Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Weronika Em.
Miłośniczka escaperoomowych przygód!
Odwiedzone pokoje:
39
Pokoje na liście życzeń:
7
Poziom:
Nawigator
Punkty:
118
Śladami ducha małej dziewczynki
8.01.2018 | data wizyty: 8.01.2018
Cmentarz jak cmentarz, zwyczajny; groby, kaplica.
Jednak gdy wybrać się do niego nocą, to nabiera mrocznego klimatu. Szczególnie gdy jedyna osoba z którą możecie się kontaktować to stary, troszkę przerażający grabarz...
Fabuła pokoju tak nam się wkręciła, jak chyba jeszcze nigdy w życiu. Wszystko wpłynęło na nasze nastawienie pozytywnie; ekspozycja, dźwięk, wprowadzenie, klimat zagadek.
System rozwiązywania zagadek całkiem ciekawie zrobiony. Sama ich treść też fajnie przedstawiona. Niektóre były łatwiejsze. W jednej zamotaliśmy się za bardzo , ponoć nikt jeszcze nie wykazał takiego antytalentu.
Bardzo podobał nam się pomysł z oznajmianiem o upływającym czasie. Jedyny w swoim rodzaju.,
Do tego wszystkiego najlepsza na świecie ekipa prowadząca i jej genialne podpowiedzi. Które warto brać choćby ze względu na samo przedstawienie, mniej na treść.
Mój numer 1 z wszystkich escape roomów w których do tej pory byłam. Nie mogę doczekać się wizyty w Kolekcjonerze...
Polecam wizytę na cmentarzu grupom które mają na koncie kilka pokoi.
Jednak gdy wybrać się do niego nocą, to nabiera mrocznego klimatu. Szczególnie gdy jedyna osoba z którą możecie się kontaktować to stary, troszkę przerażający grabarz...
Fabuła pokoju tak nam się wkręciła, jak chyba jeszcze nigdy w życiu. Wszystko wpłynęło na nasze nastawienie pozytywnie; ekspozycja, dźwięk, wprowadzenie, klimat zagadek.
System rozwiązywania zagadek całkiem ciekawie zrobiony. Sama ich treść też fajnie przedstawiona. Niektóre były łatwiejsze. W jednej zamotaliśmy się za bardzo , ponoć nikt jeszcze nie wykazał takiego antytalentu.
Bardzo podobał nam się pomysł z oznajmianiem o upływającym czasie. Jedyny w swoim rodzaju.,
Do tego wszystkiego najlepsza na świecie ekipa prowadząca i jej genialne podpowiedzi. Które warto brać choćby ze względu na samo przedstawienie, mniej na treść.
Mój numer 1 z wszystkich escape roomów w których do tej pory byłam. Nie mogę doczekać się wizyty w Kolekcjonerze...
Polecam wizytę na cmentarzu grupom które mają na koncie kilka pokoi.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Nie udało się uciec...
3.01.2018 | data wizyty: 1.01.2018
Pokój ciekawie stworzony. Trudne zagadki, w dużej ilości, dosyć liniowo poprowadzone, pasujące do klimatu "bombowego". Kilka rozwiązań w pokoju oczywistych, część jednak całkiem dla nas nowa i ciekawie skonstruowana.
Ale coś nam w tym escape roomie nie pasowało.
Muzyka i inne efekty dźwiękowe trochę rozpraszały i psuły klimat, było tam wszystko i nic. Raz się człowiek boi, za chwilę podryguje w takt. Coś bym sugerowała zmienić w podkładzie.
Pan prowadzący troszkę za dużo powiedział na początku, a jego podpowiedzi były zbyt oczywiste. Do tego podczas rozmowy był górą, nie współdyskutującym.
Niestety pokój w naszym wykonaniu był porażką, zawiedliśmy na prostych rzeczach. Wniosek: lepiej chyba nie wybierać się do escape roomu po sylwestrze.
