lukwych l.

    lukwych l.

    Namawiałem żonę na odwiedzenie ER przez około rok. Jak już spróbowała, to tydzień bez pokoju jest tygodniem straconym. Teraz każdy wyjazd poza dom wiąże się... [więcej]

    Odwiedzone pokoje:
    609

    Planowane pokoje:
    14

    Poziom:
    Przewodnik

    Punkty:
    681

    300
    681 pkt
    999

    Wróć do pełnej listy opinii

    Pegazus
    Pegazus

    Będę grał w gre

    21.06.2017 | data wizyty: 14.06.2017

    Do tej pory Dom Zagadek to była jedna z najlepiej zorganizowanych firm w stolicy i gdy otworzyli nowy pokój o takiej tematyce, to wiedziałem, że tu zajrzymy. Wzięliśmy się jednak na przeczekanie - wysłaliśmy córkę na urodzinowe przeszpiegi, podpytaliśmy innych znajomych i dopiero tydzień temu uciekliśmy z Pegazusa.
    Klimatycznie jest świetnie, wystrój i rekwizyty zdecydowanie wciągają w temat od samego wejścia, a smaczki ukryte głębiej powodują szeroki uśmiech na twarzy. Zagadki są świetnie wpasowane w temat, nietypowe i oczywiście króluje elektronika (ale są też manulane!). Niestety nie obyło się bez zgrzytów - jedna kłódka była otwarta (obsługa!), a jeden przycisk się zacinał co skutkowało niepotrzebną podpowiedzią i stratą czasu. Problem zgłosiliśmy i ma być usunięty. Obsługa (oceniam również na podstawie obsługi urodzin) młoda, ucząca się i sprawiająca wrażenie słabo zorganizowanej. Trudność łatwa, bo dzieciaki dają radę bez pomocy rodziców. Pokój obowiązkowy dla rodzin z dziećmi.

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Matrix
    Matrix

    Trzeba było wybrać czerwoną tabletkę.

    12.06.2017 | data wizyty: 5.06.2017

    Nasz trzeci i na razie ostatni pokój w MR (czekamy na Hobbita). Najłatwiejszy nas pokonał, w drugim udowodniliśmy kto tu rządzi ustanawiając rekord bez podpowiedzi, a trzeci miał rozstrzygnąć kto w końcu jest lepszy. I okazało się, że zdesperowany Matrix potrafi grać nieczysto. Na początku szliśmy jak burza nie zachwycając się ani klimatycznym wnętrzem, ani specyficznymi zagadkami, ani genialną muzyką szumiącą w tle. Cel był jeden wyjść jak najszybciej do czego każdy z naszej piątki chciał dołożyć swoją cegiełkę. Matrix odpowiedział w najgorszy możliwy sposób - jedna z zagadek nie chciała zadziałać i to tak, że zarówno my jak i obsługa myśleliśmy że popełniamy jakiś błąd. Na szczęście rozwiązaliśmy wszystko inne co się dało i gdy zdecydowaliśmy się wreszcie na podpowiedź prawda wyszła na jaw - Matrix oddał mecz walkowerem. Zagadka nie ruszyła, obsługa podała nam co powinniśmy zobaczyć, szybciutko rozwiązaliśmy resztę i wyszliśmy z pokoju zwycięzcy. I to nie tylko przed czasem (licząc efektywny czas rozwiązywania), ale również bez podpowiedzi jako pierwsi w historii Matrixa. Teraz pozostaje tylko mieć nadzieję, że Hobbit oszukiwać już nie będzie. Pokój bardzo nam się spodobał, obsługa świetnie wybrnęła z problemu awarii, doświadczone grupy muszą szybko Matrixa odwiedzić, bo niedługo zniknie z mapy warszawskich ER. Polecam!!!

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Odeon
    Odeon

    Seans, który trzyma w napięciu do końca.

    12.06.2017 | data wizyty: 7.05.2017

    Nasz trzeci pokój w Tkalni i aż szkoda, że ostatni. Najbardziej nietypowy, bo wyjść jest łatwo, ale celem jest wyjście z kompletem scenariuszy, a to już było dla nas nierealne, tym bardziej że nie ma tu podpowiedzi. Klimat oczywiście dobrany i oddany wyśmienicie i co ważne po raz kolejny dopasowany do lokalnej radomskiej specyfiki i historii. Obsługa zadbała o wprowadzenie i detale (oprócz jednego, ale o tym dalej). Część zagadek powiązana jest z filmikami, które są wyświetlane tylko raz - jak się spóźnicie i coś was ominie to jest problem, warto więc się podzielić. Kilka zagadek wymaga zdolności manualnych, kolejne spostrzegawczości, a jedna pewnego rodzaju odwagi/zaufania. Jedna też nam zadziałała, ale nie dała scenariusza, bo od tak dawna nikt jej nie rozwiązał, że obsługa nie wiedziała o jego braku :). Razem z nią nasz wynik to 16 - spróbujcie to przebić. Polecam!!!

