Inkwizytor

Pokój z pomysłowymi zagadkami i skrytkami. Sposób komunikacji z Mistrzem Gry inny niz w odwiedzonych dotychczas pokojach. Obsługa miła.

Minus to zapach, który wsiąka w ubrania. Jednak jest to część "wystroju" i "klimatu".
A także to, ze mimo naszej spostrzegawczości niektóre szczegóły były przez nas niezauważone... ale udało się! ;)))

Wystrój to zdecydowanie najmocniejsza strona Inkwizytora, idealnie idzie odczuć klimat pokoju, który wcale nie należy do najłatwiejszych. Pierwszy pokój był fajną, przyjemną i niezbyt trudną rozgrzewką przed drugim, który postawił nam niezłe wyzwanie. Escape room posiada dużo skrytek, zadań na spostrzegawczość i naprawdę trzeba w nim trochę pogłówkować. Były też zadania zręcznościowe, co nas miłe zaskoczyło. Mała ilość kłódek także na plus. Co prawda wprowadzenie mistrza gry mogło być trochę bardziej klimatyczne, a wprowadzenie audio bardziej słyszalne, ale to już taki mały szczegół. Godzina na ten pokój to strasznie mało czasu, dlatego raczej przeznaczony jest on dla grup z doświadczeniem. To już drugi na moim koncie od Exodusa i również pokazał wysoki poziom. Następny przystanek: Frankenstein!
Po przeczytaniu komentarzy byliśmy trochę niepewni, czy na pewno chcemy go odwiedzić ze względu na rzekomy smród, ale jak się okazało nie był on taki zły jak go opisywano i po chwili przyzwyczailiśmy się do niego. Swoją drogą bardzo fajnie buduje on klimat lochów.
Na pochwałę zasługuje też ciekawy mechanizm otwierający [spojler] ;)

Bardzo przyjemny pokój, zagadki spokojnie do zrobienia, bardzo fajny wystrój, chociaż warto się przygotować mając gorszej jakości ciuchy. 15 minut przed końcem została nam jedna zagadka, której nie mogliśmy niestety rozwiązać przez nasz brak spotrzegawczości. Bardzo fajny pokój, do polecenia :)

Pokój zasługuje na najwyższą ocenę pod każdym względem. Klimat pokoju jest wręcz perfekcyjny dzięki świetnemu wprowadzeniu, fabule, zagadkom i wystroju. Szczególnie wystrój działa pobudzająco na wyobraźnię do tego w połączeniu z faktem, że większość dekoracji (maszyn tortur) jest aktywna w grze sprawia, że czasem ciarki przechodzą po plecach!! Zagadki i blokady utrzymane w klimacie średniowiecznych mechanizmów na prawdę zadziwiają, rozpracowwywane każdej kolejnej daje satysfakcję. Pokój jak najbardziej godny polecenia!!!

Klimat! Jeśli zastanawialiście się kiedyś jak to jest trafić do średniowiecznego lochu, jak wyglądały narzędzia "pracy" inkwizytora, to ten pokój jest dla Was idealny. Ogromna ilość ręcznie wykonanych rekwizytów, zagadek, historia, sposób prowadzenia gry, wszystko to robi mega dobrą robotę. Duża przestrzeń powoduje też, że każdy gracz może zająć się czymś innym, także nie ma sytuacji w której dwie osoby coś rozwiązują, a reszta tylko stoi - dla każdego znajdzie się jakaś zagadka:) oczywiście gorąco polecamy:)

To jakieś nieporozumienie... my i czary?? WYPUŚCIE NAS! Ale nikt już nas nie słyszał... ciemno, zimno, głucho i co tu zrobić... Ale to oznacza, że strażnika też nie ma... więc szybko nogi za pas i wiejemy zanim przyjdzie Inkwizytor i zacznie przesłuchanie, a widząc cały wystrój pomieszczenia i "sprzęty" tam stojące na prawdę bardzo nie chcielibyśmy go spotkać :P Bo wystrój właśnie - pierwsza klasa! Ręczna, ciężka robota, wykonana z resztą bardzo dobrze. Zagadek nie tak dużo, ale wystarczająco czasochłonne, by zająć nam 60 minut. Wzrok trzeba mieć na prawdę wytężony :D Na szczęście udało nam się uciec spod okrutnych łapsk Inkwizytora. Pokój jak najbardziej polecamy. Jedyny minus za panujący zapach :( po wizycie pranie obowiązkowe! To już nasz drugi pokój Exodusa i na pewno nie ostatni :) Frankie szykuj się!!!

