Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Beezqp
Hej, jestem Beezqp. Mam na swoim koncie 100 odwiedzonych escape roomów. Zapraszam do przeglądania mojego profilu. Dodaj mnie do obserwowanych lub napisz wiadomość aby porozmawiać o escape roomach.
Odwiedzone pokoje:
100
Pokoje na liście życzeń:
1
Poziom:
Nawigator
Punkty:
132
Świetna fabuła i imersja!
7.08.2016 | data wizyty: 7.08.2016
Od razu muszę przyznać, że nie był to pokój do którego planowaliśmy się wybrać. Raczej rezerwacja zrobiona w ostatniej chwili na telefonie po wstępnym zaintrygowaniu scenariuszem. Do tej pory raczej byłem fanem pokojów z mocnym klimatem - tutaj jednak nic go nie zwiastowało, co z początku nawet trochę rozczarowało. Ale nie na długo - jak się okazuje, "normalność" stylizacji tego pokoju jest jego bardzo mocną stroną, bo to właśnie ona pozwala na maksa wczuć się w opowiadaną historię. W wielu pokojach mamy jakiś scenariusz, gdzie wystrój "udaje" czy to klimat militarny, czy grozy, ale cały czas czuje się że to tylko na niby. W tym pokoju wszystko jest autentyczne, niby normalne ale z niepokojącym haczykiem w postaci historii porwania (która co więcej, w miarę czasu spędzanego w pokoju i zbliżania się do rozwiązania, rozkręca się). Fabularnie, wszystkie elementy układanki idealnie do siebie pasują.
Od strony technicznej zagadki też prezentują się całkiem szykownie - choć problemem może być dostęp do wielu elementów, niekoniecznie użytecznych na danym etapie, jednocześnie. Nasza dwójka nie miała jednak większych problemów (tylko mniejsze ;)) z dopasowaniem ich do kupy. Fajne jest też to, że więcej zagadek tu jest humanistycznych niż ścisłych - to raczej rzadkość w pokojach i stanowi miłą odskocznię.
Na deser, bardzo sympatyczna obsługa, z pasją i wyczuciem w dawanych podpowiedziach.
Na pewno będziemy ten pokój wspominać jako jeden z fajniejszych w Krakowie.
Od strony technicznej zagadki też prezentują się całkiem szykownie - choć problemem może być dostęp do wielu elementów, niekoniecznie użytecznych na danym etapie, jednocześnie. Nasza dwójka nie miała jednak większych problemów (tylko mniejsze ;)) z dopasowaniem ich do kupy. Fajne jest też to, że więcej zagadek tu jest humanistycznych niż ścisłych - to raczej rzadkość w pokojach i stanowi miłą odskocznię.
Na deser, bardzo sympatyczna obsługa, z pasją i wyczuciem w dawanych podpowiedziach.
Na pewno będziemy ten pokój wspominać jako jeden z fajniejszych w Krakowie.
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
W końcu pokój dla nas
3.07.2016 | data wizyty: 3.07.2016
Takiego właśnie pokoju mi było trzeba - ma on idealnie zbilansowane proporcje pomiędzy przeszukiwaniem a myśleniem. Jako że pokoje przeważnie odwiedzamy we 2, to najczęściej cierpimy na niedobór rąk do grzebania i często tracimy cenny czas. Tutaj jest inaczej - większość rzeczy mamy pod ręką, tylko trzeba je zmyślnie ze sobą łączyć i kminić. Pokój rozwiązuje się głównie w głowie, a nie machając rękoma. A przyznać trzeba, że zagadki są na naprawdę wysokim poziomie. Nie udało nam się wyłapać czegoś, co by nie pasowało klimatycznie, było "niedopodpowiedziane" albo mało logiczne. Większość dawała sporo frajdy jak już się rozgryzło o co chodzi. Udało nam się wydostać kilkanaście minut po regulaminowym czasie, z paroma podpowiedziami ale i tak satysfakcja była duża. Oby więcej takich!
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Odpowiedź firmy REAL ESCAPE KRAKÓW
Bardzo dziękujemy za opinię i ponowną wizytę. Zapraszamy do kolejnych naszych pokoi.
Pozdrawiamy
Real Escape Team
Pozdrawiamy
Real Escape Team
Przeciętnie
1.05.2016 | data wizyty: 1.05.2016
Taki sobie ten pokój - trochę przerost formy nad treścią. Niby 3 pomieszczenia, ale zagadek naliczyłem się ledwie kilka - bardziej niż myślenie, liczyła się tu sprawność manualna, spostrzegawczość i (czego najbardziej w escape roomach nie lubię) - szczęście. Zadania manualne bardzo fajnie pomyślane, ale każde z nich było w jakiś sposób niedopracowane i w praktyce nie działało tak fajnie jak w założeniu - co w efekcie trochę frustrowało.
