Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Adashi (dezERterzy)
Moje osobiste TOP 5 POZNAŃ (kolejność alfabetyczna): Krasnoludy Nieznajomi Wikingowie: Amulety mocy Zemsta Umarlaka Zielona Mila Moje osobiste TOP 5 POLSKA... [więcej]
Odwiedzone pokoje:
518
Pokoje na liście życzeń:
1
Poziom:
Przewodnik
Punkty:
434
Na skraju lasu
15.06.2019 | data wizyty: 23.03.2019
Sześć pokoi w jednej firmie to naprawdę coś rzadko spotykanego i dużo ułatwia planowanie jeśli chodzi o odwiedzanie eskejpów spoza miejscowości w której się mieszka. Na początek ekipa Open The Lock poleciła nam swoje najnowsze dzieło czyli Na skraju lasu.
KLIMAT:
Wystrój tego ER jest naprawdę solidny. Widać też, że włożono sporo starań w stworzenie spójnego klimatu i dopasowanie zagadek do fabuły pokoju.
ZAGADKI:
Zadań do wykonania nie jest może jakoś bardzo dużo, ale na pewno na plus można zaliczyć, że są bardzo zróżnicowane, logiczne i co najważniejsze pasujące do klimatu, a to nie zawsze jest normą w innych pokojach.
PODSUMOWANIE:
Pierwszy spośród sześciu pokoi w Gorzowie jaki odwiedziliśmy, do tego najnowszy i w moim odczuciu chyba najlepszy. Przynajmniej w jego przypadku nie odczuwa się tak wielkiej różnicy pomiędzy poziomem wystroju a poziomem zagadek.
KLIMAT:
Wystrój tego ER jest naprawdę solidny. Widać też, że włożono sporo starań w stworzenie spójnego klimatu i dopasowanie zagadek do fabuły pokoju.
ZAGADKI:
Zadań do wykonania nie jest może jakoś bardzo dużo, ale na pewno na plus można zaliczyć, że są bardzo zróżnicowane, logiczne i co najważniejsze pasujące do klimatu, a to nie zawsze jest normą w innych pokojach.
PODSUMOWANIE:
Pierwszy spośród sześciu pokoi w Gorzowie jaki odwiedziliśmy, do tego najnowszy i w moim odczuciu chyba najlepszy. Przynajmniej w jego przypadku nie odczuwa się tak wielkiej różnicy pomiędzy poziomem wystroju a poziomem zagadek.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Golden Hajs na 200%
5.06.2019 | data wizyty: 18.02.2019
Tematyka napadu na bank czy też szeroko pojęta "bankowa" nie jest może jakaś bardzo często spotykana, ale w naszej przygodzie eskejpowej kilka takich pokoi już odwiedziliśmy. Nawet jeden z ich był w Poznaniu, tak samo jak nowo otwarty (w momencie gdy byliśmy w tym ER) Golden Hajs.
KLIMAT:
Ekipa CluERoom nieźle się napracowała przy stworzeniu miejsca, które będzie w dużym stopniu przypominała bank i muszę przyznać, że nieźle im to wyszło. Klimat jest dopracowany ale w wystroju, zwłaszcza w ostatniej fazie gry można doszukiwać się pewnych niedociągnięć.
ZAGADKI:
Na próżno szukać w tym pokoju kłódek. Praktycznie wszystkie rozwiązania opierają się na elektronice, jak to przystało na miejsce, które wymaga solidnych zabezpieczeń. Poziom trudności jest tak wyważony, że nawet początkujący gracze będą się świetnie bawić. Z jednym z rozwiązań spotkaliśmy się po raz pierwszy za co brawa, bowiem nie łatwo zaskoczyć ekipy, które mają na koncie tak wiele odwiedzonych pokoi.
PODSUMOWANIE:
Jest to naprawdę bardzo dobry ER i widać, że potencjał firmy jest ogromny. Dla mnie osobiście duże podziękowania dla CluERoom a także pozostałych dezERterów za super pamiątkę z okazji odwiedzenia 200 pokoju. Czekam na kolejne pokoje i trzymam kciuki, żeby wypalił projekt, żeby siedziba tej firmy była także nowym miejscem dla innych eskejpów, które musiały się przenieść ze swoich dotychczasowych lokalizacji.
