Forget

Po zwiedzeniu kilku "zagranicznych" pokoi stwierdziliśmy że czas na coś bliższego. Całkiem przyzwoite oceny i wygórowany poziom trudnosci zachęciły nas do wizyty u lekarza :). Sama okolica i budynek pasujące do tematu horrorow. Po wejściu do budynku było tylko lepiej :). Troszkę nas zasmucilo że nie było żadnego wstępu jakiejś historia czegoś co by nas wprowadziło w klimat pokoju. W srodku znajdowała sie koperta od której kazano nam zacząć liczylismy że tam znajdziemy ta historię, smutne rozczarowanie ale były to zasady gry... Co wolno czego nie itd... Zamiast wczuwac się w nastrój grozy i niebezpieczeństwa zostaliśmy brutalnie uświadomienie że to tylko rozrywka. Wystrój pasuajcy do tematyki, mroczny (oczywiście podwyższenie trudności -mrok). Nasz ślepy team na poczatku miał niezle problemy ze znalezieniem czego kolwiek ;p. Co do zagadek to z tyloma kluczami nawet woźny by nie podołał ;p. Bardzo dużo kłódek i zamków większość na klucze które na dodatek pasowały do kilku roznych miejsc ;p. Nieliczne klodki na kody. Zagadki matematyczne w tym jedna dość nużąca duże liczby proste równania a jednak dużo czasu się na nią straciło (dawno się matmy nie miało ;p). Podsumowujac :
PLUSY:
+ budynek w którym znajduje się pokoj
+ Wystroj
+ Możliwość uzycia tylko dwóch podpowiedzi (wykorzystaliśmy obie z tym że jedna w sumie była nie potrzebna xD)
+ Gadżety do zdjęcia pamiatkowego
No i to chyba tyle...
MINUSY:
- brak wprowadzenia
- brak urozmaicenia zagadek
- bardzo słabo świecąca jedna malutka latarka
- kłódki otwierające się między dwoma liczbami (ale one już chyba tak mają)

Ze względu na kiepską pogodę postanowiliśmy wybrać się w ciepłe miejsce. Wybralismy Egipt, oczywiście ten za granicą ze względu na ograniczone fundusze całe 40km od Sosnowca ;). Już przy wejściu do pokoju podziałały nasze zmysły, zgrzytający piach wyczuwalny pod butami i mrok niczym w prawdziwym grobowcu. Po chwili okazało się że światło jest a jego włącznik bije na łeb nawet te na klaskanie :). Dla fanów kłódek mam złą wiadomość, tu ich nie ma ;D to nie w stylu Egipcjan. Za to jeśli chcecie zobaczyć jak to zabezpieczali grobowce starożytni trafiliscie idealnie ! Brakuje tylko zapadni z ekipami które nie podołały (chyba że o czyms nie wiemy ;D) ciekawe jak bardzo tłoczno by tam bylo. Jak i w przypadku Tortugi bez nielicznych ale jednak niezbednych podpowiedzi wyjść by się nie udało. Tak więc pokój też trudny ale napewno sprawiający dużo frajdy, podejrzewam że takich mechanizmów nie znajdziecie w
żadnym innym er. Mimo że pokój świetny dla mnie wygrywa Tortuga ale oba trzeba zwiedzić bo to kwestia "gustu", a co do niego to koleżance najbardziej przypadł do gustu migotający sufit, polecam zwrócić uwagę xD ! Z niecierpliwością czekamy na następny pokój :)

Ach... Chciało by się być porwanym przez pewnego pirata ;) . Alee do rzeczy. Pokój baaardzooo klimatyczny, śmierć szczura lądowym z chorobą morska xD. Brakowało (całe szczęście) tylko swądku niezbyt swieżej rybki aa no i moze kropelki rumu (za to zjedlismy im cukierki ;D) Czy to w kajucie czy na pokladzie znajdziecie wiele zagadek. Niektóre kojarzace się z innymi pokojami a inne zupełnie zaskakujące. Wprowadzenie słowne ciekawe i pomysłowe. Natomiast samo fizyczne wprowadzenie do pokoju i początek rozgrywki to już wgl coś genialnego ! Jedyne co możemy zarzucić to samym sobie że znów przegapilismy kilka szczegółów :/
pokój do najłatwiejszych nie należy dla osób bardziej doświadczonych napewno będzie łatwy lub srednio zaawansowany dla nas natomiast był trudny i tak też poziom dajemy. Tak czy siak wyjść się udało chociaż chciało by się zostać... Już niedługo ruszamy do Egiptu :)

Pokój zdecydowanie wymagający wysiłku umysłowego i zgrania drużyny. Jeśli się nie dogadacie możecie zostać w celi na zawsze :&. Podstawy matmy niezbędne. Jeden z trudniejszych ER jakie na razie odwiedziłam może dlatego że lepiej idzie mi szukanie i kombinowanie co zrobić z czymś materialnym niż użycie jedynie siły umysłu, która w tym pokoju jest zdecydowanie atutem ;). Co do wystroju to jest parę niedoróbek, polskiego więzienia nie widziałam ale wydaję się być to więzienie polskich reali. Do więzień z amerykańskich filmów niestety podobny nie jest, ale i tak jesteśmy zadowolenia :).

Zaczynając od wystroju : piękno w prostocie :) w pokoju nie ma zbyt wiele zresztą tak jak powinno być w takim miejscu, mimo to wiele rzeczy rozprasza i wydaje się złudnie istotnych. Atmosfera buduje pewnego rodzaju napięcie ! Wkoncu mamy doczynienia z wybuchowa substancja :). Było ciezko, prawie poleglismy! Ale udało nam się odkręcić co trzeba ;)

Po opiniach spodziewaliśmy się troszkę większego "przepychu" w wystroju, pokój oczywiście ładny i dość spory jednak w wyobraźni snuł nam się bardziej bogato. Poszło nam dość kiepsko jeśli chodzi o czas, chociaż też chwilę straciliśmy na popsutym elemencie. W raz z ekipą stwierdzilismy że pokój zdecydowanie nie jest na poziomie początkującym gdyż my właśnie nimi jesteśmy, a w pokojach dla średnio zaawansowanych poszło nam lepiej. Ogólnie wyszliśmy zadowoleni ale nie tak podekscytowani jak z innych pokoi

Jak narazie najlepszy escape room który odwiedziałam :). Nie ma tysięcy kodów i kłódek. Wszystko zupełnie inne i ciekawe. Poziom trudnosci można powiedzieć średni bądź nawet łatwy ale daje średni ponieważ osoby ukierunkowane na typowe escape roomy mogą mieć problem ;)