Zabawę polecam grupom 4-5 osobowym ze sporym doświadczeniem na koncie.
Ale coś nam w tym escape roomie nie pasowało.
Muzyka i inne efekty dźwiękowe trochę rozpraszały i psuły klimat, było tam wszystko i nic. Raz się człowiek boi, za chwilę podryguje w takt. Coś bym sugerowała zmienić w podkładzie.
Pan prowadzący troszkę za dużo powiedział na początku, a jego podpowiedzi były zbyt oczywiste. Do tego podczas rozmowy był górą, nie współdyskutującym.
Niestety pokój w naszym wykonaniu był porażką, zawiedliśmy na prostych rzeczach. Wniosek: lepiej chyba nie wybierać się do escape roomu po sylwestrze.
Zabawę polecam grupom 4-5 osobowym ze sporym doświadczeniem na koncie.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 7/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Jesteśmy na tak!
27.12.2017 | data wizyty: 26.12.2017
Jak tylko dowiedziałam się, że kolejny pokój tej firmy jest już otwarty, szybko zmobilizowałam ekipę by się do niego wybrać. Po bardzo dobrych wspomnieniach z dwóch poprzednich byłam nastawiona bardzo pozytywnie.
Oczywiście od wejścia przywitała nas bardzo profesjonalna i przemiła obsługa, która mocno wprowadziła nas w fabułę.
I zaczęła się zabawa...
Gdy już ściągnęliśmy opaski escape room wydał nam się nieco straszny, jednak nie skrajnie przerażający. Nasze wrażenia zmieniły się po 10 minutach. Wybraliśmy wersję straszniejszą i troszkę tego pożałowaliśmy (przepraszam właściciela za rzucanie rekwizytami). Klimat pokoju idealnie wpasowuje się w tematykę nawiedzonego psychiatryka, do tego efekty dźwiękowe, zagadki nadające mroczności smaczku. Naprawdę ktoś się postarał i nie stworzył pokoju "od czapy".
Jedyny minus to błąd w zagadce z dziurkami . Ale jak wiadomo może coś takiego zdarzyć się na samym początku.
Już nie mogę doczekać się kolejnego pokoju!
Escape room polecam grupom o mocnych nerwach i z kilkoma pokojami na koncie.
Oczywiście od wejścia przywitała nas bardzo profesjonalna i przemiła obsługa, która mocno wprowadziła nas w fabułę.
I zaczęła się zabawa...
Gdy już ściągnęliśmy opaski escape room wydał nam się nieco straszny, jednak nie skrajnie przerażający. Nasze wrażenia zmieniły się po 10 minutach. Wybraliśmy wersję straszniejszą i troszkę tego pożałowaliśmy (przepraszam właściciela za rzucanie rekwizytami). Klimat pokoju idealnie wpasowuje się w tematykę nawiedzonego psychiatryka, do tego efekty dźwiękowe, zagadki nadające mroczności smaczku. Naprawdę ktoś się postarał i nie stworzył pokoju "od czapy".
Jedyny minus to błąd w zagadce z dziurkami . Ale jak wiadomo może coś takiego zdarzyć się na samym początku.
Już nie mogę doczekać się kolejnego pokoju!
Escape room polecam grupom o mocnych nerwach i z kilkoma pokojami na koncie.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Mała ilość zagadek
30.11.2017 | data wizyty: 30.11.2017
Pokój ten zostawiliśmy sobie na deser Żorskich escape roomów...
I się zawiedliśmy. Niestety czuć spory niedosyt.
Ogólny wystrój pokoju całkiem dobrze wpasowany w klimat, dźwiękowe tło też w porządku.
Same zagadki moim zdaniem pasowały do tematyki, nic nie było przypadkowego i nie mającego sensu. Niestety w sumie poza dwiema głównymi łamigłówkami to nie było bardzo nic do roboty.
Przez to bardzo szybko uporaliśmy się z pokojem, chociaż nie jesteśmy super doświadczeni w escepe roomach.
