Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Adrianna93
Hej, jestem Adrianna93. Mam na swoim koncie 14 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
14
Pokoje na liście życzeń:
16
Poziom:
Skaut
Punkty:
68
Wielkie rozczarowanie
29.01.2025 | data wizyty: 27.01.2025
Wiarygodna opinia
Jest mi bardzo przykro pisząc tą opinię, w sumie to nie myślałam, że kiedykolwiek będę tak zażenowana całą sytuacją. Opiszę całą sytuację: pokój mieliśmy na 15:00. Byliśmy tak jak pisano 10 minut wcześniej, drzwi od budynku zamknięte, nikt nie odbiera po dzwonku, więc telefon do Foxów podany w mailu. Dostaliśmy informację, że pojawiło się jakieś nieporozumienie i że za 15 minut ktoś przyjedzie… staliśmy w deszczu i zimnie, nagle pojawiła się „mistrzyni gry” pytając czy to my czekamy na pokój, po czym burknęła pod nosem, że przeprasza za spóźnienie. Ogólnie jesteśmy wyrozumiałymi ludźmi i rozumiemy, że ludzie to nie roboty i takie sytuacje się zdarzają, więc ok - wchodzimy. Mistrzyni gry od początku wydawała się bardzo obrażona, że w ogóle musi tu być. Nie wiemy czy dostała jakieś upomnienie z góry czy po prostu zdenerwowało ją to, że musiała przyjechać i wykonać pracę… Mąż zapytał czy początek gry będzie na górze czy na dole żeby podejść do odpowiedniego wejścia, zwyczajnie chciał rozładować sytuację, na to MG odpowiedziała z ironią: a to robi jakąś różnicę? Samo wprowadzenie do historii - dramat. Potem w trakcie gry MG może się trochę rozluźniła, była w pewnych momentach zdecydowanie za głośna niż powinna ale to akurat nie jest nasz zarzut. Jedyną zaletą wszystkiego było to, że po nas nie było żadnej grupy (sprawdziłam), więc MG nas nie popędzała i zrobiliśmy pokój w 2h, a nie w 90minut. Jestem ciekawa jak MG wykombinowałaby całą sytuację, gdyby za nami była jakaś grupa…
Co do samego pokoju: rzeczywiście jest on inny od wielu, w których byliśmy, ale byliśmy na to gotowi. Niestety widać już na nim ząb czasu, przydałoby się w nim odświeżenie, jedna skrzynka została mi w ręce, niektóre ozdoby np. Na ścianach były zniszczone, wystarczyłoby je podkleić, a tak to nie wiadomo o co chodzi - i nie, nie był to element, który wprowadzał dzięki temu klimat - było to po prostu zniszczone.
Na koniec wracając do największego zażenowania czyli naszej MG, która była też aktorką - po wszystkim zapytała czy wszystko było ok. Powiedzieliśmy, że tak natomiast dobrze byłoby ten pokój odświeżyć. Spytała co mamy na myśli, więc odpowiedzieliśmy, że skrzynka została mi w dłoni, MG odpowiedziała, że ona tak ma i tak ma być 😳 mało tego, w jednym zadaniu i to na samym początku ewidentnie nie zatrybiły magnesy (zadanie z flagą USA). Straciliśmy na tym mnóstwo czasu, mimo że mąż już na początku wszystko dobrze ułożył. Po dłuższym czasie aktorka weszła do nas z drabiną i coś poprawiła w suficie… także dramat…
Z pokoju wyszliśmy zażenowani, niestety ale na tą opinię wpłynęło bardzo zachowanie aktorki, jej obrażona mina i niemiłe podejście. Do pokojów Foxów długo nie wrócimy, a szkoda, bo mieliśmy kilka na celowniku.
Może i mieliśmy pecha - nie wiem, ale cała sytuacja była nieprofesjonalna.
Nie polecam.
Co do samego pokoju: rzeczywiście jest on inny od wielu, w których byliśmy, ale byliśmy na to gotowi. Niestety widać już na nim ząb czasu, przydałoby się w nim odświeżenie, jedna skrzynka została mi w ręce, niektóre ozdoby np. Na ścianach były zniszczone, wystarczyłoby je podkleić, a tak to nie wiadomo o co chodzi - i nie, nie był to element, który wprowadzał dzięki temu klimat - było to po prostu zniszczone.