KLIMAT:
Ekipa CluERoom nieźle się napracowała przy stworzeniu miejsca, które będzie w dużym stopniu przypominała bank i muszę przyznać, że nieźle im to wyszło. Klimat jest dopracowany ale w wystroju, zwłaszcza w ostatniej fazie gry można doszukiwać się pewnych niedociągnięć.
ZAGADKI:
Na próżno szukać w tym pokoju kłódek. Praktycznie wszystkie rozwiązania opierają się na elektronice, jak to przystało na miejsce, które wymaga solidnych zabezpieczeń. Poziom trudności jest tak wyważony, że nawet początkujący gracze będą się świetnie bawić. Z jednym z rozwiązań spotkaliśmy się po raz pierwszy za co brawa, bowiem nie łatwo zaskoczyć ekipy, które mają na koncie tak wiele odwiedzonych pokoi.
PODSUMOWANIE:
Jest to naprawdę bardzo dobry ER i widać, że potencjał firmy jest ogromny. Dla mnie osobiście duże podziękowania dla CluERoom a także pozostałych dezERterów za super pamiątkę z okazji odwiedzenia 200 pokoju. Czekam na kolejne pokoje i trzymam kciuki, żeby wypalił projekt, żeby siedziba tej firmy była także nowym miejscem dla innych eskejpów, które musiały się przenieść ze swoich dotychczasowych lokalizacji.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Odpowiedź firmy Escapelandia
Dziękujemy za opinię :D Miło czytać życzliwe komentarze :) Chcielibyśmy tylko poinformować, iż ostatni element gry został wymieniony. Dołożyliśmy również kilka elektronicznych zagadek i dopracowaliśmy wystrój naszego pokoju. Natomiast CentER Poznań już się tworzy :D
Święta, świeta i dawno po świętach
5.06.2019 | data wizyty: 18.02.2019
Exodus jest w Poznaniu pewniakiem jako firma eskejpowa. Każdy z ich pokoi, który do tej chwili odwiedziliśmy był dopracowany, klimatyczny i z przemyślanymi zagadkami. Więc po Mikołaju spodziewałem się nie będzie odstawać od poprzedników.
KLIMAT:
Co prawda odwiedziliśmy ten ER dużo po okresie świątecznym ale wystrój i klimat jaki zastaliśmy w środku dość dobrze pozwolił nam się wczuć w zabawę. Choć moim zdaniem taka tematyka raczej nie daje dużego pola do popisu jeśli chodzi o dopieszczenie wszystkich elementów w sposób taki, żeby pokój wywoływał zachwyt to jest naprawdę solidnie.
ZAGADKI:
Jeśli chodzi o zadania jakie są przed nami stawiane w pokoju Mikołaja to jest to połączenie tradycyjnych kłódek z mechanizmami więc w tej kwestii nie mam zastrzeżeń. Dodatkowo każda zagadka jest świetnie wpasowana w klimat i fabułę. Na drobny minus muszę uznać to, że nam udało się wyjść nie rozwiązując jednej zagadki.
PODSUMOWANIE:
Mikołajowy pokój od Exodusa to na pewno miejsce warte odwiedzenia, chociażby ze względu na fajną odskocznią od typowych przygodówek czy też thrillerów, których w Poznaniu i nie tylko jest coraz więcej.
KLIMAT:
Co prawda odwiedziliśmy ten ER dużo po okresie świątecznym ale wystrój i klimat jaki zastaliśmy w środku dość dobrze pozwolił nam się wczuć w zabawę. Choć moim zdaniem taka tematyka raczej nie daje dużego pola do popisu jeśli chodzi o dopieszczenie wszystkich elementów w sposób taki, żeby pokój wywoływał zachwyt to jest naprawdę solidnie.
ZAGADKI:
Jeśli chodzi o zadania jakie są przed nami stawiane w pokoju Mikołaja to jest to połączenie tradycyjnych kłódek z mechanizmami więc w tej kwestii nie mam zastrzeżeń. Dodatkowo każda zagadka jest świetnie wpasowana w klimat i fabułę. Na drobny minus muszę uznać to, że nam udało się wyjść nie rozwiązując jednej zagadki.
PODSUMOWANIE:
Mikołajowy pokój od Exodusa to na pewno miejsce warte odwiedzenia, chociażby ze względu na fajną odskocznią od typowych przygodówek czy też thrillerów, których w Poznaniu i nie tylko jest coraz więcej.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Z przekrętem w tle
31.05.2019 | data wizyty: 3.02.2019
Opinia archiwalna
Ze skarbówką to raczej nikt nie chciałby mieć tak naprawdę nigdy do czynienia. My dzięki ekipie House of crime mogliśmy się wcielić w jej pracowników w celu przeprowadzenia śledztwa i wykrycia oszustw podatkowych.
