Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Partner Lockme
SEKTOR 76
Zegar tyka. Przyszłość ludzkości wisi na włosku. Jesteście ostatnią nadzieją. Grupa badawcza wysłana do miejsca, o którym nawet wojsko woli milczeć. Dawno op... [więcej]
1-6 osób
70 minut
Horror
początkujący
14 opinii
Polska: 85. miejsce
Warszawa: 11. miejsce
Globtroter
268 pkt
Nie mogliśmy usnąć...
18.11.2025 | data wizyty: 15.11.2025
Wiarygodna opinia
Wiedzieliśmy mniej więcej na co się piszemy będąc rok temu na przystanku księżycowa. Klimat i muzyka potęgowała tylko nasz niepokój co utrzymywało strach do samego końca. Zagadki raczej proste aczkolwiek wymagają skupienia co jak możecie się domyślać jest bardzo ciężkie, wiedząc że coś może na was czyhać. Udało nam się uciec idealnie, po wszystkim potrzebowaliśmy kilku minut w ciszy żeby dojść do siebie.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Przewodnik
638 pkt
W drodze po lekarstwo
31.07.2025 | data wizyty: 27.07.2025
Wiarygodna opinia
Ludzkość zmierza ku nieuchronnej zagładzie. Zegar odlicza ostatnie minuty, a jedyną nadzieją jest odnalezienie szczepionki w opuszczonym szpitalu wojskowym. Podobno przeprowadzano tam eksperymenty na żołnierzach... kto wie, co czai się nadal w tych korytarzach...
Po trosze escape room, po trosze horror house - a całościowo sporo adrenaliny i naszych panicznych ucieczek :D Atmosfera grających świateł, wszechobecnego mroku, tajemniczych dźwięków i potencjalnego zagrożenia za rogiem mocno oddziałuje na zmysły i nawet mając pełną świadomość, że to zabawa, tak czy siak czmycha się, gdzie pieprz rośnie na kolejne "straszaki" - a trochę ich jest (przy okazji warto uważać na wystające progi, bo nasze niegramotne ewakuacje skończyły się m. in. poobijanymi kolanami :D)!
Zagadki nie są najtrudniejsze, choć mieliśmy kilka momentów dłuższego namysłu. Współgrają z narracją fabuły, a choć dreszczyk napięcia i oddech niebezpieczeństwa na karku czuć nieustannie, to bez większych problemów idzie je rozwiązać.
Wystrój oddaje to, czego można się spodziewać po takim miejscu: stąpamy wśród kolejnych śladów zapomnianych, przerażających eksperymentów medycznych, których pozostałości tu i ówdzie towarzyszą naszej przygodzie. Całość jest spójna i jak najbardziej kreuje przestrzeń grozy.
Fanom horrorowych escape roomów jak najbardziej polecamy - nie będziecie zawiedzeni :)
Po trosze escape room, po trosze horror house - a całościowo sporo adrenaliny i naszych panicznych ucieczek :D Atmosfera grających świateł, wszechobecnego mroku, tajemniczych dźwięków i potencjalnego zagrożenia za rogiem mocno oddziałuje na zmysły i nawet mając pełną świadomość, że to zabawa, tak czy siak czmycha się, gdzie pieprz rośnie na kolejne "straszaki" - a trochę ich jest (przy okazji warto uważać na wystające progi, bo nasze niegramotne ewakuacje skończyły się m. in. poobijanymi kolanami :D)!
Zagadki nie są najtrudniejsze, choć mieliśmy kilka momentów dłuższego namysłu. Współgrają z narracją fabuły, a choć dreszczyk napięcia i oddech niebezpieczeństwa na karku czuć nieustannie, to bez większych problemów idzie je rozwiązać.
Wystrój oddaje to, czego można się spodziewać po takim miejscu: stąpamy wśród kolejnych śladów zapomnianych, przerażających eksperymentów medycznych, których pozostałości tu i ówdzie towarzyszą naszej przygodzie. Całość jest spójna i jak najbardziej kreuje przestrzeń grozy.
