Ładowanie...
Wszystkie pokoje
Co to jest escape room?
Vouchery prezentowe
ER Champ
Strefa czasowa:
Partner Lockme
LetMeOut
Let Me Out jest pierwszą i największą w Polsce firmą oferującą rozrywkę escape room. Znajdziecie nas obecnie w 10 miastach, posiadamy łącznie 22 pokoje do gr... [więcej]
Opis firmy
Let Me Out jest pierwszą i największą w Polsce firmą oferującą rozrywkę escape room. Znajdziecie nas obecnie w 10 miastach, posiadamy łącznie 22 pokoje do gry.
Cel gry jest oczywisty, ale nie taki prosty, znajdźcie klucz i wydostańcie się. Mając 60 min. członkowie 2-4 osobowych zespołów muszą wydostać się z zamkniętego pokoju, który na pierwszy rzut oka wydaje się być zwykłym pomieszczeniem. Pokój to miejsce gdzie każdy przedmiot, słowo lub układ może mieć istotne znaczenie przy próbie wydostania się z niego. Zespół ma możliwość wspólnej pracy pod presją uciekającego czasu. Podział zadań i obowiązków to klucz do sukcesu, gra wzmaga indywidualne jak i zespołowe podejście do danego problemu i rozwiązanie go.
Wrocław, Polska
Wrocław
ul. Bernardyńska 4, II PIĘTRO
Wrocław
Pokoje dostępne w oddziale Wrocław
Kara Śmierci - Średniowieczny Loch
2-5
60'
Przygodowy
początkujący
Według graczy:
Łatwy
od 180,00 zł
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Zamknięte pokoje w oddziale Wrocław
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Lublin, Polska
Lublin
ul. Złota 6, 20-112 Lublin
Pokoje dostępne w oddziale Lublin
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Zamknięte pokoje w oddziale Lublin
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Zakopane, Polska
Zakopane
ul. Kościuszki 3
Zakopane
Pokoje dostępne w oddziale Zakopane
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
Ładowanie...
El Profesor: Napad Prawie Doskonały
2-6
90'
Kryminalny
śr. zaawansowani
Według graczy:
Trudny
od 300,00 zł
Ładowanie...
Zamknięte pokoje w oddziale Zakopane
Ładowanie...
Ładowanie...
Ostatnie opinie
Podróżnik
35 pkt
Taki sobie
20.07.2025 | data wizyty: 28.07.2023
Opinia archiwalna
W Zakopanem odwiedziliśmy 3 pokoje. Dom z papieru, komnatę czarownicy i łódź podwodną. Nie wpasował się w mój klimat. Myślę że bardziej spodoba się facetom. Zdecydowanie bardziej polecam pozostałe dwa o których wspomniałam. Uważam że są warte odwiedzenia.
Plusem napewno był wygląd. Mimo, że nie podobała mi się tematyka to muszę przyznać, że pokój wyglądał fajnie wizualnie i zagadki również były ciekawe. Może po prostu nie lubię łodzi podwodnych ;)
Plusem napewno był wygląd. Mimo, że nie podobała mi się tematyka to muszę przyznać, że pokój wyglądał fajnie wizualnie i zagadki również były ciekawe. Może po prostu nie lubię łodzi podwodnych ;)
Uciekliśmy z pokoju
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 6/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Średni
Skaut
94 pkt
Ciekawy pokój
17.07.2025 | data wizyty: 17.07.2025
Wiarygodna opinia
Wybraliśmy do pokoju w 3 osoby w tym 7 letnia córka. ER w klimacie Sherlocka, dopracowany, bardzo ładne detale. Zagadki mieszane - kłódki oraz trochę elektroniki, niektóre zagadki wymagające większego wytężenia umysłu. Nie nudziliśmy się, było co robić :) Pokój raczej dla średniozaawansowanych. Wyszliśmy parę minut po czasie. Dziękujemy ekipie, za możliwość skończenia pokoju :) Polecamy
Uciekliśmy z pokoju w: 65 minut
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 9/10
Poziom trudności: Średni
Przewodnik
332 pkt
Nie ma nic porywającego
13.07.2025 | data wizyty: 9.07.2025
Wiarygodna opinia
Rozczarować się pokojem, po którym nie oczekuje się zbyt wiele, to mało radosny sposób na zakończenie dnia.
