Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Adashi (dezERterzy)
Moje osobiste TOP 5 POZNAŃ (kolejność alfabetyczna): Krasnoludy Nieznajomi Wikingowie: Amulety mocy Zemsta Umarlaka Zielona Mila Moje osobiste TOP 5 POLSKA... [więcej]
Odwiedzone pokoje:
518
Pokoje na liście życzeń:
1
Poziom:
Przewodnik
Punkty:
434
Kłódki level HARD :p
27.05.2018 | data wizyty: 24.05.2018
Harry Potter to nie jest zupełnie mój klimat jeśli chodzi o filmy, jednak byłem już w dwóch pokojach o tej tematyce, które mnie zachwyciły zarówno wystrojem jak i zagadkami, które w dużej mierze polegały na prawdziwym „czarowaniu”. Tego samego oczekiwałem po Tajemnicach Harrego i nie było źle choć zabrakło mi po prostu magii. Pokój jest fajnie urządzony, jest sporo smaczków, które mogą się spodobać fanom serii o młodym okularniku jednak jako jeden z nowszych pokoi w Toruniu oczekiwania moim zdaniem powinny być większe i tak też do tego podszedłem.
Największy plus za znajdujące się w środku dwie kłódki. Nie spotkaliśmy się z takimi i pewnie już nigdy nie spotkamy, a ich otwarcie wydawało się po prostu niemożliwe.
Ciekawa pozycja na toruńskim rynku ale dla mnie czegoś zabrakło.
Największy plus za znajdujące się w środku dwie kłódki. Nie spotkaliśmy się z takimi i pewnie już nigdy nie spotkamy, a ich otwarcie wydawało się po prostu niemożliwe.
Ciekawa pozycja na toruńskim rynku ale dla mnie czegoś zabrakło.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Cyrk! Nie taki straszny, niestety ;)
27.05.2018 | data wizyty: 24.05.2018
W Toruniu w niewyjaśnionych okolicznościach zaczynają ginąć ludzie. Czyżby coś wspólnego z tym może mieć stary i opuszczony budynek cyrku a raczej to co się w nim dzieje? Ciekawość nie pozwoliła nam tego nie sprawdzić. Szybko się jednak okazało, że był to błąd z naszej strony. Budzimy się w miejscu z którego jak najszybciej chcemy uciec.
Wystrój dość ciekawy, klimat też. Znajdzie się też kilka smaczków z tematyki cyrkowej no i oczywiście w roli głównej klaun. Poziom strachu nie jest duży więc spokojnie mogą odwiedzić ten pokój nawet osoby o słabszych nerwach. Jeśli chodzi o zagadki to było połączenie kłódek i ciekawych mechanizmów, niektóre z nich fajnie zawiązywały do fabuły. Niestety dla mnie minusem jest możliwość ucieczki bez rozwiązywania wszystkich zagadek. Nam to się udało, wyszliśmy bez podpowiedzi a dwie kłódki nadal zostały nie otwarte. Żeby tego dokonać wystarczyło wykazać się cierpliwością lub po prostu mieć szczęście w jednym momencie zabawy.
Pomijając ten fakt uważam, że Straszy cyrk jest solidną pozycją w toruńskim rynku ER i można się tam fajne bawić :)
Wystrój dość ciekawy, klimat też. Znajdzie się też kilka smaczków z tematyki cyrkowej no i oczywiście w roli głównej klaun. Poziom strachu nie jest duży więc spokojnie mogą odwiedzić ten pokój nawet osoby o słabszych nerwach. Jeśli chodzi o zagadki to było połączenie kłódek i ciekawych mechanizmów, niektóre z nich fajnie zawiązywały do fabuły. Niestety dla mnie minusem jest możliwość ucieczki bez rozwiązywania wszystkich zagadek. Nam to się udało, wyszliśmy bez podpowiedzi a dwie kłódki nadal zostały nie otwarte. Żeby tego dokonać wystarczyło wykazać się cierpliwością lub po prostu mieć szczęście w jednym momencie zabawy.
Pomijając ten fakt uważam, że Straszy cyrk jest solidną pozycją w toruńskim rynku ER i można się tam fajne bawić :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Piwnica szaleńca
27.05.2018 | data wizyty: 24.05.2018
Pobudka w tym miejscu to był istny koszmar. Niepewność, lęk i bezsilność towarzyszyły nam już od pierwszych sekund. To co zobaczyliśmy na samym początku tylko upewniło nas w przekonaniu, że chcemy stąd jak najszybciej uciec.