Obsługa super. Wprowadzenie w fabułę bardzo w porządku (nie zawsze trzeba wchodzić do pokoju w opaskach na oczach żeby dobrze się wkręcić w atmosferę), dodatkowe zadanie ciekawe.
Miło było powymieniać się doświadczeniami na koniec.
Pokój poleciłabym początkującym grupom, zdaniem całej naszej ekipy jest łatwiejszy niż Rolnik tejże firmy.
I się zawiedliśmy. Niestety czuć spory niedosyt.
Ogólny wystrój pokoju całkiem dobrze wpasowany w klimat, dźwiękowe tło też w porządku.
Same zagadki moim zdaniem pasowały do tematyki, nic nie było przypadkowego i nie mającego sensu. Niestety w sumie poza dwiema głównymi łamigłówkami to nie było bardzo nic do roboty.
Przez to bardzo szybko uporaliśmy się z pokojem, chociaż nie jesteśmy super doświadczeni w escepe roomach.
Obsługa super. Wprowadzenie w fabułę bardzo w porządku (nie zawsze trzeba wchodzić do pokoju w opaskach na oczach żeby dobrze się wkręcić w atmosferę), dodatkowe zadanie ciekawe.
Miło było powymieniać się doświadczeniami na koniec.
Pokój poleciłabym początkującym grupom, zdaniem całej naszej ekipy jest łatwiejszy niż Rolnik tejże firmy.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Łatwy
Dopracowany w każdym szczególe
19.11.2017 | data wizyty: 19.11.2017
Pokój który dzisiaj mieliśmy przyjemność odwiedzić, był naprawdę ciekawy. Na początku wyglądało to na chaos nie do ogarnięcia. Jednak po chwili opanowania wszystko nabrało sensu. Mimo iż zagadki nieliniowe to jednak też nie bardzo skomplikowane. Tematyka zagadek wpasowana w klimat pokoju idealnie. Nie znajdziemy w nim nic co by nie miało sensu tematycznego. Wystrój także na wielki plus. Ktoś kto tworzył ten exit room miał łeb i chyba ciekawe sny w nocy, że stworzył takie cudeńko.
Po uprzedniej wizycie u Hrabiego... narzekałam troszkę na wystrój, tutaj naprawdę nie było do czego się doczepić.
Obniżona ocena jedynie za fakt, iż spodziewałam się jakiegoś wow (na końcu, lub wśród zagadek czy wieloetapowości), którego brakło, a które dostałam właśnie w Tajemnicy zniknięcia hrabiego Riddle (takiej to nie dogodzisz).
Obsługa oczywiście profesjonalna.
Polecam ten pokój osobom które nie są skrajnymi pedantami oraz grupom które mają chociaż jedną doświadczoną osobę.
Jeżeli chcecie wybrać abstrakcyjny pokój, to musi to być ten pokój!
Po uprzedniej wizycie u Hrabiego... narzekałam troszkę na wystrój, tutaj naprawdę nie było do czego się doczepić.
Obniżona ocena jedynie za fakt, iż spodziewałam się jakiegoś wow (na końcu, lub wśród zagadek czy wieloetapowości), którego brakło, a które dostałam właśnie w Tajemnicy zniknięcia hrabiego Riddle (takiej to nie dogodzisz).
Obsługa oczywiście profesjonalna.
Polecam ten pokój osobom które nie są skrajnymi pedantami oraz grupom które mają chociaż jedną doświadczoną osobę.
Jeżeli chcecie wybrać abstrakcyjny pokój, to musi to być ten pokój!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Całkiem inny
12.11.2017 | data wizyty: 12.11.2017
Wybraliśmy się do pokoju Hrabii sądząc, że będzie on umiarkowany w ilości zagadek i bardziej nastawiliśmy się na główkowanie niż szukanie.
Poniekąd mieliśmy rację... Poniekąd.
