Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
pau.kar
Cześć! :) W ciągu trochę ponad roku wyprawy do escape roomów stały się naszym hobby! Mam na koncie ponad 30 pokoi zagadek (w różnych miastach przede wszystki... [więcej]
Odwiedzone pokoje:
39
Pokoje na liście życzeń:
4
Poziom:
Pionier
Punkty:
157
Czy na pewno jest taki opuszczony jak mówią?
1.12.2024 | data wizyty: 30.11.2024
Od razu napiszę, że Opuszczony Hotel zrobił na nas ogromne wrażenie i martwię się, że ciężko będzie to przebić. W pełni zasłużone uzyskane ogólnopolskie i światowe nagrody i wyróżnienia.
Od samego początku narracja wprowadza nas w stan niepokoju, który trwa aż do końca rozgrywki (której nota bene jest regulaminowo aż 101 minut - chociaż wyszliśmy w 1h 11min). Ogromne chapeau bas za wykorzystanie przestrzeni, scenografie, która sama opowiada historię, wciągając nas w akcje. Tu nie czuje się, że jesteśmy w escapie roomie, a jesteśmy przekonani, że teleportowaliśmy się do prawdziwego hotelu. Całość magii tworzy historia, którą przeżywamy, a nie stricte skupienie się na rozwiązywaniu zagadek - to o dziwo odczuwane jest element poboczny. Żyjemy tym, jesteśmy wkręceni w genialnie przygotowany scenariusz. Tu zagrało - dosłownie - wszystko. Polecamy z pełną odpowiedzialnością, pozycja obowiązkowa każdego, kto choć trochę wkręcony jest w escaperoomowy świat.
Od samego początku narracja wprowadza nas w stan niepokoju, który trwa aż do końca rozgrywki (której nota bene jest regulaminowo aż 101 minut - chociaż wyszliśmy w 1h 11min). Ogromne chapeau bas za wykorzystanie przestrzeni, scenografie, która sama opowiada historię, wciągając nas w akcje. Tu nie czuje się, że jesteśmy w escapie roomie, a jesteśmy przekonani, że teleportowaliśmy się do prawdziwego hotelu. Całość magii tworzy historia, którą przeżywamy, a nie stricte skupienie się na rozwiązywaniu zagadek - to o dziwo odczuwane jest element poboczny. Żyjemy tym, jesteśmy wkręceni w genialnie przygotowany scenariusz. Tu zagrało - dosłownie - wszystko. Polecamy z pełną odpowiedzialnością, pozycja obowiązkowa każdego, kto choć trochę wkręcony jest w escaperoomowy świat.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Strach się bać
23.10.2024 | data wizyty: 15.06.2022
Opinia archiwalna
BlackCat tworzy najlepsze pokoje w Stolicy i m.in. Dom Mordercy jest tego przykładem. Wciągająca narracja, dreszcz emocji, mrożące krew w żyłach zagadki, niesamowicie oddany fabule wystrój. Byliśmy w cztery osoby, każdemu z nas serce biło szybciej. Jest to pokój, do którego trzeba iść! My gorąco polecamy, pamiętając nawet po czasie wiele szczegółów (w tym zapachowych). Trafia do mojej osobistej top5.
Uciekliśmy z pokoju
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Nie taka Wiedźma straszna (choć trudna!) jak ją malują.
22.10.2024 | data wizyty: 22.10.2024
Podpisując się pod innymi pozytywnymi opiniami - faktycznie najlepsza pozycja w Szczecinie. Przedstawiona historia niezwykle spójna, wciągająca, scenografia od samego wejścia robi ogromne wrażenie - tu jest dopracowany każdy jeden szczegół! Ciekawostka! (od Mistrza Gry - Jakub - pozdrawiamy i dziękujemy za poprowadzenie rozgrywki oraz wykreowanie świetnej atmosfery!) - pokój tym bardziej wyjątkowy i inny od pozostałych za sprawą wykonanego wystroju chaty wiedźmy oraz kreowania zagadek i ich mechanizmów od początku do końca samodzielnie przez właściciela i pracowników - chapeau bas dla Państwa! Zagadki logiczne, poziom trudności rzeczywiście wywindowany. Pokój odpowiedni dla większej liczby graczy (3-4) i nie dla początkujących. Przez 90 minut jest co robić, bez przestojów. Można się wykazać intelektualnie i manualnie, a niekiedy potrzebna jest i kooperacja do osiągnięcia sukcesu. Bawiliśmy się fenomenalnie i niektóre elementy rozgrywki zostaną w naszej pamięci na dłużej :) Szczerze polecamy!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Pierwsza część misji, tylko czo te zapłony?!