Pierwszy etap przeszliśmy bardzo szybko i sprawnie. Potem jak się okazało, że zagadek jest naprawdę dużo jak na tak niewielkie pomieszczenie tempo trochę spadło. Jednak wszystko było bardzo logiczne i fajnie wplecione w fabułę co bardzo lubimy. Wystrój też świetnie odzwierciedlał piwnicę psychopaty.
Jest to ER z klasycznymi kłódkami jednak według nas najlepszy od Open the door (choć w najnowszym jeszcze nie byliśmy).
Bardzo ciekawy i niespotykany pomysł na ostatnią zagadkę. My pokonaliśmy Kolekcjonera twarzy z rekordowym czasem bez podpowiedzi i polecamy każdemu żeby się z nim zmierzyć i nie pozwolić by skrzywił więcej osób.
Pierwszy etap przeszliśmy bardzo szybko i sprawnie. Potem jak się okazało, że zagadek jest naprawdę dużo jak na tak niewielkie pomieszczenie tempo trochę spadło. Jednak wszystko było bardzo logiczne i fajnie wplecione w fabułę co bardzo lubimy. Wystrój też świetnie odzwierciedlał piwnicę psychopaty.
Jest to ER z klasycznymi kłódkami jednak według nas najlepszy od Open the door (choć w najnowszym jeszcze nie byliśmy).
Bardzo ciekawy i niespotykany pomysł na ostatnią zagadkę. My pokonaliśmy Kolekcjonera twarzy z rekordowym czasem bez podpowiedzi i polecamy każdemu żeby się z nim zmierzyć i nie pozwolić by skrzywił więcej osób.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Przygoda na morzu
27.05.2018 | data wizyty: 24.05.2018
Pokojów o tematyce statku, piratów, morza – ogólnie szeroko pojętej żeglugi jest w Polsce sporo i kilka z nich mieliśmy przyjemność odwiedzić. Cechują się one fantastycznym wystrojem, bowiem taka fabuła daje spore pole do popisu. W przypadku Oceanu strachu rzeczywiście widać, że włożono sporo pracy w jego powstanie i można się naprawdę poczuć jak na statku.
Jedynym do czego muszę się doczepić są niestety zagadki, czyli trzon każdego Escape Roomu. Tutaj część z nich moim zdaniem jest średnio logiczna, mechanizmy nie do końca intuicyjne i czasami trzeba po prostu wpaść na to co autor miał na myśli.
Jednak widać, że w porównaniu z pozostałymi pokojami z Open the door, które odwiedziliśmy tego dnia ten jest najbardziej nowoczesny, wymaga jedynie delikatnego dopracowania , ale to jest tylko moje zdanie. Warto odwiedzić i wyrobić sobie własne.
Jedynym do czego muszę się doczepić są niestety zagadki, czyli trzon każdego Escape Roomu. Tutaj część z nich moim zdaniem jest średnio logiczna, mechanizmy nie do końca intuicyjne i czasami trzeba po prostu wpaść na to co autor miał na myśli.
Jednak widać, że w porównaniu z pozostałymi pokojami z Open the door, które odwiedziliśmy tego dnia ten jest najbardziej nowoczesny, wymaga jedynie delikatnego dopracowania , ale to jest tylko moje zdanie. Warto odwiedzić i wyrobić sobie własne.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Na ratunek światu
27.05.2018 | data wizyty: 24.05.2018
Nie planowaliśmy odwiedzenia tego pokoju, ale akurat w innym wynikła jakaś awaria i nadarzyła się taka możliwość, żeby spróbować ocalić świat przed śmiercionośną chorobą i odnaleźć na nią antidotum. Pewien naukowiec odkrył nieznaną do tej pory recepturę i umieścił ją gdzieś w swoim gabinecie.
Jeśli chodzi o wystrój i klimat to mi osobiście brakowało większego nawiązania do tematu pokoju. Zagadki były fajne, głównie polegające na szukaniu kodu do kłódek ale znalazły się też „mechanizmy” choć w przypadku tego ER to dość duże słowo.
Jeśli chodzi o wystrój i klimat to mi osobiście brakowało większego nawiązania do tematu pokoju. Zagadki były fajne, głównie polegające na szukaniu kodu do kłódek ale znalazły się też „mechanizmy” choć w przypadku tego ER to dość duże słowo.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 7/10
Poziom trudności: Średni
Daliśmy Dyla
27.05.2018 | data wizyty: 15.05.2018
Do wizyty w spelunie robiliśmy dwa podejścia, za pierwszym nie wszystko poszło po naszej myśli bo chyba właściciele zbyt serio odebrali nazwę własnej firmy Daj Dyla - nie no żart ;) każdemu może się zdarzyć pomyłka i ważne, żeby zachować się właściwie i szanować klienta i jego czas tak jak było w tym przypadku za co wielkie dzięki. Drugie podejście było już udane.
