IZARO
Hej, jestem IZARO. Mam na swoim koncie 118 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
118
Planowane pokoje:
0
Poziom:
Nawigator
Punkty:
114
Mr. Piggy SHOW!
21.12.2019 | data wizyty: 21.12.2019
Halo!
Gdzie są opinie o tym pokoju?
Jak można pozostawić go bez komentarza?
To, co się w nim wydarza musi zostać opowiedziane!
Przede wszystkim fabularna bomba.
Po drugie nic tu nie jest bez powodu, wszystko wynika z czegoś i jest po coś.
Po trzecie- nie warto niczego pomijać i „iść na łatwiznę”, bo można tylko zepsuć sobie zabawę, a twórcy pokoju naprawdę obmyślili wszystko tak, by dawać maksymalna frajdę.
Po czwarte, ale najważniejsze. Wyczucie graczy przez mistrza gry wyniesione iście na poziom mistrzowski. Strach kiedy trzeba, śmiech, kiedy strachu już za wiele i pomoc, kiedy sytuacja wydaje się beznadziejna. Black Box może śmiało wykładać jak zapewniać swoim graczom emocje i rozrywkę na najwyższym poziomie.
Gdzie są opinie o tym pokoju?
Jak można pozostawić go bez komentarza?
To, co się w nim wydarza musi zostać opowiedziane!
Przede wszystkim fabularna bomba.
Po drugie nic tu nie jest bez powodu, wszystko wynika z czegoś i jest po coś.
Po trzecie- nie warto niczego pomijać i „iść na łatwiznę”, bo można tylko zepsuć sobie zabawę, a twórcy pokoju naprawdę obmyślili wszystko tak, by dawać maksymalna frajdę.
Po czwarte, ale najważniejsze. Wyczucie graczy przez mistrza gry wyniesione iście na poziom mistrzowski. Strach kiedy trzeba, śmiech, kiedy strachu już za wiele i pomoc, kiedy sytuacja wydaje się beznadziejna. Black Box może śmiało wykładać jak zapewniać swoim graczom emocje i rozrywkę na najwyższym poziomie.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
O”szum”łamiająco!
26.08.2019 | data wizyty: 25.08.2019
O Panu z „Murder House” jeszcze w dawnej lokalizacji opowiadamy niemal w każdym pokoju i za każdym razem kiedy jest rozmowa o ER-ach. Oczarował nas odmiennością charakteru przed i po grze. Nie inaczej było w „szumie”. Doskonale wprowadza w klimat i na moment staje się kimś innym. Jest tez świetnym i dyskretnym... mistrzem gry;) Zagadki w „szumie” są innowacyjne i niezwykle dokładnie przemyślane, a jednocześnie logiczne i zadowalające dla każdego kto w ER-ach szuka nie tylko sprawdzenia swojej bystrości, ale i zręczności. Z pewnością wrócimy i z niecierpliwością czekamy na „osobowość”!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Raj dla kociarzy!
26.08.2019 | data wizyty: 25.08.2019
Na wstępie rozkochała nas w sobie Simba. Cudowny kociak i cudowni właściciele. Zabawni, rozmowni i zafascynowani tym, co robią. Pokój absolutnie klimatyczny, z pomysłem, z zagadkami, które zaskakują, z wystrojem, który przenosi do innego świata. Magiczny. Tu kazdy poczuje się jak w bajce. Świetny dla rodzin, przyjazny dzieciom, nie za trudny, nie za łatwy. Ogrom pracy włożony w każdy szczegół, mnóstwo „bajerow” i „gadżetów”. Pare momentów z dużym „wow”. Dużo śmiechu, zabawy i frajdy. Dla nas to była świetnie spędzona randka. Polecamy!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Dobrą zabawę macie jak w banku!
26.08.2019 | data wizyty: 25.08.2019
Do „golden hajsu” poszliśmy za namowa właścicieli innych ER-ów. I nie zawiedliśmy się. Obiecywali nam zagadki, z którymi na pewno jeszcze się nie spotkaliśmy i poczucie prawdziwej misji. I dokładnie tak było. Wystrój pokoju wykonany z ogromna starannością i dbałością o szczegóły. Oczy należy mieć dookoła głowy i pamiętać, ze nie ma głupich pomysłów. Bardzo dobry pokój, przemiła obsługa i z pewnością „must see” wśród poznańskich ER.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
To dopiero COŚ!
