Escape DaVinci

Cudowny klimat. Pokój dopracowany w najmniejszym szczególe. Wszystko trzyma się całości, nic nie odbiega od renesansowego klimatu i osoby Leonarda da Vinci. Jako wielka fanka tego historycznego geniusza, kiedy tylko zobaczyłam, że w Krakowie otworzono taki pokój musiałam do niego iść. Rezerwację miałyśmy już na następny dzień :)
Możemy się pochwalić, że byłyśmy pierwszą grupą, która wyszła w czasie z tego pokoju, a zagadki są dość ciężkie. Bez podpowiedzi się nie obeszło, ale wszystko układa się w logiczną całość. Mało kłódek co jest wielkim plusem. Plus bardzo sympatyczna obsługa. To był mój 9 ER i jak na razie najlepszy obok Krakowskiej Bestii.
Wielkie ukłony dla pomysłodawców! W takim ER mogłabym mieszkać :)

Jest to pokój niewątpliwie godny polecenia. Na tle innych krakowskich pokoi wyróżnia się niesamowitym klimatem. Gdy weszliśmy do środka to nie mogłem uwierzyć w to co ujrzałem. Budowniczowie wykonali kawał genialnej roboty. Efekt jest piorunujący. A to przecież był... dopiero początek rozgrywki. W jej trakcie przeżyłem jeszcze kilka zaskoczeń przez co niewątpliwie ten pokój na długo zapadnie mi w pamięć.

Dzięki wydłużonemu czasowi grania, wspaniałym wystrojem można się wręcz delektować. Innym plusem tego rozwiązania jest fakt, że nie ma większego stresu związanego z upływającym czasem.

Dziękuję za miłą obsługę i dobrą zabawę. Pokój - oczywiście - gorąco polecam!

Klimat rewelacyjny, wystrój bomba, pokój łamie standardy. Przerósł nasze oczekiwania, zabawa była wyśmienita, nie chcieliśmy stamtąd wychodzić ;) Wymagana duża spostrzegawczość, współpraca. To nie jest prosty pokój i wcale nie mam na myśli wyłącznie poziomu trudności. Bezwzględnie do odwiedzenia, a przez miłośników tematu to już w ogóle!

Odrobinę obawiałam się tego pokoju - oznaczonego jako średniozaawansowany - tym bardziej, że zrządzeniem losu musieliśmy go przejść tylko we dwójkę. Okazało się jednak, że moje obawy były nieuzasadnione i udało nam się wyjść z pokóju w naprawde niezłym czasie (mniej niż godzinę) :)

Wystrój bardzo ciekawy - XV-wieczna pracownia zrobiona bardzo starannie. Nie do końca zgadzaliśmy się z kolegą co do "kondycji elementów" - dla niego po niektórych było widać, że są mocno zniszczone. Dla mnietaki ich wygląd wpisywał się po prostu w budowanie klimatu.

Wszystkie zagadki były dobrze przemyślane i przygotowane. Podobało mi się to, że twórcy postanowili używać mechanizmów, które istniały lub mogłyby istnieć w czasach Leonarda. Napakowane technologią ER oczywiście są super, ale taki jak ten - który opiera się tylko na prostych, logicznych mechanizmach - jest prawdziwą perełką.

Podobał mi się również sposób sygnalizowania upływającego czasu i dawania podpowiedzi. Obsługa bardzo sympatyczna i pomocna.

Co do poziomu trudności: pokój nie był łatwy. Ale jest dobrze przygotowany, a zagadki mają średni poziom trudności, więc - moim zdaniem - drużyny bardziej początkujące, niekoniecznie mające za sobą kilkanaście czy kilkadziesiąt pokoi też spokojnie sobie z nim poradzą i będą się świetnie bawić.

Jak najbardziej polecam :)

Idąc do pokoju slyszalem pewne opinie oraz mialem juz wyrobione oczekiwania wzgledem pokoju i wzgledem klimatu. Słyszałem o pokoju tyle ze zagadki w nim sa w 100% manualne, w sumie co innego sie spodziewać w czasach renesansu, chociaż po Leonardzie to mozna sie wszystkiego spodziewać. No i to w sumie cala wiedza przed przyjsciem.

A po przyjsciu okazalo się ze jest tak jak słyszałem i nawet lepiej! Swietne zagadki ktore wykorzystuja Twoja wiedze z zakresu mechaniki i prostych zasad fizyki, sa zagadki na spostrzegawczość, sa zagadki logiczne, jest wszystko co byc powinno i jestem swiecie przekonany ze sam Leonardo by nie wymyslil lepszego egzaminu dla swoich uczniow ;).

Świetna obsługa, do pogadania o pokoju, o pokojachw których byliśmy, o pokojach w ktorych chcemy byc. Klimat pokoju jest wybitny, klasa sama w sobie, poki co klimatem na rowni z Nocnym Markiem, wiadomo ze kazdy inny ale kazdy wybitny na swoj sposob.