Poza zadaniami manualnymi jednak mało co tu jest. Jak po wyjściu z escape rooma przeważnie go rozkładamy na czynniki pierwsze i rozmawiamy o każdym elemencie, tak tu w zasadzie nie było za bardzo o czym. Znając rozwiązanie, można by je było streścić w paru zdaniach.
Wystrój też taki sobie, o ile pierwsza część pokoju robiła fajne wrażenie to w kolejnych już gdzieś się ten klimat trochę gubił. W Locked Up jednak Inkowie jak dotąd najlepsi (choć 2 nowe pokoje jeszcze przed nami).
Poza zadaniami manualnymi jednak mało co tu jest. Jak po wyjściu z escape rooma przeważnie go rozkładamy na czynniki pierwsze i rozmawiamy o każdym elemencie, tak tu w zasadzie nie było za bardzo o czym. Znając rozwiązanie, można by je było streścić w paru zdaniach.
Wystrój też taki sobie, o ile pierwsza część pokoju robiła fajne wrażenie to w kolejnych już gdzieś się ten klimat trochę gubił. W Locked Up jednak Inkowie jak dotąd najlepsi (choć 2 nowe pokoje jeszcze przed nami).
Ocena ogólna: 5/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Łatwy
Raczej dla spostrzegawczych
22.11.2015 | data wizyty: 22.11.2015
Escape Roomy dzielą się na dwa zasadnicze typy - te dla lubiących rozkminiać i te dla lubiących grzebać i szukać. Ten pokój zdecydowanie należy do tej drugiej grupy - więcej tu szukania, grzebania i zgadywania niż poszukiwania logiki we wskazówkach. Ja osobiście wolę pokoje, w których trzeba jednak więcej myśleć - a tu zagadek, wskazówek, szyfrów jak na lekarstwo, za to nacisk na przetrzepanie wszystkich miejsc, z grubsza bez wskazówek czego i gdzie trzeba szukać. Cóż, każdy lubi co innego.
Na plus na pewno klimat panujący w pierwszym pomieszczeniu - czegoś takiego jeszcze nie uświadczyłem, do tego muzyka z czołówki X Files, aż się włos zjeżył ;) Niestety, klimat sporadycznie był zabijany przez nie bardzo się weń wpisujące zagadki. Jakby temat pokoju i temat zagadek były trochę z innych bajek.
Kolejnym plusem jest obsługa, która jest bardzo sympatyczna i pomocna - niestety, wskazówki dawane na początku jako zasady gry okazały się nieco mylące i poczuliśmy się tym trochę oszukani. Do tego jeden ważny krok z przyczyn technicznych nie chciał zadziałać nawet po tym jak dostaliśmy dokładne instrukcje jak go trzeba było wykonać...
Ogólnie, myślę, że pokój ma spory potencjał - klimat jest, miejsce jest, wystrój jest. Tylko trzeba trochę doszlifować zagadki i podpowiedzi.
Na plus na pewno klimat panujący w pierwszym pomieszczeniu - czegoś takiego jeszcze nie uświadczyłem, do tego muzyka z czołówki X Files, aż się włos zjeżył ;) Niestety, klimat sporadycznie był zabijany przez nie bardzo się weń wpisujące zagadki. Jakby temat pokoju i temat zagadek były trochę z innych bajek.
Kolejnym plusem jest obsługa, która jest bardzo sympatyczna i pomocna - niestety, wskazówki dawane na początku jako zasady gry okazały się nieco mylące i poczuliśmy się tym trochę oszukani. Do tego jeden ważny krok z przyczyn technicznych nie chciał zadziałać nawet po tym jak dostaliśmy dokładne instrukcje jak go trzeba było wykonać...
Ogólnie, myślę, że pokój ma spory potencjał - klimat jest, miejsce jest, wystrój jest. Tylko trzeba trochę doszlifować zagadki i podpowiedzi.
Ocena ogólna: 4/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Trudny
Odpowiedź firmy REAL ESCAPE KRAKÓW
Dziękujemy serdecznie za konstruktywny komentarz.