4.09.2024 | data wizyty: 31.08.2024
Wiarygodna opinia
By wczuć się w całą historię proponuję rozpocząć misję w Tajnej Kwaterze Dyktatora. Możemy się dowiedzieć o nim różnych, bardzo interesujących rzeczy. Zagadki dość trudne, wymagające współpracy. Pokój nie jest duży, ale zaskakuje (i to nie mechanizmami ;)). Wśród naszych był niestety kret, ale mimo to ATTACK (dla wtajemniczonych) nie zadziałał. Tylko dlaczego w drugiej części jesteśmy Osadzeni w Bunkrze? Na to pytanie musicie sobie odpowiedzieć sami, przychodząc do tego er. Polecamy.
PS. Zaczyna się lajtowo i niewinnie, by w drugiej części historii rozpocząć z przytupem i w pełni strachu. To dwa pokoje o zupełnie innych odczuciach.
PS. Zaczyna się lajtowo i niewinnie, by w drugiej części historii rozpocząć z przytupem i w pełni strachu. To dwa pokoje o zupełnie innych odczuciach.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Druga część historii, ta bardziej przerażająca.
4.09.2024 | data wizyty: 31.08.2024
Zaczęło się z grubej rury... Chyba nie spodziewaliśmy się aż takiego wejścia z przytupem! Nie było tu miejsca na ceregiele. Od samego zejścia po schodach rozpoczynamy misję. Świetna Mistrzyni Gry, która nakręciła klimat. Później emocje już trochę opadły, ale nadal atmosfera była napięta. Zagadki logiczne, ciekawe, wymagające współpracy. Ogólnie polecamy jako drugą część historii, po odwiedzeniu Tajnej Kwatery Dyktatora.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Spokojny sen
12.05.2024 | data wizyty: 11.05.2024
Wiarygodna opinia
Przede wszystkim zacznę od wystroju. Na niewielkiej powierzchni zadbano o każdy szczegół, jest klimatycznie, spokojnie, sennie, unoszą się nad nami skłębione chmury. Jesteśmy w sennym transie. To nie jest ten typ pokoju, bo którym biega się w chaosie. Tu aż się prosi by przy okazji bujać w obłokach :). Zostaliśmy uprzedzeni przez Game Mastera, że pokój jest nieliniowy, odszukane poszlaki można wykorzystywać niejednokrotnie i żebyśmy uważali, by nie przeskoczyć zagadki (co też poniekąd w naszej rozgrywce miało miejsce, powodując lekkie rozdarcie czy faktycznie już poszliśmy krok dalej). Zagadki logiczne, jest ich zdecydowanie mniej niż w Sztukmistrzu (ten pokój to mój top 3) , jednak porównując poziom oceniłabym ten pokój na nieco trudniejszy. Wyszliśmy 11 minut przed czasem w 4 osobowej grupie. Ogólnie polecamy, super się bawiliśmy :)
P.S tylko ten dźwięk można podkręcić ;)
P.S tylko ten dźwięk można podkręcić ;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Prawdziwy Dziki Zachód, biuro szeryfa i obrabowany bank!
4.05.2024 | data wizyty: 3.05.2024
Wiarygodna opinia
Od samego wejścia do samego wyjścia wczuliśmy się w klimat rozgrywki tytułowego dzikiego zachodu oraz presji czasu bycia złapanym przez ambitnego szeryfa. A przecież jeszcze musimy obrabować bank! Mimo niewielkiej powierzchni, udało się stworzyć genialny wystrój (łącznie z zapachem drewna!) rodem z prawdziwego filmu, dodatkowo wprowadzająca w nastrój muzyczka i te zagadki! Tak tematyczne, spójne, logiczne, wymagające niebywałej spostrzegawczości, niekiedy współpracy. Poziom? Naprawdę trudny! Pierwszy raz w karierze wyszliśmy po czasie - 1.5 minuty… Ten er to gratka dla najbardziej wymagających zarówno pod względem wystroju, klimatu jak i przede wszystkim zagadek. Jestem szczerze zaskoczona tym pokojem, tym bardziej, że zdecydowaliśmy się na niego przypadkiem, będąc przejazdem w Olsztynie. Zdecydowanie postawiłabym go wyżej w ogólnym rankingu, bo w moim osobistym ląduje w topce! I wielkie podziękowania dla Mistrzyni Gry Oli, która idealnie wprowadziła nas w tę historię i pomogła zrealizować plan rabusiów. Ihaaa!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Odnaleźliśmy tytułową Zaginioną, ale czy została ona uratowana faktycznie..?
