pawel.florian.rutkowski

Właściwie w innych opiniach już wszystko napisano ale postaram się nie powtarzać :)
Klimat świetny!! Nienawidzę horrorów i było ciężko ... a z drugiej strony każdy fan "Zabójczych umysłów" czy "Mentalisty" (taki jak ja :) ) doskonale powinien wiedzieć czego się spodziewać.

Jak u Hitchcocka - zaczęło się od trzęsienia Ziemii i było tylko gorzej (tj. lepiej :) ).

Byliśmy na wersji z aktorem i chyba sam fakt, że może wejść do pokoju w każdej chwili robił większe wrażenie i atmosferę niż wszystko inne co jest na miejscu (a atrakcji i klimatu nie brak :) )

Zdecydowanie nie dla ludzi o słabych nerwach (o czym regulamin przestrzega i informuje - należy traktować serio). Jednak mimo to każdemu polecam spróbować - najwyżej wyjdziecie w trakcie.

Polecam też ubrać się odpowiednio - w sensie by nie bać się pobrudzić (bo choć w praktyce miejsca brudzące są nieliczne i oznaczone to dekoracje robią wrażenie i czasem żal "tych białych spodni" :D )

Ach, i podziękowania dla naszego, wspaniałego i jedynego w swoim rodzaju mistrza gry - Kamila :)
Było wszystko: przebranie (ekstraklasa), budowanie napięcia, ostre teksty (po bandzie choć jak koleżanka powiedziała "dobrze, że większość czasu milczał bo ma tak łagodny głos, że w kilku momentach jeśli by się odezwał to cały klimat by padł :D" ) + dodatkowy czas poświęcony po wyjściu na opowiadanie ciekawostek o pokoju i samej grze (a nawet namówienie nas od ręki na kolejny pokój - Morderstwo na Płótnie też było ok a moim zdaniem to nawet prelog lub epilog Domu Mordercy :D )

Paweł

Byliśmy w ekipie 4 osób, w tym ja najbardziej doświadczony (odwiedziłem wszystkie pokoje w Wyjściu Awaryjnym, ten został jako ostatni :) )
Pokój jest świetny - dekoracje bardzo dopracowane, klimat (piramidy, Egipt, rok 1938), zagadki kreatywne i nieoczywiste (+ 0 kłódek - co też budowało klimat). Fajne i oryginalne zakończenie :)
Z wad: niektóre rzeczy trzeba było mocno dociskać, konkretnie jedną z pierwszych zagadek okazuje się, że dobrze rozwiązaliśmy za pierwszym razem ale najwyraźniej za słabo naciskaliśmy przyciski... ten problem powtórzył się raz jeszcze - wtedy już bazując na doświadczeniu docisnęliśmy mocniej zanim próbowaliśmy innych rozwiązań. Niemniej była to tylko drobna niedogodność nie wpływająca na olbrzymią satysfakcję z rozgrywki :)
Zalety:
+ kreatywne, świeże i trudne zagadki
+ klimat/scenografia
+ możliwość zrobienia fotki przy sarkofagu :)
+ dobry mistrz gry - podpowiedź tylko gdy faktycznie długo utknęliśmy na jednej z zagadek, nie narzucanie się z podpowiedziami

Braliśmy udział w wersji Wyścig - 2 zespoły po 3 osoby, dość doświadczone w Escape Room (to nasz jakiś 10 pokój w tej ekipie, w tym byliśmy we wszystkich pozostałych w Wyjściu Awaryjnym).
Jedyne rozczarowanie to że nie udało się wyjść :( Zabrakło minut a może sekund - byliśmy na ostatniej zagadce gdy drzwi się otworzyły (ekipa nr 2 wyszła kilka minut wcześniej).
Pokój fajnie przygotowany, bardzo dobre wprowadzenie fabularne :) Zagadki ciekawe, fakt rozpoczynania w kajdankach - świetne (biegaliśmy w nich jeszcze 15 min bo przeoczyliśmy kluczki :sweat-smile: )
Miejsce trzyma poziom pozostałych pokoi. Fakt wyścigu wprowadza urozmaicenie - sposoby na delikatne przeszkadzania sąsiedniej drużynie (w praktyce nie są to duże przeszkody, raczej drobne niedogodności a czasem przypadkiem mogą pomóc przeciwnikom zamiast zaszkodzić :D )
Zagadki są oryginale, poziom trudności oceniłbym na jakieś 4/5 (bywaliśmy w nieco trudniejszych ale ten jest faktycznie trudny - i pierwszy z którego nie wyszliśmy o czasie, mimo nielicznych podpowiedzi :( )
Zdecydowanie polecam i czekam kiedy pojawią się tu nowe pokoje (bo wszystkie już zwiedziliśmy :) )