W pokoju byliśmy zaraz po premierze, ale z opinią wstrzymaliśmy się długo, z nadzieją, że po 1,5h rozmowie z właścicielem wyciągnie z tego jakieś wnioski i poprawi pokój... Niestety tak się nie stało.
Bez wątpienia pokój zrobił na nas wrażenie! Na tyle duże, że odradzamy go wszystkim, a widząc jego miejsce w rankingu w Krakowie zadajemy sobie pytanie co poszło nie tak..?
Co do samego pokoju to jedynym plusem jest pierwsze pomieszczenie, które pod względem wystroju i klimatu naprawdę robiło wrażenie, lecz dalej to już jest równia pochyła. Kolejne pomieszczenie przypomina małe wysypisko, a grzebanie w stercie starych, brudnych zabawek i innego dziadostwa znalezionego pod smietnikiem lub w piaskownicy odbiega od idei ER.
Co do zagadek to dużo z nich jest nie logicznych, a aktor wchodzący zgodnie z harmonogramem, bez względu na etap rozwiązywania zagadki bardziej przeszkadza niż pomaga.
Ciężko też nie podzielić się wrażeniem, że sam pokój jest nieudolnym zlepkiem innych pokoi w PL włącznie z topowym hotelem, ale do ich poziomu to bardzo daleka droga...
Warto też zwrócić uwagę na fakt, że pokój aspiruje raczej do grupy Experience Room, gdzie aktor ma finalnie poprowadzić grupę za rączkę do wyjścia, a grupa się cieszy, że ukończyła "zabawę", niż do typowego ER gdzie potrzebne jest myślenie ;(
Podsumowując absolutnie pokoju NIE polecam (nawet jak na Kraków, gdzie z poziomem bywa różnie, ale nadal można znaleźć kilka innych ER -ów, które dla odmiany coś sobą reprezentują).
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna:
2/10
Obsługa:
5/10
Klimat:
1/10
Poziom trudności:
Średni
Odpowiedź firmy Sic Mundus
Cześć Piotr,
Bardzo nam przykro, że Twoje doświadczenie było tak rozczarowujące. Trudno nam precyzyjnie odnieść się do sytuacji po roku od Twojej wizyty, ale zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze uda się spełnić oczekiwania każdego gracza.
„Stary sklep z zabawkami” to nasz absolutny debiut w świecie escape roomów. Jako entuzjastyczni gracze, lecz niedoświadczeni twórcy, daliśmy z siebie wszystko. Dlatego zapewniamy, że sugestie naszych graczy są dla nas bardzo cenne — pomogły nam znacząco poprawić niektóre elementy pokoju, a nawet po roku wciąż wprowadzamy drobne zmiany.
Warto też wspomnieć, że odwiedziliście nas w drugim dniu po otwarciu (pokój był wtedy oferowany z 30% zniżką promocyjną właśnie dlatego, że mieliśmy świadomość, iż coś mogło jeszcze nie działać idealnie). Dla naszych aktorów była to także pierwsza gra, więc możliwe, że brakowało im jeszcze wprawy w odpowiednim tempie i ruchach, a stres mógł wpłynąć na ich występ :)
Na koniec, odnosząc się do Twojej uwagi — czasem elementy, które wydają się brudne i stare, są celowo stylizowane, aby wyglądały na autentyczne :)
Jeszcze raz, bardzo nam przykro, że Twoje wrażenia były negatywne. Mamy jednak nadzieję, że odwiedzisz nasze przyszłe pokoje i być może zmienisz zdanie :)
Pozdrawiam,
Daniel - Sic Mundus