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Radoskór
    Radoskór

    Jaki rozmiar Pan życzy?

    12.06.2017 | data wizyty: 7.05.2017

    Nasz drugi pokój w Tkalni. Siłą Radoskóra są klimat i zaskoczenia. Zaczyna się niewinnie - w pracowni szukamy projektu, który ma uratować fabrykę. Na każdym kroku znajdujemy jednak oryginalne przedmioty związane z przemysłem obuwniczym i z samym Radoskórem, ale także z zagadkami. Łatwo nie jest, a im dalej tym bardziej byliśmy zaskoczeni (dodam, że na plus, zwłaszcza jedno dosłownie zwaliło nas z nóg - zawsze trzeba być uważnym nawet przed wejściem do pokoju). Na szczęście ogarnęliśmy się na końcu, wyszliśmy przed czasem, a poznając poszukiwany projekt przyznajemy - mógł on uratować fabrykę. Łamigłówki dały nam w kosć, więc początkujący mogą mieć problem (lub otwarty umysł i pójdzie jak po maśle). Obsługa świetna zarówno przy wprowadzeniu jak i wprowadzaniu. Pokój zdecydowanie przypadł nam do gustu, a pomysł wykorzystania lokalnych radomskich tematów w pokojach to rewelacja. Polecam!!!

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Zbrodnia
    Zbrodnia

    Co jest doktorku?

    12.06.2017 | data wizyty: 7.05.2017

    Nasza przygoda z Tkalnią Zagadek rozpoczęła się właśnie od Zbrodni. Rozczarowani odwiedzonym dzień wcześniej Mystery Housem i mający świadomość słabszych ocen Tkalni nie robiliśmy sobie większych nadziei. I jakże miło się rozczarowaliśmy. Pokoik urządzony jest klimatycznie, wszystkie elementy fajnie współgrają, a atmosferę podkręca konieczność wyłączania światła. Zagadki nietypowe (miło być zaskoczonym czymś nowym po 90odwiedzonych ER), klimatyczne i ułożone w logiczny ciąg. Nam niestety udało się rozwiązać kilka za wcześnie i zagubiliśmy się we własnym przekombinowaniu. Obsługa sympatyczna i zaangażowana, zdecydowanie zasługująca na najwyższą ocenę. Pokój raczej dla doświadczonych, ale początkujący mogą dać radę jeżeli pójdą tak jak zagadki ich poprowadzą. Do maksymalnej oceny zabrakło efektu WOW, ale 9,5 matematycznie to 10, więc niech już będzie.

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Tajemnice Leonarda
    Tajemnice Leonarda

    LdV geniusz czy oszust?

    12.06.2017 | data wizyty: 11.06.2017

    Wiarygodna opinia

    Długo wybieraliśmy pokój, który w zamyśle miał być naszym setnym odwiedzonym ER. Nie obyło się oczywiście bez komplikacji, ale wczoraj w końcu udało nam się Tajemnice odwiedzić. I muszę stwierdzić, że wybór był doskonały. Pokój, wystrój, rekwizyty, zagadki, a nawet system podpowiedzi bardzo klimatyczne. Widać ile pracy, wysiłku i serca włożyli twórcy w zapewnienie świetnej zabawy odwiedzającym. Warto było czekać. Łamigłówek jest sporo i jak przystało na Escapers, są zróżnicowane, logiczne i dopieszczone w działaniu. Oczywiście klimat wymagał rezygnacji z elektroniki, ale to wyszło na zdecydowany plus. Obsługa poradziła sobie z naszymi pomysłami wyśmienicie i czujnie śledziła poczynania. Co do poziomu trudności - dla nas było łatwo i wystarczyło nam 35 minut, ale początkujący mogą potrzebować pełnych 60. Podsumowując - minusów brak, w Warszawie pozycja obowiązkowa do odwiedzenia. Polecam!!!

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Siedziba Tajnego Agenta
    Siedziba Tajnego Agenta

    Agent 997

    30.05.2017 | data wizyty: 6.05.2017

    (początek w poprzedniej recenzji)..... po wizycie w Siedzibie trochę jakby mniej. Pokój zdecydowanie trudniejszy od Hrabiego, zagadki na logikę (a w jednym przypadku jej wbrew) i luźno powiązane z tematem. Ich liczba jest adekwatna do trudności, choć mogłyby być ze dwie więcej. Klimat buduje głównie wymóg końcowy czyli konieczność podania zamachowca i miejsca ataku. Wystrój zdecydowanie odklejony tematycznie - przyzwyczajeni jesteśmy do większego nacisku na "wrażenia estetyczne". Obsługa była i nie przeszkadzała. Generalnie jeden ze słabszych ER. Ale przecież czekał nas jeszcze Rytuał....(cdn.)