Fanom horrorowych escape roomów jak najbardziej polecamy - nie będziecie zawiedzeni :)
Uciekliśmy z pokoju
Grupa 5 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Przewodnik
387 pkt
#179
16.11.2025 | data wizyty: 31.10.2025
Niesamowite doświadczenie, które zostanie w pamięci na długo. Wystrój pokoju był surowy i pasujący idealnie do tematyki, a wszelkie dźwięki, odgłosy, miganie światła itp tworzyło super nastrój. Nastrój był również potęgowany tym, że wybraliśmy pokój w wersji horror house i mieliśmy mega dużo interakcji, czasem bardzo bliskich, co dodatkowo potęgowało wrażenia z gry. Dla mnie to był jeden z najstraszniejszych pokoi i zdecydowanie polecam wszystkim szukającym mocnych wrażeń. Była opcja rezygnacji z gry przez użycie hasła bezpieczeństwa i kilka razy nad tym mocno myślałam, ale udało się jednak przejść całość i również mogę polecić to doświadczenie osobom bardziej strachliwym, bo jest to wyjąkowe doświadczenie. Trochę żałujemy, że na początku mieliśmy takie typowe escape roomowe wprowadzenie i pod względem wprowadzenia bardziej podobał nam się Przystanek Księżycowa. Pod koniec brakowało nam jakiegoś domknięcia fabuły, mieliśmy wrażenie takiego nagłego urwania, ale miało to też swój sens i powierzone nam zadanie spełniliśmy z sukcesem. Obsługa pokoju była super i mimo dużej ilości grup udało nam się również zamienić kilka słów po grze :)
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Przewodnik
735 pkt
Zakazany sektor
14.07.2025 | data wizyty: 26.06.2025
Wiarygodna opinia
Wow, co tam się wydarzyło... Jeszcze kilka dni po wizycie nie mogłem przestać myśleć o tej rozgrywce. Przyszłość ludzkości na włosku, a my wcielamy się w grupę badaczy wchodzimy do starego opuszczonego szpitala wojskowego i zaczyna się wojna z czasem. Wystrój adekwatny do miejsca w którym się znajdujemy, nie ma pięknej scenografii jaką kochamy, ale jest pełen realizm. Wystrój mimo, że nie jest jakiś powalający to jest tak dopełniony innymi rzeczami, że całościowo robi ogromne wrażenie. Dodatkowo ciemność i odgłosy potęgują klimat. Ogromny teren rozgrywki, ciekawie zagospodarowana przestrzeń. Poruszanie się po kolejnych etapach rozgrywki niezwykle trudne ze względu na aurę panującą, ale przez to gra jest niezwykła. Kolejne etapy prowadzą coraz bliżej rozwikłania historii i znalezienia szczepionki. Ciemne pomieszczenia, przeróżne przejścia, niepewność to wszystko towarzyszy nam przez cały czas gry. Zagadki są różnorodne, mamy kłódki i elektronikę. Liniowe. Wszystko wpasowane w fabułę, w większości proste, poza jedną kończącą całość która jest dosyć złożona i wymaga sporo czasu, zwłaszcza w takich warunkach. Ciekawe wprowadzenie i jeszcze lepsze zakończenie. Gra aktorska rewelacja. Dawno tak dobrze się nie bawiłem w Escape Roomie, a tym bardziej w nie lubianej przeze mnie horrorowej tematyce, chociaż ostatnio to się chyba zaczyna trochę zmieniać. Mistrzowie gry i właściciele genialni, super przeprowadzili naszą rozgrywkę, widać u nich pasję i chęć doskonalenia się z każdym kolejnym pokojem. Po grze był czas na rozmowę, przy której tak nam zeszło, że ledwo zdarzyliśmy na następny pokój. Firma robi kawał dobrej roboty, oby tak dalej. Sektor graliśmy w dwie osoby w wersji z aktorami i jest on na pewno do zrobienia w takim zestawieniu. Reasumując super przygoda z dreszczykiem, zapadająca w pamięci na długo. Polecam każdemu, czy lubi się bać czy nie, warto przeżyć tą niezwykłą przygodę.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Pionier
184 pkt
Zaprzyjaźnij się ze swoim lękiem
21.05.2025 | data wizyty: 21.05.2025
Wiarygodna opinia
Jest ciemno, więc zmysł wzroku nie zawsze się przyda. Słuch lepiej byłoby wyłączyć, bo to co słyszymy odbiera resztki nadziei. Ciemne przejście do kolejnego pomieszczenia rodzi pytania: kto idzie przodem a kto odważy się zostać z tyłu.... nigdy nie wiadomo skąd i czego się spodziewać... w tych warunkach rozwiązanie zagadki oznacza konieczność opuszczenia względnie bezpiecznego, znanego miejsca i kolejną niewiadomą.
