Agata W. 6

    Agata W. 6

    Hej, jestem Agata W. 6. Mam na swoim koncie 8 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.

    Odwiedzone pokoje:
    8

    Pokoje na liście życzeń:
    0

    Poziom:
    Skaut

    Punkty:
    54

    0
    0
    Escape room - Sherlock's Room
    Sherlock's Room

    Baker Street jest w Katowicach!

    10.12.2016 | data wizyty: 10.12.2016

    Czas coś powiedzieć o pokoju, od którego rozpoczęłam rok temu moją przygodę z Escape Roomami... "Coś" w sumie jest złym określeniem. Dlaczego?

    Dla osoby całkowicie zielonej w tym temacie, rozpoczęcie doświadczenia uciekania z pokoi poszło z grubej rury! Począwszy od pozytywnej energii pani prowadzącej, przechodząc przez "danie główne", a kończąc na absolutnym zwycięstwie, z czasem o 2 minuty gorszym od rekordowego wyjścia!

    "Danie główne" już w tamtym czasie było godne kilku-gwiazdkowych restauracji dla Escape Room'owych łasuchów. To niesamowite jak po przejściu przez drzwi nagle z dosyć szarej dzielnicy Dębu w Katowicach znaleźliśmy się w londyńskim mieszkaniu przy Baker Street i to właśnie my musimy dorównać światłemu umysłowi najsławniejszego detektywa wszech czasów. Na pierwszy rzut oka - niemożliwe. Po połowie czasu spędzonego w pokoju - bardziej niż niemożliwe. Po wyjściu z pokoju - a jednak się udało! :D Wraz z upływającymi minutami pojawiały się kolejne "atrakcje" ;)

    Co można dodać?
    Wspaniały wystrój + logiczne zagadki + pasja prowadzących sprawiła, że ciężko zachorowałam.
    Diagnoza choroby: złośliwy bakcyl Uciekiniera.
    Objawy: Wielka ekscytacja, ogromna ciekawość w poznawaniu nowych pokoi, fascynacja zamkniętymi pomieszczeniami, zakrawa trochę o masochizm, niepohamowany głód różnych klimatów
    Leczenie: kompulsywne wydawanie pieniędzy po to, by ktoś Ciebie zamknął z własnej woli, a ty potem rwiesz włosy z głowy przez ok. godzinę, po czym wychodzisz i pakujesz się do kolejnego ;D

    Quest Cage pozwoliło mi wyśmienicie rozpocząć moją podróż z Escape Room'ami. To dzięki nim minął już rok, jestem po 14. pokojach i wciąż nie mam dosyć :) Za to dziękuję!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Szósty element
    Szósty element

    The Sixth Element

    10.12.2016 | data wizyty: 10.12.2016

    Herbaciarnia. Popijając herbatkę, z dwoma innymi znajomymi coś nas natchnęło - chodźmy teraz do Escape Roomu! No dobra, godzina tak przed 18:00 w weekend - gdzie my cokolwiek znajdziemy? Niedaleko było właśnie Locked Up, więc postanowiliśmy zadzwonić i spytać się o dostępne pokoje.
    Miły pan przez telefon powiedział, że coś się dla nas znajdzie.
    "A w sumie na jakim poziomie są wszyscy?"
    "Eee... Koleżanka była w 3 pokojach, kolega był dopiero w jednym, a ja jestem po 10..."
    No to bardzo szeroka gama doświadczeń i umiejętności xD Zatem wylądowaliśmy w Szóstym Elemencie.

    Naszą uwagę już na starcie przykuło centrum samego pokoju oraz rzeczy wokoło. No to czas obudzić zaspane szare komórki, które były ubrane w kapcioszki z puszystymi króliczkami.

    Koncepcja pokoju była jak najbardziej pomysłowa, chociaż jak dla mnie nie miała w sobie pełni potencjału.
    Może zabrakło kilku kwestii związanych z klimatem? Albo to może byłam ja jako ja - już za dużo pokoi widziałam i w danym czasie miałam coraz większy apetyt na estetykę. Zagadki też były dla mnie proste i logiczne, jeśli były jakieś problemy, to były one natury czysto technicznej. Było miło na końcu usłyszeć, że byliśmy jedną z najszybszych grup :)

    Ale jakbym spojrzała na to z perspektywy początkującego? Kolega był zachwycony i właśnie ten pokój utwierdzał go w przekonaniu, że chce kontynuować zabawę z zagadkami, rozwiązywać wszelkie problemy logiczno-techniczne :) Mogę sobie wyobrazić w tym pokoju rodziny zachęcające swoje dzieci to rozwiązywania zadań - to jest na pewno dobry start!
    Oby tylko te rodziny zainwestowały w naukę j. angielskiego ;) Nam to bardzo nie przeszkadzało - to i owo wiedzieliśmy i rozumieliśmy, a prowadzący jak najbardziej oferował swoją pomoc, co jest dużym plusem dla ogranizacji ;)

    Tak więc polecam pokój wszystkim świeżynkom.
    A starym uciekinierom? Potraktujcie ten pokój jako chwila oddechu, bo też warto go zobaczyć ;)
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 7/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Escape room - Garderoba Baletnicy
    Garderoba Baletnicy

    Motto pokoju - Thinking outside the ballerina box!

