Eksperyment

Znaleźć się w odmiennym stanie świadomości. Tylko szaleniec mógłby wpaść na ten pomysł. Niemniej zgodziliśmy się być królikami doświadczalnymi. Czas zacząć eksperyment.

Pokój przywodzi na myśl starą generację ER. Wystrój jest dosyć surowy, co jednak jest tutaj dość zrozumiałe ze względu na to iż znajdujemy się w placówce badawczej. Oświetlenie pomaga budować klimat tajemniczości.

Zagadki w pokoju są zróżnicowane i wykorzystują tak klasyczne kłódki jak i rozwiązania elektroniczne. Pokój nie jest zbyt liniowy, a poziom trudności zagadek jest średni.

Obsługa że swojego zadania wywiązała się bez zarzutu. Uwag brak.

Eksperyment, to nieco bardziej rozbudowany pokój reprezentujący starą generację ER. Brakuje mu wizualnych fajerwerków, ale pozostaje całkiem grywalny.

Eksperyment to dość klasyczny ER, nie ma tam efektów Wow, ale nie ma też rozczarowania czy zawodu.

Wracając z Bydgoszczy dostałyśmy ciekawą propozycję od Siren Industries (jest to znana firma, która od lat prowadzi eksperymenty). Miałyśmy trochę czasu do odjazdu naszego autobusu, dlatego chętnie wzięłyśmy udział w tym doświadczeniu. Obserwacja dotyczyła wpływu presji czasu na uczestników, pracy mózgu w zakresie rozwiązywania zadań logicznych i manualnych oraz analizy wrażliwości poszczególnych zmysłów na podawane bodźce. Zostałyśmy ostrzeżone, że jedna z nas może znaleźć się w odmiennym stanie świadomości, a być może nawet obie to odczujemy. Nie zniechęciło nas to jednak przed podjęciem wyzwania- wręcz przeciwnie- jeszcze bardziej ochoczo pozwoliłyśmy się zamknąć. Wybrałyśmy wersję trudną, bo więcej kasy za nią nam płacili ;). (Żartuje oczywiście. To znaczy żartuje z płaceniem, bo wersja dla bardziej zaawansowanych zostaje i z tego punktu widzenia opiszę ten pokój).

Wystrój nie robi większego wrażenia, jednak klimat jest jak najbardziej zachowany. Mały (w sumie to znowu nie aż taki mały) gabinet lekarski, w którym znajduje się to, co każdy doktorek powinien mieć na wyposażeniu w miejscu swojej pracy. Rekwizyty i wszystkie elementy gry wpasowane w tematykę.

Zagadki są zdecydowanie mocną stroną Tkalni- nieszablonowe, różnorodne, przemyślane, wymagające współpracy. Niektóre zadania są tak proste, że aż trudne ;). Pokój jest liniowy, ale będąc we dwie naprawdę miałyśmy tam co robić.

Mimo bardzo późnej pory, Właścicielka uśmiechnięta i zaangażowana w naszą grę. To fantastyczne, że właściciele wychodzą naprzeciw graczom i dostosowują do nich godziny otwarcia swoich ER. Jesteśmy za to naprawdę bardzo wdzięczne!

Ps. Eksperyment zakończyłyśmy dość dziwnym wynikiem. Otóż presja czasu i zamknięcie w żaden sposób nie wpłynęło na nasze zachowanie i myślenie. Może było to spowodowane faktem, że kilka miesięcy wcześniej rząd zamknął nas w domach, więc wyjazd do Radomia i poddanie się eksperymentowi w niespełna godzinnym zamknięciu to sama radość :D. Ale może kiedyś wrócimy do Radomia i dla pewności zrobimy powtórkę.

Ciekawy pokój z podobnymi zagadkami i atmosferą, nie spotkaliśmy się wcześniej. Bardzo polecamy, nawet dla grup z dziećmi.

