Spaju

Ekipą znajomych wybraliśmy się do Wehikułu czasu by zgłębić tajniki prac Leonarda Da Vinci. Poczynając od klimatycznego wprowadzenia wchodząc do pokoju od razu dało się wczuć w atmosferę XVI-wiecznej pracowni mistrza. Zagadki bardzo pomysłowe, ale logiczne. Warto zaznaczyć, że pokój jest nieliniowy i można rozwiązywać je w dowolnej kolejności. Utknęliśmy na jednej zagadce, która na pierwszy rzut oka nie była tak oczywista, ale jakoś poszło. Sam pokój właśnie zawiera dużo zagadek nastawionych na współpracę, logiczne myślenie i umiejętności godne prawdziwego człowieka renesansu ;) Generalnie polecamy, szczególnie dla tych co lubią główkować.

Pokój bardzo klimatyczny, niektóre zagadki podchwytliwe. Byliśmy w 4 osoby i świetnie się bawiliśmy ;) Generalnie polecam, choć mogę stwierdzić, że Exit19 ma lepsze pokoje. Ten to taki na start jest spoko, jeśli ktoś chciałby mieć też odrobinę wyzwania.

Po małych perturbacjach z rezerwacjami z naszej strony w końcu udało się trafić do Bestii Peruna. Sam byłem ciekawy jak to będzie wyglądać, ponieważ był to pierwszy pokój "dla doświadczonych", a sam byłem osobą z najmniejszym doświadczeniem w ekipie, ale pokój okazał się być sztosowy!

Zacznę od tego, że jak już wiele osób zwróciło uwagę - ten pokój ma super klimat. Jeżeli ktoś grał w Wiedźmina to będzie szczególnie zachwycony. Zagadki też nie były trywialne, czasami trzeba było się pogłowić, a podpowiedzi Janka są też mega klimatyczne. Pokój na 100 minut znakomicie wypełnia ten czas, chociaż niektóre skrytki czy też elementy zagadek są w ciemnych miejscach, albo nieoczywistych i czasami człowiek potrafi się na tym zawiesić. Trzeba dobrze patrzeć i słuchać, chociaż większość skrytek jest podświetlona. Warto też badać dokładnie te skrytki, bo może się zdarzyć, że nie wszystko zostanie zabrane.

Pokój ten nie opowiada większej historii niż sam wstęp co sprawia, że jest nieliniowy i każdy z drużyny znajdzie coś dla siebie do robienia w tym samym czasie. Trochę też trzeba się po nim nachodzić, więc jak dorobicie się zakwasów dzień wcześniej, to macie dodatkowe wyzwanie na różnych schodkach, platformach itp.

Z perspektywy czasu żałuję tylko, że nie można odzobaczyć pokoju, bo w lepszej formie mogliśmy być bardziej samowystarczalni. Jednak Janek czuwa - miła to odmiana, żeby nie nosić krótkofalówki ze sobą.

Ogólnie więc polecam każdemu! Może nie jako pierwszy pokój, bo zagadki zajmują trochę czasu, ale ze zgraną ekipą ten pokój jest genialny! Jedyny minus wynika w sumie z tego, że niektóre elementy były w ciemnych miejscach, albo podświetlenie nam się nie rzucało w oczy... albo czegoś nie usłyszeliśmy istotnego w rozwiązaniu zagadki. Ale to takie minusy ekipowe :D

Ekipa się postarała, pokój ma swój czarodziejski klimat. Dużo fajnych fantów, pokój nie jest liniowy, więc można go przejść na kilka sposobów. Fajnie to jest zrobione, można samemu wziąć udział w Turnieju Trójmagicznym. Dla Potterowych świrów fajne przeżycie.