"Cechą ludzi rozumnych jest to, że potrafią przystosować się do nowych okoliczności i przetrwać w środowisku, którego do tej pory nie znali."
J. Piekara "Bicz Boży"

Podróż zaczyna się całkiem ciekawie. Po wysłuchaniu interesujacego wprowadzenia, przystepuje się do eksploracji lochów. Wszystko pięknie, ale niestety w naszym przypadku szybko się to skończyło. Mistrz Gry zawołał z drugiego pomieszczenia, aby nie opuszczać jeszcze pierwszego, ze względu na rzekome problemy techniczne. Okazały się być one złą praktyką prowadzącego, polegającą na przygotowywaniu drugiego pokoju po zamknieciu grupy w pierwszym, co znacznie utrudnia wczuć się w fabułę. Dużym minusem okazał się być również brak ścieżki dźwiękowej.
System podpowiedzi w najprostszej formie, ale pasujący do przedstawionej historii. Pech chciał, że akustyka pomieszczeń nie pozwala na korzystanie z tego sposobu, powodując zmianę jego formy na komunikację przez drzwi. Obsługa pomocna.
Wystruj pomimo niedopracowania kilku elementów jest zdecydowanie najmocniejszą stroną pokoju. Instrumenty inkwizytorskie robią wrażenie.

Inkwizytor posiada mnóstwo niebanalnych skrytek, co czyni go pokojem dla miłośników szperania. Zagadki kłódkowe oraz mechanizmy stanowią mniejszy procent rozgrywki.

Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni obsługą. Mimo podpowiedzi udało nam się wyjść. Pokój do najłatwiejszych nie należy. Trzeba mieć kilka pokoi na koncie. Bardzo fajny klimat i rekwizyty.

Cyrk Kamiennych Braci podczas swoich podróży przypadkiem trafił do średniowiecznej Europy. Niestety, nasze pojawienie się wzbudziło wśród mieszkańców niepokój i zostaliśmy oskarżeni o czary i pakt z nieczystymi mocami. W ten sposób trafiliśmy do lochu, z przeznaczeniem do egzekucji. Postanowiliśmy nie czekać i czym prędzej wydostać się na wolność.

Trzeba przyznać, że "Inkwizytor" to bardzo dobrze przygotowany pokój. Właściciele zadbali o średniowieczne narzędzia tortur oraz inne ciekawe rekwizyty i mechanizmy, które nadają pokojowi autentycznej atmosfery. Zabawie towarzyszy klimatyczny podkład muzyczny. Niestety, w połowie naszej gry muzyka się urwała.

Zagadki są dobrze przemyślane. Bazują raczej na rozwiązaniach analogowych, choć znaleźć można trochę dość dobrze ukrytej elektroniki. Mechanizmy, które pojawiają się w tym pokoju dobrze pasują do klimatu. W tym pokoju niezwykle ważna jest spostrzegawczość, gdyż elementów od odszukania jest naprawdę dużo.

Obsługa spisała się bardzo dobrze, nie mamy żadnych zastrzeżeń.

"Inkwizytor" to bardzo dobry pokój, o dość oryginalnym scenariuszu. Stawia jednak niemałe wymagania wobec graczy. Początkujący mogą mieć pewne problemy z jego ukończeniem i dlatego sugerujemy, by wybrać się raczej większą grupą.

Piwniczne umiejscowienie tego pokoju zdecydowanie sprzyja "Inkwizytorowi" ;)
Mnogość i realizm rekwizytów sprawia, iż każdy z uczestników czuje się, jakby naprawdę cofnął się w czasie i trafił do prawdziwych lochów. Na pierwszy rzut oka widać, że dołożono wszelkich starań w tworzeniu tego pokoju; wszystko jest dopracowane, a zagadki nie są oczywiste i nie polegają na poszukiwaniu kolejnych kluczy - naprawdę robią wrażenie. Obsługa rzetelna, zostaliśmy fajnie wprowadzeni w grę.
Zdecydowanie polecam zarówno średnio zaawansowanym, jak i koneserom - obowiązkowe miejsce do odwiedzenia!