Na koniec wracając do największego zażenowania czyli naszej MG, która była też aktorką - po wszystkim zapytała czy wszystko było ok. Powiedzieliśmy, że tak natomiast dobrze byłoby ten pokój odświeżyć. Spytała co mamy na myśli, więc odpowiedzieliśmy, że skrzynka została mi w dłoni, MG odpowiedziała, że ona tak ma i tak ma być 😳 mało tego, w jednym zadaniu i to na samym początku ewidentnie nie zatrybiły magnesy (zadanie z flagą USA). Straciliśmy na tym mnóstwo czasu, mimo że mąż już na początku wszystko dobrze ułożył. Po dłuższym czasie aktorka weszła do nas z drabiną i coś poprawiła w suficie… także dramat…
Z pokoju wyszliśmy zażenowani, niestety ale na tą opinię wpłynęło bardzo zachowanie aktorki, jej obrażona mina i niemiłe podejście. Do pokojów Foxów długo nie wrócimy, a szkoda, bo mieliśmy kilka na celowniku.
Może i mieliśmy pecha - nie wiem, ale cała sytuacja była nieprofesjonalna.
Nie polecam.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 2/10
Obsługa: 1/10
Klimat: 5/10
Poziom trudności: Trudny
Niby idealny ale…
11.11.2024 | data wizyty: 11.11.2024
Jestem bardzo rozdarta pisząc tą opinię. Z jednej strony klimat pokoju, mechanizmy (genialne wręcz!), gra aktorska (btw super niespodzianka!) - tutaj naprawdę brawa dla naszego komendanta, chyba pan Patryk (?) za fenomenalne wbicie się w postać, ustawienie nas do pionu, emocje, widać, że również świetnie się z nami bawił. Muzyka, zagadki, wszystko na naprawdę wysokim poziomie. Ostatni pokój zrobił na nas ogromne wrażenie, pomimo że chyba jedna część była zepsuta (miseczka). Było kilka zagadek, nad którymi długo główkowaliśmy natomiast podpowiedzi mistrzyni gry były cały czas utrzymane w klimacie pokoju, nie zdradzały ani za dużo, ani za mało. Myślę też, że nie tylko my próbowaliśmy stać się ofiarą rytuału wchodząc do komina xD
No to teraz ta jedna jedyna wada, która nie daje mi spokoju - fabuła. Nie wiemy czy my czegoś nie zrozumieliśmy, czy są jakieś nieścisłości, które wyłapaliśmy ale zupełnie nie zrozumieliśmy zakończenia. Doszło to do nas dopiero w aucie, żałujemy że nie szybciej - podpytalibyśmy… dlatego mamy duży niedosyt jeśli chodzi o końcówkę. Totalnie nie ogarniamy co się wydarzyło, całe to połączenie… co ta fajka oznaczała? Mamy wrażenie, że nie ogarnęliśmy jakiejś ważnej informacji, może nie wsłuchaliśmy się dokładnie i stąd brak nam puzzla. Jeśli komuś będzie się chciało wytłumaczyć co się na końcu wydarzyło - będziemy wdzięczni, może wtedy też moja ocena będzie wyższa, bo tylko ta końcówka obniża nam całą opinię. Poza tym - pokój naprawdę świetny i widać duże zaangażowanie w to, by pokój się bronił.
No to teraz ta jedna jedyna wada, która nie daje mi spokoju - fabuła. Nie wiemy czy my czegoś nie zrozumieliśmy, czy są jakieś nieścisłości, które wyłapaliśmy ale zupełnie nie zrozumieliśmy zakończenia. Doszło to do nas dopiero w aucie, żałujemy że nie szybciej - podpytalibyśmy… dlatego mamy duży niedosyt jeśli chodzi o końcówkę. Totalnie nie ogarniamy co się wydarzyło, całe to połączenie… co ta fajka oznaczała? Mamy wrażenie, że nie ogarnęliśmy jakiejś ważnej informacji, może nie wsłuchaliśmy się dokładnie i stąd brak nam puzzla. Jeśli komuś będzie się chciało wytłumaczyć co się na końcu wydarzyło - będziemy wdzięczni, może wtedy też moja ocena będzie wyższa, bo tylko ta końcówka obniża nam całą opinię. Poza tym - pokój naprawdę świetny i widać duże zaangażowanie w to, by pokój się bronił.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Ale tu jest klimat!
