Marta Marta

Chata Wiedźmy nam się podobała. Byliśmy w cztery osoby, lepiej byłoby przyjść w trójkę, bo jednak trochę sobie zasłanialiśmy i zagradzaliśmy drogę w małym pomieszczeniu.

Zgadzam się z poziomem średniozaawansowanym, zagadki ciekawe, potrzebna jest precyzja by wszystko zadziałało.

Może i pokój nie wyróżnił się czymś specjalnym, ale dla osób, które od czasu do czasu chcą spędzić czas na główkowaniu jest idealny. Polecam.

Pokój z klimatem, jednak trochę się zawiodłam.

Byliśmy w cztery osoby, wszystkie na poziomie średniozaawansowanym, czyli taki sam poziom jaki jest w opisie pokoju. Wyszliśmy po 50minutach, ponieważ doszukiwaliśmy się dodatkowych zagadek, których jednak niestety nie było.

Po wcześniejszym przeczytaniu opinii nastawiono byłam na horror z ciekawym i niełatwym poziomem zagadek, a moim zdaniem ciekawszym i bardziej wymagającym pokojem był pokój Sherlocka - również Quest Cage, który polecam zdecydowanie bardziej.

Ten pokój polecam osobom z mniejszym doświadczeniem lub zróżnicowanym poziomem w grupie.

Pokój łamigłówka, logiczny i technologiczny. Średnio zaawansowani będą się dobrze bawić jeśli lubią cały czas kminić. W pokoju byliśmy w trzy osoby - idealna liczba, dla czterech byłoby za mało miejsca i możliwości pracy. Nie zgadzam się z komentarzami określającymi ten pokój za najgorszy. Pokój ‚W gąszczu tajemnic’ podobał mi się dużo bardziej od ‚Sekretu burmistrza’. Wygrywa fabułą, zagadkami i stylem.

Polecam.