Kara Śmierci - Średniowieczny Loch

Kara śmierci to pokój, który wybraliśmy jako nasze pierwsze podejście do gry w duecie zamiast większej grupy - i jest to zdecydowanie liczba osób na ten pokój, nawet mniej doświadczonych.
Tak jak pozostałe pozycje, które dane nam było odwiedzić w Let Me Out, jest to pokój mający swoje lata, ale utrzymany w bardzo dobrym stanie. Są elementy, które widać, że przeżyły starcie z niejedną grupą, ale nie psuje nam to w żaden sposób gry, ani atmosfery - wszystkie mechanizmy działają jak trzeba :)
Wprowadzenie do pokoju jest jednym z lepszych, które słyszeliśmy, widać, że czytający wstęp aktor bawił się równie dobrze jak my rozwiązując zadania w pokoju. Same zagadki są liniowe i proste, ale nie nudne - znajdziemy w pokoju zarówno klasyczne kłódki, jak i ciekawie rozwiązane mechanizmy, a rozwiązania płynnie prowadzą nas między elementami pokoju.
Sam pokój jest dość krótki - kiedy rozwiązaliśmy ostatnie zadanie, nie mogliśmy uwierzyć, że to już koniec. Bawiliśmy się jednak bardzo dobrze, więc choć mogliśmy przeć dalej, nie czuliśmy wielkiego niedosytu (tylko taki mały ;)).

Pokój dość łatwy, no może poza jednym elementem, który przysporzył nam nie lada problemu i bez podpowiedzi się nie obyło. Klimat ciekawy i chociaż pokój nie oferuje jakoś dużo, można się wczuć. Co prawda nie było jakichś zaskakujących elementów, ale myślę że grupom szukającym rozrywki na pierwszy-drugi raz może przypaść do gustu

W czasach inkwizycji każde szerzenie herezji jest karane najbardziej surowo czyli śmiercią. My jako podejrzani o takie praktyki czekamy już w sali śmierci na wykonanie wyroku, jednak jest dla nas nadzieja w postaci przekupnego strażnika, który ukrył w sali klucz.
Wystrój całkiem nieźle odwzorowywał dawne więzienie. Nie obyło się bez narzędzi tortur i to sprawiało, że można było poczuć się naprawdę jak w dawnych czasach. Zagadkowo było, ok. Bez żadnych rewelacji, zaskoczeń czy efektów wow. Po prostu łatwy solidny i logiczny pokój.

Pokój z naprawdę fajnym potencjałem. Ale od wprowadzenia czegoś nam brakowało, może dlatego, że ostatnio odwiedzaliśmy głównie pokoje z samej "górki". W pokoju klimat lochu psuły elementy wykończenia typu Castorama. Dużo kłódek nie grających i nie pasujących do wystroju. Część zagadek bardzo oryginalna, zaskoczyła nas, mimo sporego doświadczenia. Wydaje nam się, że brakowało wskazówek co z czym wiązać. Ogólnie średnio.

Nr 24.

Pokój bardzo udany. Wystrój i urządzenia doskonale pozwalają wczuć się w historię, którą przedstawia nam lektor.

Zagadki bardzo przypadły nam do gustu. Ostatnia sprawiła nam kłopot, bo wcześniej nie widzieliśmy takiego rozwiązania i sami tego nie rozgryźliśmy.

Obsługa świetna jak zawsze ?

Jak w większości w LetMeOut byliśmy w dwie osoby, wyszliśmy w miarę spokojnie.

Zdecydowanie polecam ?

...nie pozwoli wam uciec przed karą! Pokój odwiedziliśmy we dwie osoby, ale dzięki podpowiedziom byliśmy w stanie przejść przez całość.

Plusy:
+pokój wymaga dużej kooperacji
+nieszablonowy sposób myślenia będzie pomocny ;)
+obsługa - mimo jednego błędu dosyć płynnie i sprawnie wszystko szło

Minusy:
-w zasadzie brak, chociaż czegoś nam zabrakło w pokoju ;)

Trudność pokoju była umiarkowana, chociaż myśleliśmy czasem zbyt zamknięcie ;)

Fajny pokój w średniowiecznym klimacie, sporo fajnych, kreatywnych rozwiązań. Znalazłyby się ze dwie rzeczy, które moim zdaniem można by poprawić, ale nie psuje to pozytywnego odbioru całości.

Poziom oceniam na łatwy, byłem z trzema osobami dla których był to pierwszy escape room i wyszliśmy, choć oczywiście z podpowiedziami :)

Wstęp do rozgrywki ciekawy i klimatyczny. Po zdjęciu opasek z oczu ukazuje się pokój - nie za duży, nie za mały (choć tu mała sugestia - 5 osób to stanowczo za dużo do niego - czwórka to max, a trójka optimum).
Pierwsze zadania dość oczywiste, idzie w miarę gładko. Prawdziwa zabawa zaczyna się, kiedy trzeba spojrzeć na zagadki dosłownie (tutaj warto posłuchać obsługi przed wejściem, zwłaszcza o kwestiach bezpieczeństwa, może się to przydać).
Zagadki nie są oczywiste, inne niż w podobnych pokojach. Jeśli chodzi o widoczne kamery czy głośniki - ludzie... serio? ;)

Pokój bardzo przyjemny!
Super muzyka, która robi atmosferę z cudowną nutą grozy!
Zagadki na fajnym poziomie ale nie do końca dla początkujących.
Obsługa przyjemna ale troszkę nie do końca w naszym stylu. Może dlatego, że zrobiliśmy mega czas nawet nie zauważyli, że wyszliśmy!

Ten pokoj zaskoczyl nas bardzo pozytywnie. Klimat sredniowiecza zostal bardzo dobrze oddany. Bardzo podobały nam sie zagadki, ktore byly przyjemne i nowoczesne. Widac, ze w tym Er let me out postawilo glownie na technologie. Pokoj idelanie nadaje sie dla poczatkujacych.
Gorąco polecam