Czy pod wpływem strachu jesteście w stanie rozwiązać banalne zagadki? Czy będziecie umieli między sobą ustalić kto pierwszy a kto ostatni?
Pokój w pełni pasuje do portfolio GetOutProject pod względem rozmachu, budżetu, detali i dobrej zabawy. To jest horror house z elementami zagadek, nie na odwrót, dla osób, które bać się lubią. Wersja dwuosobowa dla najodważniejszych.
Czy pod wpływem strachu jesteście w stanie rozwiązać banalne zagadki? Czy będziecie umieli między sobą ustalić kto pierwszy a kto ostatni?
Pokój w pełni pasuje do portfolio GetOutProject pod względem rozmachu, budżetu, detali i dobrej zabawy. To jest horror house z elementami zagadek, nie na odwrót, dla osób, które bać się lubią. Wersja dwuosobowa dla najodważniejszych.
Uciekliśmy z pokoju w: 50 minut
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Bardzo łatwy
Podróżnik
35 pkt
Horror house
18.09.2025 | data wizyty: 27.08.2025
Sektor 76 to pokój, który bardziej przypomina horror house niż klasyczny escape room. Jako doświadczenie nastawione na straszenie wypada dobrze, klimat jest mroczny, a kilka momentów potrafi porządnie podnieść ciśnienie. Natomiast jeśli idzie się tam z nastawieniem na escape room, można poczuć niedosyt. Zagadek jest mniej, a te które są, nie zawsze są szczególnie złożone czy zaskakujące. To bardziej emocjonalna przejażdżka niż umysłowe wyzwanie.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 7/10
Obsługa: 7/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Bardzo łatwy
Odpowiedź firmy Get Out Project
Dzięki za opinię! 🙂
Sektor 76 nigdy nie udawał typowego escape roomu, to horror house z krwi i kości. Tu nie chodzi o to, żeby rozwiązywać dziesiątki kłódek i szyfrów, tylko żeby poczuć klimat opuszczonego szpitala i kilka razy solidnie podskoczyć ze strachu.
Zagadki są dodatkiem, a nie daniem głównym. To trochę jak iść po burgera i zdziwić się, że nie ma sushi 🍔🍣.
Dla miłośników typowych łamigłówek mamy inne pokoje, gdzie mózg dostaje porządny trening.
Sektor 76 to po prostu jazda na emocjach, a nie maraton zagadek. I tak właśnie miało być! 🔦👻
Sektor 76 nigdy nie udawał typowego escape roomu, to horror house z krwi i kości. Tu nie chodzi o to, żeby rozwiązywać dziesiątki kłódek i szyfrów, tylko żeby poczuć klimat opuszczonego szpitala i kilka razy solidnie podskoczyć ze strachu.
Zagadki są dodatkiem, a nie daniem głównym. To trochę jak iść po burgera i zdziwić się, że nie ma sushi 🍔🍣.
Dla miłośników typowych łamigłówek mamy inne pokoje, gdzie mózg dostaje porządny trening.
Sektor 76 to po prostu jazda na emocjach, a nie maraton zagadek. I tak właśnie miało być! 🔦👻
Świeżak
22 pkt
Strach ma wielkie oczy
30.10.2025 | data wizyty: 29.10.2025
Wiarygodna opinia
Mimo pewnego doświadczenia w pokojach o tematyce horroru, Sektor 76 naprawdę mnie przeraził.