KLIMAT:
Z pośród wszystkich do tej pory odwiedzonych przez nas pokoi ten chyba kładzie największy nacisk na fabułę. Od samego początku aż do zakończenia jesteśmy prowadzeni przez niezwykle ciekawą i zawiłą historię. Wystrój pokoju to perfekcyjnie odwzorowany gabinet z dbałością o każdy detal.
ZAGADKI:
Jeśli chodzi o zagadki to w przypadku tego ER nie mamy do czynienia z typowymi łamigłówkami na myślenie czy też przeszukiwaniem pokoju i łączeniem ze sobą znalezionych rzeczy. Tutaj rozwiązania zagadek (często bardzo zaskakujące) wynikają bezpośrednio z fabuły więc trzeba pozostać cały czas niezwykle uważnym.
PODSUMOWANIE:
Zupełnie nowe spojrzenie na grę typu Escape Room. Mi osobiście zabrakło trochę tego do czego się przyzwyczaiłem podczas wizyt w innych pokojach, czyli główkowania ale to wcale nie znaczy, że bawiłem się źle. Pokój jest super i szczerze go mogę polecić każdemu a sam nie mogę się doczekać tego jak zaskoczy Wulkan na Madagaskarze.
KLIMAT:
Z pośród wszystkich do tej pory odwiedzonych przez nas pokoi ten chyba kładzie największy nacisk na fabułę. Od samego początku aż do zakończenia jesteśmy prowadzeni przez niezwykle ciekawą i zawiłą historię. Wystrój pokoju to perfekcyjnie odwzorowany gabinet z dbałością o każdy detal.
ZAGADKI:
Jeśli chodzi o zagadki to w przypadku tego ER nie mamy do czynienia z typowymi łamigłówkami na myślenie czy też przeszukiwaniem pokoju i łączeniem ze sobą znalezionych rzeczy. Tutaj rozwiązania zagadek (często bardzo zaskakujące) wynikają bezpośrednio z fabuły więc trzeba pozostać cały czas niezwykle uważnym.
PODSUMOWANIE:
Zupełnie nowe spojrzenie na grę typu Escape Room. Mi osobiście zabrakło trochę tego do czego się przyzwyczaiłem podczas wizyt w innych pokojach, czyli główkowania ale to wcale nie znaczy, że bawiłem się źle. Pokój jest super i szczerze go mogę polecić każdemu a sam nie mogę się doczekać tego jak zaskoczy Wulkan na Madagaskarze.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
MIAZGA
31.05.2019 | data wizyty: 3.02.2019
Jako wielki fan horrorów zarówno jako filmów jak i w wydaniu eskejpowym przyznaję, że w momencie jak zobaczyłem, że pokój o nazwie Nekromanta jest przygotówką to byłem zawiedziony… dl momentu przekroczenia jego progu…
KLIMAT:
Klimatyczna PETARDA. Dopracowany w każdym możliwym szczególe wystrój, efekty audio-wizualne przyprawiające momentami o gęsią skórkę w pełni zaspokoiły mój głód na emocje z wysokiej półki.
ZAGADKI:
Zagadki – ich pomysłowość i różnorodność także są wielkim atutem tego ER. Zastosowane rozwiązania nie raz nas zaskakiwały a przy takiej ilości odwiedzonych pokoi nie jest o to łatwo. Szczególnie jedna, dość złożona zagadka sprawiła, że można było poczuć i uwierzyć, że to miejsce jest naprawdę nawiedzone.
PODSUMOWANIE:
House of crime udowodniło, że znają się na rzeczy i potrafią zrobić klimatycznie dopracowaną perełkę. Jest to jeden z tych pokoi o których chciałoby się zapomnieć i po prostu pójść do niego raz jeszcze.
KLIMAT:
Klimatyczna PETARDA. Dopracowany w każdym możliwym szczególe wystrój, efekty audio-wizualne przyprawiające momentami o gęsią skórkę w pełni zaspokoiły mój głód na emocje z wysokiej półki.