Już przy wstępie uprzejmego, konkretnego i rzeczowego Pana zaczęliśmy się zastanawiać "co my tu robimy?!" bo zapowiadało się, iż pokój jednak nie należy do tych średnich.
No ale weszliśmy. Zobaczyliśmy małe, schludnie urządzone pomieszczenie, które faktycznie mogło być salonikiem hrabiego (chociaż raczej takiego biedniejszego). Po wielkości pokoju sądziliśmy, że będzie on wieloetapowy (czy tak było, nie zdardzę). No ale 80 minut to sporo czasu. Tak, pod warunkiem, że człowiek wykorzystuje go tak jak powinien, nie na rzeczy które są proste w swojej prostocie.
Zagadki naprawdę ciekawe i faktycznie sporo główkowania. Za kłódki wielkie wow, chociaż wystarczy przy nich po prostu cierpliwość i uważna obserwacja. Jednak szukania też trochę było i spostrzegawczość się przydała.
W pewnym momencie, gdy usłyszeliśmy, że 7 minut zostało nam do końca a jego widać nie było, troszkę się poddaliśmy. Jednak jak się okazało 7 minut to sporo czasu (w naszym przypadku trwało 30 minut) i po spięciu się, dosyć sprawnie ogarnęliśmy końcówkę która była bardzo spektakularna!
Reasumując;
Nigdy nie wyszliśmy z pokoju tak wymęczeni psychicznie i to było super!
Poziom zagadek bardzo wysoki.
Na pewno odwiedzimy kolejne pokoje tej firmy, gdyż nie spotkaliśmy się jeszcze nigdy z czymś tak odbiegającym od innych exit roomów.
Obsługa bardzo profesjonalna.
Dziękujemy, że mogliśmy grać do końca mimo tego, że podstawowy czas się skończył.
Minus za zbyt wysoką temperaturę w pokoju.
Wystrój mógłby być minimalnie bardziej dopracowany.
Pokój polecam doświadczonym grupom, ale przede wszystkim takim które lubią zarzynać mózgi na zagadkach!
Poniekąd mieliśmy rację... Poniekąd.
Już przy wstępie uprzejmego, konkretnego i rzeczowego Pana zaczęliśmy się zastanawiać "co my tu robimy?!" bo zapowiadało się, iż pokój jednak nie należy do tych średnich.
No ale weszliśmy. Zobaczyliśmy małe, schludnie urządzone pomieszczenie, które faktycznie mogło być salonikiem hrabiego (chociaż raczej takiego biedniejszego). Po wielkości pokoju sądziliśmy, że będzie on wieloetapowy (czy tak było, nie zdardzę). No ale 80 minut to sporo czasu. Tak, pod warunkiem, że człowiek wykorzystuje go tak jak powinien, nie na rzeczy które są proste w swojej prostocie.
Zagadki naprawdę ciekawe i faktycznie sporo główkowania. Za kłódki wielkie wow, chociaż wystarczy przy nich po prostu cierpliwość i uważna obserwacja. Jednak szukania też trochę było i spostrzegawczość się przydała.
W pewnym momencie, gdy usłyszeliśmy, że 7 minut zostało nam do końca a jego widać nie było, troszkę się poddaliśmy. Jednak jak się okazało 7 minut to sporo czasu (w naszym przypadku trwało 30 minut) i po spięciu się, dosyć sprawnie ogarnęliśmy końcówkę która była bardzo spektakularna!
Reasumując;
Nigdy nie wyszliśmy z pokoju tak wymęczeni psychicznie i to było super!
Poziom zagadek bardzo wysoki.
Na pewno odwiedzimy kolejne pokoje tej firmy, gdyż nie spotkaliśmy się jeszcze nigdy z czymś tak odbiegającym od innych exit roomów.
Obsługa bardzo profesjonalna.
Dziękujemy, że mogliśmy grać do końca mimo tego, że podstawowy czas się skończył.
Minus za zbyt wysoką temperaturę w pokoju.
Wystrój mógłby być minimalnie bardziej dopracowany.
