Michał R. 43

Trzeci z kolei pokój odwiedzony w Bydgoszczy latem 2021. Razem z naszą grupą trochę już zmęczeni (wczesną pobudką a nie poprzednimi pokojami gwoli ścisłości) udaliśmy się do Obłędu. W korytarzu podczas swoistego przedpokojowego "briefingu" chcieliśmy już zmienić pokój na Freakshow, ale nie zrobiliśmy tego. Pani z obsługi powiedziała, że Obłęd, jako wysłużony pokój, niedługo zniknie z ich oferty zastąpiony innym, nowszym. W pokoju sporo było kłódek (o czym Pani informuje przed wejściem; pokój powstał ponad 4 lata temu, więc nic w tym dziwnego). Mimo to nie zestarzał się i dalej utrzymuje wysoki standard. Tym co nie mieli okazji bardzo polecam przed październikiem 2021 odwiedzić ten pokój.

Pokój posiada swoje bardzo oryginalne aspekty (pobieżne przeczytanie kilkunastu opinii o tym pokoju potwierdza moją opinię). Jeden z tych aspektów, wg Pani z obsługi, nie pojawia się (obecnie) w żadnym innym pokoju w Polsce. Czyni to ten pokój pewnym ewenementem w skali kraju. Nie mogę jednak zdradzać co i jak, aby nie spoilerować i nie psuć tym samym "zabawy" potencjalnym przyszłym graczom (w tym miejscu ponownie polecam odwiedzić pokój tym, którzy jeszcze w nim nie gościli).

Dlaczego "zabawy" w cudzysłowiu? Ponieważ czy zabawą można nazwać bycie wystraszonym niemalże na śmierć? Pokój zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach (i mocnych zwieraczach chciałoby się rzec...), co również potwierdzają opinie innych graczy. Tym niemniej pokój w pełni zasługuje na ocenę 10/10 w kategorii klimat. Razem z kompanami przeżyliśmy prawdziwy horror (co oczywiście na potężny plus, lecz byliśmy tym mocno zaskoczeni). Świetny wystrój pokoju i cała otoczka dodatkowo potęgowały ten strach.
Na sam koniec miła rozmowa z ludźmi z obsługi, wymiana spostrzeżeń i kilka opowieści jak to wygląda z ich strony.

Zdecydowanie (już po raz trzeci) polecam odwiedzić).

Do pokoju udać mieliśmy się już w kwietniu 2021 (miał to być prezent urodzinowy dla członka zespołu), jednak pandemia pokrzyżowała nam szyki. Był to nasz drugi z kolei pokój w Bydgoszczy tego letniego dnia. Poprzeczka postawiona była wysoko. Pan z obsługi świetnie jednak wprowadził w klimat od samego (!) początku. Klimatyczny okazał się również sam system podpowiedzi. Gratka dla fanów superherosów, jednak znajomość tego tematu nie jest w tym pokoju wymagana (o czym również zapewnił Pan z obsługi). Fajną rzeczą było również podejście Pana z obsługi do pozostałych, konkurencyjnych zresztą, pokoi w Bydgoszczy (przez długi czas będącej swoistą twierdzą topowych pokoi). Wypowiadał się o nich bardzo ciepło i sprawiał bardzo mocne wrażenie (bardzo pozytywne) iż firmy escape'owe w Bydgoszczy żyją ze sobą bardzo zgodnie :) (co zresztą potwierdziła niezależnie Pani w trzecim pokoju tego dnia). Same plusy. Pozdrawiam serdecznie :).

Wizytę w pokoju odbyliśmy z ekipą podczas wizyty w Bydgoszczy. Ogrom miejsca (co widać zresztą już na korytarzu przed wejściem do konkretnego pokoju) w dodatku doskonale wykorzystany. Udało się bez podpowiedzi, jednak było to wyłącznie zasługa: świeżego umysłu (pokój przerabialiśmy o 10 rano) oraz świetnego zgrania (każdy potrafił zająć się sam i próbować rozwiązywać na własną rękę, w dużej większości z genialnym skutkiem). Doskonały klimat pokoju. Świetne, klimatyczne zagadki. Doskonała oprawa i rekwizyty. Polecam każdemu (i początkującemu, i staremu wyjadaczowi).

