martuch

To mój trzeci odwiedzony w bydgoskim Wyjściu Awaryjnym pokój. Trzeci pokój i trzecia dziesiątka. Pokój jest dopracowany w każdym szczególiku. Forma zagadek i ich wykonanie wręcz nowatorskie, nigdzie indziej nie znajdzie się podobnych. Dobra robota - ten pokój w pełni zasługuje na swoje oceny i jest warty odwiedzenia. I chociaż z pokoi Wyjścia Awaryjnego najbardziej urzekła mnie Legenda Miecza - daję 10/10. I to bez zastanowienia.

Pokój wykonany dobrze, nie ma w nim raczej niedociągnięć, od tej strony nie mam się do czego przyczepić. Udało nam się wydostać z pokoju kilka minut przed końcem gry. O ile technicznie pokój wydaje mi się fajny, o tyle nie porwał mnie za bardzo. Miałyśmy iść z ekipą do Zbrodni, ale z powodu problemów technicznych skończyłyśmy w Reaktorze i wydaje mi się, że to nie była dla nas do końca dobra zamiana. Moja ocena wynika przede wszystkim z tego, że miałam okazję być już wcześniej w pokojach o podobnej tematyce i przez porównanie wydaje mi się, że ten wypadł gorzej. Niemniej jednak polecam - już przez samą konstrukcję zagadek dla niektórych może być to coś innego niż do tej pory w pokojach spotkali :-)

Pokój zasługuje na swoje pozytywne oceny, bo jest naprawdę świetny. Ma nieoklepany i ciekawy temat i niecodzienny klimat. Jakość jego wykonania nie pozostawia nic do życzenia. Zagadki są dobrze wykonane, niejednorodne i jest ich naprawdę sporo, więc każdy z drużyny mia w trakcie gry co robić. Byliśmy we trójkę, wyszliśmy w 40 minut. Dajemy plusik za miłą i profesjonalną obsługę. Polecamy :-) czekamy na więcej pokoi tej firmy.

Fajny pokój. Chwilę przed wejściem do niego odwiedziliśmy pokój o tematyce "Olimp" i ten jest jego kompletnym przeciwieństwem -zarówno jeśli chodzi o zagadki, jak i o styl gry. W pokoju jest nie brakuje zagadek - fajnych i ciekawych, nieszablonowych. Wykonanie pokoju jest solidne i widać, że wystrój i tematyka są dobrze przemyślane. Pokój nie wymaga dużej współpracy między graczami, można rozwiązywać zagadki równolegle (to dla mnie maleńki minus, bo przy niektórych zagadkach wiem, że były, ale nie wiem jak je moim współgracze rozwiązali).
Udał nam się pobić rekord - wyszliśmy w 25 minut bez podpowiedzi :-) polecam ten pokój!

Ten pokój jest świetny. Zagadki ułożone tak, że idzie się po kolei - od jednej do drugiej. I idziemy przez zagadki wszyscy - cały zespół bierz udział w rozwiązaniu każdej. Raczej nie ma tu miejsca na pracę równolegle nad różnymi zagadkami. Nie da rady wyjść bez współpracy, co jest moim zdaniem dużym pulsem - mało jest takich pokoi. Polecam drużynom, które chodzą na escape roomy w zgranym i dobrze funkcjonującym składzie. Zagadki były nieszablonowe, dobrze wykonane, jakość pokoju nie pozostawia nic do życzenia, temat pokoju nie jest oklepany. Wyszliśmy w 35 minut bez podpowiedzi. Jest super!

To jest dobry pokój. Bawiłam się dobrze, udało nam się całkiem sprawnie wyjść. Pokój przyzwoity, zagadki przyjemne. Pokój na ocenę 7, ponieważ mimo że bawiłam się dobrze i wrażenia mam miłe, żadna z zagadek nie była czymś nowym, czymś czego nie widziałam wcześniej w innym miejscu. Mam wrażenie, że ten pokój byłby dobry dla rodziców z dzieckiem. Polecam, ogólnie na plus.

Udało mi się odwiedzić już wszystkie pokoje Exodusa i wydaje mi się, że ten wypada na ich tle najgorzej. Nie znaczy to jednak, że nie jest godny polecenia. Klimat jest inny niż wszędzie, nie ma w Poznaniu podobnego pokoju. Zagadki są bardzo różnorodne - w pokoju prawie nie ma kłódek, a to duży plus.
Minusem jest to, że widać, że pokój jest nastawiony na rodziny z dziećmi i grupa składająca się tylko z dorosłych graczy może to dość mocno odczuć. W pokoju jest też trochę ciemno, co powoduje problemy z zagadkami, w których trzeba czytać.
Ogólnie jednak wszystko na plus :-)

Bardzo dobry pokój, nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszystkie pokoje Exodusa robią na mnie naprawdę dobre wrażenie. Frankenstein porównuje poziomem polskiemu TOP, czyli Legendzie Miecza i Nautiliusowi.
Z pokoju wyszliśmy po 39 minutach, do pobicia rekordu pokoju zabrakło nam 2 minuty, więc czujemy niedosyty, ale mimo to sam pokój jest genialny! Polecam wszystkim grupom, które mają już pewne doświadczenie w chodzeniu po escape roomach.

Tematem pokoju moim zdaniem nie tyle jest izba wytrzeźwień, co poranek po imprezie. Pomieszanie z poplątaniem, bo poza kilkoma typowymi dla izby wytrzeźwień meblami, cały pokój przypomina raczej bar z lat 90. Temat ma potencjał, ale mam wrażenie, że nie został w pełni wykorzystany.
Zastrzeżenia budzi też forma udzielania podpowiedzi - prowadzący za każdym razem pytał, co teraz robimy, jakby nie czuwał w ogóle nad naszą grą. To była moja druga wizyta w zamknieciwpokoju.pl i mogę stwierdzić, że to dla tego miejsca reguła, bo za pierwszym razem - w Gwiezdnym pokoju - działo się to samo.
Kiedy czekaliśmy na wprowadzenie do pokoju i udzielano nam ogólnych informacji, do poczekalni prowadzona została kolejna, całkiem liczna grupa graczy.. Przez to w poczekalni panował tłok i odnosiło się wrażenie, że nikt z obsługi nie poświęca uwagi stricte naszej grupie.
Pokój nie wniósł za wiele nowego do mojego escaperoomowego życia. Zagadki były różnorodne co poczytuję za duży plus, ale nie były nowatorskie. Można odwiedzić, ogólnie jest ok, ale w Poznaniu można znaleźć wiele lepszych pokoi.

Ten pokój to test na spostrzegawczość. Nie tyle chodzi w nim o rozwiązanie zagadek, co o szukanie i znajdywanie. Mimo, że nie udało mi się wyjść z tego pokoju, klimat i zagadki były ok. Warto odwiedzić.