Pomeranian Runaways

Co tu w zasadzie więcej mówić? Wszystko w tym pokoju jest na najwyższym poziomie. Już po samym wejściu do lobby nie mogłem się nadziwić wystrojowi, a przecież to nawet nie element pokoju. Obsługa świetna, z poczuciem humoru, świetnie wprowadziła nas w klimat i historię pokoju. Zagadki przecudowne, logiczne, efekty też niczego sobie.

Pokój na 70 minut, ale naszej drużynie udało się wyjść bez podpowiedzi w 41. Nie wiem czy to kwestia nas, czy pokoju, ale wiem, że świetnie się bawiliśmy. Po wyjściu jeszcze trochę posiedzieliśmy i porozmawialiśmy z właścicielem, po którym widać pasję zarówno do escape room'ów jak i superbohaterów.

Dla każdego pozycja obowiązkowa, a dla osób, które dodatkowo kochają komiksy to 70-cio minutowy raj na Ziemi. Według mnie najlepszy pokój w jakim byłem.

Jadąc do Freakshow z drużyną mieliśmy już pewne oczekiwania co do Break The Brain. Wcześniej już byliśmy w Gniewie Olimpu i w Obłędzie, z którego wróciliśmy bardzo zadowoleni. Freakshow nie tylko spełnił oczekiwania, ale również podbił poprzeczkę, nie tylko dla przyszłych pokoi tej firmy, ale sądzę, że również dla przyszłych pokoi Bydgoskich.

Sam pokój został przygotowany świetnie. Klimat sprawia, że z jednej strony masz ochotę pobawić się wszystkimi elementami cyrkowymi, ale z drugiej boisz się do nich zbliżać. Nigdy jeszcze nie miałem takiego dylematu, czy wolę zostać w pokoju jak najdłużej czy jak najszybciej uciekać. Dreszczyk emocji zostaje jeszcze trochę po wyjściu, także jeżeli ktoś niekoniecznie lubi się bać, to nie jest pokój dla niego.

Zagadki są świetne. Wiele z nich wymaga dobrej współpracy i kojarzenia faktów, a wszystkie świetnie oddają ogólny klimat pokoju. Nie są one też za trudne, ale wszelkie straszydła odpowiednio utrudniają zbyt szybkie wyjście z pokoju. Mnie i mojej razem 5-cio osobowej drużynie (2 osobom doświadczonym i 3 początkującym) udało się wyjść w 45 minut z dwiema podpowiedziami.

Co tu więcej mówić. Świetny pokój, do którego trzeba się wybrać. Życzę każdemu udanej zabawy i bycia świetną, nową atrakcją we Freakshow.

Temat detektywistyczny jeśli chodzi o pokoje zagadek to nic nowego. Jest tego sporo. Ale nie wszędzie jest zrobione tak świetnie jak w Escape Time. Zresztą, firma przyzwyczaiła już mnie do swoich standardów i w każdym pokoju tylko podbija poprzeczkę. W każdym razie, pokój bardzo KLIMATYCZNY, a wszystkie zagadki ORYGINALNE i POMYSŁOWE. Pokój zdecydowanie dla grup przynajmniej średnio-zaawansowanych.

Pokój dopracowany w pełni. Jest to jeden z tych niewielu pokojów, w których nie można się specjalnie doczepić do braku logiki w jakiejkolwiek zagadce. A to już wielki plus.
Klimat świetny - pracownia w jakiej się znajdujemy bardzo ciekawa. A zagadka finałowa - bardzo spektakularna. Ogólnie, pokój bardzo dobrze wykonany, ciężko się do czegoś przyczepić, zarówno pokój jak i obsługa na najwyższym poziomie. Polecam wszystkim, od bardziej zaawansowanych do początkujących. Myślę, że 75 minut wystarczy dla każdego. Ja z zaawansowaną grupą wyszedłem w około 55 minut. Jeszcze raz, polecam z całego serca i czekam na następne pokoje od Escape Me ;)

