PL:
Nie wiem nawet od czego zacząć opisując tę grę... To było arcydzieło jakich mało! Ocena 10 to zdecydowanie za mało na emocje, których tam doświadczyłem. Mam wrażenie, jakby ta gra gdzieś czekała na mnie.
1. Wykonanie - chodziłem po pokoju z otwartą buzią przez większość gry, ciągle coś nowego mnie zaskakiwało, liczba ochów i achów, które z siebie wydawałem była praktycznie niezliczona. W kilku momentach byłem w wielkim szoku, że to tylko gra...
2. Zręcznościowość - najbardziej zręcznościowy pokój z jakim mi przyszło grać. Ciągłe wspinanie, schodzenie, wchodzenie, chodzenie na czworaka i pełno innych, których nie wymienię z uwagi na specyfikę i niepowtarzalność.
3. Otoczka - wszystko dotyczące rozgrywki, czyli przed, w trakcie i po miało ręce i nogi, spinało się w całość i było cudowne. Recepcja jest przeogromna i wygląda jak dżungla (zdj. właśnie z niej), obsługa bardzo sympatyczna i profesjonalna. Jako, że był to mój 600-tny stacjonarny escape room, z tejże okazji dostałem w prezencie ciasto, przepyszne!
Klimat pokoju należy do mojej topki, póki co jeden z najwspanialszych niehorrorowych pokoi, jakie miałem okazję i szczęście zobaczyć. Finest Escape - poproszę więcej!
EN:
I don't even know where to start describing this game... It was a masterpiece like no other! A rating of 10 is definitely not enough for the emotions I experienced there. I feel like this game was waiting for me this whole time.
1. Decor - I walked around the room with my mouth open for most of the game, something new was constantly surprising me, the number of oohs and aahs I made was practically countless. At several moments I was in great shock that it was just a game...
2. Agility - the most agility room I have ever played with (for now). Constant climbing, going down, going up, walking on all fours and many others that I will not mention due to their specificity and uniqueness.
3. The setting - everything about the gameplay, i.e. before, during and after, had arms and legs, tied together and was wonderful. The reception is huge and looks like a jungle (photo from it), the service is very friendly and professional. As this was my 600th stationary escape room, on this occasion I received a cake as a gift, it was delicious!
The atmosphere of the room is my top pick, so far it's one of the greatest non-horror rooms I've ever had the opportunity and the fortune to see. Finest Escape - more please!
Sehr zu empfehlen! Der Raum ist handwerklich gut gemacht, gute Rätsel, gutes Ambiente, mehrere Räume die zusammenhängen. Alles wie es sein soll. Das besondere ist das man hier keinen "Spielleiter" hat sondern der Spielleiter, nachdem er am Anfang der "böse Puppenspieler" war, als Charakter innerhalb der Story auftaucht und entsprechend sehr viel mit den Spielern redet. Das auf sehr amüsante Weise und nicht nur "Hier ein Tip." oder "Wollt Ihr einen Hinweis." 5 Sterne.