Kuoka

    Kuoka

    Oświadczenie: Przypisane mi oznaczenie, że jestem rzekomo znajomą osób prowadzących escape room we Wrocławiu – jest kłamstwem. Mimo dostarczonych na to dowod... [mer]

    Besökta rum:
    88

    Rum på önskelistan:
    1

    Nivå:
    Guide

    Poäng:
    332

    0
    0
    Escape room - Klątwa Czarnobrodego
    Klątwa Czarnobrodego

    Rejs, który zboczył z kursu

    2025-09-09 | datum för besöket: 2025-08-31

    Förtroendefull recension

    Pora na ostatni pokój naszego wyjazdu i na końcu podsumowanie Bydgoszczy.

    Klątwa Czarnobrodego zakończyła nasz wyjazd i był to deser pokroju pizzy z ananasem. Niby solidne podstawy, a jednak parę niezrozumiałych decyzji w trakcie tworzenia. Na gorsze odczucia złożyły się przestrzeń, dość rozczarowująca i pustawa część pokoju i pewne zagadki.

    Klimat

    Aby nie walić od razu z pięści, warto zacząć od komplementu. Klimat można tutaj poczuć jeszcze przed otwarciem oczu, bo pewien zabieg sprawia, że naprawdę czujemy się jak na statku. Bardzo mi się to podobało.

    Przejdźmy jednak do ciosów, bo nie mamy całego dnia.

    Skromna przestrzeń to zauważalny minus, ale bywaliśmy w pokojach mniejszych i lepszych, więc mały metraż też da się ugrać i zrobić pokój na dychę. Istotniejsze jest zagospodarowanie tych metrów.

    Gdyby ten pokój prezentował się w całej okazałości tak, jak na początku, czyli gdyby był śliczny, byłoby to z korzyścią dla niego. Ogółem bycie ślicznym pomaga w zdobywaniu wysokich not za styl.

    Podczas gry natrafiamy jednak na, powiedzmy oględnie, pewną wstawkę. Zmienia ona setting i w założeniach autorów jest to umotywowane historią. Owszem, ta historia jest przez to budowana i następuje pewien twist, który jest oddany w dynamice gry, za to plus.

    Scenograficznie jednak odebraliśmy tę część przygody negatywnie, jako wynik pewnych braków. Być może braku pomysłu, być może braku funduszy. Owszem, jeśli przyjmiemy, że to intencjonalne, w tym miejscu nie pasowałby taki klimat, jak na początku. Według mnie jednak w pewnym momencie jest nie tyle skromnie, co po prostu rozczarowująco.

    Zagadki

    Zagadki są tu zróżnicowane, niektóre dość oryginalne i naprawdę świetne. Przez pokój płynęło mi się dobrze aż do pewnej zagadki i chyba każdy, kto był w tym pokoju, domyśla się, o jaką chodzi. MG przyznał, że praktycznie każdy ma z nią problem. Ja mam problem jak obsługa nie ma problemu z tym, że prawie każdy ma z czymś problem, a problem jak był tak jest.

    Inna, początkowa zagadka, z pozoru cierpi na brak elementów, ale tu z kolei MG rozdaje doświadczonym ekipom radę, aby nie przekombinowali. Przyda się więc bardzo zmienne myślenie – raz przekombinuj, raz niedokombinuj. Odnotuję, że jeden mechanizm nie zadziałał, ale cóż, zdarza się. Moja ocena wynika jednak z plusów i minusów, które nie są losowe.

    Plusy

    + Temat jak w wielu innych pokojach (ot klątwa, kolejnej pirackiej klątwy nie musimy daleko szukać), ale z próbą ugryzienia tego w nieco inny sposób
    + Piękny wystrój w początkowej części
    + Kilka smaczków pozwala się poczuć jak na prawdziwej łodzi

    Minusy

    - Cała sekwencja pokoju będąca krótką wstawką, która nie daje z siebie tak dużo, jak jego reszta
    - Pewna zagadka, która przekroczyła tę cienką granicę między złożonością, a byciem upierdliwą i przekombinowaną

    Podsumowanie

    Pokój momentami prezentuje się znacznie powyżej średniej, ale momentami jakby pewien pomysł zabił ogólny zamysł gry.

    Siłą rzeczy Klątwa jest porównywana do Morskich Opowieści, jednak wypada przy nich jak człowiek za burtę. Przestrzenią, scenografią, pomysłem, Wyjście Awaryjne stoi tu zauważalnie wyżej.

    Nasza zabawa w Klątwie była dobra – nie świetna, ale dobra. Pokój ogólnie polecam, ale nie jako must have wyjazdu do Bydgoszczy.

    Podsumowanie Bydgoszczy

    Bydgoszcz ma bezczelnie wysoki poziom escape roomów. To był nasz 1. wyjazd, a moja topka prezentuje się tak:
    1. W cieniu piramid (10) – ten pokój zrobił 7 lat temu to, czego inne nie są w stanie dziś
    2. Morskie Opowieści (10) – wysokobudżetowa atrakcyjna przygoda pełna smaczków
    3. Szkoła Magii Pierwszy Rok (między 9,5 a 10) – immersyjna przygoda, must have dla każdego potterheada. Brakowało domknięcia fabuły odpowiedzią na pewne pytania, ale to niezwykle przyjemny, dopracowany pokój
    4. Superheroom (między 8 a 9) – świetna zabawa, ale z minusami. Plasowanie go na 1-2 miejscu w mieście jest na wyrost
    5. Operacja Metro (między 8 a 9) – brak spektakularnych efektów, obiecywanej akcji, wystrój i klimat sprawiły, że mi czegoś zabrakło
    6. Klątwa Czarnobrodego (między 7 a 8) – nie wydawało się, jakby pokój w pełni udanie zrealizował pomysł na siebie.
    Vi flydde rummet i: 46 minuter
    Grupp av 4 spelare, inklusive:

