Redmitsu

Nowy gracz na Warszawskim rynku pokazał się w moim odczuciu z bardzo dobrej strony. Widać ze Mystery Express miało na niego pomysł i dobrze implementują to do swojej gry. Czułem się jakbym faktycznie został przeniesiony do motelu z lat '70, utrzymany jest klimat i wspomagany wieloma detalami. System podpowiedzi bardzo dobrze wkomponowany, same zagadki są dość urozmaicone i również utrzymane w setupie gry. Kilka opinii wspominały o cenie, my byliśmy w tygodniu i ta cena jest bardzo uczciwa do tego co otrzymujemy. Osobiscie uwazam ze pokoj najlepiej oddaje jak się jest w 2 osoby, w 3 zrobi się ciasno ;)

Pokój odwiedzony we 2 osoby i z racji przestrzeni jest to najbardziej rozsądna propozycja. Pokój bardzo ładnie wykończony, dużo detali i jest na czym oko zawiesić. Możemy się poczuć jakbyśmy byli w małej Jungli. Zagadki są różnorodne, poziom trudności oceniłbym na łatwy-umiarkowany jak tylko znajdziecie flow to wtedy się z nimi raczej już bez problemu leci. Pokój zaliczam do grona pokoi 'bardzo dobry' natomiast muszę dać mu oczko niżej ponieważ w naszym konkretnym przypadku 2 zagadki nie działaly a może bardziej powinienem napisać, że się zacieły. Sama obsługa oczywiście na medal i życzę takiej każdemu. Dobra zabawa.

Pokój, który jest już troche starszy i straszny :) W szczególności pokój może sprawić trudności jeżeli idziecie w 3 osoby z małym doświadczeniem i małą odpornością na strach. Uważam ze 4 osobowy skład tutaj pasuje najlepiej a wciąż nie będzie łatwo. Klimat jest i trzyma w napięciu przez całą gre co uważam za duży plusik. Zagadki niektóre bardzo fajne i sprytne (oraz dobrze wkomponowane w klimat) zaś był też takie, któe dawały za mało feedbacku i nie wiedziałem co powodało jej zrobienie (bądź po prostu co dalej mam teraz zrobić). Ogólnie to jedną zagadkę okazało się ze dość mocno zbruteforce'sowaliśmy (oczywiście nieświadomie) i omineliśmy dość spory kawałek gry.
Pokój dobry, pewne aspekty dobrze wspominam natomiast w ogólnym rozrachunku pewne rzeczy są w mojej opinii do zremasterowania :D

Pokój zrobiony w wersji brutal. Klimacik bardzo dobrze oddany, cały czas czuć napięcie podczas rozwiązywania zagadek. Zagadki zróżnicowane, utrzymane w klimacie. Dużo fajnych detali. Wersja brutal wcale nie taka brutal, Black Cat znowu spowodował u mnie duże oczekiwania względem aktora a dostałem kilkusekundowe jednorazowe wejście aktora pod koniec gry, to trochę za mało względem wersji dla mięczaków Pomimo tego aspektu w pokoju się bawiłem bardzo dobrze.

Na takie pokoje czekałem i czekać dalej będę. ER ten nie tyle co jest pięknie wykonany to jeszcze ma do przekazania wartości fabularne. Nie mam wątpliwości ze jestem w 1944 roku. Jest to pokój, który wyznacza trendy i w moim osobistym rankingu jest na podium wraz z Opuszczonym Hotelem.
Każdy fan ER musi mieć go na koncie. Natomiast mam dwa drobne problemy z samą firmą przez co czuje się troszkę oszukany. Aktorzy - sama gra aktorska jest bardzo dobra i tutaj nie mam zastrzeżeń, tyle ze opisywanie ich jako absolwentów szkoły teatralnej pobudza oczekiwania. Płacimy dodatkowo za aktorstwo a otrzymujemy kilka sekundową grę, która normalnie kosztuje 60zł. Nie znam się na stawkach ale uważam jako klient końcowy to za rozbój. Druga sprawa, byliśmy 1 maja w święto. Płacimy stawkę „świąteczną/weekendową” a mamy grę z 1 aktorem (gdzie według strony lock.me powinno być 2 aktorów) i płacimy dodatkowe jeszcze 60zł. Podwójny rozbój. W przypadku waszego pokoju Dom Mordercy można dodać aktora za darmo i tam nie płacimy nic więcej. Gdyby ukryć informacje ze są aktorzy byłaby to super niespodzianka, a tak z tego powodu jestem rozczarowany

