Pomeranian Runaways

    Pomeranian Runaways

    Pomeranian Runaways to drużyna, która jak sama nazwa wskazuje, jest tworzona przez graczy z Pomorza. Skupia w sobie graczy w różnym wieku i z różnym doświadc... [więcej]

    Odwiedzone pokoje:
    146

    Planowane pokoje:
    2

    Poziom:
    Globtroter

    Punkty:
    237

    225
    237 pkt
    300

    Wróć do pełnej listy opinii

    Pachnidło
    Pachnidło

    Chanel No. 5

    30.08.2019 | data wizyty: 30.08.2019

    Wiarygodna opinia

    Przyszedł ten czas. Długo oczekiwany pokój od Escape Time i równie długo wyczekiwany nowy pokój w Trójmieście. Oczywiście razem z ekipą prawie od razu znaleźliśmy wolny termin i wybraliśmy się do tej tajemnicy, szczególnie zaintrygowami tematem - "Pachnidło" to jednak wyjątkowo ciekawy motyw.

    Po wprowadzeniu w ciekawy zarys fabuły weszliśmy do pokoju i muszę przyznać, że zrobił na nas pozytywne wrażenie od samego początku. Klimat czuć od wejścia, wystrój jak najbardziej w nim pomaga. Osobiście uważam wystrój za jeden z lepszych, o ile nie najlepszy w Trójmieście. Powoli odkrywamy tajemnicę miejsca, w którym jesteśmy i cały czas ujawniane zostają przed nami coraz to nowsze niespodzianki. Słowem, motyw i klimat wyszły naprawdę dobrze. Warto jednak zaznaczyć, że pokój nie stawia na straszenie, także jeżeli ktoś tam idzie dla strachu, to lepiej niech dla niego tam nie idzie. Jednak adrenalina czasami skoczyć potrafi.

    Za to jeżeli ktoś idzie dla zagadek, to trafił w idealne miejsce. Zagadki są obłędne. Dawno nie widziałem tak dobrego i oryginalnego zastosowania pewnych szablonów które jednak w ER się wkradają. Kilka zagadek zaskoczyło swoim rozwiązaniem nas, czyli dosyć doświadczoną grupę, a ich zróżnicowanie robi wrażenie. Dawno nie widziałem tak dobrego zbalansowania, naprawdę, jest to pewien rodzaj mistrzostwa nie tylko na skalę Trójmiasta, ale i na tę Polski. Warto też zaznaczyć, że zagadki nie są najprostsze, jest ich dużo i na ten pokój trzeba poświęcić trochę czasu. Nam w 3 osoby zeszły 72 minuty, co prawda udało się wyjść bez podpowiedzi, ale nie jest to najszybsze wyjście, zwłaszcza jak na doświadczoną grupę.

    Podsumowując, nowe Pachnidło to pokój z wysokiej klasy klimatem, bardzo dobrym wystrojem i, w mojej opinii, mistrzowskim balansem i doborem zagadek. Pokój wybitny jak na Trójmiasto i nie mający się czego powstydzić jak na poziom ogólny. Ja oceniam ten pokój na 10/10, ponieważ jest to czołówka Trójmiejska, którą zwyczajnie trzeba odwiedzić.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Trudny

    Asasino
    Asasino

    Asasyni czy Templariusze?

    2.07.2019 | data wizyty: 29.06.2019

    Ostatni escape room jaki odwiedziliśmy podczas naszej krótkiej wyprawy to właśnie Asasyno w wersji trudniejszej. I prawdę mówiąc nie było najłatwiej. Sam pokój nas nie zawiódł, co po genialnej "Przeklętej Wyspie", którą robiliśmy zaledwie 3 godziny przed nim, było sporym wyzwaniem.

    Zaczynając od klimatu i fabuły. Ta druga, chociaż szczątkowa, dostarczy wielu wspaniałych smaczków i radości fanom serii gier wideo. Wydaje mi się, że w tym punkcie osoby, które nie są zaznajomione z tematem, sporo stracą. Co innego klimat. Ten, naprawdę świetny i uniwersalny, zaspokoi każdego odwiedzającego.