Najlepiej o tym świadczy, że czas został wydłużony do 75 minut, a pokój naprawdę nie jest trudny. To chęć pobawienia się wszystkim co tam jest sprawia, że czas szybciej leci, a my nawet nie orientujemy się, kiedy mija ta godzina. Pokój jest świetny dla dzieci, możliwe nawet, że jest to najlepszy pokój dziecięcy w Trójmieście, ale też i dorośli poczują się jak właśnie dzieci.
Poza niezliczoną ilością pozytywnego szaleństwa, które tam znajdziemy, trzeba przyznać że pokój jest bardzo logiczny i świetnie dopracowany technicznie w każdym calu.
Sam pokój jest idealny zarówno dla początkujących jak i doświadczonych. Początkujący na pewno docenią dosyć łatwe zagadki i multum radości, a doświadczeni staranność. Na pewno będzie to jeden z radośniejszych i najlepszych pokojów jakie odwiedzicie.

PS. Jako dowód dobrej zabawy niech posłuży to, że jak tylko pomyślę o tym pokoju, to automatycznie mam banana na twarzy :D

Do "Ucieczki z więzienia" wybraliśmy się dosyć zróżnicowaną grupą. 3 osoby średnio-zaawansowane i drugie tyle kompletnych nowicjuszów. Trochę tego pożałowaliśmy. Pokój jest świetny, klimat genialny, zagadki ciekawe, ale dosyć trudne i wymagające naprawdę dobrej współpracy. Całe szczęście z pomocą udało nam się wyjść. Ten pokój to punkt obowiązkowy dla każdej trochę bardziej zaawansowanej drużyny. Naprawdę, trzeba to przeżyć

Pokój postanowiliśmy odwiedzić patrząc na wysoką pozycję w rankingu oraz ze względu na to, że jedna osoba z naszej drużyny była tam już wcześniej i jej opinia była bardzo pozytywna. Nie zawiedliśmy się ani trochę. Zaczynając od obsługi, która jest bardzo miła i widać, że są to ludzie, którzy się tym pasjonują. Rzadko w Escape Roomach zdarza się mojej drużynie rozmawiać z Mistrzem Gry po rozgrywce tak długo jak w przypadku tej firmy. Pokój jest wspaniały od spokojnego i dosyć przyjemnego początku aż do coraz to bardziej to nerwowego końca. Nerwowego z wielu powodów, gdyż sam klimat potrafi podnieść adrenalinę, sam pokój do łatwych nie należy, a czas ucieka w nim bardzo szybko. Zdecydowanie obowiązkowy, lecz raczej dla grup mających już kilka pokojów za sobą.

I to jaką !!! Opowieść jest zdecydowanie najmocniejszą stroną tego miejsca, a wraz z świetnym klimatem tworzy pokój, do którego każdy powinien się wybrać. Oczywiście zagadki też są bardzo oryginalne i ciekawe. Raczej nie są one łatwe, ale nie należą one również do specjalnie trudnych, więc nawet początkujące pary będą z małą pomocą w stanie wyjść. Zdecydowanie polecam !

Niestety nie oznacza to, że jest genialny. Owszem, jest bardzo klimatyczny, można się momentami naprawdę przestraszyć. Zagadki nie są zbyt skomplikowane, co sprawia, że jest on naprawdę dobrą opcją dla grup o niskim i średnim doświadczeniu. Niestety niektóre z nich bywają nielogiczne i przez to frustrujące. No i właśnie, chociaż jest to według mnie najlepszy pokój na Stadionie Energa, to niestety jest to nadal średniak, tylko tym razem wyróżniający się bardzo udanym klimatem. Na nim skończyłem na razie przygodę z firmą EscapeRooms. Na pewno wrócę do nich jak będę chciał pokazać tę rozrywkę komuś początkującemu, ale raczej dla własnej przyjemności się tam niestety nie znajdę :/

Pokój bardzo nierówny. Z jednej strony klimat i wystrój są fajne. Zagadki ogólnie też raczej łatwe i przyjemne. Niestety wśród tych ciekawych zadań znajdują się dwa, których rozwiązania, przynajmniej według mnie, są nielogiczne. Generalnie polecam grupom początkującym. Na pewno je to zachęci do dalszej przygody z tym rodzajem rozrywki. Dla bardziej doświadczonych drużyn może to być po prostu następny średniak.