    Ocena ogólna: 7/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 6/10

    Poziom trudności: Średni

    Pokój Hrabiego
    Pokój Hrabiego

    Janie, wytrzyj kurze.

    30.05.2017 | data wizyty: 6.05.2017

    Pokój Hrabiego był pierwszym odwiedzonym podczas tournee po Radomiu. I chyba najlepszym na początek w rozumieniu zarówno dosłownym jak i bardziej dosłownym. Klimatycznie jest ok, choć wystrój nie powala i choć wpasowuje się w historię, czuć jakby czegoś brakowało. Rekwizyty ok, ale znów zabrakło mocniejszego uwypuklenia aspektów tematycznych. Zagadki spoko, raczej na spostrzegawczość niż myślenie. Ich liczba dopasowana dla początkujących więc my już po pół godzinie czekaliśmy na zewnątrz na następny ER. Obsługa bez fajerwerków, ale nie będę się czepiał. W swojej kategorii pokój do odhaczenia i tyle. Po jego przejściu byliśmy zadowoleni, że idziemy z marszu do trudniejszych ER w Mystery House. Żałowaliśmy jedynie, że nie udało się zarezerwować też Labiryntu, ale...... (reszta w kolejnej recenzji)

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 7/10

    Poziom trudności: Bardzo łatwy

    Nawiedzony
    Nawiedzony

    Coś tu siedzi w tej skrzyni, lepiej jej nie otwierać.

    30.05.2017 | data wizyty: 29.05.2017

    Nasz drugi pokój w MR. Po zeszłotygodniowej porażce w lekko zmodyfikowanym składzie (na kilogramy prawie takim samym:)) podeszliśmy do Nawiedzonej skoncentrowani i zdecydowani nie tylko wyjść, ale również uczynić to bez podpowiedzi i w rekordowym czasie. Właściciel zapewnił nas, że jest to możliwe, bo całkiem niedawno 2 osobowa grupa wyszła bez podpowiedzi jako pierwsza ever na 5 minut przed czasem. Miny nam zrzedły, ale po wprowadzeniu od razu zabraliśmy się do roboty. I jedyne 40-45? minut później zbieraliśmy zasłużone gratulacje:). Co do oceny - klimat jest i to zdecydowanie odczuwalny. Były podskoki, okrzyki, przekleństwa i wszelkie inne objawy strachu. Wystrój raczej minimalistyczny, ale dzięki temu jeszcze lepiej czuliśmy klimat, a mniejsza liczba rekwizytów wcale nie ułatwia szukania. Zagadki wkręcające, logika i spostrzegawczość wymagana, elektronika działa bezbłędnie (ostatnio zaczynam to doceniać podwójnie), a zmyłki z kategorii niewymuszonych (jak nie przekombinowujesz to nie wiesz, że były). Zastrzeżenie mam jedynie do [spojler] :). Obsługa sympatyczna i gadatliwa ( i z ciętą ripostą :)). Generalnie wszystko super i teraz czekam na przyszłotygodniowy Matrix i nadchodzącego Hobbita z wielkim bananem na ustach. Polecam wszystkim!

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Prison Break
    Prison Break

    Nie tym razem

    30.05.2017 | data wizyty: 22.05.2017

    Odwiedziny w Mystery Rooms, były całkowicie nieplanowane - wystarczył wolny wieczór, impuls do działania, dwa szybkie telefony do firmy i do drużyny i już siedzieliśmy w więzieniu. Ocenę zacznę wyjątkowo od obsługi, która w pełni na to zasłużyła. Świetne wprowadzenie w klimat, dopasowanie się do klienta i pełen profesjonalizm - wszystko, to sprawiło, że gorycz porażki nie była aż tak odczuwalna. Porażki, bo niestety, ale z więzienia zostaliśmy wypuszczeni - uciec się nie udało. Zgubił nas brak koncentracji, nadmierne kombinowanie, przeskakiwanie z pomysłu na pomysł i przede wszystkim zbyt późna prośba o podpowiedź. Zagadek nie jest za dużo, raczej proste, choć niepodane na tacy, więc takie jak lubimy najbardziej. Pomysłowe i zdecydowanie oryginalne. Wszystko działało sprawnie i do momentu zawieszenia się szliśmy jak burza. Z perspektywy czasu pokój oceniam jako średnio trudny, wymagający współpracy i dużo spostrzegawczości. Klimatycznie jest ok, choć wystrój nawet jak na więzienie ascetyczny. Raczej dla doświadczonych graczy, choć może początkującym byłoby łatwiej.

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Trudny

    Strona 17

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.