EscapeMinds

    EscapeMinds

    Hej, jestem EscapeMinds. Mam na swoim koncie 112 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.

    Odwiedzone pokoje:
    112

    Planowane pokoje:
    5

    Poziom:
    Nawigator

    Punkty:
    138

    100
    138 pkt
    150

    Wróć do pełnej listy opinii

    Godzina do zmroku
    Godzina do zmroku

    Do zmroku tylko godzina, a czas leci... by EscapeMinds

    2.11.2017 | data wizyty: 10.09.2017

    Wizytą w Ewakuacji zaczął się nasz drugi dzień Pierwszej Wyprawy Bydgoskiej. Poprzedniego dnia odwiedziliśmy kilka pokoi stanowiących czołówkę tego słynącego ze świetnych pokoi miasta. W związku z tym nasze oczekiwania były wysokie, a apetyty rozbudzone. Czy "Godzina do zmroku" zaspokoiła nasze wymagania?

    W zakresie klimatu bez dwóch zdań. Scenografia pokoju była świetna, a wątek fabularny poprowadzony bardzo dobrze. Dużym plusem był tez sam początek rozgrywki, o którym nie powiem więcej, aby uniknąć spoilowania. Zagadki i zadania, z którymi przyszło się nam zmierzyć były doskonale wplecione w scenariusz i klimat pokoju. Całościowo, oceniamy go na zasłużone 10 punktów.

    Rozwiązania techniczne, które zastosowali twórcy były w wielu wypadkach oryginalne i autorskie. Znakomita większość mechanizmów działała bez zarzutu z jednym tylko zastrzeżeniem, ze, w naszym odczuciu, jedna z zagadek manualnych sterowana elektrycznie reagowała na polecenia ze zbyt dużym opóźnieniem.

    Poziom trudności pokoju oceniamy jako średni zastrzegając, ze powinny wybierać go ekipy, które mają już na swoim koncie kilka lub kilkanaście ucieczek.

    Obsługa w Ewakuacji bardzo sympatyczna, rzeczowa i uprzejma, z dużą radością oceniamy na 10 punktów.

    Pozdrawiamy serdecznie i do zobaczenia podczas kolejnej wyprawy, krakusy z EscapeMinds ;)
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Na Dzikim Zachodzie
    Na Dzikim Zachodzie

    Lucky Luke... by EscapeMinds

    2.11.2017 | data wizyty: 10.09.2017

    Wizyta w firmie Element była ostatnim przystankiem na mapie naszej Pierwszej Wyprawy Bydgoskiej. W ciągu jej trwania odwiedziliśmy wszystkie pokoje z czołówki tego, legendarnego już w escape'owym półświatku, miasta. W związku z tym byliśmy rozpieszczeni i ogromnie wymagający, a także przekonani, ze naprawdę nic nas już nie zaskoczy. Naszym pierwotnym celem było "Złoto Umarłych", ale za namową załogi zdecydowaliśmy się udać "Na Dziki Zachód" i podjąć wyzwanie. Jak wypadła najnowsza produkcja Elementu?

    Pod kątem klimatu wypadła wręcz olśniewająco. Pierwszym powodem takiego stanu rzeczy było podjęcie tematyki do tej pory nam, na rynku ER, nieznanej, a zatem świeżej i pionierskiej. Scenografia pokoju, pomimo, ze w naszym odczuciu odrobinę zbyt pastelowa, przywoływała w pamięci sceny z westernów oraz komiksów z dzieciństwa. Scenariusz został napisany z kunsztem. Jest w pełni logiczny, sensowny i spójny. Zagadki i wyzwania, z którymi przyszło nam się zmierzyć były świetnie wszyte w linię fabularną i pasowały jak ulał.

    Odnośnie rozwiązań technicznych, które zastosowała ekipa z Elementu mogę powiedzieć, że kilka z nich naprawdę zapadło nam w pamięć jako nowinki, z którymi wcześniej się nie spotkaliśmy, a które bardzo dobrze spełniały swoje zadanie. Wszystkie mechanizmy działały bez zarzutu, a wykorzystane rozwiązania były doskonale osadzone w klimacie pokoju.

    Poziom trudności oceniamy jako typowo średni.

