Komnata Wiedźmy

Tym razem zakradliśmy się do Komnaty Wiedźmy aby wykraść eliksir wiecznej młodości. Bo kto by nie chciał być długo młodym? Niestety wiedźma się zorientowała i zadania nie ułatwiała. Zostawiła nam mnóstwo zagadek, które były bardzo mocno nieliniowe. Cały pokój zautomatyzowany, co sprawia że czujemy się jakby wiedźma rzeczywiście używała magii. Wystrój bardzo przyjemny, wpasowany w klimat. Koniec końców udało się jednak przechytrzyć wiedźmę przed czasem bez podpowiedzi, dzięki czemu nasza dwuosobowa grupa już nigdy nie dowie się czym jest starość. Malutki minus za fakt, że przez ściany i drzwi było słychać wszystko co działo się na korytarzu, wiec delikatnie psuło nam to klimat. Przesympatyczna obsługa, jednak przydałoby się więcej osób obsługujących pokoje, bo jak byliśmy to jedna osoba obsługiwała wszystkie pokoje w lokalu. Te małe minusy nie zepsuły nam mimo wszystko świetnej zabawy!

Pokój jeden z tych które nie przypadły nam do gusty, wyszliśmy w czasie jednak to nie było ti czego się spodziewaliśmy. Ogólnie bardzo fajne zagadki i mechanizmy jednak dla nas za bardzo magiczny. Jeśli ktoś lubi takie magiczne klimaty to polecam.

Zakopane w jednej kwestii dotyczącej Escape Roomów jest dla mnie fenomenem, z którym chyba ciężko spotkać się w jakimkolwiek innym polskim mieście. Chodzi o dostępność pokoi. Są tutaj dwie firmy znajdujące się bardzo blisko siebie, oferujące w sumie 11 eskejpów. Chcąc zarezerwować grę w jednym z nich na następny dzień ma się pełen wybór i dowolność godzin. Natomiast następnego dnia, gdy pogoda nie dopisuje chodzeniu po górach to około 10-11 można już praktycznie pomarzyć o tym, że uda się gdziekolwiek wcisnąć. Fenomen.

Nam się zarezerwować udało i to 3 pokoje po sobie. Ostatnim z nich i według nas najlepszym okazała się Komnata Wiedźmy. Tutaj wszystko jest dopieszczone, od zagadek po klimat i wystrój. Dawno tyle razy nie zachwycałem się podczas wizyty w jakimś pokoju. Ilość efektów wow, zróżnicowanie zagadek, pomysłowość, kreatywność i ogrom włożonej pracy to największe plusy tego eskejpu.

Na szczególne docenienie zasługuje oczywiście także ekipa Let Me Out z właścicielem na czele. Przy pełnym dziennym obłożeniu grupami na wszystkie pokoje są niezwykle ogarnięci a przy tym zawsze uśmiechnięci i dla każdego znajdą nawet dłuższą chwilę na rozmowę po grze co nie w każdej firmie się zdarza.

Żałuję, że nie mogę ocenić po raz kolejny Krainy czarów, bowiem po zmianach jest to rewelacyjny ER.

Już nie mogę doczekać się kolejnej wizyty w Zakopanem i planowanego pokoju o tematyce Domu z papieru. Niech Profesor się szykuje na Poznań ;)