Kopalnia Diamentów

Widać że pokój czasy świetności ma już za sobą, co nie zmienia faktu że przyjemnie się przez niego przechodzi. Niestety jeden z ostatnich mechanizmów nie zadziałał, przez to nie mogliśmy mieć pełnej satysfakcji ze zdobycia kryształu.

Bardzo fajny pokój. Podobało nam się, że dużo zagadaek nie polegało na rozpracowaniu kłódki ale zamki elektromagnetyczne. Trzeba być czujnym i nadstawić ucha gdzie się coś otwiera.
Scenografia tez bardzo fajna. Duzy plus za film wprowadzajacy i za windę!

Pokój ma super klimat i wystrój, sam początek od razu wprowadza w odpowiedni nastrój, potem jest coraz lepiej, wszystko jest przepięknie urządzone! Byliśmy w dwie osoby i uważam, że to jest odpowiednia ilość osób, więcej osób byłoby już tłumem, bo jest kilka miejsc, gdzie już przy jednej dodatkowej osobie byłoby bardzo ciasno.

Co do zagadek to były liniowe, w większości bardzo fajne i ciekawie skonstruowane. Jedna zagadka była trochę irytująca, lepiej by działała jako jedna kartka zalaminowana zamiast książeczki. Mieliśmy kilka problemów technicznych, kilka zagadek nie zadziałało lub zadziałało z opóźnieniem.

Duży plus za kontakt z mistrzem gry, system podpowiedzi jest super, narzędzia, które otrzymujemy przy wejściu do pokoju, też są super, sam kontakt z mistrzem gry jest również super, także obsługa na najwyższym poziomie!

Pokój bardzo polecamy. Mimo kilku nie działających zagadek mieliśmy dużo frajdy, byliśmy wciągnięci w klimat i do tej pory mamy przed oczami te fantastyczne dekoracje.

Pokój liniowy, czyli bez zrobienia jednej zagadki nie przejdzie się do drugiej. Mimo kilku pomieszczeń jest ciasno, więc cztery osoby to już tłok. Zagadki fajne,czasami dość mocno absorbujące i jest ich bardzo dużo. Wystrój mega, klimat kopalni oddany w bardzo dużym stopniu. Ciemno, więc dwie czołówki na czworo, to trochę mało. Czy warto odwiedzić? jak najbardziej.

Na mapie Trójmiasta został wydrążony podziemny Escape Room, w którym znaleźć możemy drogocenny skarb. Wystrój pokoju wyróżnia się na tle konkurencji, bowiem został wykuty niczym przez najlepszych rzemieślników. Każde pomieszczenie jest przepełnione szczegółami, a zagadki są zwieńczane pomysłowymi efektami. Zagadki wymagają niemałego wytężenia umysłu, a miejsca jest zbyt mało żeby mogła rozgryzać je grupa. Pokój stworzony raczej dla dwóch graczy. Na ogromny plus obsługa która zna lokalne ER zarówno jak te z topki w Polsce. :)

Pokój ma super klimat kopalni, ciekawe zagadki choć czasami dostaje się przedmiot z którym nie wiadomo co zrobić. Plus za dużą ilość pokoi.

Ładny pokój, ciekawe zagadki, nietuzinkowy klimat. Zagadki wymagające, pomieszczenia dość przestronne, troszeczkę wyświechtane przez odwiedzających. Nic jednak nie zmąci klimatu który posiada sam pokój. Jak wszystkie pokoje w tym obiekcie jest ślicznie wykonany, dopracowany. Ma drobne mankamenty, ale to wina miejsca. Jest to jednak specyfika turystycznych miejscowości, gdzie i tak wszystko przejdzie ;)

Na nowy pokój Questrooms kazało nam trochę czekać. Ogólnie, po bardzo długim przestoju, Trójmiasto zaczęło się przebudzać. Jednak, czy w tym wypadku było warto tak długo czekać?

Odpowiedź nie jest prosta, chociaż postaram się ją skrócić, ze względu na to, że od samego wyjazdu już trochę czasu minęło. Otóż - pokój jest najbardziej dopracowanym pokojem tej firmy w jakim byłem. A nie byłem jedynie w Czarnobylu i dawno już zapomnianym pokoju dla dzieci (Zaginiony Prezent czy jakoś tak). Widać pewien postęp, cudowny pomysł, widać też styl firmy. Wiele elementów daje niesamowicie dużo frajdy, cały pokój jest logiczny i zwyczajnie przyjemnie się go przechodzi. Dodatkowo, są rozwiązania, które potrafią nawet lekko zaskoczyć i wprawić w moment zastanownia.

Pokój ten jednak ma dosyć widoczne wady. Jedną, największą, która sprawia, że obniżyłem o jeden punkt całość oceny jest to, że kiedy w nim byliśmy, pokój już wyglądał na trochę zużyty. Warto nadmienić, że jego premiera nie była dawno temu, w zasadzie byliśmy niewiele po niej. Są elementy, które są tylko wystrojem, ale nasza grupa, jak i inne z tego co można zauważyć, traktowały je inaczej, jako coś ważnego do rozgrywki. Wydaje mi się, że jest to wada, którą ciężko przesłonić. Ogólnie widać po tym pokoju, że Trójmiastu nie zrobił dobrze ten przestój. Czuć tutaj trochę, że to powinno powstać 2 lata temu i zwyczajnie, w kontekście ogólnopolskim jest trochę za konkurencją. Niemniej, zabawa jest super, uważam, że warto do tego pokoju pójść. Po prostu, jest to prawidłowy pokój, z kilkoma elementami bardzo dobrymi oraz przyjemnymi zagadkami. Polecam, dziękuję za zabawę i czekam na następny!

Wprowadzenie to zapowiedź fajnej przygody, która towarzyszy do końca. Ciekawie i pomysłowo zaaranżowana przestrzeń. Zagadki liniowe, raczej łatwiejsze niż trudniejsze, ale zróżnicowane i ułożone pod kątem trudności w taki sposób, że rozgrywka ma odpowiednią dynamikę i tempo. Pokój bazuje niemal wyłącznie na rozwiązaniach elektromechanicznych. Przy większym doświadczeniu, pod względem zagadek i metrażu, pokój najlepiej sprawdzi się w dwuosobowej grupie. Dobry pokój, do polecenia.

Pokój sam w sobie jest ciekawy, jednak byliśmy w 4 osoby i było dla nas już tłoczno. Na tyle osób dostaliśmy 2 czołówki i praktycznie tylko te osoby z latarkami mogły coś rozwiązywać. Niektóre zagadki niestety nie działały prawidłowo.