    Sammanfattande betyg: 8/10

    Kundtjänst: 9/10

    Interiör: 8/10

    Svårighetsgrad: Medium

    Escape room - Szkoła Magii - pierwszy rok
    Szkoła Magii - pierwszy rok

    Fabuła, Która Nie Przeżyła

    2025-09-09 | datum för besöket: 2025-08-31

    Förtroendefull recension

    Nie mogłam się doczekać Szkoły Magii najbardziej z całego wyjazdu. W końcu to najlepiej oceniany pokój potterowy w Polsce! Z jednej strony Potter = gwarantowany zaciesz i niezdrowa ekscytacja, ale z drugiej, takim pokojom jest trudno sprostać wymaganiom, bo każdy fan od świata HP oczekuje doskonałego poziomu immersji. Tu go dostaliśmy.

    Klimat

    Wystrój zrobił na nas duże wrażenie, a spośród pokojów HP, jakie widziałam, ten jest zdecydowanie najładniejszy i to tak absolutnie bez konkurencji. Oklaski za dużą przestrzeń gry – projekt jest zrobiony z rozmachem, a jego układ zaskakuje nas wieloma rzeczami.

    Fajnie, kiedy obsługa escape roomu nie jest sztywna jak jeleń w świetle reflektorów samochodu. Tutaj spotkaliśmy jedną z najsympatyczniejszych MG w branży, podjaraną escape roomami, co bardzo widać i co bardzo dobrze buduje klimat. Sama pogadanka z nią nastroiła nas nie tylko na zrobienie wszystkich pokojów w Bydgoszczy, ale małą przebieżkę na Jowisza i z powrotem.

    Historia w tle na początku rozgrzewa nas do czerwoności, a potem nie występuje. Ot, chcielibyśmy wiedzieć, co tam się tak naprawdę stało. Fakt faktem pokój na tyle sprytnie omamił nas byciem pięknym, że dopiero po kilku dniach zdaliśmy sobie sprawę, że “halo, tam nie ma epilogu! Oszukali nas!”. Nice try.

    Zagadki

    Łamigłówki są zdecydowanym plusem Szkoły Magii. Każda z nich jest kreatywna, przyjemna, nienagannie wykonana, a przy tym angażująca i chce się ją rozwiązywać. Czuliśmy motywację do główkowania i mieliśmy satysfakcję z sukcesu, tym bardziej że zagadki są okraszone magicznymi efektami specjalnymi. Pokój jest bardzo grywalny i przyjemnie się przez niego płynie, a ze dwie łamigłówki, które mniej mi przypadły do gustu nie psują tego efektu.

    Plusy

    + Jeden moment to jest takie wow, że rozpieści każdego, kto marzył o rozpoczęciu nauki w Hogwarcie
    + Bardzo duża i rozbudowana przestrzeń
    + Piękna i dopracowana scenografia
    + Mnóstwo smaczków ze świata HP i tematycznych rekwizytów
    + Wszystkie zagadki są w temacie i budują klimat
    + Magiczne efekty specjalne i audiowizualne

    Minusy

    - Podstępny zanik fabuły

    Podsumowanie

    To najlepszy pokój HP, jaki widziałam obok Turnieju Trójmagicznego z Poznania, choć oba są w innym stylu. Czekam jeszcze na pokój potterowy, o którym będę miała ochotę pisać poematy. Taki, który będzie aspirował do miana najlepszego w Polsce ogółem i który będzie miał dobrą domkniętą fabułę stojącą na tak samo wysokim poziomie jak wystrój i zagadki. Może druga część Szkoły Magii sprosta temu wyzwaniu? Wkrótce się przekonamy.
    Vi flydde rummet i: 46 minuter
    Grupp av 4 spelare, inklusive:

    Sammanfattande betyg: 10/10

    Kundtjänst: 10/10

    Interiör: 10/10

    Svårighetsgrad: Medium

    Escape room - Superheroom
    Superheroom

    Kapitan Bydgoszcz

    2025-09-09 | datum för besöket: 2025-08-31

    Förtroendefull recension

    Wyjazd do Bydgoszczy planowaliśmy nie tyle od miesięcy, co od lat i pojechaliśmy tam spragnieni dobrych escape roomów, jak smaku tej prawdziwej Kinder Czekolady, co była naście lat temu.

    Na szczycie listy był on – Superheroom, wyróżniony tym samym ponad poziom konkurencji. Tyle że ta konkurencja na pewno nie spała na zajęciach z bycia dobrym pokojem.

    Klimat

    Wiele opinii podnosi zarzut do fabuły, która trzyma się ledwie na ślinę. Nam akurat nie przeszkadzało, że jest tu miszmasz superbohaterski, gdyż my sobie w tych luźnych motywach dryfujemy ku naszej misji. Odnoszę jednak wrażenie, że jesteśmy jak Indiana Jones w Poszukiwaczach zaginionej Arki – nic nie zmieniliśmy i fabuła zakończyłaby się tak samo, czy byśmy tam byli, czy nie.

    Co do wystroju, to w samej Bydgoszczy odwiedziliśmy z 3-4 bardziej atrakcyjne pokoje, przy których ten to żaden tam znowu Johnny Bravo. Scenografia sprawia, że przy tak wyelegansowanej konkurencji oscylowanie Superheroomu wokół miejsc 1-2 w mieście wydaje się równym nietaktem co support Zenka przed koncertem filharmoników wiedeńskich.