Poprzednie pokoje od Let Me Out ratowały zagadki – niespotykane, niebanalne, zapamiętywalne. Tutaj w warstwie zagadek trudno szukać pozytywów. Dostaliśmy usługę na poziomie ostrzyżenia się u męskiego fryzjera za 5 zł w latach 90. Niby nie ma jak tego zepsuć i klient musi wyjść zadowolony, ale nie jest to ekscytujące przeżycie.
Klimat
Nie mogę pominąć teatralnie budowanego klimatu, gdyż wprowadzenie do pokoju – niestety, już po raz kolejny w tej firmie – to majstersztyk. Da się je nie tyle streścić, co wręcz zacytować:
– Byliście już u nas?
– Tak.
– To wchodźcie.
Nie wiemy, z jakiego powodu do Let Me Out należy przyjść kwadrans przed rozpoczęciem gry, ale karnie przychodzimy, a potem wchodzimy do środka jakieś 14 minut przed czasem. Jak tak dalej pójdzie, będziemy wychodzić z pokoju przed godziną rezerwacji.
Fabuła w Let Me Out ma nie przeszkadzać. Nagranie lektora jest, bo jest. Podobno jest jakiś las, podobno jest jakaś księga. Z jednej strony wystrój jest estetyczny, choć minimalistyczny i bywają gorsze pokoje, z drugiej – lasu tutaj za bardzo nie ma.
Zagadki
Poprzednio odwiedzone przez nas pokoje w Let Me Out, miewały dobre zagadki. Tutaj pod tym względem jest niestety słabo.
Jeśli magnes nie działa, a obsługa interweniuje, dając nam kolejny magnes, który również nie działa, to nie możemy czuć się rozpieszczeni. Podobnie w sytuacji, gdy otwieramy szafkę i znajdujemy tam pustkę.
Na domiar złego, działające zagadki zbyt bardzo nie poprawiają sytuacji. W większości są niestety tak fascynujące, co oglądanie jak beton schnie, a ponadto jest ich mało.
Obsługa
W Let Me Out czujemy się już na tyle swobodnie, że sami się obsługujemy – wychodząc po grze z pokoju na korytarz, ze świadomością, że mistrz gry gdzieś tam jest i gra w makao.
Po wizycie w 4 pokojach tej firmy widzimy ciągle to samo. Żaden MG nie wprowadził nas należycie, nie zagadał po grze, nie zachęcił nas do powrotu. Let Me Out niestety nie chce skorzystać z atutu, jakim jest bycie najstarszą firmą ER w Polsce, nie buduje fajnej otoczki i nie jest miejscem, gdzie można uciąć z obsługą pogawędkę o branży.
Plusy
+ Całkiem prosty i przyjemny pokój dla osób, które na początku swojej przygody z ER nie oczekują zbyt wiele
Minusy
- Zagadek jest tak mało, że zaczęliśmy rozwiązywać sznurówki
- Zastąpienie niedziałającego elementu innym niedziałającym elementem
- Otwarcie pustej skrytki
- Czujemy się kolejnym odbębnionym klientem
- Obsługa mentalnie na wakacjach na Barbadosie
- Brak czegokolwiek, co pozwoliłoby na wyższą ocenę
Podsumowanie
Tajemnica Księgi Lasu niestety nie ma porywających zagadek. Albo są pospolite jak chleb z masłem, albo po prostu nie działają. Pokój jest zaledwie poprawny. To tak jakbyśmy poszli do restauracji i dostali kranówkę – niby się napijesz, ale nic specjalnego.
W żadnym aspekcie nie jest to pokój lepszy, niż pozostałe pokoje tej firmy, a w warstwie zagadek jest najgorszy obok Lochu i dwa razy się mocno wyłożył.