    Obsługa, z która mieliśmy przyjemność spotkać się w Elemencie rewelacyjna - otwarta, profesjonalna, rzeczowa i sympatyczna.

    Polecamy "Dziki Zachód" każdej ekipie uważając, ze jest punktem obowiązkowym na escape room'owej mapie Bydgoszczy.

    Pozdrawiamy mocno i do zobaczenia podczas kolejnych wypraw. Krakusy z EscapeMinds.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Skarbiec
    Skarbiec

    Robbery in progress, standby... by EscapeMinds

    2.11.2017 | data wizyty: 9.09.2017

    Wizyta w One Hour była ostatnią podczas pierwszego dnia naszej Pierwszej Wyprawy Bydgoskiej. Zdążyliśmy tego dnia odwiedzić kilka pokoi ze ścisłej czołówki tego, legendarnego już w escape'owym półświatku, miasta. W związku z tym nasze apetyty były rozbudzone, a oczekiwania ogromne, chociaż zastanawialiśmy się, czy jeszcze coś może zrobić na nas wrażenie. Okazało się, ze nie dość, ze może, to jeszcze jak wielkie!

    Klimat pokoju jest wręcz ciężki do opisania słowami w kilku zdaniach recenzji. Scenografia jest dopracowana do perfekcji, a jej twórcom należy się szacunek za pomysłowość i wysiłek włożony w jej wykonanie (SEJF!, ale nie tylko on). Fabuła od początku wprowadzenia do samego końca jest interesująca i spójna, a zagadki i wyzwania, które ekipa One Hour umieściła w tym pokoju idealnie współgrają z jego scenariuszem i klimatem. Bezdyskusyjna 10, z dopiskiem, ze pozycja ta znajduje się w czubie naszego rankingu.

    Rozwiązania techniczne zastosowane w "Skarbcu" są uszyte na miarę, niestandardowe, oryginalne i idealnie dopasowane do tematyki. Widać, ze twórcy dołożyli wszelkich starań, aby nie korzystać z oklepanych i użytkowanych w większości pokoi mechanizmów, a zamiast tego skonstruowali fantastyczne zagadki, wcale nie takie trudne w swojej technologii. Generalnie nowoczesność i oryginalność to bardzo mocne strony One Hour.

    Poziom trudności pokoju oceniamy jako trudny, zastrzegając, że pokój realizowaliśmy o godzinie 22, mając za sobą tego dnia osiem innych scenariuszy.

    Obsługa w One Hour, towarzyska, profesjonalna i serdeczna, miło spotykać takich ludzi na swojej drodze po escape roomach ;)

    Podsumowując, pokój obowiązkowy podczas pobytu w Bydgoszczy, ale wskazanym jest posiadanie pewnego doświadczenia w ucieczkach, aby móc w pełni nacieszyć się jakością "Skarbca".

    Pozdrawiamy serdecznie, krakusy z EscapeMinds ;)
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    W odległej galaktyce
    W odległej galaktyce

    A long time ago in a galaxy far, far away... by EscapeMinds

    30.10.2017 | data wizyty: 9.09.2017

    Pierwsza Wyprawa Bydgoska w wykonaniu naszej nieustraszonej ekipy Escape Minds nie mogłaby się odbyć bez odwiedzin w firmie ze ścisłej bydgoskiej czołówki, będącej jednocześnie pionierem na rynku ER - Break the Brain. Czym dysponuje legendarne już w escape'owym półświatku miasto?

    "W odległej galaktyce" było ostatnim tego dnia punktem programu na naszej liście. Przystąpiliśmy do niego po eksploracji siedmiu lub ośmiu pokoi, więc zmęczenie było duże. Mieliśmy pewne obawy, że w takim stanie będziemy w najlepszym razie obojętni na atrakcje, które Break the Brain przygotowało dla swych gości w tym flagowym pokoju. Nic bardziej mylnego! Bawiliśmy się przednio, a o samym pokoju pare zdań poniżej.