ZAGADKI:
Zagadki – ich pomysłowość i różnorodność także są wielkim atutem tego ER. Zastosowane rozwiązania nie raz nas zaskakiwały a przy takiej ilości odwiedzonych pokoi nie jest o to łatwo. Szczególnie jedna, dość złożona zagadka sprawiła, że można było poczuć i uwierzyć, że to miejsce jest naprawdę nawiedzone.
PODSUMOWANIE:
House of crime udowodniło, że znają się na rzeczy i potrafią zrobić klimatycznie dopracowaną perełkę. Jest to jeden z tych pokoi o których chciałoby się zapomnieć i po prostu pójść do niego raz jeszcze.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Niby ok...ale...
31.05.2019 | data wizyty: 3.02.2019
Po wcześniejszym odwiedzeniu Pokoju babci przyszła pora na ostatni (wtedy jeszcze nie był otwarty pokój Kraina Wiecznej Nocy) spośród wszystkich zarówno od Brain Code jak i Secret Room czyli Więzienie.
KLIMAT:
Klimatycznie pokój jest niby ok, ale nie zachwyca ani wystrojem, ani wykonaniem. Widać, że swoje już przeszedł i niektóre jego elementy nadają się po prostu do wymiany lub przynajmniej takie sprawiają wrażenie.
ZAGADKI:
Ten Escape Room bazuje w dużej mierze na współpracy, zwłaszcza w początkowej fazie gry. Zagadek nie ma jakoś bardzo dużo, są logiczne ale niczym nie zaskakują. Ich trudność jest raczej tak wyważona, że zarówno początkujący sobie poradzą jak i doświadczeni będą odczuwać satysfakcję z przechodzenia tego pokoju.
PODSUMOWANIE:
W moim osobistym odczuciu jest to najsłabszy spośród wszystkich pokoi z obu lokalizacji., które odwiedziliśmy do tej pory. Może dlatego, że ani klimat mnie nie porwał, ani nic nie zaskoczyło, albo też dlatego, że taka tematyka nie jest moją ulubioną.
KLIMAT:
Klimatycznie pokój jest niby ok, ale nie zachwyca ani wystrojem, ani wykonaniem. Widać, że swoje już przeszedł i niektóre jego elementy nadają się po prostu do wymiany lub przynajmniej takie sprawiają wrażenie.
ZAGADKI:
Ten Escape Room bazuje w dużej mierze na współpracy, zwłaszcza w początkowej fazie gry. Zagadek nie ma jakoś bardzo dużo, są logiczne ale niczym nie zaskakują. Ich trudność jest raczej tak wyważona, że zarówno początkujący sobie poradzą jak i doświadczeni będą odczuwać satysfakcję z przechodzenia tego pokoju.
PODSUMOWANIE:
W moim osobistym odczuciu jest to najsłabszy spośród wszystkich pokoi z obu lokalizacji., które odwiedziliśmy do tej pory. Może dlatego, że ani klimat mnie nie porwał, ani nic nie zaskoczyło, albo też dlatego, że taka tematyka nie jest moją ulubioną.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 6/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Średni
Czy leci z nami pilot?
31.05.2019 | data wizyty: 3.02.2019
Odkąd tylko zauważyłem ten pokój na LockMe to moja wyobraźnia zaczęła pracować. Jak oni zrobili z autobusu samolot? W końcu przyszedł czas, żeby się o tym przekonać.
KLIMAT:
Ten ER po prostu żyje, a my w nim. Nie sposób nie dać się pochłonąć w fabule i klimacie. Ale na największe brawa zasługuje wystrój. Gdyby ktoś się obudził nieświadomy w środku tego pokoju to raczej nie przypuszczałby, że to nie jest prawdziwy samolot.
ZAGADKI:
Zagadek jest dość dużo, są zróżnicowane i w większości oparte na elektronice, ale co najważniejsze osadzone doskonale w klimacie i fabule. Ich stopień trudności nie jest jakiś bardzo wysoki, ale naprawdę wielką frajdę daje przechodzenie do kolejnych etapów rozgrywki.
PODSUMOWANIE:
To nie jest zwykły lot samolotem, już nawet nie chodzi o to, że został on porwany ale jest to lot pełen atrakcji, zwrotów akcji i turbulencji. Jeszcze raz wielkie brawa dla twórców tego Escape Roomu i czekamy na więcej!