Z racji tego, że podobny problem pojawił się ponownie, zagadka o której piszecie została już dopracowana i więcej się nie powtórzy:)
Jednocześnie zmodyfikowane zostały zagadki zgodnie z sugestiami:) Nie trzeba także już w pokoju tak dużo szukać jak wcześniej.
Takie konkrety lubimy:)
Z racji tego, że podobny problem pojawił się ponownie, zagadka o której piszecie została już dopracowana i więcej się nie powtórzy:)
Jednocześnie zmodyfikowane zostały zagadki zgodnie z sugestiami:) Nie trzeba także już w pokoju tak dużo szukać jak wcześniej.
Takie konkrety lubimy:)
Smooook!
9.10.2015 | data wizyty: 9.10.2015
Na wstępie pokoik wydaje się dość niepozorny, ale w miarę odkrywania daje naprawdę wiele frajdy. Wielki plus za mnogość mechanizmów, które nieraz przyprawiają o wielkie WOW. Zagadki przemyślane, wyszukane i naprawdę oryginalne - w połączeniu z magią techniki rozwiązywanie daje sporo frajdy, a przy okazji nie są ani za trudne ani zbyt banalne. A Smok jest nie do przebicia - zabiłbym się o własne nogi jak go pierwszy raz zobaczyłem :D Zdecydowanie warto, satysfakcja gwarantowana :) A i obsługa nienaganna, ciekawy system podpowiedzi, fajni ludzie.
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Wysoki poziom
19.09.2015 | data wizyty: 19.09.2015
Po świetnym "Laboratorium..." oczekiwania były wysokie i muszę przyznać, że nie zostały zawiedzione. Technika zastosowana w pokoju jest na znakomitym poziomie - rozwiązywanie kolejnych etapów dawało niesamowitą satysfakcję. Ktoś włożył w wykonanie wiele serca i widać w wielu miejscach, że twórcy nie szli na kompromisy i mieli wizję, którą przekuli w rzeczywistość, a pewnie łatwo nie było.
Niestety, czasu zabrakło tuż przed ostatnim krokiem i z pokoju wyszliśmy na tarczy - pokonani przez jedyny element w całej tej układance, którego wykorzystanie pozostawiło pewien niesmak gdyż wzięliśmy go po prostu za pozostałość po poprzedniej grupie (naszym zdaniem - element kompletnie klimatycznie nie pasował do całej tematyki pokoju), na czym straciliśmy kilkadziesiąt minut.
Tak czy siak, jest to jeden z lepszych pokojów spośród tych, które odwiedziliśmy i zdecydowanie godny polecenia. Powiew świeżości - i kto wie, może pionier nowych rozwiązań w świecie escape roomów. Czekamy na trzeci pokój w Escape Land!
Niestety, czasu zabrakło tuż przed ostatnim krokiem i z pokoju wyszliśmy na tarczy - pokonani przez jedyny element w całej tej układance, którego wykorzystanie pozostawiło pewien niesmak gdyż wzięliśmy go po prostu za pozostałość po poprzedniej grupie (naszym zdaniem - element kompletnie klimatycznie nie pasował do całej tematyki pokoju), na czym straciliśmy kilkadziesiąt minut.
Tak czy siak, jest to jeden z lepszych pokojów spośród tych, które odwiedziliśmy i zdecydowanie godny polecenia. Powiew świeżości - i kto wie, może pionier nowych rozwiązań w świecie escape roomów. Czekamy na trzeci pokój w Escape Land!
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Pełna satysfakcja
18.07.2015 | data wizyty: 18.07.2015
Nowa propozycja w Krakowie, z początku podchodziłem z rezerwą do wysokiej pozycji na LockMe, biorąc je za "rozruchowy marketing". Ale z racji słabości do klimatu horroru, poszliśmy i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że wysokie oceny nie są przesadzone. Spośród dotychczas odwiedzonych pokojów ten dostarczył zdecydowanie najwięcej funu. Raz ze względu na fajny klimat (początek jest świetny, zwłaszcza w 2 osoby), dwa dzięki temu że wszystkie zagadki są doskonale logiczne, ciąg przyczynowo skutkowy jest wyczuwalny i ani razu nie ma się wrażenie, że coś nie jest odpowiednio podhintowane. Dla dwóch osób zdecydowanie polecam, we czwórkę ludzie narzekają, że za łatwe, więc może faktycznie... ;) Obsługa dokładnie taka, jaka powinna w tego typu rozrywce być. Same plusy, czy to możliwe? Na doczepkę dodam może tylko, że kilka elementów w pokoju nie do końca pasowało do klimatu "pokoju rzeźnika" (po odwiedzinach pewnie będzie wiadomo o które elementy chodzi), ale ich wykorzystanie dostarczyło tyle zabawy, że można na to przymknąć oko :) Czekamy na drugi pokój od Escape Land!