Pokój jest fajnym prologiem do Powstania Warszawskiego. Klimat niemieckiej bazy zachowany, zróżnicowane zagadki również utrzymane w danej atmosferze. Pokój dla maksymalnie 4 osób. Z aspektów technicznych pokój mógłby być lepiej wyciszony, przez pewien moment myśleliśmy ze komunikaty były do nas kierowane a okazało się ze szły one z innego pokoju.

Świetne wprowadzenie przez GM. pokój dość klimatyczny i fabularnie trzyma się również. Zagadki dość urozmaicone, każdy znajdzie coś dla siebie. Wykonanie pokoju jest nierówne, pewne rzeczy są wykonane baaardzo dobrze, natomiast niektóre wręcz zdecydowanie poniżej oczekiwań. Pokój jest dobry, ma pewne cechy, które go wyróżniają ale skłamałbym, gdybym powiedział, że zapadnie mi na długo w pamięci. Bawiłem się w nim dobrze, ale miałem większe oczekiwania po tak wysokiej nocie.

Lubię pokoje o tej tematyce bo czasem nawet dobrym pomysłem i pewnymi horrorawatymi aspektami można zrobić ER, który będzie przyciągał klimatem i zabawa będzie na wysokim poziomie. Tutaj jest wszystko poprawnie, natomiast brakuje tzw wisienki na torcie. Zagadki są fajne, niektóre proste, niektóre troszkę trudniejsze ale ogólnie pokój należy do łatwiejszych. Klimacik jest oddany dobrze, natomiast niektórym elementom przydałyby się odświeżenie bo miałem wrażenie w pewnym momencie zagadka mi się rozpadnie w rękach. Polecam tym, którzy zaczynają przygodę z ER i lubię troszkę dreszczyku emocji.

Pokój dość ciekawy, w klimatach kryminalnych. Wykończenie hotelu było poniekąd oddane w klimacie ale pewne aspekty mogłyby być wykonane lepiej. Pokój trzymał mnie w większości czasu w napięciu, co napewno jest dla mnie dużym plusem. Niektóre zagadki i systemy wychodziły poza standard i były zachowane w spójności z klimatem ale były tez takie, które mi nie pasowały i równie dobrze mogło by jej nie być. Pokój dobry, z potencjałem na naprawdę bardzo dobry.

Jest to prequel do Morskich Opowieści i pokoje świetnie do siebie nawiązują i fabularnie się wszystko klei :) Co pierwsze się rzuca w oczy to wykonanie pokoju, które jest na najwyższym poziomie wizualnym jak i dźwiękowym. Pokój jest utrzymany w klimacie pirackim i wszystko jest ze sobą spójne. Zagadki są dobre, są różnego rodzaju i oferują rozwiązania, których nigdzie jeszcze nie spotkałem. Szkoda ze jedna ze zagadek w moim odczuciu idzie dość na łatwiznę i dużą role odgrywa wyobraźnia aniżeli technikalia. Miałem jeszcze jeden mini problem z obsługą, bo odnosiłem wrażenie ze Mistrza Gry nie było kiedy go potrzebowaliśmy. Kiedy czas nam już zbliżał się ku końcowi i utknęliśmy na dobre z zagadką, nie otrzymaliśmy żadnej podpowiedzi. Dopiero po naszych próbach kontaktu, Mistrz Gry pomógł i kiedy wciąż nie mieliśmy pomysłu (ale było to już spowodowane naszym rozgoryczeniem i zestresowaniem ze licznik pokazywał 00:00) to po prostu otrzymaliśmy odpowiedź na talerzu a w głosie Mistrza czuć było zniesmaczenie. Zawsze mieliśmy tak (i to również u Was), z momencie kiedy Mistrz widział ze czasu brakuje i się gubimy to otrzymaliśmy małe wsparcie a tutaj zabrakło tej komunikacji. Czuliśmy się ostatnimi klientami w Pirackiej Tawernie. Pomimo to pokój był dobry i spełnił nasze oczekiwania.