Poprzednie pokoje od Let Me Out ratowały zagadki – niespotykane, niebanalne, zapamiętywalne. Tutaj w warstwie zagadek trudno szukać pozytywów. Dostaliśmy usługę na poziomie ostrzyżenia się u męskiego fryzjera za 5 zł w latach 90. Niby nie ma jak tego zepsuć i klient musi wyjść zadowolony, ale nie jest to ekscytujące przeżycie.
Klimat
Nie mogę pominąć teatralnie budowanego klimatu, gdyż wprowadzenie do pokoju – niestety, już po raz kolejny w tej firmie – to majstersztyk. Da się je nie tyle streścić, co wręcz zacytować:
– Byliście już u nas?
– Tak.
– To wchodźcie.
Nie wiemy, z jakiego powodu do Let Me Out należy przyjść kwadrans przed rozpoczęciem gry, ale karnie przychodzimy, a potem wchodzimy do środka jakieś 14 minut przed czasem. Jak tak dalej pójdzie, będziemy wychodzić z pokoju przed godziną rezerwacji.
Fabuła w Let Me Out ma nie przeszkadzać. Nagranie lektora jest, bo jest. Podobno jest jakiś las, podobno jest jakaś księga. Z jednej strony wystrój jest estetyczny, choć minimalistyczny i bywają gorsze pokoje, z drugiej – lasu tutaj za bardzo nie ma.
Zagadki
Poprzednio odwiedzone przez nas pokoje w Let Me Out, miewały dobre zagadki. Tutaj pod tym względem jest niestety słabo.
Jeśli magnes nie działa, a obsługa interweniuje, dając nam kolejny magnes, który również nie działa, to nie możemy czuć się rozpieszczeni. Podobnie w sytuacji, gdy otwieramy szafkę i znajdujemy tam pustkę.
Na domiar złego, działające zagadki zbyt bardzo nie poprawiają sytuacji. W większości są niestety tak fascynujące, co oglądanie jak beton schnie, a ponadto jest ich mało.
Obsługa
W Let Me Out czujemy się już na tyle swobodnie, że sami się obsługujemy – wychodząc po grze z pokoju na korytarz, ze świadomością, że mistrz gry gdzieś tam jest i gra w makao.
Po wizycie w 4 pokojach tej firmy widzimy ciągle to samo. Żaden MG nie wprowadził nas należycie, nie zagadał po grze, nie zachęcił nas do powrotu. Let Me Out niestety nie chce skorzystać z atutu, jakim jest bycie najstarszą firmą ER w Polsce, nie buduje fajnej otoczki i nie jest miejscem, gdzie można uciąć z obsługą pogawędkę o branży.
Plusy
+ Całkiem prosty i przyjemny pokój dla osób, które na początku swojej przygody z ER nie oczekują zbyt wiele
Minusy
- Zagadek jest tak mało, że zaczęliśmy rozwiązywać sznurówki
- Zastąpienie niedziałającego elementu innym niedziałającym elementem
- Otwarcie pustej skrytki
- Czujemy się kolejnym odbębnionym klientem
- Obsługa mentalnie na wakacjach na Barbadosie
- Brak czegokolwiek, co pozwoliłoby na wyższą ocenę
Podsumowanie
Tajemnica Księgi Lasu niestety nie ma porywających zagadek. Albo są pospolite jak chleb z masłem, albo po prostu nie działają. Pokój jest zaledwie poprawny. To tak jakbyśmy poszli do restauracji i dostali kranówkę – niby się napijesz, ale nic specjalnego.
W żadnym aspekcie nie jest to pokój lepszy, niż pozostałe pokoje tej firmy, a w warstwie zagadek jest najgorszy obok Lochu i dwa razy się mocno wyłożył.
Uciekliśmy z pokoju w: 25 minut
Grupa 3 graczy, w tym:
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 6/10
Obsługa: 6/10
Klimat: 6/10
Poziom trudności: Bardzo łatwy
Skaut
72 pkt
Jesteśmy detektywami!
