Beezqp

    Beezqp

    Hej, jestem Beezqp. Mam na swoim koncie 104 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.

    Odwiedzone pokoje:
    104

    Pokoje na liście życzeń:
    1

    Poziom:
    Nawigator

    Punkty:
    132

    0
    0

    Wróć do pełnej listy opinii

    Escape room - W grocie króla gór
    W grocie króla gór

    Kołysanka dla króla

    10.09.2017 | data wizyty: 9.09.2017

    Bardzo ciekawie wykonany pokój - szybko zapominamy, że jesteśmy na piętrze starej kamienicy i zatapiamy się w klimat opuszczonej kopalni. Ten został odwzorowany rewelacyjnie - są skały, ciasne przejścia, przekładnie, kilofy - wszystko czego potrzeba żeby poczuć opowiadaną historię. Ja osobiście jestem zwolennikiem cięższej atmosfery, ale i tu bawiliśmy się fajnie. Nie trzeba mieć stalowych nerwów, żeby przetrwać a i tak pewien dreszczyk jest.

    Zagadki w pokoju nie są trudne, ale przy tym całkiem oryginalne. Mimo odwiedzin ok. 30 pokojów sporo z nich spotkałem po raz pierwszy. Brawa za pomysłowość! Zastosowana w pokoju elektronika też daje radę, bo potęguje magiczny klimat.

    Generalnie to jest to idealny pokój, żeby zabrać kogoś niedoświadczonego na pierwsze zetknięcie z escape roomami w Krakowie. Poziom trudności nie jest wyśrubowany, a zagadki są satysfakcjonujące, klimat jest namacalny ale raczej lekki i nikt ataku serca nie dostanie. No i z obsługą bardzo miło nam się rozmawiało - dobrze opowiedziane wprowadzenie w fabułę, i wymiana doświadczeń i spostrzeżeń po wyjściu. Fajna pozycja na mapie Krakowa, polecamy!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Escape room - Jumanji
    Jumanji

    Welcome to the Jungle

    12.08.2017 | data wizyty: 11.08.2017

    Jumanji to jeden z tych filmów, które na kasecie video oglądało się co najmniej raz na tydzień, i ze wszystkimi, kuzynami, kolegami ze szkoły, sąsiadami itp. ;) Rezerwując ten pokój zastanawiałem się - przecież to będzie cholernie trudne przenieść Jumanji na realia escape room'a w taki sposób, żeby zaspokoić wyjadaczy; żeby można wyjść, i powiedzieć - tak, to faktycznie było Jumanji, a nie jakiś randomowy "Dżungla Room". Po wyjściu z Hurry Up powiem tak - może to i cholernie trudne, ale, kurde, udało im się!
    Wystrój i rekwizyty zachwycają - widać, że twórcy nie szli na łatwiznę. Wszystko ma tu swoje miejsce, i pozwala poczuć ten klimat jakiego się oczekuje. Zagadki pierwsza klasa. Trochę kłódek i skrzyń, pozwalających się poczuć jak Indiana Jones (tak, wiem, nie ten film), ale też sporo rozwiązań nowoczesnych - i to idealnie wplecionych w temat pokoju. Fajny pomysł ze wskazówkami wewnątrz pokoju (no przecież to motyw żywcem wyjęty z filmu!). Wielki plus też za finał, który zarówno od strony technicznej jak i fabularnej jest budowany przez całą grę. Trudno sobie wyobrazić lepsze i bardziej satysfakcjonujące zakończenie pokoju Jumanji. Klasa światowa!
    Obawialiśmy się trochę poziomu trudności, bo każdy z kim rozmawialiśmy przestrzegał, że pokój jest trudny - jest wymagający, ale daliśmy radę we 2, bez nadużywania podpowiedzi.
    Dzięki również dla obsługi - po godzinnej zabawie w pokoju kolejną godzinę spędziliśmy na wymianie doświadczeń i rekomendacji. Świetna ekipa.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Prosektorium
    Prosektorium