    Zagadki

    Wiele jest tu do zrobienia, gdyż zadania są dość złożone i wymagają czasu, nie wykonuje się ich z przypadku. Trzeba pogłówkować poza utartym schematem, a łamigłówki korzystają z oryginalnych rozwiązań. Wykonywanie większości zagadek to po prostu świetna zabawa.

    Im lepszy pokój, tym niechciane podpowiedzi stanowią większą dyskwalifikację. Tym bardziej boli, że jedno z nas właśnie wpadło na rozwiązanie.

    Plusy

    + Świetna zabawa
    + Dużo fajnych efektów i ukrytych mechanik
    + Efekty świetlne i dźwiękowe robią robotę
    + Dobrze wpasowane w tematykę zagadki
    + Fajny koncept

    Minusy

    - Top 3 Bydgoszczy to wyróżnienie na wyrost
    - Scenografię i usadowienie w niej zagadek można było zrobić lepiej

    Podsumowanie

    Jest to jeden z tych pokojów, gdzie dobra zabawa gra pierwsze skrzypce, przez co braki w innych aspektach nie wysuwają się na pierwszy plan. Trzeba się tu wykazać różnymi mocami: sprawnością fizyczną, szybkością, spostrzegawczością, logicznym myśleniem i zręcznością. Czujesz się tu jak bohater filmu akcji, który jednocześnie próbuje rozwiesić trawnik, skosić kota i nakarmić pranie. Ta wszechstronność zagadek sprawia, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

    Chętnie bym zobaczyła Superheroom 2, ale z lepiej dopracowaną fabułą, większą powierzchnią i przystającą do obecnego poziomu scenografią.
    Vi flydde rummet i: 65 minuter
    Grupp av 4 spelare, inklusive:

    Sammanfattande betyg: 9/10

    Kundtjänst: 8/10

    Interiör: 9/10

    Svårighetsgrad: Medium

    Escape room - Operacja: Metro
    Operacja: Metro

    Adrenalina wysiadła na innej stacji

    2025-09-09 | datum för besöket: 2025-08-30

    Förtroendefull recension

    Lubię wznosić peany na cześć escape roomów i bardzo żałuję, gdy listę pochwalną przerywa mi poczucie rozczarowania. Wiem, że dla wielu osób Metro to największy hit, od czasu wynalezienia prześcieradła z gumką, ale ja jestem daleka od stawiania mu pomników.

    Klimat

    Tematyka zdecydowanie wyróżnia Metro. Nie jest to pięćdziesiąta chatka wiedźmy powielająca utarte motywy, to na plus.

    Oddanie atmosfery metra zapewne zakłada podarcie podręcznika feng shui i paru katalogów z Ikei na cześć wyeksponowania syfu, smrodu szybkiego żarcia i na wpół zjedzonego szczura, ale do mnie jakoś całość nie do końca przemawia. Wystrój jest po prostu okej. Ani nie są to wyżyny scenografii w escape roomach, ani na tyle wierne położenie wystroju na ołtarzu estetyki, by mi się ręce składały do oklasków.

    Brakowało mi tu, jak w żadnym innym pokoju, efektów wow. Może dlatego, że ich za bardzo nie ma. Tymczasem opinie zapowiadały trzymający w napięciu klimat i przeżycie niczym w filmie akcji. Ja bym nie szafowała z takimi określeniami.

    Wybitnie brakowało mi tu udziału aktora, jak nigdy. Nie tylko wpisałby się fenomenalnie, ale jego obecność zdaje się tu wręcz nieodzowna, organicznie wpisana w udaną koncepcję stworzenia z Metra pełnego dramaturgii pokoju akcji.

    Zagadki

    Łamigłówki są tu najtrudniejsze spośród wszystkich 6 pokojów, w jakich byliśmy w Bydgoszczy i stanowią wyzwanie. Wśród tych trudnych zadań jest jedno wręcz trywialne, które wygląda jak głupszy brat, co poszedł do łączności. Ogółem jednak zagadki prezentują stałą, dobrą jakość. Ich poziom trudności to jednak wyłącznie kategoria i nigdy nie wpływa na moją ocenę.

    Ocenie podlega jednak atrakcyjność łamigłówek – i tu mi czegoś zabrakło. Nie napędzałam akcji biegając nafurana adrenaliną od zagadki do zagadki niczym John McClane w centrum wydarzeń. Moje doznanie było zdecydowanie bliższe leniwemu spacerowi po parku.

    Plusy

    + Nagradzające wyzwanie z niebanalnymi łamigłówkami
    + Sama końcówka bardzo dobra

    Minusy

    + Mało akcji w akcji
    + Efekty wow praktycznie nieobecne

    Podsumowanie

    Czuję, że wyszłam z dobrego pokoju, ale nie wybijającego się ponad wyżyny. Metro nie porwało mnie powierzchniowo, zagadkowo, czy fabularnie. Więcej akcji miał Superherom, paradoksalnie uplasowany w zupełnie innej kategorii.

    Ten pokój najbardziej przypomina mi Porwany Samolot od Escape Bus z Wrocławia, ma podobny vibe, a liczba niemal identycznych motywów im dłużej myślę, tym jest większa. I choć tamten nie trzyma się tak dobrze po latach i ma słabsze zakończenie, a ogólnie oceniam go gorzej, to jedno zrobił lepiej – ma aktora. I to sprawia, że jest rzeczywiście pokojem akcji, ale przede wszystkim – lepiej korzysta ze swojego potencjału.

    Wahania między 8 a 9 dla Operacji Metro toczyły we mnie boje niczym dwóch zapaśników okładających się w kiślu. Nie ukrywam, że oczekiwałam więcej. Metro zastąpiło na pozycji lidera starsze Piramidy, jednak według mnie w żadnym aspekcie nie jest od nich lepsze. Jest inne, ot co.

