Uwięzieni w Ciemności

Długo się zastanawiałam ile gwiazdek zostawić dla roomu "Uwięzieni w ciemności", ponieważ "ten pokój był dobry", jednak z tym, że "wszystko działało jak należy" do końca się nie mogę zgodzić. Jedna zagadka była rozwiązana, a właściwie zapomniano o jej ukryciu. Każdemu może się to zdarzyć, więc nie mamy tego za złe, tym bardziej kiedy zwalamy człowieka z łóżka o nieludzko wczesnej porze w niedzielę ;) (jeszcze raz ogromnie dziękujemy za taką możliwość). Niestety pewne zadanie, a właściwie jego element nie łączył się w logiczną całość, a nawet powiedziałabym, że wprowadzał w błąd (myślę, że będzie to niedługo poprawione, albo nawet już jest, bo bez strzelania jednej cyfry nie dało się otworzyć kłódki). Poza tym minusem, który zabrał nam sporo czasu i energii pod koniec gry, w pokoju bawiliśmy się naprawdę dobrze, więc mimo wszystko zostawiam siódemkę i przechodzę teraz do zalet, bo ich jest znacznie więcej :).

Nieoklepane wprowadzenie pozwala już od początku wkręcić się w historię. Tylko czy my aby na pewno chcemy się tutaj dalej "bawić"? Za późno. Daliśmy się uwięzić w totalnej ciemności.

Scenografia surowa, ale jak najbardziej odpowiadająca kryjówce psychopaty. Klimat jest ciężki i mroczny, a oświetlenie (a raczej jego brak) podkręca atmosferę. Są momenty, kiedy- szczególnie tym mniej odważnym, do których my (niestety) nie należymy- ciśnienie może skoczyć do góry :p

Zagadki zróżnicowane, pasują do miejsca i tematyki. Jest coś na spostrzegawczość oraz współpracę, trochę kłódek, trochę elektroniki, a także zadania manualne.

W końcu mieliśmy również okazję poznać fantastycznego Właściciela Fabryki Czasu- świetny i rozgadany z niego gość!

Pokój godny uwagi dla tych,którzy lubią się bać. Zagadki raczej liniowe, sposób podpowiedzi profesjonalny. Co prawda bardziej do gustu przypadły pokoje na Słowiańskiej tej firmy aczkolwiek tu też się nie nudziliśmy;) Jedyny minus to mistrz gry, a raczej mistrzyni..... Pani bardzo sympatyczna aczkolwiwk brakowało nam "tego czegoś". W pokojach tego typu lepiej sprawdzają się mężczyźni ?

Bardzo miły i przyjemny (hue hue :P ) pokój utrzymany w klimacie horroru. Zagadki nie są trudne, ale nawet doświadczonym uciekinierom dadzą sporo frajdy - nam udało się wyjść w pół godziny :). Mistrz gry ( właściciel) bardzo zaangażowany, naprawdę dawał radę. Parę razy zdarzyło mi się podskoczyć ze strachu. Polecamy bardzo!

Zamknięci , zdani tylko na siebie... Klimat istnie mroczny, zagadek jest sporo, tylko czy będziecie w stanie logicznie myśleć i je rozwiązać? Jedno jest pewne! Aby się wydostać z pokoju, będziecie musieli współpracować. Bardzo ciekawy system podpowiedzi :).
Uwaga! Pokój dla osób z mocnymi nerwami.
Polecamy wszystkim, którzy lubią czasem poczuć dreszczyk emocji. Z tego miejsca również pozdrawiamy sympatycznego Pana z obsługi :)

Bardzo fajnie zorganizowany pokój i zagadki. Super prowadzący. Już są plany na odwiedziny kolejnego pokoju. :)

Tak jak się generalnie nie boję strasznych pokoi tak w tym po prostu aż momentami bałem się mieć oczy otwarte. Hahaha. Jeśli lubicie się bać to pokój jest dla was!!! Polecam!

Na samym początku opinii zacznę od klimatu bo to on sprawia że (nie) chce się tam być. Surowość pomieszczeń i dobiegające odgłosy mogą nieźle namieszać w głowie. Duży plus za momenty wymagające współpracy.
Zagadki klimatyczne i różnorodne. Coś dla fanów elektroniki jak i kłódek.
Cena pokoju jest w sam raz.
Obsługa jak zawsze w tej firmie w 100% skupiona na nas. Mistrz gry jeden z naszych ulubionych :) bardzo pozdrawiamy. Mało gdzie widać takie zaangażowanie, a to się ceni.
Ujmując to jednym słowem : Warto

Fabryka czasu to jak już się zdążyliśmy przekonać po ich pierwszych dwóch scenariuszach klasa sama w sobie. Stąd też jechaliśmy do ich nowych pokoi pewni tego, że nas nie zawiodą i że będzie bardzo dużo emocji. I tak właśnie było.
KLIMAT:
Uwięzieni w ciemności to naprawdę bardzo trafiona nazwa tego ER. Na początku używać należy innych zmysłów niż to bywa zazwyczaj w eskejpie. Do tego odgłosy, surowy lecz idealnie pasujący wystrój wszystko to buduje genialny klimat.
ZAGADKI:
Samych zagadek nie jest może jakoś bardzo dużo. Nie są też trudne ale na pewno utrudnione jest ich rozwiązywanie pod presją klimatu i tego co się dzieje i może stać w pokoju.
PODSUMOWANIE:
Fabryka czasu po raz kolejny stanęła na wysokości zadania. Ci co byli w ich pokojach a także w innych w bydgoskiej czołówce to wiedzą, że ta firma może i nie stawia na fenomenalny wystrój czy też wyszukane rozwiązania techniczne ale pod względem klimatu ciężko się z nimi równać.

Jeśli chcecie pójść do miłego, ładnego i kolorowego pokoju to zdecydowanie nie ten adres. Natomiast jeśli szukacie mocnych wrażeń, chcecie przetestować swoją odwagę i sprawdzić jak działacie w grupie to trafiliście bardzo dobrze. Już po przekroczeniu progu, a gdzie tam... samo wejście napawa lękiem, a dalej jest tylko straszniej. Zagadki utrzymane w klimacie, a przez panującą atmosferę nawet najprostsza może okazać się najtrudniejszą.

Pokój bezpieczny - drzwi nie są zamykane na klucz, a obsługa cały czas czuwa nad przebiegiem gry (oj czuć obecność MG).

Już samo wejście do kamienicy idealnie łączy się z klimatem pokoju...
Surowość wystroju, ale zarazem styl - myślę, że tak to trzeba opisać.
Wszystko fajnie się ze sobą zgrywalo.
Brawa dla mistrza gry - takich rzeczy się oczekuje od tego typu pokoji.
Podpowiedzi były potrzebne - co jest w naszej ekipie rzadkością.
Na minus jedna rzecz - było cholernie zimno!