    Miód na skrzywione umysły

    12.08.2017 | data wizyty: 11.08.2017

    Escape Roomy z gatunku horror to moje ulubione - wstyd byłoby więc nie zahaczyć o Prosektorium podczas wizyty we Wrocławiu.
    Jeśli ktoś szuka mocnych wrażeń, to jest to "must see" - i w tym wypadku trzeba się nastawić na to, że nawet najmocniejsze nerwy będą wystawione na próbę. Prosektorium przenosi grozę na zupełnie nowy level. Rozpoczęcie tego pokoju, pierwsze kilka zadań - daje najmocniejszego kopa w nadnercza, jakiego dotąd uświadczyłem w ER'ach. Potem, gdy już pierwsza krew zostaje przelana - otwiera się przed nami ogromny pokój, pełen wyzwań z najwyższej półki. Odwiedziliśmy go we 2 - i ogrom zadań początkowo nas przytłoczył (zagadki w głównej części są nieliniowe, więc większe grupy też znajdą tu sobie zajęcie) - na szczęście udało się wyjść przed czasem. Każda zagadka ma tu swoje miejsce - klimat przerażającego laboratorium szaleńca trwa aż do końca... Nie sposób też nie pochwalić fabuły - choć przez większą część pokoju raczej martwimy się o własne życie, ale warto zainteresować się tymi mniejszymi i większymi skrawkami fabularnymi o znaczeniu dla tej historii, żeby docenić jak pięknie zamyka się po zdobyciu ostatniego elementu. Majstersztyk.
    Podsumowując - prawdziwie przerażający klimat , mnóstwo nieliniowych zagadek, świetna fabuła, 90 minut, rewelacyjna obsługa... Spełnienie marzeń szaleńca :)
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Pogrzeb Arystokraty
    Pogrzeb Arystokraty

    Będzie wysoko!

    12.08.2017 | data wizyty: 10.08.2017

    Do pokoju trafiliśmy z polecenia, bo niewielka liczba opinii nie daje mu wysokiego miejsca w rankingu - a podczas wizyty we Wrocławiu chcieliśmy mieć pewność, że zahaczymy o najlepsze pokoje. Ale o ile ten (w momencie pisania recenzji) w czołówce się nie znajduje, to przewiduję, że prędko ten stan rzeczy się zmieni!
    Pogrzeb Arystokraty wprowadza nas w szlachecki, klasyczny nastrój, do niewielkiej posiadłości, teoretycznie nieskrywającej żadnych tajemnic, ale prędko się okazuje, że arystokrata, którego pogrzeb przyszło nam odwiedzić to osoba naprawdę... zaskakująca. ;)
    Pogrzeb... to pokój należący do nowej generacji escapów - wprawdzie nie odchodzi całkowicie od klasycznych kłódek i zamków, ale znajdziemy tu też masę nowoczesnych rozwiązań i związanej z nimi "magii". Zagadki są naprawdę super - poziom trudności jest wyważony, dobry dla grup niezbyt zaawansowanych (nam we 2 udało się wyjść przy kilku małych wskazówkach). Kilka z nich, muszę przyznać, do tematyki klasycznej posiadłości nie bardzo pasuje - można by się zastanowić, czy nie dałoby się tego jakoś zakamuflować? Niemniej, rozwiązywanie zagadek i zadań sprawia masę frajdy - a finał będzie się wspominać jeszcze długo, długo po wizycie.
    Warto też nadmienić, że ekipa z Brain Code jest the best w tym co robi - aż przyjemnie będzie tu wrócić.
    Podsumowując - jeśli przymknąć oko na te drobne niespójności klimatyczne, i oceniać samą frajdę z zabawy - dycha się należy jak nic. Nie zdziwię się, jak za parę miesięcy Pogrzeb będzie wymieniany jednym tchem przy obecnej czołówce wrocławskiej.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Tożsamość
    Tożsamość

    Roger That!

    12.08.2017 | data wizyty: 10.08.2017

    Nie wiedziałem za bardzo, czego się spodziewać po Tożsamości, bo wielu pokojów o tematyce wojennej nie doświadczyłem. Zresztą, także i opis fabularny nie mówi zbyt wiele...
    Ale po bardzo ciekawym wprowadzeniu w zabawę, wszystko stało się jasne - a zabawa zmienia się z klasycznego "rozwiązywania zagadek" w prawdziwą walkę z czasem za liniami wroga. Odejście od klasycznych "kłódkowych" zagadek, w połączeniu z tematem to strzał w 10-tkę - tu wyzwania są 'namacalne' - i trzeba tu przyjść, żeby przekonać się, co to znaczy. Elektronika robi wrażenie - a co najważniejsze, każdy element pasuje do klimatu. Bardzo mocną stroną pokoju jest też to, że jest nastawiony na kooperację i komunikację między graczami. Dobre dla ekip wprawionych w escapach, ale też dla początkujących, których podstawowa idea escapów nie wkręca. Jeśli w tym kierunku ma ewoluować branża, to czekam z niecierpliwością ;)
    Zagadki w Tożsamości są bardzo zróżnicowane - prostsze i trudniejsze, manualne i na logikę. W razie trudności można się podpierać systemem podpowiedzi - ten jest dość ciekawie zorganizowany, i pomocny grupom na różnym stopniu zaawansowania. Mocna pozycja!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Czarny Motylek
    Czarny Motylek

    Nie jesteście sami...