    Muszę jednak oddać sprawiedliwości, że ósemki dałam słabszym pokojom. Metro oceniam w otoczeniu niebotycznego wręcz poziomu pokojów w Bydgoszczy oraz wielkiego hype’u zbudowanego na podstawie pełnych zachwytów opinii. Relatywnie rzecz biorąc, w skali ogólnopolskiej, 8 to by była lekka krzywda.
    Vi flydde rummet i: 45 minuter
    Grupp av 4 spelare, inklusive:

    Sammanfattande betyg: 9/10

    Kundtjänst: 9/10

    Interiör: 8/10

    Svårighetsgrad: Hårt

    Escape room - Morskie Opowieści
    Morskie Opowieści

    Przybywajcie, bo kredyt na scenografię sam się nie spłaci

    2025-09-09 | datum för besöket: 2025-08-30

    Förtroendefull recension

    Od kiedy otworzyła się Zemsta Umarlaka w Poznaniu, poprzeczka dla pirackich pokojów w Polsce powędrowała na tak niebotyczny poziom, że aby ją przebić, trzeba stworzyć realny statek fruwający w powietrzu przy akompaniamencie dwustu szczurów pokładowych śpiewających szanty i mieszających w beczkach bigos, nie ma innej opcji. O tym jak się ten poziom ma do Morskich Opowieści – na końcu, tymczasem ruszamy w morską przygodę!

    Klimat

    To kolejny z pokojów Wyjścia Awaryjnego, gdzie widać ciężarówki monet włożone w scenografię. Na pytanie “jak dużo chcecie smaczków i złotych monet” padła odpowiedź “wszystkie”. Wystrój tak ocieka klimatem, że mogliby sprzedawać bilety na stanie, a i tak znaleźliby się chętni. Nie brakuje wielu małych efektów wow. Co się zdarza nader rzadko w escape roomach, pokój dobrze operuje światłem i mrokiem – w cieniu pozostaje to, co tam powinno pozostać, a nie łamigłówki. W cieniu warstwy wizualnej jest według mnie fabularna – delikatnie obecna, ale jak dla mnie mniej dopracowana niż efekty.

    Zagadki

    Jakbym miała strzelać, czego twórcy chcieli najbardziej, to abyśmy się dobrze bawili i przy okazji zwichnęli szczękę od jej rozdziawiania. Mnóstwo interakcji ze wszystkim, co nas otacza i dobrze działającej elektroniki, jasno daje do zrozumienia, że to wysokobudżetowy w pełni dopracowany scenariusz. Zagadki są bardzo wpasowane w klimat i go budują. Są zróżnicowane, niebanalne i atrakcyjne – nie brakuje tu po prostu fajnych czynności do wykonania. Wszystkie są w pirackim temacie i trzeba przyznać, że bawiliśmy się doskonale.

    Plusy

    + Piękny wysokobudżetowy wystrój
    + Udany projekt całości
    + Obecne smaczki i cieszące oko efekty
    + Sporo zagadek na dużej przestrzeni

    Minusy

    - Brak

    Podsumowanie

    Do stu beczek solonych śledzi, jakaż to piękna przygoda! Dopracowana w szczegółach, będąca efektem ogromu pracy i nagradzająca wspaniałymi efektami.

    Na końcu miało być porównanie do Zemsty Umarlaka. Otóż Zemsta stanowi konkurencję tylko sama dla siebie, co nie sprawia, że Morskie Opowieści notują jakikolwiek minus. Jest to jeden z najładniejszych i najbardziej dopracowanych pokojów, jakie widzieliśmy, must see w skali ogólnopolskiej.
    Vi flydde rummet i: 60 minuter
    Grupp av 4 spelare, inklusive:

    Sammanfattande betyg: 10/10

    Kundtjänst: 9/10

    Interiör: 10/10

    Svårighetsgrad: Medium

    Escape room - W cieniu piramid
    W cieniu piramid

    Najlepszy stosunek ceny i wieku do jakości

    2025-09-09 | datum för besöket: 2025-08-30

    Förtroendefull recension

    Stawianie Bydgoszczy jako wzór czegokolwiek przed tym wyjazdem, brzmiało dla nas równie idiotycznie, co zrównywanie all inclusive w Meksyku z objazdówką po Wronkach. Tymczasem przeżyliśmy tu jakościowy skok i co tu dużo mówić – mnie Bydgoszcz zmiotła z planszy.

    Po tygodniach chodzenia do tego, co się zbłąkało na wrocławskim końcu stawki, zadowoliłabym się naprawdę byle czym, co ma choćby zalążek fabuły i jakąś zagadkę, ale myślałam, że nic nas tu nie wyrwie z butów. Ostatecznie wróciliśmy boso.

    Klimat

    Przyznam szczerze, spodziewałam się po siedmioletnim pokoju takiej jakości, co po dwudziestoletnim passacie spełnienia norm emisji spalin. Jakbym miała strzelać w ciemno, to trochę udawanego kamienia z masy papierowej, parę hieroglifów i żadnych efektów.

    Bo okej, ma wysoką średnią, ale tendencja na lock.me to 90% recenzji o treści “było spoko”, które się zwijają, zanim się rozwiną. Ludzie miotają na prawo i lewo dyszkami jak shurikenami w filmie o Kung Fu Pandzie i dają je wszystkiemu, co ma trzy liście udające dżunglę i dwie kłódki na krzyż.