KLIMAT:
Ten ER po prostu żyje, a my w nim. Nie sposób nie dać się pochłonąć w fabule i klimacie. Ale na największe brawa zasługuje wystrój. Gdyby ktoś się obudził nieświadomy w środku tego pokoju to raczej nie przypuszczałby, że to nie jest prawdziwy samolot.
ZAGADKI:
Zagadek jest dość dużo, są zróżnicowane i w większości oparte na elektronice, ale co najważniejsze osadzone doskonale w klimacie i fabule. Ich stopień trudności nie jest jakiś bardzo wysoki, ale naprawdę wielką frajdę daje przechodzenie do kolejnych etapów rozgrywki.
PODSUMOWANIE:
To nie jest zwykły lot samolotem, już nawet nie chodzi o to, że został on porwany ale jest to lot pełen atrakcji, zwrotów akcji i turbulencji. Jeszcze raz wielkie brawa dla twórców tego Escape Roomu i czekamy na więcej!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Odpowiedź firmy Escape Bus
Bardzo dziękujemy za opinię, no i za odratowanie samolotu rzecz jasna :) Takie słowa dają nam porządnego kopa motywacji do przykładania jeszcze większych starań przy tworzeniu kolejnego pokoju, DZIĘKI! Powodzenia w kolejnych ucieczkach i mamy nadzieję do zobaczenia za jakiś czas! :)
Jestem kukiełką
31.05.2019 | data wizyty: 2.02.2019
Trzecia wizyta w Fox O’Clock, kolejny raz wspinaczka na 4 piętro i znowu było warto. Tematyka bajkowa lecz nie jest to ER dla dzieci.
KLIMAT:
Po wizycie w Czarnym motylku i DoobyDoo zauważyliśmy, że ekipa Lisów stawia duży naciska na wystrój i klimat w swoich pokojach. Podobnie jest w Pinokiu. Cała masa rekwizytów, elementów wystroju i „smaczków” żywcem wyjętych z historii o drewnianej lalce, która pragnie zostać chłopcem.
ZAGADKI:
Nie jest to moim zdaniem escape room dla dzieci ani dla początkujących grup za względu na złożoność, trudność i ilość zagadek, które są do rozwiązania. Zadania manualne, tradycyjne kłódki, sporo elektroniki, to wszystko znajdziemy w tym pokoju.
PODSUMOWANIE:
Ze wszystkich odwiedzonych przez nas pokoi we Wrocławiu uważam, że Pinokio jest zdecydowanie najtrudniejszy i wymaga dobrej współpracy wszystkich graczy. Może nie jest zrealizowany z takim rozmachem jak TOPowe ER w Polsce ale nie zawsze więcej znaczy lepiej. Dla mnie jest super!
KLIMAT:
Po wizycie w Czarnym motylku i DoobyDoo zauważyliśmy, że ekipa Lisów stawia duży naciska na wystrój i klimat w swoich pokojach. Podobnie jest w Pinokiu. Cała masa rekwizytów, elementów wystroju i „smaczków” żywcem wyjętych z historii o drewnianej lalce, która pragnie zostać chłopcem.
ZAGADKI:
Nie jest to moim zdaniem escape room dla dzieci ani dla początkujących grup za względu na złożoność, trudność i ilość zagadek, które są do rozwiązania. Zadania manualne, tradycyjne kłódki, sporo elektroniki, to wszystko znajdziemy w tym pokoju.
PODSUMOWANIE:
Ze wszystkich odwiedzonych przez nas pokoi we Wrocławiu uważam, że Pinokio jest zdecydowanie najtrudniejszy i wymaga dobrej współpracy wszystkich graczy. Może nie jest zrealizowany z takim rozmachem jak TOPowe ER w Polsce ale nie zawsze więcej znaczy lepiej. Dla mnie jest super!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Ach ta babcia
31.05.2019 | data wizyty: 2.02.2019
Jeden ze starszych pokoi we Wrocławiu, ale jak się nie raz przekonywaliśmy to wcale nie musi oznaczać, żeby przez to zabawa była gorsza. I w przypadku Pokoju babci mamy do czynienia z nawet interesującym ER.
KLIMAT:
Jeśli chodzi o wystrój to niby nie ma się do czego przyczepić, bowiem tematyka nie wymaga jakichś efektów wow ani niczego szczególnego. Jest jeden ciekawy i zaskakujący zwrot akcji, który powoduje trochę uśmiechu na twarzy.