Jeśli chodzi o pokój to bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Wcielamy się w tajnych agentów i musimy wniknąć w szeregi grupy terrorystycznej o nazwie Forme, która to planuje zamach.
Początkowo wydaje się, że w pokoju nie ma zagadek, jest za to ogromna ilość rozpraszaczy uwagi. Ale jak już się ruszy to wszystko układa się w logiczną całość i z upływem czasu fabuła się coraz bardziej rozkręca.
Jest to nowa pozycja na poznańskim rynku i bardzo solidna ale nie daję maksymalnej oceny, ponieważ to by nie było fair w stosunku do niektórych pokoi które pod każdym względem przewyższają Spelunę.
Ale mimo wszystko warto odwiedzić i poczuć się jak kret ;)
Jeśli chodzi o pokój to bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Wcielamy się w tajnych agentów i musimy wniknąć w szeregi grupy terrorystycznej o nazwie Forme, która to planuje zamach.
Początkowo wydaje się, że w pokoju nie ma zagadek, jest za to ogromna ilość rozpraszaczy uwagi. Ale jak już się ruszy to wszystko układa się w logiczną całość i z upływem czasu fabuła się coraz bardziej rozkręca.
Jest to nowa pozycja na poznańskim rynku i bardzo solidna ale nie daję maksymalnej oceny, ponieważ to by nie było fair w stosunku do niektórych pokoi które pod każdym względem przewyższają Spelunę.
Ale mimo wszystko warto odwiedzić i poczuć się jak kret ;)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Perła a raczej PEREŁKA
27.05.2018 | data wizyty: 4.05.2018
Na zakończenie wizyty w Grudziądzu w firmie Find the key dostaliśmy misję odzyskania skradzionego przez korsarzy skarbu króla Hiszpanii. Pod nieobecność piratów opijających łupy w tawernie wkradamy się na ich statek.
Właśnie statek, to słowo nie jest użyte przypadkowo, bowiem wystrój pokoju jest po prostu genialny i nie ustępuje takim perełkom jak Tortuga i Statek piracki w Krakowie, które są o podobnej tematyce. Każdy element pasuje do całości, nic nie jest przypadkowe, przebywanie w tym miejscu sprawia, że zapominamy na godzinę o rzeczywistości i przenosimy się do zupełnie innego świata.
Zagadki są w 100% nawiązujące do fabuły pokoju i pirackiego klimatu, znajdziemy tradycyjne kłódki i sporą ilość mechanizmów ale na próżno szukać choćby jednego centymetra przewodu elektrycznego, który zaburzałby wystrój. Niektóre rozwiązania jakie zastosowane są w tym ER zaskakują, przejścia genialne, wykorzystanie przestrzeni godne podziwu.
Z tego pokoju się po prostu nie chce wychodzić, polecam z czystym sumieniem. Fani Escape roomów – obierzcie właściwy azymut, zbierzcie swoich kamratów i wybierzcie swój cel – Grudziądz! Warto!
Właśnie statek, to słowo nie jest użyte przypadkowo, bowiem wystrój pokoju jest po prostu genialny i nie ustępuje takim perełkom jak Tortuga i Statek piracki w Krakowie, które są o podobnej tematyce. Każdy element pasuje do całości, nic nie jest przypadkowe, przebywanie w tym miejscu sprawia, że zapominamy na godzinę o rzeczywistości i przenosimy się do zupełnie innego świata.
Zagadki są w 100% nawiązujące do fabuły pokoju i pirackiego klimatu, znajdziemy tradycyjne kłódki i sporą ilość mechanizmów ale na próżno szukać choćby jednego centymetra przewodu elektrycznego, który zaburzałby wystrój. Niektóre rozwiązania jakie zastosowane są w tym ER zaskakują, przejścia genialne, wykorzystanie przestrzeni godne podziwu.
Z tego pokoju się po prostu nie chce wychodzić, polecam z czystym sumieniem. Fani Escape roomów – obierzcie właściwy azymut, zbierzcie swoich kamratów i wybierzcie swój cel – Grudziądz! Warto!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Współpraca = powodzenie
27.05.2018 | data wizyty: 4.05.2018
Laboratorium strachu, miejsce w którym się obudziliśmy, miejsce które miało być i było naszym koszmarem, miejsce w którym nasze lęki miały być wystawione na najwyższą próbę. Ale czy tak właśnie było? No prawie.