    Ten pokój zrobił mi akademicki wykład o tym, co można wyciągnąć z tematyki piramid przy tworzeniu escape roomu. Scenografia jest dopracowana, zrobiona z pomysłem, bez niedoróbek. Elementy są śliczne, jakby je Michał Anioł dłutem haratał, tajemnicze, a zagadki są wkomponowane w wystrój. Wielokrotnie zostałam zaskoczona klimatem i sposobem, w jaki jest budowany.

    Zatrzymajmy się tu na chwilę, by przetrawić pewien fakt. To jest pokój siedmioletni! A wystrój i efekty ma lepsze, niż wszystkie pokoje, które widziałam w ciągu roku. W tym premiera, która w momencie otwarcia wyglądała przy tym jak dziesięcioletni paździerz, który powinien przeprosić, że istnieje i jest od piramid dwa razy droższy.

    Pozytywnie zaskoczyła mnie historia – obecna od początku do końca, wciągająca i powiązana z zagadkami. A zakończenie to majstersztyk – jedno z lepszych, jak nie najlepsze, jakie widziałam w escape roomach.

    Zagadki

    Pokój sam siebie opowiada, zarówno wystrojem, historią, jak i połączonymi z nią zagadkami. Każdy kolejny efekt wciąga nas nieco głębiej i każde robić fajne rzeczy, przy których w serduszku uruchamia się ta szufladka, która otwierała się za dzieciaka podczas oglądania filmów o Indianie Jonesie.

    Łamigłówki same w sobie nie piszą historii branży na nowo, ale łączą się w jedno z najmilszych przeżyć escape roomowych, jakie pamiętam. Przechodzenie pokoju jest atrakcyjne, dające satysfakcję i wciągające, a podążanie od jednej do drugiej zagadki – intuicyjne i nagradzające.

    Co chwila towarzyszą nam ciekawe efekty wow. Wiele z nich to takie małe i sprawiające uśmiech mikrowyładowania emocji, niczym jedzenie żelków, a jeden to takie większe wow i to już jest co najmniej tak przyjemne dla oka i duszy jak porcja pierogów.

    Plusy

    + Największym plusem jest wrażenie, jakie ten pokój wywołał i które mi nie mija – powiedzieć, że po wyjściu byłam mile zaskoczona, to mało powiedzieć
    + Najlepszy stosunek wieku do jakości, jaki widziałam
    + Najlepszy stosunek ceny do jakości, jaki widziałam
    + Zaskakujący wystrój
    + Obecne efekty wow
    + Atrakcyjne, różnorodne i ciekawe zagadki

    Minusy

    - Element jednej z zagadek słabo się trzyma

    Podsumowanie

    Dycha? Tak od razu? W pierwszym pokoju w Bydgoszczy? Nie chciało być inaczej. To nie tylko dycha, ale i nowa pozycja z mojej ścisłej topki. Skoro teraz Piramidy zrobiły na nas takie wrażenie, to 7 lat temu musiały wywoływać zgon na miejscu.

    Ten pokój absolutnie zasługuje na swoje dyszki i już wiem, skąd się biorą. Autora jakiejś zbłąkanej siódemki tylko dlatego, że “nie lubi klimatu starożytnego Egiptu” proszę o nawrócenie i niegrzeszenie więcej ocenianiem tematyki zamiast ocenianiem pokoju.
    Vi flydde rummet i: 40 minuter
    Grupp av 4 spelare, inklusive:

    Sammanfattande betyg: 10/10

    Kundtjänst: 10/10

    Interiör: 10/10

    Svårighetsgrad: Medium

    Escape room - Stranger Room
    Stranger Room

    Mamy Stranger Things w domu

    2025-08-25 | datum för besöket: 2025-08-20

    Förtroendefull recension

    Jeszcze niedawno średnia tego pokoju była całkiem znośna, ale obecnie spadła tak, jak oczekiwania wobec życia po trzydziestce. Trochę ciężko nam uwierzyć, że jest to najgorzej oceniany ER w mieście, ale już zdążyliśmy się przekonać, że to najczęściej nic nie znaczy, poza krzywdą niewspółmierną do winy. Spokojnie jesteśmy w stanie wymienić kilka gorszych pokojów we Wrocławiu.

    Klimat

    Ten ER z całą pewnością nie wygląda jak przeniesiony z amerykańskiego miasteczka z lat 80. Wygląda tak, jakby w latach 80./90. dzieciak z USA chciał mieć pokój taki, jak bohaterowie tego znanego serialu, ale przyjechał do babci w Polsce i usłyszał od niej “mamy Stranger Things w domu”. To taka wariacja na temat fascynowania się amerykańską popkulturą w kontekście PRL-owskiej meblościanki. Nie jest to de facto zarzut, raczej opis. Mniej więcej tego można oczekiwać po pokoju robionym te około 8 lat temu, w stylu w jakim robiło się pokoje 8 lat temu.

    Nawiązań do serialu jest sporo, choć wszystko jest przyprawione dozą umowności. Dziś w kwestii połączenia klimatu i fabuły z zagadkami oczekujemy dużo więcej. Szereg elementów wizualnych wymaga wymiany i rozumiem, że niektórych może to odstręczać. Moją ocenę podnoszą natomiast łamigłówki.

    Zagadki

    Niektóre zagadki bardzo pozytywnie nas zaskoczyły i oceniamy je wysoko. Jedna, z kategorii tych, które lubię najbardziej, posiada fantastyczny twist, dzięki któremu uśmiechnęliśmy się z uznaniem. Ogółem łamigłówki są logiczne, dość różnorodne i choć brakuje tu fajerwerków i jest to pokój klasyczny, to pod względem zagadek się broni. Nie ma tu nad wyrost abstrakcyjnych i przypadkowych powiązań. Mi kłódki nie przeszkadzają, a pokoje dla mnie nie muszą być naszpikowane elektroniką, zwłaszcza te starsze. Dużo ważniejsze jest to, żeby zagadki były najzwyczajniej w świecie dobre.