    Klimat był niesamowity. Gdyby za scenografię w escape room'ach przyznawano Oscary, to "W odległej galaktyce" za pierwszą część pokoju pewnikiem byłoby wśród nominowanych, z dużymi szansami na wygraną. Scenariusz był ciekawy i spójny, a zagadki i wyzwania, które przewidzieli twórcy były znakomicie wpisane w fabułę pokoju. Nie da się ocenić klimatu tej pozycji inaczej niż na 10 punktów.

    Jeśli chodzi o rozwiązania techniczne, to ten pokój jest istnym majstersztykiem. Rozwiązania, z którymi przyszło nam się spotkać były oryginalne, niespotykane i zaskakujące, a przy tym były doskonale osadzone w klimacie tytułowej serii filmów.

    Poziom trudności pokoju oceniamy jako trudny, polecając pokój każdej ekipie mającej doświadczenie w uciekaniu z pokoi.

    Obsługa w Break the Brain jest profesjonalna, życzliwa i pomocna, a nasze uwagi na ten temat zdążyliśmy już przekazać, w związku z powyższym oceniamy ją na 10 punktów :)
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Gniew Olimpu
    Gniew Olimpu

    Zeus i spółka... by EscapeMinds

    30.10.2017 | data wizyty: 9.09.2017

    Pierwsza Wyprawa Bydgoska w wykonaniu naszej nieustraszonej ekipy Escape Minds nie mogłaby się odbyć bez odwiedzin w firmie ze ścisłej bydgoskiej czołówki, będącej jednocześnie pionierem na rynku ER - Break the Brain. Czym dysponuje legendarne już w escape'owym półświatku miasto?

    "Gniew Olimpu" był pierwszym pokojem z którym zmierzyliśmy się goszcząc u popularnych "Break'ów". Dodajmy, że spóźnieni o około dwadzieścia minut dzięki żenująco, czy wręcz żałośnie funkcjonującej restauracji nieopodal, a noszącej nazwę kojarzącą się ze "środkiem miasta"...Nic to, do eksploracji pokoju przystąpiliśmy ubożsi o dwadzieścia minut czasu gry, co niewątpliwie przysporzyło nam trudności. Niemniej jednak, wyjść się szczęśliwie udało.

    Klimat pokoju z którym przyszło nam się zmierzyć oceniamy bardzo dobrze. Scenografia była znakomicie dobrana i wykonana, chociaż wprawne oko znalazłoby kilka mankamentów, które można by bez większego wysiłku zamaskować. Scenariusz był napisany ciekawie, choć nie ukrywam, że nie skupiliśmy się na nim w pełni, gdyż byliśmy zbyt pochłonięci walką ze skróconym czasem i mnogością zagadek. A skoro już przy zagadkach jesteśmy, to były one bardzo umiejętnie wpasowane w fabułę. Całościowo, klimat oceniamy na maksymalne 10 punktów.

    W zakresie rozwiązań technicznych było dobrze. W pokoju znajdziemy zarówno klasyczne rozwiązania spotykane w pokojach starszej generacji, jak i nowatorskie, jak na czas powstania tego pokoju, rozwiązania elektroniczne i mechaniczne.

    Poziom trudności oceniamy jako średni zastrzegając, że toczyliśmy podwójną walkę - z pokojem i nieubłaganie lecącym skróconym czasem.

    Obsługa w Break the Brain jest profesjonalna, życzliwa i pomocna, a nasze uwagi na ten temat zdążyliśmy już przekazać, w związku z powyższym oceniamy ją na 10 punktów :)
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Seryjny morderca
    Seryjny morderca

    Seryjny morderca po bydgosku... by EscapeMinds

    30.10.2017 | data wizyty: 9.09.2017

    Pierwsza Wyprawa Bydgoska w wykonaniu naszej nieustraszonej ekipy Escape Minds nie mogłaby się odbyć bez odwiedzin w firmie ze ścisłej bydgoskiej czołówki, będącej jednocześnie pionierem na rynku ER - Break the Brain. Czym dysponuje legendarne już w escape'owym półświatku miasto?

    Na pierwszy ogień - Seryjny morderca. Najstarszy pokój, który proponuje swoim gościom (tak, gościom, nie klientom) Break the Brain, a mając tę świadomość nie można postrzegać go przez ten sam pryzmat, przez który patrzymy na pokoje nowszej generacji.