Drugie z kolei po pandemii podejście do Escape Me Gdynia. Drugie z kolei bardzo udane. Bardzo klimatyczny (de facto wówczas w fazie beta testów) system podpowiedzi. Salwą śmiechu reagowaliśmy na niewyparzoną gębę pirata (ale czegóż tu spodziewać się po mentalności XVIII-wiecznego pijaka...). Jako wielki fan Piratów z Karaibów nie mogę nie pochwalić świetnie dobranych rekwizytów i związanych z nimi zagadek. Miły Pan z obsługi z wielką pasją opowiedział nam o planach na przyszłe pokoje. Spełnił również naszą gorącą prośbę i pokazał jak "doglądanie pokoju" wygląda od kuchni ;).

Wejście do pokoju poprzedzone było bardzo miłą rozmową z Panem z obsługi. Ten pokój był w zasadzie naszym pierwszym pokojem "na rozruch" po długim zamknięciu (i odwlekanym otwarciu) escape roomów w wyniku pandemii. Stąd wynika oceniany przeze mnie tutaj poziom trudności. Mieliśmy trochę trudności aby ponownie "zaskoczyć" po tak długiej przerwie. Nie przeszkodziło nam to jednak czerpać pełnymi garściami klimat pokoju i zagadki w nim utrzymane. Nie było tam zbyt wiele przestrzeni. Ta przestrzeń jednak, którą posiadali twórcy, została wykorzystana w 100% dobrze. Jako fan fantasy (w tym uniwersum Władcy Pierścieni) nie mogę nie dostrzec wielu smaczków zostawionych dla zagadkowiczów przez twórców. Pozdrawiam serdecznie całą załogę Escape Me Gdynia.

Na wstępie zaznaczę, że wśród moich towarzyszy znalazło się dwóch wielkich fanów uniwersum Potter'a (do których ja osobiście się nie zaliczam) i byli zachwyceni klimatem pokoju. Ja sam również (posiądając jakąś tam wiedzę z tego zakresu zdobytą jedynie z filmów) byłem bardzo pozytywnie nastawiony po wyjściu z pokoju. Wiedza z zakresu Potter'a nie jest wymagana, lecz pozwoli moim zdaniem czerpać większą przyjemność z pięknej oprawy. Doskonale przeprowadzony wstęp przez miłego Pana z obsługi doskonale wprowadził nas w ten świat. Bardzo wysoki standard rekwizytów (zarówno tych interaktywnych jak i ozdób). Nic dodać nic ująć. Ocena musi być maksymalna.

Zdecydowanie najtrudniejszy pokój w jakim byłem. Doskonały klimat. Wymaga dużo cierpliwości od zagadkowiczów, ale nagroda za rozwiązanie jest sowita ;). Pozdrawiam Panią z Escape Time ;)

Stosunkowa nowość na mapie 3-miasta.
Postanowiliśmy wybrać się ze znajomymi., bo kilka pokoi od Escape Time mamy już za sobą i byliśmy bardzo zadowoleni. Muszę jednak ostrzec: POKÓJ TYLKO DLA ZAGADKOWICZÓW O MOCNYCH NERWACH i te słowa nie padają tu przypadkowo. Sam jestem dość wybuchowym i emocjonalnym graczem, szybko wkręcam się w klimat i łatwo mnie nastraszyć, ale w tym pokoju kilka razy piszczałem jak mała dziewczynka (!) ku zdziwieniu i uciesze moich znajomych. Wyjątkowo przerażająca historia jak z najlepszych horrorów, ale ogromną robotę robią jednak mechanizmy i wystrój pokoju. To trzeba przeżyć samemu, najstraszniejszy pokój w jakim do tej pory byłem. Fajny i klimatyczny jest również system podpowiedzi ;).
Bez umiejętności logicznego myślenia nie należy przekraczać drzwi pokoju, gdyż jest on w miarę trudny, ale też bez przesady. Nie dla totalnych laików - coś tam już za sobą trzeba mieć.
Pozdrawiam obsługę, a żądnych przygód i grozy zapraszam do tego pokoju.

Jeden z najbardziej przerażających pokoi, których dotychczas byłem. Może nawet najbardziej przerażający. Utrzymany w fajnym okultystycznym klimacie. Zaskakująca nieliniowość i wiele możliwości wyjścia z pokoju :D. Bardzo ciekawie wykonane zagadki i bardzo pozytywny prowadzący, którego pozdrawiam ;). Zdecydowanie dla zaawansowanych graczy, którzy mają za sobą kilka pokoi, wiedzą "czym to się je" i na co zwracać uwagę. Polecam wszystkim :)

Świetny pokój dla fanów Harrego Pottera i nie tylko. Mimo mrocznie brzmiącego opisu warto wybrać się tam również z dzieckiem :).