Pokój polecam doświadczonym grupom, ale przede wszystkim takim które lubią zarzynać mózgi na zagadkach!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Gdy orientujesz się, że to już koniec zabawy
8.11.2017 | data wizyty: 7.11.2017
Krypta była naszym drugim pokojem w tym miejscu, kilka tygodni wcześniej byliśmy w "Egzorcyzmach" które bardzo nam się podobały. Nastawienie więc było bardzo pozytywne i słusznie. Pokój bardzo fajnie urządzony, chociaż może skłoniłabym troszkę twórców by ulepszyli "tapetę", fajnie wprowadzał w klimat. Królewskie łoże ponoć bardzo wygodne, na szczęście nie ja musiałam to testować. Bardzo fajne rozwiązanie z wykluczeniem na chwilę jednej osoby, nigdy wcześniej się z tym nie spotkaliśmy w pokojach. Zagadki ciekawe, fajne techniczne rozwiązania, trochę szukania. Sporo pracy zręcznościowo-manualnej, co jest dla mnie osobiście ciężką sprawą, jednak było to tak wpasowane w całość, że ja też znalazłam sporo pracy dla siebie.
Najgorsze w tym wszystkim było to, że tak nagle znaleźliśmy klucz do wyjścia, gdy na maksa wkręciliśmy się w zabawę i idąc z nim do drzwi, miałam nadzieję, że to jednak nie ten.
Obsługa marzenie, tak się rozsiedliśmy na kanapie po wyjściu z pokoju, że moglibyśmy gadać i gadać z bardzo pozytywnym, sympatycznym panem.
Już nie możemy doczekać się otwarcia Psychiatryka, na pewno się w nim zjawimy!
Co do polecenia pokoju. Hmm polecam chyba zgranym grupom, najlepiej z bardzo cierpliwym członkiem nie mającym klaustrofobii. Pokój może nie na pierwszy raz, ale też nie bardzo trudny.
Najgorsze w tym wszystkim było to, że tak nagle znaleźliśmy klucz do wyjścia, gdy na maksa wkręciliśmy się w zabawę i idąc z nim do drzwi, miałam nadzieję, że to jednak nie ten.
Obsługa marzenie, tak się rozsiedliśmy na kanapie po wyjściu z pokoju, że moglibyśmy gadać i gadać z bardzo pozytywnym, sympatycznym panem.
Już nie możemy doczekać się otwarcia Psychiatryka, na pewno się w nim zjawimy!
Co do polecenia pokoju. Hmm polecam chyba zgranym grupom, najlepiej z bardzo cierpliwym członkiem nie mającym klaustrofobii. Pokój może nie na pierwszy raz, ale też nie bardzo trudny.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Słabo
26.10.2017 | data wizyty: 26.10.2017
No więc pokój faktycznie wpasowany w klimat. Powalającego wrażenia nie zrobił, ale był całkiem niezły. Przyczepić się można do szczegółów, szczególików.
Zagadki hmm. W sumie zagadek zbyt wielu nie było. Bardziej szukanie, sporo szukania. Trzeba wszystko przejżeć dokładnie i najlepiej jak jeszcze druga osoba to sprawdzi. Zmyłki dwie czy trzy. Ogólnie ok. My myśleliśmy zbyt skomplikowanie w ogóle niepotrzebnie. Ale też dlatego, że byliśmy negatywnie nastawieni od wejścia to zapał był mniejszy.
Co do tego zapału. To wcale nie niskie miejsce w rankingu czy jakieś nieprzychylne komentarze nas zniechęciły. Po prostu gdy człowiek wchodzi i od progu wita go mina skazańca to mu się odechciewa. A później było tylko gorzej. Pani ledwo chciało się wstać od biurka. Nie było żadnego wprowadzenia w fabułę, ba nawet minimalnego objaśnienia czegokolwiek. A dodam, że była z nami osoba dla której to był pierwszy raz i Pani o tym wiedziała.
