Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Q
Hej, jestem Q. Mam na swoim koncie 711 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
711
Pokoje na liście życzeń:
0
Poziom:
Przewodnik
Punkty:
807
#77
14.03.2018 | data wizyty: 13.03.2018
Nasz debiut na toruńskim rynku ER. Zagadki analogowe urozmaicono tu drobną elektroniką i kilkoma kapitalnymi zagadkami manualnymi. W momencie, w którym graliśmy (lekkie zmęczenie i ogólnie slow motion), pokój idealnie wpasował się w nasze potrzeby. To miłe powrócić do klasyki w najlepszym tego słowa znaczeniu! Plus przyjemna bezpretensjonalność pokoju i naturalna życzliwość MG – masz się tu po prostu dobrze bawić i czerpać przyjemność z gry. I tak właśnie było! :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
#76
14.03.2018 | data wizyty: 13.03.2018
Wiarygodna opinia
Otwierasz oczy na zapleczu i ani tu śladu po ekskluzywnej restauracji oraz wykwintnych daniach. Tak się zaczyna wyścig z czasem… Jakby to nie brzmiało w kontekście miejsca gry – bardzo przyjemnie nam się tu grało. I to pomimo jednej zagadki manualnej, którą – poza dobrym wrażeniem całości – najbardziej zapamiętam. Była to dla mnie prawdziwa (i oblana) lekcja cierpliwości. Cała reszta poszła jednak bez większych zastojów i wyszliśmy w świetnych humorach. Pokój oceniam jako idealny dla dwuosobowych grup. Dodatkowy plus za super lokalizację, która podbija klimat!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#75
14.03.2018 | data wizyty: 13.03.2018
Wiarygodna opinia
Pięknie wystylizowany pokój - dekoracje mocno podbijają klimat i dobre wrażenie przy wyjściu. Zagadki sprawiają dużo frajdy i są idealnie skrojone pod grupy dwuosobowe. Mieliśmy chwile zastojów, ale wyszliśmy z lekkim zapasem czasu. Dla mnie zdecydowanie bardziej przygodówka, niż horror.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#73
14.03.2018 | data wizyty: 12.03.2018
Spośród pięciu poznańskich horrorów, które odwiedziliśmy w trakcie escapowego tripu z Trójmiasta, ten zdecydowanie wygrał z czterema pozostałymi w kategorii „ten najstraszniejszy”. Mrocznie było już od poczekalni, więc już za umiejętność modelowania emocji graczy ten pokój powinien znaleźć się w czołówce poznańskich escapów, stanowiąc obowiązkowy punkt dla miłośników klimatów grozy. Dodatkowo, każdy ze składowych elementów gry został tu odpowiednio dowartościowany – ani na minutę nie zapomina się o fabule, scenografia podbija napięcie, a zagadki są fajnie zróżnicowane i niebanalne. Bonus w postaci [spoiler] - jednak nie każdy będzie się z niego cieszyć :] Oczekiwaliśmy dawki adrenaliny oraz emocji – i dokładnie to otrzymaliśmy. Świetny pokój!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#72
14.03.2018 | data wizyty: 12.03.2018
Wiarygodna opinia
Dwie pierwsze części antologii American Horror Story to dla mnie najlepsze telewizyjne horrory ostatnich lat. Pokręcone, niepokojące, momentami przerażające i bardzo klimatyczne. Jak więc przenieść ten cały ładunek filmowy, rozłożony przecież na kilkanaście odcinków, na grunt escaperoomowy i 60 minut gry? Ryzykowne przedsięwzięcie, bo oczekiwania fanów serii będą wysokie, a porównania z telewizyjnym pierwowzorem nieuniknione. No więc jak to wyszło? Ano, znakomicie. Zaprocentowało to, że w Murder House nie wpakowano na siłę wszystkiego, co było w serialu, wykorzystując jako motyw przewodni tylko jeden z wątków (choć w finalnej sekwencji pojawia się też i drugi ;] ). Fabuła wzorcowo więc współgra ze scenografią, no i oczywiście lokalizacją. Dodatkowo, w całość świetnie wkomponowano zagadki. Osoby wrażliwsze na pewno poczują się tu momentami bardzo niepewnie.
