grazyna2302

Środowiskiem Pokoi Zagadek zainteresowałam się z inicjatywy mojej córki. Zapoznałam się z ofertą łódzkich Escape Room’ów i spośród oferowanych pokoi zainteresował mnie lokal Mysterious Room. Na początek wybrałam pokój Absurdy PRL-u sądząc, że będzie odpowiedni dla osoby z moją metryką. W praktyce okazało się, jak błędne było moje początkowe podejście.
Pokój niesamowicie urządzony, dosłownie przenosi w czasie. Urzekł mnie zarys fabularny, gdyż uderza w codzienność, nie stwarzając nierealnych oczekiwań, co wcale nie oznacza, że jest nudny! Nie znużyły mnie poszukiwania ani rozwiązywanie zagadek. W końcu pokój nic za nas nie zrobi. W miarę rozwoju rozgrywki tak się “wkręciłam”, że zapomniałam o wszystkich troskach dnia codziennego, a przecież byłam w pokoju jedynie 50 minut! I choć nie udało nam się zakończyć gry z powodzeniem, nie czuliśmy zawodu.
Pokój Absurdy PRL-u mogę polecić każdemu kto ma sentyment do analogowego świata i ceni sobie klimat i groteskowość minionego ustroju. Jak zdążyłam zaobserwować bardzo ważny jest dobór kompanów. Współpraca jest kluczem do udanej i ekscytującej rozgrywki. Skoro mamy dobrze się bawić, należy pozostawić irytację i wyniosłość jeszcze przed przekroczeniem furtki, w przeciwnym razie sami możemy zepsuć sobie zabawę, a tym samym winą obarczyć innych, a po co?
Nie mam żadnych zastrzeżeń do obsługi lokalu. Zarówno przed jak i po rozgrywce byłam potraktowana miło, pytano mnie o sugestie, wrażenia i zaproponowano kawę.
Do ponownego skorzystania z oferty Mysterious Room zachęca mnie również informacja, że pokoje są wciąż udoskonalane aby zadowolić nawet najwybredniejszego gracza.
Jedna uwaga co do cen: początkowo mnie zszokowały ale po wizycie zrozumiałam, że są to ceny adekwatne do produktu. Jeśli zaś jesteś malkontentem, oszczędź swojego towarzystwa innym graczom :).
Cóż więcej dodać? Przyjść i dobrze się bawić bo o dobrą zabawę tu chodzi :)