26.08.2019 | data wizyty: 25.08.2019
Na „cosia” mieliśmy się wybrać już jakiś czas temu. Mieliśmy voucher, byliśmy w Poznaniu i... niestety pokój nie był dostępny. Wiedzieliśmy natomiast, ze co się odwlecze to nie uciecze. Toteż przy ponownej wycieczce do Poznania „coś” był naszym nr 1 na liście pokoi do odwiedzenia. Warto było poczekać. „Coś” do zdecydowanie pokój z górnej półki. Pokój w klimacie creepy, trzymający w napięciu, mrożący krew w żyłach, ale przede wszystkim bardzo grywalny i logiczny. Obsługa na 11 punktów za rozmównosc o ER-ach, wprowadzenie w klimat i „dodatkowe atrakcje”. Dziękujemy, czekamy na Wasz kolejny pokój!!!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Majowy maraton, pok. nr 7- final countdown.
20.05.2019 | data wizyty: 16.05.2019
Przed „obłędem” ociągaliśmy się wybitnie.
Wszystko za sprawa ER o tematyce szpitala psychiatrycznego, gdzie często napotykaliśmy białe ściany i czerwone „łapki”na nich odbite.
Coś jednak kazało nam się wybrać do „obłędu”, bo...
Pierwsze miejsce we Wrocławiu zobowiązuje i...
Kochani gracze ER’ow!
Ten pokój przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania, przeszedł do historii opowiadanych z zapartym tchem i wstrzelił się w nasza ścisła polska czołówkę ER!
We dwoje nie było łatwo, ale skończyliśmy na 11 minut przed końcem.
We dwoje jest mroczniej, zdecydowanie.
We dwoje... dobrze być razem!
Polecam zwłaszcza „dwojkom”.
Mogę sobie jedynie wyobrazić jak klimat idzie w diabły przy większej ilości.
Pokój doskonały, nasz ranking- klasa „de luxe”.
Wszystko za sprawa ER o tematyce szpitala psychiatrycznego, gdzie często napotykaliśmy białe ściany i czerwone „łapki”na nich odbite.
Coś jednak kazało nam się wybrać do „obłędu”, bo...
Pierwsze miejsce we Wrocławiu zobowiązuje i...
Kochani gracze ER’ow!
Ten pokój przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania, przeszedł do historii opowiadanych z zapartym tchem i wstrzelił się w nasza ścisła polska czołówkę ER!
We dwoje nie było łatwo, ale skończyliśmy na 11 minut przed końcem.
We dwoje jest mroczniej, zdecydowanie.
We dwoje... dobrze być razem!
Polecam zwłaszcza „dwojkom”.
Mogę sobie jedynie wyobrazić jak klimat idzie w diabły przy większej ilości.
Pokój doskonały, nasz ranking- klasa „de luxe”.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Majowy maraton, pok. nr 6
20.05.2019 | data wizyty: 16.05.2019
Bez względu ile masz lat, czy na escape roomy chodzisz regularnie czy to będzie Twój pierwszy, czy wolisz Smerfy czy Gragamela, w tym pokoju poczujesz się jak w innym świecie. Zupełnie jakby ktoś wciągnął Cię do bajki. To największa magia escape roomów, ze zatracamy poczucie czasu i rzeczywistości. Mam wrażenie, ze po to powstały. I ten pokój zdecydowanie jest magiczny, jest pozytywny, jest obowiązkowy do odwiedzenia!
Obsługa przemiła.
Obsługa przemiła.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Majowy maraton, pok. nr 5
20.05.2019 | data wizyty: 16.05.2019
Pomysl na zaaranżowanie przestrzeni godny mistrzów- naprawdę- czapki z głów.
Początek i koniec rozgrywki- rewelacja!
Wszystko trzyma się kupy, wszystko nawiązuje do klimatu samolotu, technologicznie tez całkiem można pogratulować. Ale...
Środek... do poprawy.
Nie, nie środek samolotu.
Środek rozgrywki.
Jakby zabrakło pomysłu, kasy, rozmachu?
Nie wiemy.
Jedno jest pewne- zmarzłam jak cholera mimo 10 stopni na zewnątrz. Wiec radzę ciepło się ubrać. Chyba, ze w lato-rozgrywka bedzie przyjemna, a temperatura zbawienna:)
Tutaj po raz kolejny złapaliśmy się na tym, ze komu lepiej idą zagadki, temu bardziej się pokój podoba.
Ja bronię Krypty, a mój partner Samolotu.
Warto odwiedzić, bo nigdzie indziej tego nie ma.
Początek i koniec rozgrywki- rewelacja!