    12.08.2017 | data wizyty: 10.08.2017

    Pierwsze miejsce w mieście z tak rozbudowaną sceną zobowiązuje - wrzuciliśmy więc Motylka na pierwszy ogień podczas wizyty we Wrocławiu.
    Pokój robi naprawdę dobre wrażenie - autorom udało się odwzorować dość specyficzny klimat grozy w taki sposób, że nie jest ani obleśny ani groteskowy - jest tak jak powinno być, biorąc pod uwagę warstwę fabularną. Ta również jest ciekawa - zabawy z Motylkiem to oryginalna zagrywka na tle tego, co przeważnie oferują pokoje. Każda zagadka współgra tutaj idealnie z jego atmosferą. Wielki szacunek za to - nic tak nie psuje klimatu jak zagadki nie mające nic wspólnego z tematem. Jedyne co to niektóre z elementów zagadek i ekspozycji są już trochę wysłużone - na jedno to dobrze, bo w klimat to się wpisuje, ale czasem obawiałem się czy czegoś nie zepsuję na amen.
    Pokój jest bardzo rozbudowany i jest tu zdecydowanie co robić - jako że odwiedziliśmy tylko we dwoje, okazało się to zbyt dużym wyzwaniem i zabrakło kilku minut do wyjścia. Nasza rada to żeby nie bać się korzystać z podpowiedzi - one same w sobie tu potrafią zbudować klimat! Po porażce pluliśmy sobie w brodę, ze nie robiliśmy tego częściej. Ocena poziomu trudności to moje subiektywne odczucie na grę we 2 - zagadki nie są ciężkie, lecz ich ilość, różnorodność i nieliniowość. A grupie na pewno łatwiej.
    Obsługa bardzo sympatyczna, choć trochę szkoda, że nie pozwolono nam nawet na te 5 minut ponad regulaminowy czas zabawy bo tyle brakło, żeby wyjść o własnych siłach. Rozumiemy zasady, ale czasem takie szczegóły decydują o tym, czy gościom nie pozostanie pewien niedosyt.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Escape room - Statek Piratów
    Statek Piratów

    Klasa

    1.08.2017 | data wizyty: 1.08.2017

    Wysokie miejsce w krakowskim rankingu zobowiązuje, więc choć tematyka tak sobie mnie kręci to wybierałem się z nadzieją na porządnego escapa.
    Trzeba przyznać, że ta nadzieja nie została zawiedziona - pokój błyszczy praktycznie w każdym aspekcie. Po pierwsze - oferuje ogromną przestrzeń, pomimo wizyty w 4 osoby miejsca było aż nadto. Także zagadek wystarczająco, żeby każdy mógł się czymś zająć. Poziom zagadek na bardzo przyzwoitym poziomie - tu na plus różnorodność, doskonale zbalansowany poziom trudności i ich wpisanie w ogólny, "piracki" klimat pokoju. Każda miała swoje miejsce w pokoju i trudno byłoby się do czegokolwiek przyczepić. Weszliśmy dość doświadczoną grupą i zagadki udało się pokonać bez podpowiedzi, ale jest ich dość sporo, w tym trochę manualnych, co może sprawiać problemy mniejszym grupom. Obsługa w porządku.
    Ogólnie to must see jeśli idzie o Kraków - zdecydowanie warto odwiedzić, błyszczy mocno na tle krakowskiej sceny.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Escape room - Stacja 0: Iskra
    Stacja 0: Iskra

    Zagubieni w Pszczynie

    27.06.2017 | data wizyty: 27.06.2017

    Mój pierwszy pokój "zamiejscowy" poza Krakowem - padło na "Iskrę" ze względu na moje zamiłowanie swojego czasu do serialu "Lost". Czy pokój zaspokoił oczekiwania starego fana serialu? Jak najbardziej!

    Autorom udało się zbudować fajną atmosferę - stara sala kinowa rewelacyjnie sprawdza się jako opuszczona stacja badawcza w stylu "retro" a wyświetlacz świetnie buduje klimat znany z serialowej "Dharma Initiative". Wprowadzenie zresztą już samo w sobie przywołuje dobre wspomnienia - wielki plus za to! Jako człowiek skrzywiony na punkcie horrorowych doznań, chętnie widziałbym trochę więcej mroku w tym wszystkim, ale to bardziej osobiste zboczenie. Klimat jest! Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że twórcom udało się cały pokój zręcznie wpisać w kanon tajemniczego świata z "Lost".

    Zagadki są klasyczne i nieszczególnie skomplikowane, ale jest kilka wyzwań sprawdzających naszą spostrzegawczość - co przy rozmiarach "stacji" sprawiło naszej dwuosobowej grupie trochę problemów i musieliśmy się podpierać kilkoma podpowiedziami. Te na szczęście były na tyle nieoczywiste, że nie zepsuło to zabawy z rozwiązywania. Duży plus za sporo nawiązań do serialu, także w samych zagadkach - dzięki temu idą one w parze z fabułą. Ciekawym smaczkiem jest to, że w całej zabawie nie chodziło o ucieczkę z pokoju - zakończenie jest dużo ciekawsze (nam akurat udało się ukończyć w regulaminowym czasie, chociaż kusiło sprawdzenie co się stanie, jeśli się to nie uda - niestety, pozostanie to dla nas tajemnicą :D).