ZAGADKI:
Jeśli chodzi o zagadki to jest ich nawet dużo, lecz poziom trudności dla doświadczonych ekip nie jest duży. Można by wręcz powiedzieć, że pokój przeznaczony jest raczej dla grup początkujących. Plusem jest to, że jak na takiego „dziadka” Pokój babci oprócz rozwiązań kłódkowych ma też zagadki z zastosowaniem elektroniki.
PODSUMOWANIE:
Zwiedziliśmy już grubo ponad 20 pokoi we Wrocławiu i ponad 200 w całej Polsce, więc jakieś doświadczenie już posiadamy i robimy się z czasem bardziej wybredni, a mimo to uważam, że Pokój babci jest solidną propozycją i miejscem wartym odwiedzenia. A zapamiętamy go miło też dlatego, że udało nam się wyśrubować dość okazały rekord 18 minut.
KLIMAT:
Jeśli chodzi o wystrój to niby nie ma się do czego przyczepić, bowiem tematyka nie wymaga jakichś efektów wow ani niczego szczególnego. Jest jeden ciekawy i zaskakujący zwrot akcji, który powoduje trochę uśmiechu na twarzy.
ZAGADKI:
Jeśli chodzi o zagadki to jest ich nawet dużo, lecz poziom trudności dla doświadczonych ekip nie jest duży. Można by wręcz powiedzieć, że pokój przeznaczony jest raczej dla grup początkujących. Plusem jest to, że jak na takiego „dziadka” Pokój babci oprócz rozwiązań kłódkowych ma też zagadki z zastosowaniem elektroniki.
PODSUMOWANIE:
Zwiedziliśmy już grubo ponad 20 pokoi we Wrocławiu i ponad 200 w całej Polsce, więc jakieś doświadczenie już posiadamy i robimy się z czasem bardziej wybredni, a mimo to uważam, że Pokój babci jest solidną propozycją i miejscem wartym odwiedzenia. A zapamiętamy go miło też dlatego, że udało nam się wyśrubować dość okazały rekord 18 minut.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Bardzo łatwy
Pod powierzchnią...
31.05.2019 | data wizyty: 2.02.2019
Po ucieczce z chaty myśliwego we „Wstępie wzbronionym” od razu odwiedziliśmy drugi scenariusz od wrocławskiej firmy Time of misteries. Tym razem postanowiliśmy zbadać tajemnicę zaginięć wielu górników i sprawdzić jakie skarby skrywa owiana złą sławą kopalnia.
KLIMAT:
W tym pokoju bardzo łatwo jest się wczuć w klimat i fabułę, pomagają w tym rekwizyty, które już od początku rozgrywki dostajemy. Wystrój także na bardzo wysokim poziomie jak to przystało na ER, który jest wysoko w rankingu, zwłaszcza w takim mieście jak Wrocław.
ZAGADKI:
Dla czterech doświadczonych eskejpowiczów nie było w Kopalni jakoś bardzo trudno, udało się przejść wszystkie zadania w dobrym czasie bez podpowiedzi. Rozwiązania techniczne są a wysokim poziomie, przemyślane i co najważniejsze wpasowane w fabułę i klimat miejsca w którym się znaleźliśmy.
PODSUMOWANIE:
Dla mnie osobiście Duch kopalni na tą chwilę plasuje się w TOP10 wrocławskich pokoi. Do tego wspaniali ludzie, z którymi można by gadać godzinami. Czekamy na kolejne propozycje.
KLIMAT:
W tym pokoju bardzo łatwo jest się wczuć w klimat i fabułę, pomagają w tym rekwizyty, które już od początku rozgrywki dostajemy. Wystrój także na bardzo wysokim poziomie jak to przystało na ER, który jest wysoko w rankingu, zwłaszcza w takim mieście jak Wrocław.
ZAGADKI:
Dla czterech doświadczonych eskejpowiczów nie było w Kopalni jakoś bardzo trudno, udało się przejść wszystkie zadania w dobrym czasie bez podpowiedzi. Rozwiązania techniczne są a wysokim poziomie, przemyślane i co najważniejsze wpasowane w fabułę i klimat miejsca w którym się znaleźliśmy.
PODSUMOWANIE:
Dla mnie osobiście Duch kopalni na tą chwilę plasuje się w TOP10 wrocławskich pokoi. Do tego wspaniali ludzie, z którymi można by gadać godzinami. Czekamy na kolejne propozycje.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Strona 25
Pokaż następne