3.05.2024 | data wizyty: 6.04.2024
Wiarygodna opinia
Pokój jest nowością, zamieszał w topie warszawskich er i słusznie! Coś, co z początku wydaje się być proste i oczywiste, na końcu zmieni zupełnie kierunek. Zagadek jest sporo. Pokój niby liniowy, prowadzący od pokoju do pokoju, można było się rozdzielić i rozwiązywać zagadki na własną rękę, jednak niektóre wymagały współpracy graczy. Przeszliśmy pokój w 4 osoby bez podpowiedzi z zapasem czasu, także satysfakcja zachowana :)
Ogólnie jak najbardziej polecamy tę pozycję, warto spróbować uratować tytułową zaginioną, a sposób tego przedsięwzięcia na pewno Was zaskoczy! :)
Ogólnie jak najbardziej polecamy tę pozycję, warto spróbować uratować tytułową zaginioną, a sposób tego przedsięwzięcia na pewno Was zaskoczy! :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
To był wyścig arrr
6.03.2024 | data wizyty: 2.03.2024
Wybraliśmy dostępną dla tego pokoju opcję wyścigu! Piraci vs Piratki. Pikanterii dodaje element rywalizacji. Tylko jedna z drużyn mogła zdobyć mapę do skarbu. Świetnie oddany wystrój tytułowej Tawerny, na niewielkim kawałku przestrzeni znajdowało się mnóstwo smaczków, zagadek, spójnych elementów wystroju. Zagadki nie były trudne (wyszliśmy bez podpowiedzi!), chociaż wymagały chwili pomyślenia, rozejrzenia się po pokoju i skojarzenia faktów. Fajnie można nimi manewrować (my zaczęłyśmy od zagadki A, a chłopaki od zagadki B, a można było jeszcze od C). Ogólnie bardzo polecamy ten pokój, daje dużo frajdy :) A, i dzięki naszym mistrzom gry!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
My już pomogliśmy Bogom i uratowaliśmy Olimp - teraz czas na Ciebie!
14.01.2024 | data wizyty: 14.01.2024
Wiarygodna opinia
Do tego escape roomu poszliśmy tak naprawdę już "z blaku laku", gdyż znaczną większość er w Warszawie mamy już za sobą. Czytając komentarze przed rezerwacją wiedziałam tylko, że jest jeden niespotykany, zaskakujący element i nie oczekiwałam niczego więcej. W jakim byłam błędzie! I przepraszam za swoją nonszalancję! Pokój nie jest typowym er wymagającym główkowania, przemyśleń, zgrzania neuronów w rozgrywce. Ten scharakteryzowałabym "znajdź i dopasuj elementy" (a było ich naprawdę sporo)! Tak, ogromny plus za dużą ilość przedmiotów zagadek, było co robić, gdzie szukać. W pokoju nie było ani jednej kłódki, wszystko polegało na mechanizmach, które się podświetlały, bądź lekko grały, gdy dobrze dopasowaliśmy przedmioty. Jeśli chodzi o ten zaskakujący element - haha super sprawa! Faktycznie wywołała na naszych twarzach uśmiech i było to ciekawe doświadczenie, aż szkoda, że jednorazowe. Byliśmy w dwie osoby, lecz uważam, że fajniej byłoby w trzy bądź nawet cztery. Wyszliśmy 10 minut przed czasem z jedną podpowiedzią (niestety, chociaż było to b. proste - czasem i tak się zdarza, że przysłowiowo diabeł przykryje ogonem) - śmiało można wykręcić lepszy czas. Trudność? Trochę ponad łatwy. My bawiliśmy się naprawdę świetnie, spędziliśmy miły niedzielny wieczór z Bogami na Olimpie, mamy pamiątkową fotkę i ogólnie polecamy :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Łatwy
Strona 1
Pokaż następne