Komnata Wiedźmy

No to LetMeOut Zakopane robi coraz to większe postępy, jeśli chodzi o swoje pokoje i to w każdym calu. Po kolei:
Klimat - bardzo dobrze dobrany i skomponowany klimat do tematu pokoju. Można było poczuć się w nim naprawdę jak u wiedźmy, choć takiej nowoczesnej. Efekty, które tam zastaliśmy bardzo nam się podobały. Faktycznie wprowadziło nas to w bajkowo-fantastyczny klimacik.
Zagadki - bardzo różnorodne. Znalazły się i manualne, które nam się bardzo podobały; mechanizmy - ciekawe, a niektóre nawet zaskakujące, no i jakaś kłódeczka też była, żeby jednak zostawić coś tradycyjnego.
Na niektóre odpowiedzi dosłownie wpadliśmy przypadkiem ;)
Obsługa - bardzo miło gościu, który pracuje tam odkąd pamiętam. Malutkim minusikiem jest jednak to, choć tu chyba się nic nie zmieni, że wszystko dzieje się w jednym hallu, natomiast to tylko drobnostka.
Pokój jest naprawdę świetny i warto odwiedzić, szczególnie w deszczowe dni, kiedy Tatry nie zachęcają do odwiedzin ;)
na zachętę leci dyszka :D

Samo wykonanie pokoju jak i zagadki na wysokim poziomie, znalazły się nawet zagadki z którymi się wcześniej nie spotkałem, a były bardzo oryginalne, co na plus ;) było jednak kilka aspektów, które są na minus, na co muszę zwrócić uwagę, siedząc w poczekalni trafiliśmy akurat na grupę, która wychodziła z tego pokoju i bardzo się emocjonowała tym co przeżyła w środku... Moim zdaniem nie powinno dojść do takiej sytuacji, w której jesteśmy na dzień dobry wystawieni na spojlery. A druga rzeczą jest obsługa, która generalnie jest miła, ale wydaje się jakby nie miała za dużo do czynienia z Escape roomami, a moim zdaniem to jest bardzo ważne, żeby obsługa już przed wejściem zbudowała klimat.

Niemniej jednak, gdy firma popracuje nad obsługą, będzie to bardzo dobry pokój!

Pokój, z którego nie chce się wychodzić. Zagadki urozmaicone i tak rozdzielone, że każdy z graczy ma co robić ( byliśmy w 3). Trzeba się trochę natrudzić aby umknąć wiedźmie, mimo to pokój sprawia wiele frajdy. Obsługa bardzo sympatyczna :-) Polecam.

Ten pokój jeśli chodzi o nasze dotychczasowe pokoje w Zakopanym wypada zdecydowanie na 1 miejscu. Jest klimatyczny a zagadki są przyjemne. Było kilka rzeczy, które nas miłe zaskoczyły. Z czystym sumieniem polecamy ten pokój jak i inne w tym miejscu. Na pewno wrócimy i czekamy na nowy pokój 🤩

Pokój okazał się być bardzo dużym i pozytywnym zaskoczeniem. Turystyczna miejscowość i doświadczenia z pokoi Let me out z innych miast, sprawiły, że nie mieliśmy jakiś ogromnych oczekiwań, a okazało się, że było to zupełnie niesłuszne założenie. Pokój jest na bardzo wysokim poziomie zarówno pod względem wystroju, jak również zagadek. Były efekty wow i bawiliśmy się bardzo dobrze, stąd tak wysoka ocena :) Polecam grupom na każdym etapie zaawansowania.

Zacznę od tego, że byłam w pokoju o bardzo zbliżonej tematyce w Warszawie. Który pokój wygrywa? To zależy czego szukamy w ER.

Do pokoju wybraliśmy się w 4 - ja, dla której był to 3 ER i trzy osoby, które były pierwszy raz. Poziom oceniam jako trudny, nie obyło się bez licznych wskazówek MG pod presją czasu. Inaczej nie udałoby nam się wyjść w 75 minut. Bardzo łatwo jest utkwić.