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Bardzo trudny
Dobry i z pomysłem
27.06.2015 | data wizyty: 28.06.2015
Bardzo nam się spodobał ten pokój. Duży plus za atmosferę - akurat tego typu klimaty (podchodzące pod horror) lubię i tu było to całkiem nieźle zrealizowane (brakowało może tylko jakiejś dark ambientowej muzyki w tle :)). Spodobały nam się miejsca ukrycia podstawowych wskazówek - nie były kompletnie z czapy, a doskonale wykorzystywały wszystkie możliwości dość małego pokoiku. Szczególnie intrygujący jest początek, ale nie będę zdradzać - trzeba zobaczyć samemu.
Poziom zagadek bardzo fair - 2 osoby spokojnie sobie mogą poradzić w regulaminowych 50 minutach bez konieczności bycia ciągniętym za rączkę przez całe rozwiązanie.
Co mi się szczególnie podobało to że po rozwiązaniu autor zagadek przyszedł do nas przegadać całe rozwiązanie, wyciągnąć feedback, zrozumieć nasz tok myślenia - widać frajdę po obu stronach a nie tylko chęć ciągnięcia kasy. Duży plus za to. Na pewno wrócimy do innych Lost Rooms.
Poziom zagadek bardzo fair - 2 osoby spokojnie sobie mogą poradzić w regulaminowych 50 minutach bez konieczności bycia ciągniętym za rączkę przez całe rozwiązanie.
Co mi się szczególnie podobało to że po rozwiązaniu autor zagadek przyszedł do nas przegadać całe rozwiązanie, wyciągnąć feedback, zrozumieć nasz tok myślenia - widać frajdę po obu stronach a nie tylko chęć ciągnięcia kasy. Duży plus za to. Na pewno wrócimy do innych Lost Rooms.
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny
Moim zdaniem - dla zaawansowanych
24.06.2015 | data wizyty: 24.06.2015
W doliczonym czasie i z kilkoma podpowiedziami, ale udało się :) Skarb Inków jest zagadką na pewno bardzo ambitną, wieloetapową i klimatyczną (zwłaszcza w etapie ostatnim!). Poziom wykonania mnie zaskoczył - niektóre mechanizmy tu działające są naprawdę rodem z filmów. Co jednak rodzi pewien problem - zagadki są tak oryginalne, że wręcz nieoczywiste. Parokrotnie utykaliśmy nie wiedząc co dalej, gdy okazywało się (po podpowiedzi), że cały czas patrzyliśmy w dobre miejsce, ale trzeba było skupić się na nim odpowiednio długo, grzebać i grzebać, aż do skutku... Przez to pokój oceniam jako najtrudniejszy spośród tych, które odwiedziłem. Na pewno satysfakcja byłaby większa, gdyby więcej podpowiedzi i wskazówek znajdowało się wewnątrz pokoju a nie wymagało litościwej interwencji mistrza gry (swoją drogą, bardzo sympatycznego). Ciekaw jestem, czy którakolwiek grupa pokonała bez podpowiedzi :) No ale rekord czasu wynosi na ten moment 59 minut z teoretycznie 60 dostępnych, co mówi samo przez się... :)
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Odpowiedź firmy Locked UP
Od 3 misięcy posiadamy system nagłosnieniowy, nikt nie wchodzi do pokojów, od sierpnia bedzie również klmatyczna muzyka na kazdym ze scenariuszy.
Gra jest trudna, ale taka ma być.
Gra jest trudna, ale taka ma być.
Fallout
24.06.2015 | data wizyty: 24.06.2015
Gratka dla fanów serii gier Fallout czy Stalker. Postapokaliptyczny klimat tego pokoju aż wibruje, a eksponaty naprawdę łechcą oko. Poziom zagadek całkiem sensowny - daliśmy radę w dwie osoby, choć czasu wystarczyło dosłownie na styk. Zagadki są logiczne i dobrze poprowadzone. Jedynie dwie zagadki są trochę "unfair", trzeba się było wspomóc podpowiedziami. Obsługa taka sobie - natrafiliśmy na dość gburowatego i nierozmownego pana, co trochę zepsuło doświadczenie. Jednak pokój całkiem spoko, fani klimatu post-apo koniecznie powinni spróbować.
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 6/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Trudny