Zagadki są raczej logiczne i większość początkujących poradzi sobie z nimi bez większego problemu (mieliśmy w grupie jedną osobę bez żadnego doświadczenia, a mimo to wszystko było dla niej dość oczywiste). Klimatyczny wystrój, pomysłowe przejścia i korytarze budzące grozę z pewnością przekonają do siebie nawet najbardziej doświadczonych i wymagających graczy.
Obiekt okazał się też zdecydowanie większy, niż się spodziewaliśmy.
Moim zdaniem te stosunkowo proste zagadki są tu ogromną zaletą, ponieważ zatrważająca atmosfera i poczucie zagrożenia na absolutnie najwyższym poziomie skutecznie odbierają zdolność logicznego myślenia.
Serdecznie polecam wersję z aktorem — ale ostrzegam: będziecie chcieli uciekać z taką prędkością, że łatwo pogubić nogi po drodze.
Dla każdego, kto lubi się bać, Sektor 76 to pozycja obowiązkowa.
Poczucie euforii po wyjściu jest warte każdego siniaka, którego nabiliśmy sobie podczas panicznych ucieczek ciemnymi korytarzami.
Wielkie podziękowania dla Bartka za fantastyczne poprowadzenie nas przez tę rozgrywkę i pomoc w pełnym odczuciu klimatu tego mrocznego szpitala!
Zagadki są raczej logiczne i większość początkujących poradzi sobie z nimi bez większego problemu (mieliśmy w grupie jedną osobę bez żadnego doświadczenia, a mimo to wszystko było dla niej dość oczywiste). Klimatyczny wystrój, pomysłowe przejścia i korytarze budzące grozę z pewnością przekonają do siebie nawet najbardziej doświadczonych i wymagających graczy.
Obiekt okazał się też zdecydowanie większy, niż się spodziewaliśmy.
Moim zdaniem te stosunkowo proste zagadki są tu ogromną zaletą, ponieważ zatrważająca atmosfera i poczucie zagrożenia na absolutnie najwyższym poziomie skutecznie odbierają zdolność logicznego myślenia.
Serdecznie polecam wersję z aktorem — ale ostrzegam: będziecie chcieli uciekać z taką prędkością, że łatwo pogubić nogi po drodze.
Dla każdego, kto lubi się bać, Sektor 76 to pozycja obowiązkowa.
Poczucie euforii po wyjściu jest warte każdego siniaka, którego nabiliśmy sobie podczas panicznych ucieczek ciemnymi korytarzami.
Wielkie podziękowania dla Bartka za fantastyczne poprowadzenie nas przez tę rozgrywkę i pomoc w pełnym odczuciu klimatu tego mrocznego szpitala!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Świeżak
16 pkt
horror
4.09.2025 | data wizyty: 4.09.2025
Klimat bardzo odzwierciedlał prawdziwy horror. Od samego wejścia dało się odczuć dyskomfort. Biorąc udział w tej przygodzie wolałabym wyłączyć słuch bo tylko utrudnia logiczne myślenie. Maks i Wiktoria wprowadzili potrzebną atmosferę od samego naszego przybycia. Polecam!
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Świeżak
12 pkt
polecam
29.09.2025 | data wizyty: 29.09.2025
swietne miejsce, cudowni aktorzy i pracownicy, klimat przerazajacy, obsralam sie jak mnie gonili
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 10/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Świeżak
12 pkt
Przerażający i stresujący pokój
4.09.2025 | data wizyty: 4.09.2025
Mega fajna obsługa i aktorzy, zagadki nie najtrudniejsze, ale przez ciągły strach i stres związany z klimatem ciężko trzeźwo myśleć.
Naprawdę polecam jak ktoś lubi się bać i zarazem rozwiązywać zagadki.
Wiktoria i Maks zrobili świetną robotę.
Naprawdę polecam jak ktoś lubi się bać i zarazem rozwiązywać zagadki.
Wiktoria i Maks zrobili świetną robotę.
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 9/10
Obsługa: 9/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Trudny
Strona 1
Pokaż następneŁadowanie...
Nowe wpisy na naszym blogu
Bądź na bieżąco z naszą działalnością i tematami pokrewnymi.