W tym ER zagadki są świetne, logiczne i intuicyjne jednak zabrakło mi tego, żeby były wplecione w fabułę lub chociaż nawiązywały do klimatu pomieszczenia. Większość z nich można by było śmiało umieścić w innym pokoju i pasowałyby tak samo, czyli średnio.
Pomijając brak spójności między zagadkami a fabułą to pokój jest fajny. Nastawiony w głównej mierze na współpracę i logiczne myślenie. Poziom trudności nie jest raczej wysoki więc nawet mniej doświadczone grupy powinny sobie poradzić. Miejsce warte odwiedzenia lecz moim zdaniem pozostałe dwa pokoje od Find the key są lepsze.
W tym ER zagadki są świetne, logiczne i intuicyjne jednak zabrakło mi tego, żeby były wplecione w fabułę lub chociaż nawiązywały do klimatu pomieszczenia. Większość z nich można by było śmiało umieścić w innym pokoju i pasowałyby tak samo, czyli średnio.
Pomijając brak spójności między zagadkami a fabułą to pokój jest fajny. Nastawiony w głównej mierze na współpracę i logiczne myślenie. Poziom trudności nie jest raczej wysoki więc nawet mniej doświadczone grupy powinny sobie poradzić. Miejsce warte odwiedzenia lecz moim zdaniem pozostałe dwa pokoje od Find the key są lepsze.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Fenomen Pottera
27.05.2018 | data wizyty: 4.05.2018
Opinia archiwalna
Harrego Pottera znam jedynie z zapowiedzi kinowych i reklam w telewizji, lecz do tej pory nie znalazłem natchnienia żeby usiąść i obejrzeć przygody młodego czarodzieja. Ale jeśli ekranizacja książki jest tak rewelacyjna jak Pokój Czarnego Pana to może kiedyś się skuszę ;)
Ten Escape Room aż kipi klimatem oraz magią a to wszystko przy świetnym wystroju. Zagadki nawiązują do tematyki i większość z nich sprawia, że gęba się sama uśmiecha. Dla doświadczonej grupy są łatwe ale to w żadnym stopniu nie wpływa na zabawę i absolutnie pokój nie pozostawia niedosytu nawet jeśli tak jak w naszym przypadku przebywa się w nim tylko 25 minut.
Obowiązkowa pozycja dla każdego fana Escape Roomów.
Ten Escape Room aż kipi klimatem oraz magią a to wszystko przy świetnym wystroju. Zagadki nawiązują do tematyki i większość z nich sprawia, że gęba się sama uśmiecha. Dla doświadczonej grupy są łatwe ale to w żadnym stopniu nie wpływa na zabawę i absolutnie pokój nie pozostawia niedosytu nawet jeśli tak jak w naszym przypadku przebywa się w nim tylko 25 minut.
Obowiązkowa pozycja dla każdego fana Escape Roomów.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo łatwy
Powrót do wojska
19.05.2018 | data wizyty: 5.05.2018
Przyznam na wstępie, że pokoje o tematyce wojskowej nie są moimi ulubionymi, choć swój obowiązek służby wobec naszego państwa spełniłem ;)
Ale fajnie było się cofnąć o parę lat i wczuć w klimat jak to się było szeregowym. A pokój jest naprawdę bardzo dobrze zrobiony, wystrój i rekwizyty realistyczne. A zwłaszcza jeden, główny element robi wrażenie. Jeśli chodzi o zagadki to każda nawiązuje do fabuły przez co zabawa jest jeszcze lepsza. Ich poziom trudności oceniam jako średni, bowiem wszystko jest logiczne a mechanizmy intuicyjne.
Szczerze polecam Misję wojskową każdemu, tak samo jak drugi pokój od Ewakuacji. No i oczywiście czekam na więcej ?
Ale fajnie było się cofnąć o parę lat i wczuć w klimat jak to się było szeregowym. A pokój jest naprawdę bardzo dobrze zrobiony, wystrój i rekwizyty realistyczne. A zwłaszcza jeden, główny element robi wrażenie. Jeśli chodzi o zagadki to każda nawiązuje do fabuły przez co zabawa jest jeszcze lepsza. Ich poziom trudności oceniam jako średni, bowiem wszystko jest logiczne a mechanizmy intuicyjne.
Szczerze polecam Misję wojskową każdemu, tak samo jak drugi pokój od Ewakuacji. No i oczywiście czekam na więcej ?
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Strona 30
Pokaż następne