Nie wiem czy to kwestia naszego gorszego dnia, czy też inne grupy też mają podobne odczucia. Pokój niby fajny, ze sporą ilością gadżetów może nie tyle więziennych, ale na pewno z sprzed paru dekad i jakoś nawiązujących do celi śmierci i takiego przybytku. Tyle, że z tego do wykorzystania jest może z połowa. Po cholerę drzwi z kodem, masa urządzeń, krzesło do egzekucji, skoro nic z tego nie jest do wykorzystania - tłumaczenie pana z obsługi, nie powinno was to obchodzić bo nie prowadziły do tego wskazówki, a generalnie pracujemy nad rozbudowaniem pokoju i kiedyś te elementy będą brały udział. Czyli wychodzi na to, że dostajemy za pełną cenę coś co nie jest ukończone. Rozczarowanie wynika nawet nie z samych zagadek, które nie są wcale złe, co z ich ilości - wszystkiego może raptem z 10 kroków i już... Jak to? Koniec?
Sporo uwag można mieć do obsługi - nie odbiera telefonów, nie otwiera domofonu (wpuszczał nas ktoś z mieszkańców bloku), nie reaguje na prośby o podpowiedzi, za to potrafi otworzyć drzwi, wejść w trakcie rozgrywki i pytać jak nam idzie. Gdy pytamy czemu tak a nie podpowiedź na ekranie, odpowiada że nie patrzył w monitory i nas nie widział. Halo - co w takim razie tam robi ten pan!!!
W każdym razie do firmy raczej nie powrócimy
Nedávno navštívené pokoje:
Celkové hodnocení:
5/10
Zákaznický servis:
2/10
Interiér:
6/10
Obtížnost:
Střední