Dagmara

Silną ekipą wyszliśmy z pokoju w ciągu 45 minut. Niemniej jest on fajny, zagadki są logiczne i wymagają myślenia. Szkoda jedynie, że na koniec, nie wiedzieliśmy nawet że to już. Udało nam się ukończyć pokój, ale zabrakło jasnej informacji o tym - zastanawialiśmy się między sobą "I co teraz? To już? Nieee, no przecież musi być coś jeszcze...."

Byliśmy w tym pokoju ze znajomymi tuż po tym, jak opuściliśmy Katastrofę w Przestworzach. I drugi escape room pod rząd nie był dobrym pomysłem. Zaginiony prezent został zaklasyfikowany jako poziom początkujący.
Możliwe, że rzeczywiście tak jest, natomiast niestety nie dla osób, które myślą logicznie. W tym pokoju, logika zostaje za drzwiami. Wszystko pasuje do wszystkiego i nic nie pasuje do niczego. Nam nie udało się z niego wyjść, więc byliśmy bardzo rozczarowani.

Ale pokój ogólnie na plus- szkoda tylko, że poza utrzymaniem w dziecięcym klimacie, nie jest on np świąteczny.