    Zagadki za to są różne. Wszystkie klimatyczne i większość logiczna. Nie spodobały mi się osobiście niektóre "zagadki szukane", ale to może być kwestia indywidualna, sam nie lubię owych i drużynie zawsze słabo z nimi idzie. Tak poza tym - były zagadki klasyczne, ale i takie, które mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły pod kątem budowy.

    Podsumowując - dla każdego fana AC to absolutny must-be. Dla każdego fana escape room'ów- bardzo dobry pokój, do którego warto zajrzeć. Sam pokój jest dosyć trudny, dlatego polecam grupom, które już trochę za sobą mają. Ewentualnie można wziąć opcję łatwiejszą, ale nie wiem jak w tym wypadku wychodzi trudność, więc nie jestem w stanie ocenić. Dziękuję za wspaniałą zabawę i, mam nadzieję, do zobaczenia następnym razem!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Przeklęta wyspa
    Przeklęta wyspa

    Przeklęci na wieki

    30.06.2019 | data wizyty: 29.06.2019

    Wiarygodna opinia

    „Przeklęta Wyspa”, czyli escape room, który na wyjeździe zaliczyliśmy tylko dlatego, że był pierwszy w Warszawie na lockme. Jak to dobrze, że tak się stało. Czasami trafia się na pokoje, które zapierają dech w piersiach i nie puszczają przez długi czas. Tak miałem po odwiedzeniu pokoju „W cieniu piramid” w Bydgoszczy, tak miałem i teraz. Chociaż ciężko opisać i zrecenzować tak wspaniały pokój, trzeba podjąć się tego zadania.

    Na początek fabuła, klimat oraz obowiązkowo w tym escape roomie – scenografia. Nie spoilując za wiele - nie wiem, który z tych elementów jest lepszy. Fabuła jest tak dobrze i przyjemnie poprowadzona, że nie tylko chce się ją dalej odkrywać, ale wciąga ona w swój wir. Jest to najlepiej poprowadzona akcja w dotychczasowo odwiedzonych przeze mnie pokojach. Klimat i wystrój ani na trochę nie odstępują jej kroku. Chociaż spotkałem się już nie raz ze świetnie wystrojonym pokojem i ten nie był w stanie przebić najlepszych, które widziałem w tej kategorii, to na pewno wyrównał ten poziom, który jest chyba najwyższym możliwym. Jedynie co może bardziej wczuć mnie w bezludną wyspę, to chyba wylądowanie na owej.

    Następne są zagadki. Z drużyną wybraliśmy opcję trudniejszą, ale nie było aż tak trudno. Jedna podpowiedź i to ze względu na małe niedopatrzenie, to nie taki zły wynik. A same zagadki to obłęd. Logiczne, przyjemne, adekwatne do poziomu trudności, bardzo zróżnicowane, w dodatku pasujące idealnie do klimatu gry i historii, a na deser – bardzo efektowne jeżeli chodzi o mechanizmy. Czy można chcieć czegoś więcej? W mojej opinii nie.

    Podsumowując, „Przeklęta Wyspa” to, można rzec, escape roomowy raj. Każdy element wykonany mistrzowsko, każdy detal zaplanowany idealnie, z każdą następną chwilą serce bije coraz szybciej (tym, którzy, w przeciwieństwie do nas, wybrali wersję nieco straszniejszą już na pewno), a na dodatek obsługa nie dość to, że bardzo miła, to jeszcze ogromnie skromna. Nie możemy się doczekać następnego pokoju i już wiemy, że zapewne przyjedziemy do Warszawy wyłącznie po to, aby go odwiedzić, odświeżając przy okazji „Wyspę”. Trzymam kciuki i dziękuję za to niesamowite doświadczenie.