12.07.2025 | data wizyty: 11.07.2025
Wiarygodna opinia
Poszłyśmy we trzy i z początku szłyśmy jak burza. Dopiero potem pojawiły się schody. Skorzystałyśmy z jednej podpowiedzi na całą grę. Byłyśmy zgodne – pokój jest łatwy. Według koleżanki, która odwiedziła inne pokoje LetMeOut Lublin, najłatwiejszy. Co, bynajmniej, nie jest wadą. No chyba, że ktoś szuka naprawdę trudnego wyzwania ;)
Wiele zagadek opiera się na kłódkach, ale dojście do kodów nie zawsze jest tak oczywiste. Ciekawe były te zagadki. No i znalazły się też manualne łamigłówki. Mniejsza ilość, ale zawsze. Co do wystroju... Tak, ja poczułam klimat Anglii. I nie uważam, by wymagał odświeżenia ten pokój.
No i plus za pana z obsługi. Pogadał z nami chwilę po tym, jak wyszłyśmy.
Pozostaje tylko pytanie, co się stało z Holmesem? 🙈
Wiele zagadek opiera się na kłódkach, ale dojście do kodów nie zawsze jest tak oczywiste. Ciekawe były te zagadki. No i znalazły się też manualne łamigłówki. Mniejsza ilość, ale zawsze. Co do wystroju... Tak, ja poczułam klimat Anglii. I nie uważam, by wymagał odświeżenia ten pokój.
No i plus za pana z obsługi. Pogadał z nami chwilę po tym, jak wyszłyśmy.
Pozostaje tylko pytanie, co się stało z Holmesem? 🙈
Uciekliśmy z pokoju w: 53 minuty
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 10/10
Klimat: 10/10
Poziom trudności: Łatwy
Przewodnik
450 pkt
Młode Dzikie Koty w natarciu!
11.07.2025 | data wizyty: 11.07.2025
„Czasami trzeba biec ile sił, żeby utrzymać się w tym samym miejscu. A jeśli chcesz się gdzieś dostać, musisz biec co najmniej dwa razy szybciej!”
Odwiedziliśmy Krainę Czarów w składzie: sześcioletnie dziecko i osoba dorosła, która po raz pierwszy próbowała sił w escape roomie. Pokój opiera się głównie na zagadkach manualnych – bardzo logicznych i przystępnych, idealnych na początek przygody z taką formą zabawy.
Dziecko było absolutnie zachwycone – wciągnęło je całe doświadczenie, a i dorosły świetnie się odnalazł. To naprawdę przyjemny pokój na start, z bajkowym klimatem i dopracowanymi dekoracjami.
Dla mnie – osoby z większym doświadczeniem – był całkiem w porządku, choć zabrakło nieco bardziej spektakularnego finału. Mimo to bawiliśmy się dobrze i warto odwiedzić ten pokój z młodszymi graczami lub początkującymi.
Odwiedziliśmy Krainę Czarów w składzie: sześcioletnie dziecko i osoba dorosła, która po raz pierwszy próbowała sił w escape roomie. Pokój opiera się głównie na zagadkach manualnych – bardzo logicznych i przystępnych, idealnych na początek przygody z taką formą zabawy.
Dziecko było absolutnie zachwycone – wciągnęło je całe doświadczenie, a i dorosły świetnie się odnalazł. To naprawdę przyjemny pokój na start, z bajkowym klimatem i dopracowanymi dekoracjami.
Dla mnie – osoby z większym doświadczeniem – był całkiem w porządku, choć zabrakło nieco bardziej spektakularnego finału. Mimo to bawiliśmy się dobrze i warto odwiedzić ten pokój z młodszymi graczami lub początkującymi.
Uciekliśmy z pokoju w: 28 minut
Ostatnio odwiedzone pokoje:
Ocena ogólna: 8/10
Obsługa: 8/10
Klimat: 8/10
Poziom trudności: Bardzo łatwy