PS. Znajomość serialu nie czyni gry łatwiejszą ;)
PS. Znajomość serialu nie czyni gry łatwiejszą ;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
#71
14.03.2018 | data wizyty: 11.03.2018
Opinia archiwalna
Są takie pokoje z półki thriller/horror, które są w jakiś sposób owiane mroczną legendą. Wędrując po różnych escapach, w różnych częściach Polski, słyszy się o nich od mistrzów gry lub innych graczy. Kilka poznańskich, kilka śląskich i dolnośląskich, pewien nieistniejący już pokój śremski i jeszcze parę… Dlaczego o tym wspominam? A dlatego, że wrzesiński Niepokój dołącza lub dołączy niebawem do tego grona. Przy ocenie łapię się też na refleksji, że albo za często wystawiałem dotąd oceny 10, albo skala powinna być wyższa… Nie sylikon i masa solna, lecz surowy realizm. I to jest właśnie ten kierunek, w którym powinien iść dobry pokój grozy. Chcesz więc poczuć PRAWDZIWE emocje i lęk? Stawić czoła własnym fobiom? Pewne niepozorne wejście z boku kamienicy skrywa wiele mrocznych tajemnic. I uważaj – bo ten nie-pokój może zostać z Tobą na długo po wyjściu. Bardzo polecam!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#70
28.02.2018 | data wizyty: 27.02.2018
Ależ escapowe cudo! Jaw-drops od wejścia, a potem jeszcze lepiej. Nie jest łatwo zrobić dobrą przygodówkę, a tutaj dosłownie i w przenośni - płynie się przez grę. Scenografia powala, zagadki zaskakują. Gdyby pokój znajdował się w Trójmieście, Bydgoszczy, czy innym większym mieście, już byłby w TOP ogólnopolskiego rankingu, ale i tak, wcześniej czy później, tam się znajdzie! Pokojem zakończyliśmy jednodniowy maraton w grudziądzkim Find the Key, więc w tej opinii jeszcze słowa podziękowania dla MG za mistrzowanie i poświęcony nam czas na rozmowy o escapach. Do Trójmiasta wróciliśmy pozytywnie zmęczeni i w świetnych humorach. Mission complete. Bardzo polecamy!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#69
28.02.2018 | data wizyty: 27.02.2018
Głupio tak pisać przy każdej opinii pod pokojem spod ręki Find the Key, że było świetnie i fantastycznie. Bo to nie tak, że nie znam innych przymiotników, ale po prostu - te najlepiej opisują grę w pokojach FTK :] W laboratorium strachu nie ma żadnych gumowych rekwizytów imitujących odcięte kończyny czy inne części ciała, nie ma też żadnych czerwonych rozbryzgów imitujących ślady krwi. Trzeba jednak przyznać, że to co jest, skutecznie wykorzystano do podkręcenia atmosfery i jest w "metalicznym" klimacie tego pokoju coś niepokojącego. Do tego szereg zróżnicowanych zadań - kłódki, zagadki manualne, elektronika, skojarzeniówki i to co lubimy bardzo - konieczność współpracy między graczami. Na wszelki wypadek jeszcze dodam - było świetnie i fantastycznie :]
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#68
28.02.2018 | data wizyty: 27.02.2018
Opinia archiwalna
Jeśli mowa o HP, mój bilans przeczytanych książek to zero, obejrzanych filmów - tylko pierwszy z cyklu. Do fana mi więc dość daleko. I mimo że kompletnie nie potrafię ocenić na ile spełni on oczekiwania fanów serii, potrafię ocenić na ile spełni oczekiwania grup nie-początkujących. A spełnia w 100%! Całkowicie zapomnieliśmy tu o tykającym zegarze gdzieś w tle, więc ten pokój ucieczki zaliczamy do tego rodzaju pokoi, z których uciekać wcale się nie chce :) Przeogromna, jak na escape room, przestrzeń jest pięknie magiczna - począwszy od dekoracji i rekwizytów a na zagadkach kończąc. Wszystko to tworzy fantastyczny i unikatowy klimat gry, godny polecenia nie tylko fanom HP, ale i wszystkim fanom ER!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
#67
25.02.2018 | data wizyty: 24.02.2018
Wiarygodna opinia
Wchodzisz i pierwsze co rzuca się w oczy to sielski klimat leśniczówki, ba, nawet zapach jest tu leśny. Ale wiesz też, że ukryto tu dowody dokonanej przed laty zbrodni, więc… pora zakasać rękawy. Fabularnie i klimatycznie pokój trzyma poziom od pierwszej minuty i nie gubi go do ostatniej. Zawsze bardzo przyjemnie gra się nam w takich pokojach i w dziwny sposób nawet rozwiązywanie zagadek idzie nam wtedy tak jakoś bez większych zastojów. Tu nie było inaczej. W chacie leśniczego odnajdą się na pewno fani kłódek (sam do nich należę - i stwierdzam, że to chyba nigdy mi się nie znudzi), ale znajdzie się też coś manualnego, na skojarzenia i spostrzegawczość. Jest tu rzeczywiście i kilka zagadek matematycznych, ale spokojnie – takich, które da się rozwiązać bez kalkulatora. Bardzo udany projekt, iEscape! Żałujemy tylko, że nie mieliśmy okazji zagrać w Apokalipsie, ale przy kolejnej obecności w Olsztynie, na pewno spróbujemy :]
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Odpowiedź firmy iESCAPE
Dziękujemy za ciepłe słowa. Trzymamy kciuki, żeby następnym razem udało się też odwiedzić Apokalipsę, na którą mieliście taką ochotę :) Do zobaczenia :)
Strona 46
Pokaż następne