Tak więc pokój raczej poleciłabym mało wymagającym grupom. A Pani z obsługi życzę by się bardziej zaangażowała i rozpogodziła.
Zagadki hmm. W sumie zagadek zbyt wielu nie było. Bardziej szukanie, sporo szukania. Trzeba wszystko przejżeć dokładnie i najlepiej jak jeszcze druga osoba to sprawdzi. Zmyłki dwie czy trzy. Ogólnie ok. My myśleliśmy zbyt skomplikowanie w ogóle niepotrzebnie. Ale też dlatego, że byliśmy negatywnie nastawieni od wejścia to zapał był mniejszy.
Co do tego zapału. To wcale nie niskie miejsce w rankingu czy jakieś nieprzychylne komentarze nas zniechęciły. Po prostu gdy człowiek wchodzi i od progu wita go mina skazańca to mu się odechciewa. A później było tylko gorzej. Pani ledwo chciało się wstać od biurka. Nie było żadnego wprowadzenia w fabułę, ba nawet minimalnego objaśnienia czegokolwiek. A dodam, że była z nami osoba dla której to był pierwszy raz i Pani o tym wiedziała.
Tak więc pokój raczej poleciłabym mało wymagającym grupom. A Pani z obsługi życzę by się bardziej zaangażowała i rozpogodziła.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 3/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Średni
Czarownice u czarownicy
22.10.2017 | data wizyty: 22.10.2017
Wiarygodna opinia
My trzy czarownice, plus niewolnik do pomocy, kontra Ona. Okropna wiedźma i Jej trudne, skomplikowane, namnażające się zagadki. Wynik niestety na korzyść Jej, co zaskoczyło nas bardzo. Po szybkim, ogarniętym początku nabraliśmy pewności siebie...
I to nas zgubiło. Okazało się, że pokój jest dużo trudniejszy niż nam się wydawało. Wyszliśmy po czasie z kilkoma podpowiedziami na koncie. Ale to dobrze, z kilku poprzednich pokoi wyszliśmy, a Piramida mieszcząca się w tym samym budynku nie sprawiła nam problemów i myśleliśmy, że wszystkie pokoje nasze. Teraz już wiemy iż wiele mamy jeszcze do odkrycia.
A klimat i wystrój pokoju na najwyższym poziomie, także mimo porażki zabawa była wyśmienita!
Obsługa bardzo w porządku.
Bardzo polecam pokój, jak dla mnie przebił nawet Tortugę Gliwicką!
I to nas zgubiło. Okazało się, że pokój jest dużo trudniejszy niż nam się wydawało. Wyszliśmy po czasie z kilkoma podpowiedziami na koncie. Ale to dobrze, z kilku poprzednich pokoi wyszliśmy, a Piramida mieszcząca się w tym samym budynku nie sprawiła nam problemów i myśleliśmy, że wszystkie pokoje nasze. Teraz już wiemy iż wiele mamy jeszcze do odkrycia.
A klimat i wystrój pokoju na najwyższym poziomie, także mimo porażki zabawa była wyśmienita!
Obsługa bardzo w porządku.
Bardzo polecam pokój, jak dla mnie przebił nawet Tortugę Gliwicką!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Dzieło Geniuszu
12.10.2017 | data wizyty: 12.10.2017
Pokój który właśnie odwiedziliśmy nie jest zwyczajnym pokojem. To jest statek, tak po prostu. Statek wykonany idealnie, ze świetnym klimatem i bardzo dobrze skonstruowanymi zagadkami. Do tego świetna obsługa
i przepis na najlepszy escaperoomowy wypad gotowy.
Jak na razie pokój nr 1 na mojej liście. Polecam grupom
od trzech osób wzwyż.
i przepis na najlepszy escaperoomowy wypad gotowy.
Jak na razie pokój nr 1 na mojej liście. Polecam grupom
od trzech osób wzwyż.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Strona 2
Pokaż następne