    10.12.2016 | data wizyty: 10.12.2016

    Recenzja bardzo po czasie, jako że w samym pokoju byłam ok. rok temu, ale nadrabiam zaległości w ocenie :)

    Był to mój drugi pokój w początkowej fazie "kariery" uciekania z pokoi, jak i moich towarzyszy, i w trójkę mieliśmy dużo pewności siebie - wyszliśmy z pierwszego pokoju przed czasem, jesteśmy super, nic nas nie powstrzyma i nie zaskoczy!
    Rzeczywistość bardzo zabolała, a była ubrana w różową kieckę i białe rajtuzki :D I tu wkracza opisywana Garderoba...

    Wystrój pokoju zaskakujący, nic tylko przebrać się i zacząć Jezioro Łabędzie! Ale ciężko muszą mieć te baletnice, skoro żeby się przygotować na występ muszą łamać kody, szukać wskazówek, i rozwiązywać zagadki, które poziomem przebijają tekturowe pudełka myślenia normalnego człowieka!

    Z własnego doświadczenia niekoniecznie polecam tego pokoju ludziom początkującym, jako że sama wiedziałam jak bardzo byłam smutna, a poczucie własnej inteligencji i abstrakcyjnego myślenia dosięgnęło poziomu wafla. Tak, tak, nie daliśmy radę wyjść, opadły nam mocno morale, ale jak człowiek głupi (czyli my), to potem płacze :P

    Nie mniej jednak pokój do dnia dzisiejszego pozostał w mojej pamięci jako najbardziej inspirujący i zmuszający do łamania zasad logiki :D Może to się ludziom nie spodobać - nie wszystko było jasne, ale taki już jest świat artystów - czasami trzeba łamać niektóre normy i pozwolić intuicji oraz abstrakcji na moment wejść do głowy.
    W końcu w tańcu raz się prowadzi, a raz się jest prowadzonym ;)
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Escape room - Pokój poszukiwacza przygód
    Pokój poszukiwacza przygód

    Pokój dla prawdziwych poszukiwaczy!

    10.12.2016 | data wizyty: 10.12.2016

    Piękne z Escape roomami jest to, że pomimo licznych odwiedzin różnych miejsc, każdy kolejny pokój potrafi wnieść coś nowego, zaskakującego, chwytającego za głowę. Ten pokój pod tym względem mnie również nie zawiódł ;)

    Aby móc przejść przez ten pokój należy znaleźć w sobie mocnego i nieugiętego poszukiwacza!
    Klimat pokoju oddaje charakter przygody i na moment można przenieść się ze zwykłych Katowic do rzeczywistości najwybitniejszych odkrywców! To od grupy i osób zależy czy utoniesz wśród mylnych wskazówek i znajdziesz się w końcu na pustym krańcu mapy, czy popłyniesz za wytycznymi i na samym końcu spotka Cię nagroda pełna bogactw i wolności!

    Pokój może nie spodobać się ludziom nastawionym wyłącznie na zagadki logiczno-matematyczno-kryptologiczno-nekromacko-jakieśtam inne bzdety, co też nie znaczy, że trzeba będzie w niektórych momentach przysiąść i pomyśleć. Oczywiście, czas nieubłaganie jest coraz krótszy, a ile to jeszcze trzeba znaleźć nim będzie finał?

    Pokój jak najbardziej trafiony w mój gust!
    Wszystkiego dobrego dla Pani prowadzącej, która jasno i rzeczowo zasiała w nas nutę niepewności przed tym co nas czekało (no i w sumie dobrze, bo oto chodzi - potrzebne jest małe apprehension ;) )!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Wrota Czasu - Tortuga
    Wrota Czasu - Tortuga

    Na ten pokój nie jest "za daleko" :D

    28.11.2016 | data wizyty: 27.11.2016

    Kolega zaproponował wizytę w TickTack, jako że bardzo dużo dobrego naczytał się z komentarzy na LockMe. Ja zawsze podchodzę do opinii innych ludzi sceptycznie, wolę sama się upewnić i opinię tworzyć.
    Mało zachęcająca była dla mnie odległość - niby z Katowic do Gliwic nie ma większego problemu komunikacyjnego, no ale trzeba się ruszyć, kupić bilet, długo jechać, dużo ludzi w pociągu, bla, bla, bla... Ale zgodziłam się.
    Teraz wiem, że jakby moje lenistwo zwyciężyło, bardzo mocno bym tego żałowała :)

    Przed Tortugą byłam już w 12 pokojach, mam dużo porównania, ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć - ten był definitywnie szczęśliwą trzynastką! :D

    Gratulacje dla chłopaków - za klimat, za wprowadzenie, za pokój i jego zawartość, oraz za pyszną kawkę i ciepły kąt na czas deszczu ;)
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.