    Plusy

    + Przyzwoity poziom łamigłówek za niewielką cenę
    + Gratka dla fanów Stranger Things, jest trochę easter eggów
    + Logiczne zagadki, do których ostatecznie nie mieliśmy pytań

    Minusy

    - Przydałby się spory lifting, ale będąc szczerym lepsza byłaby zmiana pokoju
    - Jest to typowy pokój starszego typu, nie dorównujący obecnym w bardzo wielu aspektach, choćby takich jak powiązanie zagadek z fabułą, czy zakończenie

    Podsumowanie

    Oczywiście trzeba zachować relację między pokojami, jeśli chce się je opiniować rzetelnie, więc nie wystawię nie wiadomo jak wysokiej oceny, jednak całą masę piątek czy czwórek dla tego pokoju uznaję za nieco krzywdzącą. My bardzo dobrze bawiliśmy się w tym pokoju i nie zmienia tego nawet fakt, że uważam że pora na wymianę go na nowy. Lata mijają, a ze względu na wygląd i zużycie elementów puka tutaj remont (obecna średnia to odzwierciedla i na pewno nie przyciągnie tłumów). Niektóre zagadki są jednak tak dobre, że mogłyby spokojnie funkcjonować w premierowych escape roomach.
    Vi flydde rummet i: 55 minuter
    Grupp av 2 spelare, inklusive:

    Sammanfattande betyg: 7/10

    Kundtjänst: 9/10

    Interiör: 7/10

    Svårighetsgrad: Medium

    Escape room - Psychiatryk
    Psychiatryk

    To co jest najistotniejsze do poprawy, wymaga najmniejszego nakładu środków

    2025-07-31 | datum för besöket: 2025-07-30

    Obok Sherlocka Holmesa to najlepszy jak dotąd pokój w Let Me Out i bawiliśmy się w nim bardzo dobrze. Jest fajny, a mógłby być jeszcze lepszy, tylko mu się nie chce.

    Klimat

    O obsłudze pisałam już sporo w poprzednich opiniach, ale mówiąc bardzo oględnie, to indywidualne wprowadzenie graczy, czy zainteresowanie nimi po grze, w tej firmie nie istnieje. Escape roomy z branży dają vibe, że są prowadzone przez ludzi z pasją, a to pierwsza firma gdzie przy każdym pokoju mamy poczucie, że jest to masówka. Nie jest jednak winą Mistrzyni Gry, że jest jedna na 3 ekipy.

    Fabuły po raz kolejny nie zaobserwowaliśmy. Jej w Let Me Out generalnie nie ma. Jest nagranie lektora, z którego wnioskujemy po prostu, w jakich okolicznościach się znajdujemy i nic poza tym. Nagranie dla mnie brzmiało 1:1 jak to z Izolatki, choć według zapewnień MG było zaledwie podobne. W ogóle to tylko z rozmowy z nią dowiedzieliśmy się, że Izolatka to kontynuacja Psychiatryka i jest tam jeden smaczek w postaci pociągniętego wątku. Szkoda, że tej informacji nigdzie nie ma i jest to zaprzepaszczone. Z pokojów Let Me Out się wychodzi, nie wiedząc, że tam były jakiekolwiek wątki.

    Zagadki

    Zagadki ogółem podobają mi się najbardziej spośród wszystkich dotychczasowych pokojów Let Me Out, a jedna jest wręcz świetna. Pojedyncze z Izolatki są jeszcze fajniejsze, ale patrząc na wszystkie zbiorczo, to tu jest najlepiej. Wszystkie są klarowne i nie mieliśmy do nich żadnych pytań.

    Jedyne, na co znowu zwrócę uwagę, to że nie jest jasne, czy otworzyć dane drzwi, czy jeszcze jest coś do zrobienia. Na końcu też nie wiadomo, czy mamy sami wyjść, czy ktoś po nas przyjdzie, ale my już po prostu wiemy, że mamy “obsłużyć się sami”.

    Plusy

    + Najlepszy jak dotąd pokój w Let Me Out obok Sherlocka Holmesa, zwłaszcza pod względem zagadek
    + Kreatywne, logiczne i uczciwe łamigłówki

    Minusy

    - Brak przywiązania dostatecznej wagi do takich składowych jak wprowadzenie do historii i towarzysząca grze fabuła. W dzisiejszych czasach pokoje bez tego nie istnieją
    - To klasyczny niewielki pokój starego typu i siłą rzeczy nie ma nic, co go wyróżnia w branży
    - Masowe podejście do klienta

    Podsumowanie

    Przyzwyczailiśmy się do tego, jak to wygląda w Let Me Out, choć to nie oznacza, że powinniśmy przestać zwracać na to uwagę, bo "tak już jest". Mamy pewien dysonans. Widzimy, że twórcy “potrafią w zagadki”, potrafią zaskoczyć i wymyślić coś wręcz genialnego, wykonanego w prosty, ale wyróżniający się sposób. Mechanicznie i elektronicznie to działa, wystrój nie jest za miliony, ale pasuje, baza jest.

    Problemem jest olanie takich aspektów, które można poprawić najmniejszym kosztem, i finansowo, i pod względem włożonej pracy. Przyłożenie wagi do wprowadzenia, historii i obsługi, która tę fabułę z pełnym zaangażowaniem opowiada, to jest tylko i wyłącznie kwestia dobrej woli. Bez tych elementów pokoje Let Me Out są jak kanapka z serem bez chleba.