Wybraliśmy się na eksperyment w trasie na urlop. Byliśmy we dwie osoby i zabrakło nam ok. minuty, żeby wyjść o czasie jednak potrzebowaliśmy sporo podpowiedzi które by były nie potrzebne gdyby nie zbyt skomplikowany początek gry. Ciekawa jest opcja wyboru poziomu trudności. Wybraliśmy trudną wersję. Uważam, że pierwsza zagadka jest zbyt rozbudowana przez co strasznie dużo czasu nam zajęła i było później za mało czasu na inne zagadki i przez to
pani co chwilę pytała czy potrzebujemy podpowiedzi i potrzebowaliśmy podpowiedzi do prostych rzeczy bo się denerwowaliśmy, że mamy za mało czasu i wtedy się źle myśli i oczywiste rzeczy umykają. Przez to zdenerwowanie pierwszą zagadką byliśmy na siebie źli i zawiodła komunikacja przy drugiej zagadce i straciliśmy kolejny cenny czas na błędne próby. Zagadki ogólnie ciekawe, na fajnym poziomie trudności i spójne z klimatem i fabułą pokoju. Ogólnie polecam, ale jeśli ktoś idzie pierwszy raz do ER to lepiej się wybrać w więcej niż dwie osoby. Gdyby nie początek to myślę że dałabym 9 lub 10.

Był to nasz drugi pokój tego samego dnia i ambitnie wzięliśmy go w bardzo trudnej wersji i rzeczywiście łatwo nie było (skończyliśmy po czasie - wielki plus dla obsługi że mimo później pory pozwolili nam dokończyć grę).
Wystrój pokoju dość oszczędny, ale doskonale oddający klimat i zwiazany z fabułą i jak zagadki się rozkręcą to jest dużo frajdy i zaskoczeń (bardzo pomysłowe zagadki elektroniczne!). Gra jest liniowa, ale zagadki są nieoczywiste, na wysokim poziomie, wymagające pomyślenia i budujące klimat pokoju.
Wielkie brawa za utrudnienie wymuszające współpracę między graczami - skonsumowało nam dużo czasu, ale jaka była satysfakcja jak udało się to rozwiązać :)
Pokój na pewno nie na pierwszy raz i raczej dla grup niż dla par (byliśmy w 4 osoby i było w sam raz).
Obsługa przemiła, profesjonalna i chętnie dyskutująca o wrażeniach z rozgrywki.

W samym pokoju można poczuć się jak w gabinecie lekarskim. Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość wyboru poziomu trudności, z czego gorąco polecam tą trudniejszą opcję. Pokój nie za ciężki, ale ma swoje trudniejsze momenty.

Pokój najbardziej elektroniczny ze wszystkich w radomskiej Tkalni Zagadek. Zagadki ułożone liniowo, zróżnicowane, wpisane w fabułę. Bardzo ważnym elementem gry jest tu również współpraca pomiędzy graczami. Rozwiązywanie zagadek daje bardzo dużo satysfakcji. Polecam.

Pokój jest bardzo udaną mieszanką zagadek analogowych z elektroniczno-mechanicznymi. Fabularnie też zachęcająco – całość utrzymana jest w klimacie tajemniczego gabinetu, w którym przeprowadzano eksperymenty i testy psychologiczne na pacjentach. Mało tu szukania i elementów rozpraszających (mocno doceniam), za to więcej zagadek wymagających pomyślenia i przyjemnego kombinowania. Kluczowym na pewnym etapie gry jest tu ciekawie zaaranżowany element współpracy pomiędzy graczami, który na równi ubogaca przebieg liniowej rozgrywki, co skutecznie ją utrudnia, jeśli wybierze się wersję ekstremalnie trudną. W zagadkach jest to dla mnie idealna escapowa mieszanka, fajnie tu przemyślana i przygotowana. Bardzo dobry pokój dla grup na każdym stopniu zaawansowania w ucieczkach. Kapitalni Właściciele!

Wizyta w Radomiu jako drugi pokój padło na Eksperyment.
Bardzo fajny pokój z ciekawie rozwiązaną fabułą. Idąc przez kolejne zagadki kompletujemy opisy prowadzonych badań naukowych.
Pokój liniowy. Mimo to chwilami daje do wiwatu/myślenia. Do zagadki można podejść na kilka różnych sposobów. Czasem można sobie samemu utrudnić życie. Mnogość zagadek: zarówno co do poziomu trudności, jak i ich formy.
Zagadki także nieszablonowe. Spotykane pierwszy raz, za co składam wyrazy uznania.
Kłódki, magnesy, trochę elektroniki. Na podkreślenie zasługuje na pewno element wymuszający współpracę pomiędzy uczestnikami gry. Mam sentyment do tego typu zagadek - zawsze mi się podobały.

Pokój jest świetną rozrywką zarówno dla początkujących jak i już zaawansowanych graczy.
Polecam - tak samo jak wszystkie pokoje tego dostawcy.