Wszystko trzyma się kupy, wszystko nawiązuje do klimatu samolotu, technologicznie tez całkiem można pogratulować. Ale...
Środek... do poprawy.
Nie, nie środek samolotu.
Środek rozgrywki.
Jakby zabrakło pomysłu, kasy, rozmachu?
Nie wiemy.
Jedno jest pewne- zmarzłam jak cholera mimo 10 stopni na zewnątrz. Wiec radzę ciepło się ubrać. Chyba, ze w lato-rozgrywka bedzie przyjemna, a temperatura zbawienna:)
Tutaj po raz kolejny złapaliśmy się na tym, ze komu lepiej idą zagadki, temu bardziej się pokój podoba.
Ja bronię Krypty, a mój partner Samolotu.
Warto odwiedzić, bo nigdzie indziej tego nie ma.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Średni
Majowy maraton, pok. nr 4
20.05.2019 | data wizyty: 16.05.2019
Krótko i na temat.
Baaaardzo dużo roboty.
We dwie osoby, przyznajemy się, nie daliśmy rady.
Natomiast, (co wspaniałe!!!)to, ze trochę nam zabrakło, nie znaczy, ze cokolwiek nas ominęło. I to wielki plus dla obsługi! Spotkaliśmy się już z sytuacja, gdzie zeby zobaczyć jak rozgrywka biegnie dalej- zapraszają nas ponownie. Niby ok, a jednak... zeby odwiedzić ten pokój jechaliśmy 300 km, wiec raczej prędko nie wrócimy.
Mniejsza z tym- wracając do Dooby Doo.
Tutaj nie ma obaw, ze coś nas ominie, albo ze skończymy rozgrywkę zawiedzeni. Finał jest zaskakujący i wymyślony jak nigdzie indziej!
Pokój ma już swoje lata i jest eksploatowany mocno, to widać.
Ale to nie jest jego wada! To po prostu dowód na to, ze jest godny odwiedzenia i często polecany!
U nas nie inaczej- polecamy gorąco!
Baaaardzo dużo roboty.
We dwie osoby, przyznajemy się, nie daliśmy rady.
Natomiast, (co wspaniałe!!!)to, ze trochę nam zabrakło, nie znaczy, ze cokolwiek nas ominęło. I to wielki plus dla obsługi! Spotkaliśmy się już z sytuacja, gdzie zeby zobaczyć jak rozgrywka biegnie dalej- zapraszają nas ponownie. Niby ok, a jednak... zeby odwiedzić ten pokój jechaliśmy 300 km, wiec raczej prędko nie wrócimy.
Mniejsza z tym- wracając do Dooby Doo.
Tutaj nie ma obaw, ze coś nas ominie, albo ze skończymy rozgrywkę zawiedzeni. Finał jest zaskakujący i wymyślony jak nigdzie indziej!
Pokój ma już swoje lata i jest eksploatowany mocno, to widać.
Ale to nie jest jego wada! To po prostu dowód na to, ze jest godny odwiedzenia i często polecany!
U nas nie inaczej- polecamy gorąco!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Majowy maraton, pok. nr 3
20.05.2019 | data wizyty: 16.05.2019
Po drugiej i krótkiej wizycie na Śląsku wybraliśmy się (i tu po raz pierwszy)- do Wrocławia. Na pierwszy ogień poszła Krypta. Choć w mojej indywidualnej skali ocen pokoj klasyfikuje się pomiędzy „medium”, a „premium”, to mój kochany partner zdecydowanie ocenia go niżej. Wyszedł poirytowany i... poobijany. I to fakt- uważajcie na siebie w krypcie, bo nie trudno zrobić sobie krzywdę. Nie oznacza to bojkotu i nagonki na pokój, ze jest niebezpieczny... nie mniej jednak. Facet ma guza na pół czoła:)
W Krypcie dokonałam osobistego odkrycia- im lepiej idzie rozwiązywanie zagadek, tym pokój bardziej nam się podoba. Jako, ze to ja byłam ta, której więcej udało się wymyślić i rozwiązać, ode mnie dla pokoju duży plus, od partnera... no, wiadomo. Wyciągam średnia, oby nie krzywdząca:)
W Krypcie dokonałam osobistego odkrycia- im lepiej idzie rozwiązywanie zagadek, tym pokój bardziej nam się podoba. Jako, ze to ja byłam ta, której więcej udało się wymyślić i rozwiązać, ode mnie dla pokoju duży plus, od partnera... no, wiadomo. Wyciągam średnia, oby nie krzywdząca:)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Średni
Strona 2
Pokaż następne