    PS. Polecam grupom, które mają kilka pokojów za sobą, ale myślę, że na wersję łatwiejszą można się pokusić, nie będąc mocno zaawansowanym.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Dom Śmierci
    Dom Śmierci

    Dom Śmierci

    30.06.2019 | data wizyty: 28.06.2019

    Dla naszej grupy to ten pokój był domniemanym daniem głównym. Większość z nas ostrzyła sobie na niego zęby od dawna i to dla niego na dobrą sprawę pojechaliśmy do Warszawy. I nawet gdyby nie inne, później odwiedzone pokoje, to zapewne nie zawiedlibyśmy się. Chociaż graliśmy o 16:00, co nie jest najlepszą opcją (zdecydowanie polecamy grać po zmierzchu), to cały koncept jest naprawdę świetny i długo zostanie w pamięci. Pokój trwający 2h, w którym wcale nie czuć upływu czasu, tylko chce się odkrywać dalsze tajemnice miejsca, to coś, z czym rzadko można się spotkać.

    Zaczynając od klimatu, fabuły i ogólnego zamysłu. Nie chcąc i nie mogąc spoilować za mocno, mogę powiedzieć, że wprowadzenie do gry, chociaż bardzo minimalistyczne, to jedno z lepszych. O klimacie nie muszę chyba mówić. Mamy do dyspozycji ogromny teren, który pasuje do historii prześwietnie, a na dodatek sama historia wciąga i zachęca do dalszego jej odkrywania. Jednak inne rzeczy skutecznie nam to utrudniają i sprawiają, że bardziej myślimy o strachu niż fabule. Tutaj warto zaznaczyć jedną rzecz. Klimat i koncept to zdecydowanie najmocniejsze elementy tego escape roomu, i chociaż świetne za dnia, myślę, że warto sobie jeszcze je polepszyć i pójść w nocy. My niestety nie mogliśmy, ze względu na ograniczenia czasowe.

    Zagadki za to są, przynajmniej w mojej opinii, trochę gorsze od poprzedniego elementu, co nie oznacza, że słabe. Wręcz przeciwnie, w większości logiczne i pasujące do fabuły. Zazwyczaj niezbyt skomplikowane, jednak ich ilość sprawia, że raczej nie jest to pokój na pierwszy raz. Dodatkowo jest tam dużo pewnych elementów, które nie są stricte zagadkami, których ja osobiście nie do końca lubię, ale to akurat kwestia bardzo indywidualna. Ogólnie, pokój od strony wyzwania jest bardzo satysfakcjonujący.

    Dla kogo on w zasadzie jest? Jak już wspomniałem nie na pierwszy raz. My jako grupa wymieszana (kolejno 51 ER, 18, ok. 10, ok. 5) nie wyszliśmy na czas (a były to 2h). Jednak nie podszedł nam on zwyczajnie od strony tempa przechodzenia. Tak poza tym, myślę, że nawet dla grup w miarę początkujących nada się w pełni. Zastrzeżenie jest jedynie takie, że jeżeli gracie przed zachodem słońca, warto sobie od mojej oceny odjąć 1 punkt, ale 9 to nadal dużo.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Interactive 2.0
    Interactive 2.0

    Strażnicy Galaktyki

    30.06.2019 | data wizyty: 28.06.2019

    Tym razem przyszła pora na Warszawę a w niej na pierwszy ogień poszedł pokój Interactive 2.0. Trochę przez przypadek, jednak nie zawiódł naszych oczekiwań. Mieliśmy nadzieję na prosty, przyjemny pokój, który rozgrzeje nas na resztę odwiedzin. Bądź co bądź, lekkie rozruszanie szarych komórek się przydaje. I dostaliśmy idealnie to, na co mieliśmy nadzieję.

    Jak już wspomniałem, pokój jest przyjemnie prosty. Dotyczy to również kwestii fabularnych. Jednakże klimat i wyznaczone zadania motywują do dalszego działania, wystrój jest świetny i rzeczywiście można się poczuć jak w galaktycznej sali testowej.