    Na pewnym etapie brak jest chęci, żeby zrobić z tego coś więcej niż pokój polegający na “rozwiązaniu sekwencji zagadek i naciśnięciu klamki”. Nawet zaznaczenie gdzieś tego, że warto Psychiatryk i Izolatkę zrobić jednym ciągiem, to już jest krok w jakąś stronę. W porównaniu z tymi dwoma, to pokoje Underworld – Pogrzeb Arystokraty i Krypta, które się sprzedają jako trylogia, mają mniej wspólnego między sobą.
    Vi flydde rummet i: 36 minuter
    Grupp av 2 spelare, inklusive:

    Sammanfattande betyg: 8/10

    Kundtjänst: 7/10

    Interiör: 8/10

    Svårighetsgrad: Medium

    Escape room - Izolatka - Ostatnia Diagnoza
    Izolatka - Ostatnia Diagnoza

    Diagnoza nie napawa optymizmem

    2025-07-03 | datum för besöket: 2025-07-02

    Förtroendefull recension

    Gdy nowy pokój się otwiera, liczymy, że będzie na 9 lub 10. W innym wypadku dostrzegamy duże pole do poprawy, bo szkoda, żeby wychodził produkt, który małym nakładem energii można jeszcze ulepszyć.

    Z Izolatki najbardziej zapamiętam świetne zagadki pod koniec, których po przeciętnym początku spodziewałam się równie mocno, co hiszpańskiej inkwizycji. Ostatecznie jednak, jak na pokój nowy, jest on zbyt niedopracowany i to w wielu warstwach.

    Klimat

    Klimat w pokojach powinno budować już wprowadzenie, a do tego aspektu nikt się tu nie przyłożył. Pogadanka MG ogranicza się do określenia zadania – jest nim “rozwiązanie zagadek tak, by światło zmieniło się z czerwonego na zielone”. Wprowadzenie lektora niewiele pomaga. Umiejscawia nas jakoś w okolicznościach, ale nie ma angażującej misji do wykonania, nie wiemy, jaki jest cel pokoju i o co w ogóle chodzi. Pod tym względem branża jest na studiach, a Let Me Out jakby z pełną premedytacją kibluje w podstawówce.

    Wystrój jest pasujący, ale bez dużych zaskoczeń. Oczywiście obecnie nie ma już pokojów tanich w budowie, skończyły się takie czasy. Widać jednak, że jest tu wyciągnięte to, co może być, bez inwestowania milionów.

    Zagadki

    Można nie lubić Let Me Out za wiele rzeczy, ale trzeba przyznać, że regularnie im się trafia przebłysk geniuszu w tworzeniu zagadek. Ostatnie łamigłówki były świetne i sprawiły, że wyszliśmy ogólnie zadowoleni, choć zaczęliśmy od orki na ugorze. Ruszenie z pierwszą zagadką stanowiło dla nas takie wyzwanie, jak dla ślimaka ugotowanie łazanek z kapustą.

    Jednak uwaga w dzienniczku też się znajdzie. Nie może tak być, że w nowym pokoju są mechanizmy których obsługa jest tak wdzięczna, jak uruchomienie trabanta na mrozie. Jeśli wynika to z chwilowej awarii – można to wybaczyć, ale jeśli raz po raz mechanizm jest niedopracowany i właściwie trzeba próbować wszystkiego, by pójść dalej, to coś jest nie tak. Uprawialiśmy “wyczynowe wciskanie guzika na trzysta sposobów”, czekając aż zaskoczy.

    Mimo prośby o brak podpowiedzi dostaliśmy jedną wymuszoną. Uznajemy to za karę opatrzności za rozkręcanie elementów wystroju.

    Plusy

    + Let Me Out po raz kolejny udowadnia, że miewa naprawdę zaskakujące, oryginalne łamigłówki, dzięki którym kochamy to hobby

    Minusy

    - Gdyby ktoś nam powiedział, że to premiera z 2018 roku, to byśmy uwierzyli

    Podsumowanie

    Jak na dzisiejsze czasy pokój już podczas otwarcia wydaje się przestarzały. Fajnie, że firma otwiera nowe pokoje, ale to trochę tak jakbyśmy przyszli na przedstawienie dziecka do przedszkola i robili klasku, klasku, a za ścianą (czytaj – na rynku escape roomów) odbywał się festiwal sztuk szekspirowskich.

    Nie martwimy się natomiast o byt Let Me Out, bo to pierwsza firma ER w Polsce, która była, jest i będzie – oparta na wielu pokojach (także na firmowe wyjścia) w bardzo małych rozmiarach i niskich cenach, i takie firmy też są bardzo potrzebne. Jeszcze ten wózeczek pociągnie, a my z chęcią będziemy na niego wsiadać.
    Vi flydde rummet i: 50 minuter
    Grupp av 3 spelare, inklusive:

    Sammanfattande betyg: 7/10

    Kundtjänst: 8/10

    Interiör: 8/10

    Svårighetsgrad: Medium

    Escape room - Sherlock Holmes
    Sherlock Holmes

    Kryminał... w ocenach, a pokój niewinny

    2025-07-03 | datum för besöket: 2025-06-25

    Förtroendefull recension

    Sherlock ocenę ma taką, jakby pijany rzucał nożami w tarczę po ciemku. Średnia jest niższa niż w Karze Śmierci i Izolatce w tej samej firmie, a poziom jest wręcz nie do porównania na korzyść Sherlocka. Zaliczyłam z 10 gorszych pokojów we Wrocławiu, a wyżej ocenianych.

    Klimat

    Jak dotąd, Sherlock Holmes prezentuje się najlepiej pod względem klimatu i wystroju w Let Me Out. Jakość wykonania i estetykę warto pochwalić. Nastrój jest bardzo dobrze zbudowany. Historia w tle, choć nie jest jakimś szczytem powieściopisarstwa, to przynajmniej jest. Przyjemnie się rozwiązuje ten pokój.