To za co ten ER ma największy + to ilość mechanizmów i to w jak porządny sposób funkcjonują. Byłam totalnie zaskoczona ich ilością i oryginalnością! U wiedźmy w Warszawie duża część zabawy opierała się na szukaniu- grzebaniu, co było monotonne, tutaj postawiono na logiczne myślenie, kombinacje, mechanizmy - po prostu WOW!
W mojej opinii w pokoju dla osób zainteresowanych, które są początkujące i średnio zaawansowane, jest zbyt dużo zmyłek, łatwo utkwić w miejscu i ciężko wpaść na to, jak wykorzystać zdobyte już przedmioty i czy w ogóle będą potrzebne. Polecam pokój dla osób, które już parę zagadek mają za sobą. Tu jest ich dużo i na wysokim poziomie.

To co mniej przypadło mi do gustu, to słaby dźwięk - musialam się wsłuchać żeby zrozumieć jakie słowa są wypowiadane. Dodatkowo kontakt z MG przez krótkofalówki.. nie jest źle, ale myślę że ktoś kto wymyślił tak swietne zagadki mógłby spokojnie wybrać ciekawszy, bardziej klimatyczny sposób komunikacji.
Brakowało mi nieco dłuższego, ciekawszevo wprowadzenia fabularnego. Dodatkowo moim zdaniem klimat psuje to, że drzwi do wszystkich pokoi w firmie są obok siebie, w środku nie ma fajnego klimatu, brakuje wprowadzenia w nastrój.. jesteśmy na zwykłym korytarzu, nagle w komnacie wiedźmy.
Warszawska wiedźma pod względem klimatu zdecydowanie wymiata!
Jeszcze mała sprawa - nie wiem jakie są standardy, ale nieco się zdziwiłam, że toaleta jest poza terenem ER i jest płatna.

Ogólnie zagadki w pokoju świetne, super zabawa, klimat po "wczuciu" się też, a reszta to detale ❤️

Po zwiedzeniu paru pokoi firmy LetMeOut ciężko nam wybrać, który pokój jest najlepszy, ale Chata Wiedźmy robi zdecydowanie ogromne wrażenie. Tak się składa, że zrobiliśmy go w moje 20 urodziny - super prezent.
Nietuzinkowe zagadki, które naszym zdaniem niełatwo było wymyślić. Bardzo nam się spodobało to, że niektóre wymagały współpracy. Mechanizmy robią klimat, w pokoju panuje dreszczyk emocji, można usłyszeć duchy ;) Obsługa baaardzo miła, super się rozmawiało.
Po odwiedzeniu tego pokoju jesteśmy pewni na 100%, że przy następnej wizycie w Zakopanem odwiedzimy czwarty pokój, który nam został oraz z niecierpliwością czekamy na nowe pokoje, które są w przygotowaniu :)

Kolejny pikój tej firmy i kolejny raz nie zawiedliśmy się . Genialny klimat, super zagadki, logiczne podejście do zadań. Jedynie co jedna zagadka troszkę przez wytarte napisy, zdezorientowana nas, i mistrz gry musiał interweniować.

Pokój jak najbardziej polecam jednak dla osób które już kilka pokoi przeżyły w swojej karierze.

Pokój, w którym klimat robią nie tylko rekwizyty, ale też magiczne mechanizmy. Zdecydowanie najlepszy escape room, w którym byłem.

Wspaniałą przygoda z wiedzą w tle. Zagadki przede wszystkim manualne i elektroniczne, z jedną z nich spotkaliśmy się po raz pierwszy, bardzo nas zachwyciła. Obsługa rewelacyjna, bardzo miła atmosfera. Daliśmy radę w 2 osoby i to że sporym zapasem czasu. Będąc w Zakopanem na pewno zawitamy ponownie do Let Me Out.