    Pod względem klimatu jest bardzo dobrze. Historia jest ciekawie opowiedziana, a w miarę postępów w rozgrywce napięcie rośnie. Zagadki z którymi przychodzi się zmierzyć są umiejętnie wpisane w scenariusz, a wystrój i scenografia pokoju zgrywają się w sensowną całość. Oceniamy ten element na 10 punktów.

    W zakresie rozwiązań technicznych - zgodnie ze słowem wstępu - jest to pokój starszej generacji i próżno w nim szukać oryginalnych i nowatorskich rozwiązań elektromechanicznych. Niemniej, patrząc z odpowiedniej perspektywy - wszystkie elementy grywalne są na wysokim, dobrze funkcjonującym poziomie.

    Poziom trudności oceniamy jako średni, zastrzegając, że na pewno nie jest to pokój dla ekip rozpoczynających swoją przygodę z ER.

    Obsługa w Break the Brain jest profesjonalna, życzliwa i pomocna, a nasze uwagi na ten temat zdążyliśmy już przekazać, w związku z powyższym oceniamy ją na 10 punktów :)

    Biorąc pod uwagę powyższe, a także (kolejny raz) mając świadomość, że jest to pokój starszej generacji, całościowo oceniamy go na 10 punktów.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Tajny pokój w bazie wojskowej
    Tajny pokój w bazie wojskowej

    1st Recon...by EscapeMinds

    30.10.2017 | data wizyty: 17.08.2017

    Odwiedziny w "Tajnym pokoju w bazie wojskowej" były dla nas pierwszymi w krakowskiej firmie Escape Challenge. Warto zauważyć, że pierwszą zagadką było dostanie się do środka z uwagi na awarię pierwszego mechanizmu - domofonu ;)

    Klimat pokoju był...w porządku. Ciężko nam go ocenić jako porywający, świetny czy chociaż dobry, ale na pewno nie można powiedzieć, że był zły lub że go zabrakło. Fabuła była nakreślona poprawnie, a zagadki były w nią wprawnie wplecione. Scenografia odpowiadała klimatowi i była wykonana w sposób dobry. Całościowo, ten element oceniamy na 8 punktów.

    W zakresie rozwiązań technicznych było lepiej. Widać było duży nakład pracy twórców i dbałość o wykonanie mechanizmów i poszczególnych zagadek. Spotkaliśmy się z kilkoma rozwiązaniami, których w innych pokojach nie poznaliśmy, a mamy już trochę doświadczenia. Jeden z mechanizmów działał, w naszej opinii, wręcz zbyt precyzyjnie, ale w żadnym wypadku nie można uznać tego za błąd czy wadę.

    Poziom trudności pokoju oceniamy jako średni, z zastrzeżeniem, że powinny wybierać go grupy, które mają na koncie przynajmniej pare udanych ucieczek.

    Obsługa na wysokim poziomie z minimalnym minusem spowodowanym nieopanowaniem dwóch grup jednocześnie, co spowodowało czekanie w poczekalni, która nie była najprzyjemniejszym miejscem. Można tę sytuację prosto rozwiązać, na przykład podrzucając oczekującym zagadki manualne ;) Stąd też oceniamy ją na 9 punktów.

    Na pewno wybierzemy się ponownie!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Średni

    Skazani
    Skazani

    Shawshank Redemption... by EscapeMinds

    30.10.2017 | data wizyty: 23.08.2017

    "Kryptotex" swoimi poprzednimi pokojami zdążył nas przyzwyczaić do naprawdę wysokiego poziomu pod każdym względem. Z tego tytułu ostrzyliśmy sobie zęby na "Skazanych", tym bardziej, że "Skazani na Shawshank" to dla większości ekipy ulubiona pozycja w domowej filmotece. I, naturalnie, nasze oczekiwania były bardzo wysokie. Czy najnowsza propozycja przemiłych właścicieli trafiła w nasze gusta?

    Jak najbardziej! Przede wszystkim pod kątem klimatu - pokój został dopracowany fantastycznie. Wszystkie elementy scenariusza i scenografii, jak również doskonale wpasowane w fabułę zagadki (również pod kątem rozwiązań technicznych) sprawiły, że nie możemy ocenić tego pokoju na mniej niż 10 punktów, uważając jednocześnie, że jest to jedna z mocniejszych pozycji na krakowskim rynku ER w tym zakresie.