11.11.2024 | data wizyty: 10.11.2024
Wiarygodna opinia
Pokój wręcz genialny! Świetny klimat, super dobrana muzyka, poznaliśmy kilka ciekawych zagadek, których nie spotkaliśmy nigdzie jak do tej pory (spoiler: zabawa w ciepło-zimno z figurkami i dmuchanie świeczek). Z wieloma zagadkami już się spotkaliśmy wcześniej, więc skończyliśmy aż 17 min przed czasem, a pokój jest uznawany za trudny (połechtało nam to ego, bo obawialiśmy się, że nie damy rady we 2 mając tylko 12 pokoi na koncie). Pokój w dużej mierze przypominał nam troszkę Lochy Króla Artura z Wrocławia, może dlatego ogarnęliśmy z dużą łatwością większość zagadek. Bardzo podobała nam się mechanika, nie było żadnych kłodek co było naprawdę świetne. Wszystko pięknie zmechanizowane. Baaaardzo polecamy ten pokój!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Drogie niziołki…
11.11.2024 | data wizyty: 9.11.2024
Wiarygodna opinia
Pokój bardzo ciekawy, liniowy, zagadki dość łatwe natomiast dwie nas pokonały (spoiler: łańcuchy, co okazuje się jest częstym zabiegiem w escape roomach i ceratka, no jej przeboleć nie możemy - takie proste a okazało się takie trudne xD).
Jedyne czego nam zabrakło to brak hobbitowskiej muzyczki w tle w pierwszym pokoju, aż się tam prosi o podbicie w taki sposób klimatu. Całą reszta - świetna! Super fabuła, pokój zrobiony „na bogato”, dopracowane szczegóły, ciekawe zagadki.
Ogólnie bawiliśmy się bardzo dobrze i bardzo polecamy. Byliśmy we dwójkę, aktualnie mamy 12 pokoi na koncie.
Jedyne czego nam zabrakło to brak hobbitowskiej muzyczki w tle w pierwszym pokoju, aż się tam prosi o podbicie w taki sposób klimatu. Całą reszta - świetna! Super fabuła, pokój zrobiony „na bogato”, dopracowane szczegóły, ciekawe zagadki.
Ogólnie bawiliśmy się bardzo dobrze i bardzo polecamy. Byliśmy we dwójkę, aktualnie mamy 12 pokoi na koncie.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Łatwy
Wpuszczeni w kanał…
20.09.2024 | data wizyty: 9.09.2024
Wiarygodna opinia
Pokój inny niż wszystkie, w których do tej pory byliśmy, bo faktycznie potrzeba trochę sprawności fizycznej skacząc po drabinach w tych wąskich korytarzykach. Na szczęście nie trzeba się niewiadomo jak aż wysilać. Co do klimatu - fajnie, ciasno, jak na kanały przystało. Cała fabuła raczej trochę naciągana. Natomiast bardzo nam się podobał element, w którym można było coś zniszczyć, a dokładniej przepiłować. Raczej niezbyt często pojawia się taka opcja w escape roomach, więc to na wielki plus. Dodatkowo mąż miał niezły ubaw strzelając do szczurów. Zagadki raczej łatwe, logiczne i spójne. Brakowało mi jednak tego WOW, o którym tu wiele z Was pisze, ale może zbyt dużo wymagam, no bo jak zrobić wow z kanałem. Przyznajemy, że cieszymy się że go zaliczyliśmy ale czy mając jeszcze raz taką decyzję do wyboru wybralibyśmy go i tak? Odpowiedź brzmi nie. Pokój idealny dla 2 osób, w więcej niż chyba trochę za ciasno.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Łatwy
Lepszy niż się spodziewałam!
20.09.2024 | data wizyty: 9.09.2024
Wiarygodna opinia
Pokój zrobił ogromne wrażenie. Klimat wręcz wypływał z każdego zakamarka, cała historia, wszystkie szczegóły, detale niesamowicie oddały atmosferę Sherlocka Holmes’a. Zawsze marzyłam aby przejść przez ukryte przejście w regale, piwniczka pod kanapą też dała dreszczyk emocji - no bo kto pierwszy zejdzie? Mistrz gry również świetny, chłopak z ogromną wiedzą dot. pokojów w Polsce, z zajawką, widać że kocha to co robi i daje z siebie wszystko podczas gry. Baaaardzo polecamy, bo naprawdę warto!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Ziomek, uważaj bo za rogiem tajniaki…
11.06.2024 | data wizyty: 31.05.2024
Wiarygodna opinia
Pokój bardzo oryginalny, wiele zagadek (dla nas trudnych) ale ciekawych. Świetne wprowadzenie, sms przed grą, czajenie się za paczkomatem, dzięki takiemu zabiegowi byliśmy już w grze jeszcze zanim ją oficjalnie zaczęliśmy :) gra aktorska świetna, czuć klimat, że faktycznie tajniacy lada chwila nas wywęszą. Jednak nie polecam tego pokoju na 2 osoby, my zdążyliśmy tylko i wyłącznie dzięki wieeelu podpowiedziom, często brakowało nam pomysłu co zrobić - dla nas zagadki wydawały się mało intuicyjne, pokój był jednym z najtrudniejszych jakie mamy do tej pory na swoim koncie. Ale czy warto? Jak najbardziej :) świetna przygoda, oryginalny pomysł na pokój, mega klimat. Na pewno w niedalekiej przyszłości skusimy się na Porwany Samolot :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Aye aye captain!