    Jednak ważniejsze od klimatu i fabuły są w tym pokoju zagadki. Te, chociaż nie specjalnie trudne do przejścia, są bardzo logiczne, a co najważniejsze, satysfakcjonujące. Jest to jeden z pokojów, który świetnie równoważy zagadki stricte logiczne, a te bardziej zręcznościowe. Poza tym, samo zbudowanie jednej z zagadek sprawdzających wyobraźnię i sposób jej wykonania bardzo mnie urzekł, także ta kategoria jest zdecydowaną zaletą tego pokoju.

    Grupy początkujące będą się tutaj bez wątpienia świetnie bawić. Grupy bardziej zaawansowane na pewno docenią przyjemność tego pokoju(w końcu nie z każdego trzeba wyjść z drżącymi rękami). Jednak jeżeli tak jak my, planujecie iść do więcej niż jednego pokoju w ciągu dnia, a wiecie, że następne będą raczej z kategorii bardziej emocjonujących, proponuję ten zostawić sobie na przystawkę. Jeszcze raz bardzo polecam i dziękuję za przyjemną zabawę, zwłaszcza, że był to mój jubileuszowy, bo 50. escape room.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Wyspa tajemnic
    Wyspa tajemnic

    Wyspa już nie taka tajemnicza

    13.02.2019 | data wizyty: 10.02.2019

    Długo się zastanawiałem, jaką ocenę dać temu pokojowi. Z jednej strony zawsze próbuję dawać 10/10 tym, które mnie nie zawiodły, z drugiej po całym wyjeździe w Bydgoszczy, gdzie każdemu pokojowi dałem 10, chociażby Zakopanym Żywcem tej firmy, ten, chociaż świetny, nie ma tego dodatkowego efektu wow. Chociaż dla wielu osób nadal będzie to niekwestionowane 10/10.

    Sam pokój jest prosty. My, wybierając się w dwie osoby zaawansowane, zrobiliśmy go w 40 minut bez żadnej podpowiedzi. Pewnie gdyby nie krótkie zacięcia przy niektórych zagadkach i fakt, że był to już ostatni pokój podczas wyjazdu, więc można się było na wyspie zrelaksować, to wyszlibyśmy jeszcze szybciej. Jednak cała ta prostota w tym pokoju jest świetna i taka właśnie odprężająca. Dzięki temu jest to pokój świetny dla grup początkujących. Na pewno będąc taką warto się do niego wybrać. Grupom zaawansowanym polecam iść w dwie osoby oraz najlepiej po jakimś trudniejszym pokoju. Po wszystkich trudnych pokojach pełnych emocji warto się wybrać do tego, żeby trochę odsapnąć.

    Wystrój, klimat i historia świetne. Zagadki są bardzo zróżnicowane, tak samo jak wystrój. Idealnie się wpasowują do całego pokoju.

    Reasumując, pokój chociaż nie zostawia efektu "wow", to jest zdecydowanie warty polecenia. Każdej grupie. Początkujący i zaawansowani będą się swietnie bawili. Również dla dzieci byłby to dobry Escape Room, o ile będą pilnowane przez rodziców, aby nie zniszczyć żadnego delikatnego elementu. Dziękuję Mistrzowi Gry za dobrą zabawę i mam nadzieję, że już niedługo się znowu spotkamy w następnych pokojach.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo łatwy

    Zakopani żywcem
    Zakopani żywcem

    Razem aż po grób

    13.02.2019 | data wizyty: 10.02.2019

    Opinia archiwalna

    Na Zakopanych Żywcem polowaliśmy już od dłuższego czasu. Jednak ze względu na zbyt dużą grupę na wyprawy do Bydgoszczy, udało się dopiero teraz. 2 osoby poszły do Zakopanych, 2 do Wyspy Tajemnic, potem zamiana. Oczekiwania po genialnym pomyśle były spore i jak się okazało - pokój nie zawiódł.

