechaniczna, mało kłódek. Zagadki nie liniowe, bardzo zróżnicowane.
Bawiliśmy się wyśmienicie i co najważniejsze uratowaliśmy Alberta, a także wyszliśmy bogadsi o nowe doświadczenia i skarb 💰

Przechadzając się po magicznym lesie usłyszeliśmy niezwykłą historię. Cichy bohater, skrzat Albercik zgodził się na wieloletnią służbę u złej wiedźmy, byle tylko uratować swoją siostrę. Nie mogliśmy przejść obojętnie wobec takiej niegodziwości. Postanowiliśmy pomóc skrzatowi.

Wystrój jest całkiem ładny i estetyczny, utrzymany w bajkowej stylistyce, przygotowany bez dużego przepychu.
Fabuła jest całkiem sympatyczna, a klimat powinien dobrze trafić w gusta młodszych graczy.

Zagadki nie są zbyt skomplikowane, a ich ilość w pokoju dość umiarkowana. Pokój przechodzi się całkiem przyjemnie, choć mając duże doświadczenie i wybierając się do niego w więcej niż 2 osoby raczej zabawa nie będzie trwała długo.

Obsługa spisała się bardzo dobrze. Nie mamy żadnych uwag co do jej pracy.

Podsumowując, Wiedzma i Albercik, to przyjemny i prosty pokój przygotowany z myślą o mniej doświadczonych graczach i utrzymany w familijnym klimacie. Jest to dobra opcja szczególnie dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z pokojami zagadek.