30.05.2024 | data wizyty: 29.05.2024
Wiarygodna opinia
Pokój naprawdę wart odwiedzenia. Widać, że dużo kasy zostało zainwestowanej w sam wygląd, dodatki, bajery, ponieważ pokój był bardzo dopracowany i „efekciarski”, świetny „smaczek” w jednym z pokoi, żaden stwór morski nie powstydziłby się takiej kreacji :D. Osobiście dla mnie niektóre zagadki były trudne, po prostu brakowało mi kartki i ołówka w dwóch sytuacjach żeby na spokojnie sobie wszystko rozpisać, dobrze że mój mąż świetnie sobie daje radę w takich momentach i umie to zrobić, bo zapewne do dziś siedzielibyśmy na tym statku :D. Muzyka, klimat, praca WSZYSTKIMI zmysłami (to było wow - pierwszy raz się z tym spotkaliśmy), świetnie rozwiązany problem jeśli chodzi o kontakt z mistrzem gry - przecież jesteśmy na statku, więc nie ma tu krótkofalówek :D). No i właśnie! Na szczególne uznanie zasługuje gra aktorska Mistrzyni Gry, która od samego początku wprowadziła nas w niesamowity klimat, poczuliśmy się jak prawdziwi majtkowie na statku! Mamy jedynie niedosyt z jedną zagadką, o którą zapomnieliśmy zapytać, a której zupełnie nie rozwiązaliśmy mimo, że przeszliśmy pokój (2 minuty po czasie i z podpowiedziami ale zależało nam, żeby go przejść za wszelką cenę). Jednak. Czy uważamy, że jest to najlepszy pokój w jakim byliśmy? Pomimo świetnej zabawy i emocji naszym numerem 1 wciąż zostaje wrocławski Opuszczony Hotel. Natomiast, czy warto odwiedzić Zemstę Umarlaka? - jak najbardziej! Aye aye szczury lądowe!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Szczęki nam opadły - najlepszy pokój ever!
30.03.2024 | data wizyty: 29.03.2024
To był jakiś kosmos! Zdecydowaliśmy się na udział z aktorem - w życiu się tak dobrze nie bawiłam, nie bałam, nie czułam takiej adrenaliny przechodząc z jednej lokalizacji do drugiej - bo może coś mnie zaskoczy zza drzwi? Cała fabuła, rekwizyty, ilość pokojów (łącznie ze smaczkiem na środku recepcji), gra aktorska, poziom zagadek - no po prostu sztos! Mamy kilka pokojów na koncie ale ten to jakiś zupełnie nowy poziom escape roomu. A jeśli zastanawiasz się czy brać aktora - brać i to koniecznie! Muszę też przyznać, że przejście tego pokoju w 2 osoby mieszcząc się w czasie jest chyba niemożliwe. Byliśmy w 4 osoby i skończyliśmy 10 minut przed czasem, poprosiliśmy o kilka wskazówek ale naprawdę było co robić. Najlepszy pokój w jakim byliśmy - po prostu TOP!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Super zabawa z mega klimatem!
26.03.2024 | data wizyty: 26.03.2024
Wiarygodna opinia
Sekret Umysłu jest pierwszym pokojem, który zwiedziliśmy w Łodzi - mamy za sobą kilka we Wrocławiu, natomiast - bawiliśmy się wyśmienicie! Zagadki były logiczne, ale przy niektórych trzeba było pogłówkować, klimat lat 80 (chyba?), dźwięki, zadania, fabuła - naprawdę warto wejdź do umysłu Jerzego… :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Łatwy
Strona 1
Pokaż następne