    Najpierw warto zaznaczyć dwie ważne rzeczy. Miejsca jest sporo, więc osoby, które nie są pewne, czy będą w stanie znieść ciasnotę - nie bać się. U nas jedna osoba ma, niezbyt mocną co prawda, klaustrofobię i nie słyszałem, żeby było u niej jakoś specjalnie źle. Miejsca jest na tyle, aby się w miarę swobodnie poruszać. Druga rzecz, to chociaż pokój oficjalnie jest thrillerem, to straszny nie jest w ogóle. Chyba że ktoś naprawdę boi się, kiedy jest dosyć mało miejsca i względnie niewielka ilość światła.

    Samo wykonanie pokoju świetne. Zagadki silnie nastawione na współpracę, przez to warto iść z kimś, z kim dobrze się dogadujecie i z kim kilka pokojów już przeszliście. Żadnej zagadki bez współpracy nie zrobicie, a chociaż w swojej istocie łatwe, to jeżeli komunikacja zawiedzie, nie uda wam się wyjść. Jeżeli chodzi o trudność, to my (2 osoby zaawansowane) wyszły w 40 minut bez podpowiedzi, nie śpiesząc się specjalnie. Jednak dla kompletnych nowicjuszy może być ten pokój za trudny. Polecałbym najbardziej osobom średniozaawansowanym.

    Odnośnie klimatu i historii wiele powiedzieć nie mogę. Są dobre, ale to nie one są głównym daniem tego pokoju. Nie stwarzają żadnego dysonansu, a to jest najważniejsze. Można się wczuć w to co się robi, ale to współpraca nad zagadkami jest w tym pokoju najważniejsza.

    Reasumując, uważam ten pokój zdecydowanie warty polecenia. Zarówno dla przyjaciół jak i par. Świetny, oryginalny pomysł z dobrym wykonaniem. Prawdę mówiąc chciałbym więcej tego typu pokoi. Życzę każdemu świetnej zabawy, bo w tym pokoju dobrze się bawić jest wyjątkowo łatwo. Życzę powodzenia uciekinierom oraz dziękuję Mistrzowi Gry za wspaniały czas spędzony w tym pokoju.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    W cieniu piramid
    W cieniu piramid

    Poczuć się jak filmowy archeolog.

    11.02.2019 | data wizyty: 9.02.2019

    W zasadzie nie wiem od czego zacząć. Chyba od tego, że jak dla mnie skala ocen jest za mała dla tego pokoju. Zawsze daję 10/10 temu, który spełnił wszystkie oczekiwania, i który zostawił mnie z uczuciem pełnego doświadczenia. Tutaj? Wykonanie przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Jestem dwa dni po pokoju i wspominając tę przygodę nadal nie mogę uwierzyć, że można było tak świetnie zrobić Escape Room. Poprzeczka została postawiona na rekordowym poziomie. Czeka mnie tylko jeszcze drugi pokój w tej tematyce w Bydgoszczy.

    Dobrze, wracając do bardziej technicznych spraw. Zagadek jest dużo, jednak nie są one wybitnie trudne. Doświadczona drużyna poradzi sobie bez problemu. Nam udało się wyjść w 56 minut bez podpowiedzi, ale na drugiej zagadce spędziliśmy bardzo dużo czasu(no cóż, zacięcie się gdzieś musiało być). Polecam grupom, które już kilka ER mają za sobą, ale myślę, że po kilku odwiedzonych i na ten można się pokusić ze świadomością, że lekka pomoc będzie potrzebna. Zagadki perfekcyjnie odwzorowują klimat. Jeżeli lubisz Indiana Jones'a, Tomb Raider czy Uncharted to wręcz must be, jeżeli chodzi o ER.

    Wystrój? Szczęka opada. Nie wiem co więcej można powiedzieć. Każdy detal idealny, nic zbędnego, po prostu człowiek czuje się jak w piramidzie i nie ma opcji żeby poczuł się inaczej. Naprawdę nie mogę znaleźć żadnej wady w tym pokoju.

