Dzicy Są jest niestety pokojem dość nierównym, o ile pierwsza część jakkolwiek jeszcze trzyma się fabuły i oferuje ciekawe zagadki, tak druga przytłacza ich ilością, wymaganiem spostrzegawczości a niezbyt myślenia i nieprzyjemnym bardzo męczącym światłem.
Do tego pokojowi przydałoby się odświeżenie a może i porządne czyszczenie, dużo zagadek jest już wyrobionych, co w niektórych przypadkach po prostu uniemożliwia ich wykonanie. Część otwiera się magnetycznie inne wymagają dużej siły, czy też wkładania rąk w miejsca gdzie zazwyczaj obsługa ER zaleca żeby rąk nie wkładać.
Pomysł na fabułę gdzieś był, pomysł na zagadki również, ale po drodze chyba się coś wysypało. Pokój zapamiętam jako męczący i irytujący, niespecjalnie godny polecenia w obecnej formie. Ale pod warunkiem drobnego serwisowania i korekty fabularnej ma szansę na wysokie noty.
Pokój w ciekawym klimacie, trochę za ciemny, bo ciągle trzeba sobie świecić latarką. Ciemność w jakimś fragmencie pokoju byłaby lepsza niż przez cały czas. Było kilka niedociągnięć technicznych, nad którymi warto byłoby popracować.
Pokój ma kilka bardzo interesujących pomysłów i mechanizmów. Zakończenie też jest niepowtarzalne. Widać, że obsłudze bardzo zależy, co buduje wspaniałą atmosferę tego miejsca.
Także kilka poprawek i będzie to naprawdę mocne miejsce.
Całkiem przyjemny pokój, ciekawe zagadki i nie takie oczywiste. Z doświadczeniem ponad 10 pokoi, zagadki nie były oczywiste. Po przeczytaniu opini pozytywnie byłam zaskoczona. Dla 3 osób było co robić i wcale nie skończyliśmy przed czasem. Fajne tempo, zadania związane z tematyką. Polecam każdemu. Pokój daje satysfakcję.
Skazani na… w zasadzie to sama nie wiem, na co, bo Shawshank to to nie był, chociaż się zapowiadał… Zacznę jednak od początku. Do odwiedzenia pokoju zachęciła nas przystępna cena i naprawdę fajna fabuła widniejąca na stronie obiektu, jednak tu plusy raczej się niestety kończą… Pokój, mimo iż pomysłowy, to pozostawiał wiele do życzenia. Zacznę od tego, że brakowało niejako wprowadzenia do gry przez mistrza, który po prostu zamknął nas i włączył nagranie do odsłuchu, które ogólnie zacinało się i połowy w ogóle nie usłyszeliśmy. W ogóle elektronika w tym pokoju to jakiś dramat, cały pokój opierał się niemal wyłączenie na zagadkach elektronicznych, jednak połowa oświetlenia nie działała dobrze, a elementy odblokowywały się z dużym opóźnieniem. Dodatkowo w centralnym miejscu pokoju była zagadka wyłączona z użytku, o czym dowiedzieliśmy się dopiero po skończeniu gry, a w trakcie rozrywki nikt nie raczył nas poinformować o jej nie działaniu przez co straciliśmy dużo czasu, przydałoby się jakieś oznakowanie, jakaś kartka, cokolwiek z informacją, że ta zagadka nie jest częścią gry. Ogólnie połowa mechanizmu nie działała co również opóźniało naszą grę, oczywiście o tym, że rozwiązanie mieliśmy dobre, lecz zawiodła elektronika, dowiedzieliśmy się również po grze. Dużo było kombinowania, zagadki nie były powiązane ze sobą, niektóre w ogóle nie pasowały do fabuły. Pokój momentami zdecydowanie był irytujący. Nie pomagał również mistrz gry, którego podpowiedzi niczego nie ułatwiały, często musieliśmy bardzo długo czekać na odpowiedź, a pod koniec słyszeliśmy tylko pretensje, że już jest po czasie, zero faktycznej pomocy i wsparcia, wyglądało jakby nikt nas nie obserwował na kamerze, mistrz nie miał pojęcia w jakim położeniu obecnie jesteśmy. No i co najważniejsze: bezpieczeństwo, momentami nie było zachowane, mistrz sadzając mnie w miejscu, nie powiedział czy jest jakieś zagrożenie, czy cokolwiek się może wydarzyć, kazał czekać z zamkniętymi oczami, po czym siedząc doznałam dość niemiłego odczucia, jakby zaklinowania nadgarstka. Niebezpieczny był też jeden z elementów gry, który przez cały czas leżał na środku podłogi, no i w grze były zastosowane kable, przez które miał przechodzić prąd, jedna z rączek kabla miała metal na wierzchu, gumowe zabezpieczenie do trzymania było urwane.
Takich wad mogłabym wymieniać więcej, aż przykro, że nie możemy powiedzieć tylu pozytywnych rzeczy, ale prawda jest taka, że jesteśmy mocno zdziwieni. Pokój wymaga remontu, renowacji, czegokolwiek, gdyż nie jest ani bezpieczny, ani w pełni sprawny… Mimo, iż dostaliśmy rabat przeprosinowy na kolejną wizytę, nie wiem, czy skorzystamy. Niestety, ale nie polecam
Nie wszytko złoto co się świeci ! Świetna zabawa, nietuzinkowe rozwiązania zagadek , bawiliśmy się przednio - jak na najlepszym filmie w kinie ;) końcówka bardzo zabawna i zaskakująca , podsumowująca w oryginalny sposób zdobycie nowego świata :)