    Zagadki

    Na początku lecieliśmy jak stado świń spuszczonych z chlewa w pole kartofli i gdybyśmy dalej szli w tym tempie, to na pewno wyszlibyśmy z rekordowym czasem. Aż do tej jednej zagadki, która zrobiła z naszych mózgów gulasz i jeszcze doprawiła go poczuciem wstydu. Niestety mimo spędzenia dłuższego czasu nad zagadką, domyślenie się jakie kryteria obrać do jej rozwiązania, było jak wróżenie z fusów. Wynikało to z naszego zaćmienia, ale nie zgadzam się, że poziom tego pokoju jest banalny, wręcz podchodzi pod trudny i to nie tylko ta jedna zagadka o tym świadczy – parę innych też przerośnie niedoświadczone ekipy.

    Jedna z zagadek zmyliła nas oznaczeniem, by jej nie dotykać, z kolei inna była zdecydowanie zbyt cicha, bo muzyka i odgłosy z innych pokojów ją skutecznie zagłuszają.

    Poza tym pokój prezentuje się zaskakująco dobrze pod względem zagadek. Mimo blisko 80 ER-ów na koncie spotkaliśmy tu łamigłówki, jakich nie widzieliśmy wcześniej. Kilka szczególnie doceniamy za przebłysk geniuszu w prostocie.

    Obsługa

    Niestety spośród wszystkich odwiedzonych firm, Let Me Out nie ściga się o złotą palmę dla najlepszej obsługi i już kolejna wizyta to potwierdza. Mistrz gry bardzo w porządku, sympatyczny ziomek, ale widać, że powiela schemat wypracowany przez tę firmę: wprowadzenie zaledwie poprawne, potem brak informacji i obecności przy wychodzeniu, brak sygnału, że skończyliśmy, brak zagadania i zainteresowania grą i nami. Skończyliśmy, staliśmy jak idioci, nie wiedząc, czy wyjść. Mieliśmy też wrażenie, że nie byliśmy obserwowani cały ten czas, co jest spoko, jeśli planujesz kradzież, a nie jeśli musisz tłumaczyć, w którym momencie gry jesteś. Pasja do tworzenia ER obecnie bardzo się wyróżnia na rynku, a zapewnianie jedynie niezbędnego minimum, to już niestety za mało.

    Plusy

    + Zaskakująco dobry poziom jak na średnią ocen
    + Większość zagadek niestandardowa, pomysłowa, logiczna, różnorodna
    + Bardzo dobry wystrój i klimat, dobrze utrzymany estetyczny pokój
    + Wyraźne zasygnalizowanie, gdy się coś otwiera

    Minusy

    - Zagadka, która nie tyle sprawiła, że stanęliśmy w miejscu, co zaczęliśmy się cofać w ewolucji
    - Audio zagłuszające zagadkę
    - Po raz kolejny w tej firmie nie czułam się osobą dzielącą tę samą pasję, co twórcy, a “klientem”

    Podsumowanie

    Niby nam się podobało i byliśmy zadowoleni, ale kurczę wkurzyłam się na tę jedną zagadkę. Tak jakbyśmy wyszli z imprezy rodzinnej ze stówą od babci, ale babcia nam wcześniej truła, kiedy ślub, dzieci i kiedy w końcu zrobimy coś ze swoim życiem. Niby było miło, ale niesmak pozostał. Nie wpływa to jednak na ocenę.

    Ogółem pokój jest lepszy, niż się sprzedaje. Ta średnia ocen nie wiem, skąd się wzięła. Sherlock prezentuje się naprawdę bardzo dobrze, ma solidne zagadki i szczerze go polecam.
    Vi flydde från rummet
    Grupp av 2 spelare, inklusive:

    Sammanfattande betyg: 8/10

    Kundtjänst: 6/10

    Interiör: 9/10

    Svårighetsgrad: Hårt

    Sida 1

    Visa nästa

    Hej, vår webbplats använder cookies för att alla funktioner ska fungera korrekt.

    Utöver dessa nödvändiga cookies använder vi även cookies från tredje part för att kunna använda tredje parts analys-, sociala medie- och marknadsföringsverktyg. Detta innebär att de uppgifter som samlas in genom dem också behandlas av leverantörerna av dessa verktyg.

    Godkänner du att vi använder andra cookies än de som är nödvändiga för driften av webbplatsen enligt vår sekretesspolicy?

    Inställningar för cookies

    Här kan du ändra de detaljerade inställningarna för de cookies som används på vår webbplats. Om du godkänner cookies av en viss typ innebär det att du godkänner att de uppgifter som samlas in av dem kommer att användas av administratören av den här webbplatsen och av leverantören av det specifika verktyg som vi använder - enligt beskrivningen i vår sekretesspolicy.

    Denna typ av filer är nödvändiga för att vår webbplats ska fungera korrekt. De används bland annat för funktioner som att webbläsaren kommer ihåg det land som användaren har valt, produkter i kundvagnen eller webbplatsens färgtema.

    Dessa filer gör det möjligt för oss att förstå hur användarna navigerar på vår webbplats. Ett sådant verktyg är Google Analytics, som gör det möjligt för oss att samla in anonym information om antalet besök, användningen av specifika funktioner eller typen av användarens enheter. Tack vare dem kan vi anpassa webbplatsen till olika användares behov och möjligheter.

    Verktyg från Google, Facebook och Seznam.cz som samlar in information om användare som vi kan använda för marknadsföringsändamål.

    Detta språk är för närvarande på försöksstadiet. Delar av webbplatsen kan vara felaktigt översatta.