Polecam kazdemu pokój i zycze zeby sie jeszcze dlugo utrzymywał w czołówce, moze kto wie, kiedys bedzie na pierwszym miejscu ;)

Jako, że tematyka pokoju bardzo nas zainteresowała - do pokoju poszliśmy z ogromnymi oczekiwaniami... i wyszliśmy usatysfakcjonowani w 100%.
Zagadki bardzo ciekawe, nietypowe, zaskakujące. Pokój dosyć trudny.
Genialny wystrój, wszystkie elementy gry bardzo dopracowane, autentyczne.
Do tego wspaniała obsługa!
Za parę tygodni pokój pewnie znajdzie się w czołówce krakowskich escapów ;)

Cyrk Kamiennych Braci postanowił odwiedzić świeży pokój zupełnie nowej firmy na rynku ER - Secreto. Pokój Da Vinci bardzo szybko wspina się po szczeblach rankingu Lock Me. Przyjrzeliśmy się z bliska jak wygląda jeden z najmocniejszych debiutów ostatnich miesięcy.

Twórcy bardzo postarali się, żeby pokój wyglądał jak najbardziej autentycznie. W bardzo dużym pomieszczeniu znajdziemy mnóstwo rekwizytów związanych z postacią samego Da Vinci, jak i epoką, którą reprezentował. Część z nich była wykonana specjalnie na potrzeby pokoju. Za co również należą się słowa uznania. Brakowało nam tylko jakiegoś podkładu dźwiękowego, który potęgowałby nastrój. Rozumiemy założenie twórców zrobienie pokoju praktycznie bez żadnej elektroniki, niemniej naszym zdaniem dobrze ukryte głośniki nie działałyby tutaj na niekorzyść, tym bardziej, że oświetlenie też z wiadomych względów musiało pozostać elektroniczne.

Zagadek, które napotykamy na swojej drodze jest sporo. Wszystkie bazują na tradycyjnych mechanizmach, bez użycia elektroniki. Żeby przebrnąć przez przygotowane przez twórców wyzwania, trzeba też się wykazać sporą spostrzegawczością. Poza tym mamy duży nacisk na logiczne myślenie i trochę kombinowania. Jedno z urządzeń odmówiło posłuszeństwa w trakcie zabawy. Na szczęście udało się to jakoś obejść i mimo wszystko wydostać z pokoju. Choć trzeba przyznać, że łatwo nie było. ER zdecydowanie nie dla świeżaków.

Obsługa stanęła na wysokości zadania. Było profesjonalnie, pomocnie i sympatycznie.

Secreto zalicza bardzo udany debiut na rynku pokoi ucieczek. Choć pokój Da Vinci nie ustrzegł się błędów, na pewno jest to bardzo solidna propozycja, którą polecamy doświadczonym graczom. No i jest idealną wyborem dla fanów Leonarda.

Uwaga, uwaga!
Oto ER, który podbije Kraków!
FENOMENALNY klimat, liczne przejścia, zaskakujące rozwiązania oraz zmuszające do kombinacji łamigłówki. Utrzymanie całości w klimacie XV wieku z pewnością było wyzwaniem dla twórców tego pokoju, jednak wywiązali się z tego zadania wzorowo. Pokój odwiedziliśmy w trzy osoby (dwie doświadczone oraz totalny nowicjusz) i udało się nam dopiąć swego w ostatnich sekundach naszego czasu.
Gratulacje dla twórców, oraz powodzenia w tworzeniu kolejnych pokoi.
A poprzeczka jest baaardzo wysoko...

Świetnie urządzony pokój z minimalną dozą cywilizacji przenosi dość realistycznie do XV wieku. Zagadki są zróżnicowane - łatwe i trudne, pomieszczenia przestrzenne tak, że nawet większa drużyna może swobodnie się poruszać w poszukiwaniu kolejnych rozwiązań. Pokój przewidziany na dłuższy czas pozwala spędzić więcej czasu na grzebaniu w pozostałościach po pracowni pana Leonarda. Polecam bardzo graczom o różnym stopniu zaawansowania. Miła obsługa to już tylko zwieńczenie fantastycznego wrażenia, jakie pozostawia po sobie ten pokój.

Jest często tak, że wchodzimy na lockme potem ranking i przegladamy pokoje z 1 miejsc, bo że sprawdzone, że dobre itd.
A tu prosze pokój który pokazuje że to błąd, warto czasem zaryzykować i wybrać się do nowego pokoju.

Jeżeli chodzi o sam pokój - super sprawa. Klimat, elementy zagadek jak i zamki dopasowane do czasów Leonarda. Można pomyśleć 75 min dużo czasu, ale tak naprawde jest go dużo za mało. Nie był to nasz pierwszy pokój i rutyna nas troche zjadła, ale zabawa była super :)

Serdecznie polecam :)