    Biorąc pod uwagę rozwiązania techniczne - było bardzo dobrze, a byłoby wręcz genialnie, gdyby obeszło się bez delikatnej wpadki przy jednej z pierwszych zagadek, a była ona spowodowana zbyt małą czułością pewnego elementu. Znając jednak ekipę z "Kryptotexu" jesteśmy jednak pewni, że problem został rozwiązany od ręki, a następna grupa już nie miała żadnych przeszkód. Sytuacja ta w żaden sposób nie wpłynęła jednak na nasz odbiór i ocenę pokoju.

    Poziom trudności pokoju oceniamy jako łatwy, ale zdecydowanie polecamy wszystkim grupom, przede wszystkim ze względu na niepowtarzalny klimat. Ponadto, dla grup początkujących będzie to bardzo przyjemne wejście w świat ucieczek z przeróżnych pokoi.

    Pozdrawiamy serdecznie i czekamy na więcej!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Killer
    Killer

    Killer, nie mylić z Jerzym Kilerem...by EscapeMinds

    30.10.2017 | data wizyty: 26.10.2017

    "Killer" był naszym kolejnym już pokojem w krakowskim oddziale "ExitRoom". Warto w tym miejscu zaznaczyć, że "ExitRoom" działa na trochę innej zasadzie niż znakomita większość firm na krakowskim rynku ER i ma trochę inne założenia biznesowe, stąd też nie można patrzeć na ich pokoje przez ten sam pryzmat. Jak wypadł "Killer" na tle innych propozycji tej firmy?

    W temacie klimatu wypadł...blado. Nawet oceniając go przez pryzmat "ExitRoom'u", o czym wspomniałem akapit wyżej. Niby fabuła jest, niby pokój ma opowiadać jakąś historię, ale...no właśnie, jaką? Jest fajne wprowadzenie, które buduje nadzieje na dobrze nakreślony scenariusz, ale niestety niespełnione. Zagadki wpisują się w fabułę, ale stoją na podobnym co ona poziomie. Całościowo oceniamy klimat pokoju na 6 punktów.

    W zakresie rozwiązań technicznych - bez fajerwerków. Poprawnie, klasycznie, bez nowoczesnych i oryginalnych rozwiązań.

    Poziom trudności pokoju oceniamy jako łatwy i możemy polecić go początkującym grupom.

    Obsługa w "ExitRoom" niezmiennie bardzo dobra, tradycyjnie już oceniamy ją na 10 punktów.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 7/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 6/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Prison Break
    Prison Break

    Michael Scofield's Prison Break... by EscapeMinds

    30.10.2017 | data wizyty: 26.10.2017

    Kolejny pokój ze stajni "ExitRoom" z którym przyszło nam się zmierzyć. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że "ExitRoom" działa na trochę innej zasadzie niż znakomita większość firm na krakowskim rynku ER i ma trochę inne założenia biznesowe, stąd też nie można patrzeć na ich pokoje przez ten sam pryzmat. Niemniej jednak, "Prison Break" jest najbardziej klimatycznym pokojem jaki eksplorowaliśmy odwiedzając krakowski "ExitRoom".

    A w temacie wspomnianego klimatu. Pokój jest dobrze nakreślony fabularnie, a zagadki, które postawili przed nami twórcy, są dobrze splecione z fabułą. Historia jest spójna, a zastosowane rozwiązania pasują do scenariusza. Generalnie, oceniamy klimat na 8 punktów.

    Jeśli chodzi o rozwiązania techniczne - pokój jest starszej generacji i posiada głównie rozwiązania klasyczne, jakkolwiek ich wykonanie i zastosowanie jest ciekawe i nie nuży.

    Poziom trudności pokoju jest w naszej ocenie średni, lecz wymaga przynajmniej niewielkiego doświadczenia w uciekaniu z pokoi.

    Obsługa w "ExitRoom" niezmiennie na wysokim poziomie, który tradycyjnie oceniamy na 10 punktów.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 8/10

    Poziom trudności: Średni

    Strona 2

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.