    Podsumowując - dobry, klasyczny pokój, dla fanów serialu pozycja obowiązkowa. Szkoda, że mamy spory kawałek do Pszczyny, ale może wrócimy na kolejny scenariusz do Cinema Escape, bo to wnętrze robi wrażenie!
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Odpowiedź firmy Cinema Escape

    Serdecznie dziękujemy za bardzo obszerną recenzję :) Bardzo się cieszymy, że pokój daje powody do radości i sprawdza się jako brakująca stacji z serialu "Lost" :)
    Serdecznie zapraszamy do kolejnego pokoju w Pszczynie po rewolucji :)

    Pozdrawiamy,
    ekipa Cinema Escape
    Escape room - Pokój Laleczki Chucky
    Pokój Laleczki Chucky

    Gdzie jest Chucky?

    24.06.2017 | data wizyty: 24.06.2017

    Drugi pokój w Scary Hostel jaki wybraliśmy - padło na Chucky, z uwagi na skrzywienie na punkcie horrorów.

    Rozwiązywanie pokoju zaczyna się z grubej rury - wprowadzenie jest oryginalne i bardzo klimatyczne, fajnie wbija w atmosferę pokoju, nawet, jeśli ktoś nie oglądał tego wiekowego już filmu. Bardzo szkoda, że takich smaczków nie ma w tym pokoju wiele - tematyka aż się prosi o to, żeby straszyć na każdym kroku, a tu raczej atmosfera się nie zagęszcza w miarę rozwiązywania. Jest mrocznie, ale przewidywalnie. Może światła za dużo? Może muzyka zbyt normalna?

    Zagadki są z kategorii prostych - mając kilkanaście escape roomów na koncie, raczej żadna nas nie zaskoczyła. Pokój się przyjemnie i płynnie rozwiązuje, na pewno jest dobry na start dla początkujących grup. Po rozwiązaniu ostatniej zagadki zdziwiliśmy się, że "to już" :)

    Podsumowując - pokój łatwy, liniowy, co pozwala się rozkręcić bez wrażenia "tkwienia w miejscu" przez 20 minut. Kilka fajnych rozwiązań technicznych, ale same zagadki raczej nie sprawią nikomu problemów. Atmosfera horrorowa u mnie zawsze budzi większą sympatię, ale tu mogłoby być trochę mroczniej i trochę straszniej. Dobre dla grup początkujących oraz dla tych, którzy pozaliczali już krakowskie "top" :)
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 7/10

    Obsługa: 7/10

    Klimat: 7/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Escape room - Cela Hannibala Lectera
    Cela Hannibala Lectera

    Małe a cieszy

    18.06.2017 | data wizyty: 17.06.2017

    Jak do tej pory, wszystkie escape roomy na swojej liście odwiedziłem w składzie 2-osobowym. Straciłem już nadzieję, że ktoś stworzy pokój dedykowany tak małej "grupie" - a tu proszę, pojawiła się Cela Lectera, chyba pierwszy w Krakowie pokój dla max 2 osób.
    Przyznam, że przychodząc do Celi spodziewaliśmy się czegoś innego niż to, co nas spotkało. Nastawiliśmy się na prosty, przeciętny pokoik, udający jedynie klimat jednego z arcydzieł horrorów. Jakież było nasze zaskoczenie, gdy nagle znaleźliśmy się w całkowitych ciemnościach, w klaustrofobicznym pomieszczeniu, przykuci do siebie kajdankami a niepokojący głos z małego ekranu poinformował nas, że (nie zdradzając za bardzo fabuły) "mamy problem".
    Mimo już kilkunastu odwiedzonych pokojów, taki start w zabawę kompletnie zbił nas z tropu - w mroku i stresie zaczęliśmy się gubić, panikować, popełniać błędy - i było to genialne przeżycie :D Zagadek w tym pokoju nie jest wiele i są raczej proste, ale twórcom udało się tak ustawić to miejsce, że to nie zagadki - a skrępowanie, ciasnota, ciemność, konieczność współpracy w bardzo niesprzyjających warunkach - są prawdziwym wyzwaniem przed graczami. Nam dało to ogromną frajdę i satysfakcję.
    Zdecydowanie polecam grupom 2-osobowym, początkującym i szukającym mroczniejszego klimatu.
    Ostatnio odwiedzone pokoje:

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 9/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Strona 8

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia Google, Facebook i Seznam.cz zbierające informacje o użytkownikach, które możemy wykorzystywać do celów marketingowych.