    Na koniec fabuła. Tak, dla niej też znalazło się miejsce. I znalazło się miejsce dla rozwiązania fabularnego, którego w żadnym pokoju wcześniej nie widziałem. Co prawda mam dopiero około 50 ER na koncie, ale jednak trochę już widziałem. Także chapeau bas dla twórców. Nie tylko za ten element, ale dla całego pokoju. Czekam na więcej.

    Czekam na więcej i czekam aż znowu będę mógł wrócić do tego pokoju. I tak, chcę tam wrócić, i to najlepiej więcej niż raz. Tam chce się po prostu wrócić. Po dłuższym zastanowieniu i walce wewnętrznej stwierdzam że to najlepszy pokój w jakim byłem, nie wiem jeszcze tylko czy na ex aequo z Superheroom czy jednak nad nim.

    Dziękuję twórcom tego pokoju i całej ekipie Wyjścia Awaryjnego za świetne przeżycie. Aż nie mogę się doczekać powrotu do Bydgoszczy na więcej doświadczeń, może i powtórzenie tego.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Skazani na śmierć
    Skazani na śmierć

    Wypuście nas!

    10.02.2019 | data wizyty: 9.02.2019

    Drugi raz trafiliśmy do Fabryki Czasu i drugi raz nie zawiedliśmy się.

    Już samo wprowadzenie pokoju zasługuje na medal. Naprawdę, nigdzie tak dobrze nie zostałem "wczuty" w klimat pokoju jak w tej firmie. Jest to zasługa między innymi świetnego mistrza gry.

    Zagadki logiczne i ciekawe, zróżnicowane, świetne w klimacie. Warto zaznaczyć, że wiele z nich sprawdza naszą współpracę i komunikację, także dla grup początkujących nie jest to najlepszy pokój. Zwłaszcza, że zagadki też nie są najprostrze.

    Cóż więcej powiedzieć? Pokój świetny, wystrój świetny. Zdecydowanie dla grup zaawansowanych i średniozaawansowanych. My jako grupa średniozaawansowana (osoba z największym doświadczeniem 46 ER, ale reszta poniżej 20 lub 10) nie daliśmy się wydostać na czas, ale jedna zagadka nas po prostu zjadła. Nasza wina, ale jednak.

    Pozdrowienia dla świetnego mistrza gry. Nie możemy się doczekać, żeby odwiedzić więcej.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Skarbiec
    Skarbiec

    To jest napad!

    10.02.2019 | data wizyty: 9.02.2019

    Przy kolejnym już wyjeździe do Bydgoszczy nadszedł czas na One Hour i ich Skarbiec. Jak żałuję, że dopiero teraz tam trafiliśmy i jak się cieszę, że mogliśmy się tam znaleźć.

    Wprowadzenie do pokoju świetne. Również sam wystrój nienaganny. Będąc tam ani chwili nie ma się wątpienia, że właśnie rabujemy bank. Skrytki, sejfy, ich zawartość przemyślana, a każda zagadka również do nich nawiązuje, więc cały czas czujemy się jak kryminaliści próbujący uszczknąć jak najwięcej dla siebie.

    Same zagadki jak już wspomniałem wcześniej świetnie nawiązują do klimatu. Nie ma żadnej, do której mógłbym się przyczepić. Są bardzo logiczne i nie aż takie trudne. Grupą zaawansowaną potrzebowaliśmy jednej podpowiedzi i to tylko z powodu nieznalezienia pewnego elementu. No, trochę się też natrudziliśmy czasowo z jedną zagadką, ale to nasza wina, robiliśmy ją okrężnie.

    Podsumowując, pokój świetny i warty odwiedzenia. Zarówno dla grup początkujących, które będą potrzebowały trochę pomocy, jak i tych zaawansowanych, dla których nie będzie to może ogromny wysiłek, ale dla samego klimatu warto.

    Pozdrawiamy obsługę, która również była wspaniała!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Strona 8

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.