Cosa nostra

Wystrój pokoju świetnie wpasowuje się w fabułę. Zagadki na wysokim poziomie :) Polecam :)

Sądząc po rankingu, spodziewałam się MegaWOW. Trochę rozczarowanie po wejściu do pokoju. Zagadek sporo jak na niewielki pokój, ale ich poziom dość wysoki, co było zaletą, bo trzeba ruszyć szare komórki. Oczywiście po wyjaśnieniu wszystko miało sens, ale niektóre rozwiązania ciężko w krótkim czasie ogarnąć. Polecam ekipom z dużym doświadczeniem. Natomiast niestety muszę przyznać, że w rankingu umieściłabym ten pokój zdecydowanie dalej.
Nie zrażam się i pędzę do Kolekcjonera na dreszczyk emocji.

Pokój niby niepozorny - rekwizytów niezbyt wiele, chociaż po dokładnych oględzinach można dojść do wniosku, że jedyne czego brakuje to cannoli :D
Niby szperania nie ma aż tak dużo, ale warto poświęcić trochę czasu na rzetelne i dokładne (!) oględziny każdego kawałka pokoju. Zagadki wymagają myślenia, ale nie są przekombinowane - raczej dla zespołów, które już kilka pokoi mają za sobą.
Zdecydowanie zabrakło jeszcze z 2-3 zagadek - wyszliśmy dosyć szybko, a chętnie pobawiłabym się tam jeszcze trochę.
Nie ma się co rozpisywać - jak zwykle Time 4 Secrets na poziomie - polecam i czekam na kolejne pokoje!

Pokój trudny, zagadki wyszukane, na 4 osoby dość ciasny, trochę się ze sobą przepychaliśmy. Wystrój też średnio mi się podobał. Obsługa miła, jednak nie do końca zrozumieliśmy się co do instrukcji na początku. Polecam zaawansowanym. Osobiście nie podzielam fascytacji tym pokojem na lockme.

Zdecydowanie najtrudniejszy pokój oferowany przez firmę.

Na pierwszy ogień zagadki, które są zróżnicowane i przy okazji niełatwe. Pozycja obowiązkowa dla doświadczonych uciekinierów. Jak się okazało, warto było dzielić się zadaniami, bez tego byłoby ciężko się wydostać.

Klimat dobry, choć nie tak świetny jak w Czarnobrodym, czy już hitowym Kolekcjonerze. Czegoś mi zabrakło... może podmieniłbym jedną skrzynkę, która miała na sobie mało włoskie logo(a właściwie herb ;) Ogromny plus za muzykę, czułem się jak bohater jednego z moich ulubionych filmów.

Z pokoju wyszliśmy niemalże równo z przybyciem szefa mafii, ale przeżyliśmy ;)

Mistrz gry jak zawsze stanął na poziomie zadania; w sytuacji gdy potrzebowaliśmy podpowiedzi nie przewidzianej przed grą, odpowiednio skonstruował idealnie wspomagającą nasze działania na poczekaniu. Zabawy to nie zepsuło, a ruszyliśmy naprzód :)

Pokój wart polecenia, ale raczej nie na pierwszy raz, i raczej dla 4-osobowego zespołu.

Niestety to były nasze ostatnie odwiedziny w Time4secrets :( Zaliczyłyśmy już u nich ostatni pokój, tym razem w mafijnym klimacie. Bardzo miło było nam wrócić i przykro wychodzić.. Pokój okazał się tak samo dobry jak poprzednie. Faktem jest, że jest on mniej klimatyczny od pozostałych, ale zdecydowanie nadrabia zagadkami - które z kolei naszym zdaniem są w tym pokoju najciekawsze i jest ich naprawdę sporo. Serdecznie pozdrawiamy obsługę i mamy nadzieję do zobaczenia w kolejnych pokojach !!!