Ostatnie Rozdanie · Jaskinia Hazardu

Mnóstwo zagadek (dokładnie 32), 90 minut walki o życie (nam wystarczyło 65), absolutnie cudowny klimat, Aurora rządzi! Mistrz gry Adam, czasem ciul, czasem irytuje, ale jest niezastąpiony, nie do podrobienia, dodaje uroku i klimatu temu ER! Wybierajcie się do Jaskini Hazardu tylko z Adamem :)

Alez to była przyjemność znaleźć się w tym pokoju! W nim jest naprawdę wszystko - od fajnych, nieschematycznych zagadek po niekonwencjonalne poczucie humoru. Oprócz tego fajna lekcja historii i obsługa na najwyższym poziomie. Bardzo dziękujemy za świetna zabawę, czekamy na otwarcie kolejnych Waszych pokoi :)

Byłem kiedyś. Byłem teraz. Zmiana na wielki plus. Widać właściciele ciągle ulepszają swoje pokoje i robią to w doskonały sposób.
Bardzo ciekawe zagadki, niepowtarzalne rekwizyty w pokoju, w dodatku idealnie pasujące do klimatu. To wszystko buduje niesamowity klimat.
A mistrz gry? Pan Adam, może trochę chamski, wkurzający, niewychowany, pyskaty, interesowny, ale dobry chłopak z niego był. Bez niego ta misja byłaby niemożliwa. Poza grą też widać pasję do escape roomów i masę pomysłów w głowie. Aż nie chciało się wracać do domu.

Polecam każdemu :)

Unikając spojlerowania napiszę jedynie, że wystrój jest wyjątkowy i zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, co w pokoju znalazłem.

Pozytywne wrażenie uzupełnił mistrz gry, Adam, który zadbał o immersję oraz przetestował czy mamy dystans do siebie samych :)

Polecamy, świetnie się bawiliśmy. Ciekawe zagadki i oryginalne pomysły oraz pokoje.

Pokój przechodziły dwie osoby, które mają już parę ER za sobą. Jest to pokój dla średnio-zaawansowanych/doświadczonych graczy - nie obyło się bez podpowiedzi w niektórych momentach. Jednak udało się skończyć pokój przed czasem :)
Powrót po ponad roku do Jaskini okazał się strzałem w dziesiątkę! Pomieszczenia zostały odświeżone, pojawiły się nowe - ciekawe, a przede wszystkim wymagające logicznego myślenia zagadki (wielki ukłon głowy za fake szufladę). Jak zawsze nie zabrakło świetnego prowadzenia przez Mistrza Gry. Pierwsze ER, który odwiedziliśmy w EscapeArenie były prowadzone przez samego właściciela, który urzekł nas niezwykłym poczuciem humoru, otwartością i niespotykanym podejściem do klienta, przez co chętnie chcieliśmy przejść ten pokój jeszcze raz. Na miejscu okazało się, że naszą zabawę poprowadzi tym razem Julka. Tutaj śmiało możemy stwierdzić, że uczeń dogonił mistrza. Julka wprowadziła przyjazną "kumpelską" atmosferę, a w specjalnych momentach gry w 100% wczuła się w swoją rolę, wykazała się znakomitą grą aktorską, przez co mogliśmy się poczuć jak w prawdziwej Jaskini Hazardu.
Ci, którzy zastanawiają się czy jest ten pokój to dobry pomysł, a w szczególności dla tych którzy myślą czy przejść go jeszcze raz - mówimy zdecydowane TAK!!!! Będzie bardzo zadowoleni, a rozwiązanie przygotowanych zagadek sprawi Wam wiele radości i satysfakcji.
My ten pokój przeżywamy do dziś :)
P.S. Julka do zobaczenia na Galaktyce Tajemnic (mamy nadzieję, że dotrzymasz obietnicy - Pozdrawiają Ciule i Gamonie)

Pokój jeszcze przed wejściem do niego wprowadza nas w klimat kasyna rodem z filmów kryminalnych, a po wejściu jest tylko lepiej! Dla osób bywających w kasynach pewne zagadki mogą się wydawać banalnie proste, jednak i tak będą zachwycone niecodziennością rozwiązań. Mistrz Gry bardzo dba o to, żeby nie było za łatwo, jak sam powiedział jest chamski, gburowaty, drwi z nas, a to tylko niektóre z jego zalet ;) Wszystkie elementy składały się w jedną całość, aczkolwiek udało nam się przejść jedną zagadkę wciskając losowe kombinacje, co jednocześnie ułatwiło i utrudniło przechodzenie pokoju, niemniej takie zdarzenie zawsze dodaje emocji. Połączenie wystroju i tego jak Mistrz Gry utrzymuje klimat oceniam na REWELACYJNE! Polecam pokój również osobom, które z hazardem nie miały doświadczenia, bo takowe nie jest wymagane, aczkolwiek odrobinę ułatwia :)

Pokój wzbudził w nas niesamowite doznania! Pokoje przygotowane bardzo dobrze a zagadki były logiczne i pozwalały zagłębić się oraz bardziej wczuć w całą rozgrywkę! Poza tym mistrz gry idealnie wprowadzał w klimat i dodawał mu odpowiedniego humoru. Polecam każdemu, kto chce się sprawdzić i chce przeżyć 90 minut w miejscu z bardzo dobrą zabawą oraz atmosferą!!

REWELACYJNY pokój, odradzam jednak początkującym bo nad niektórymi zagadkami napewno starzy wyjadacze mają problem. 😵‍💫Z przyjaciółmi bawiliśmy się przednio, chociaż w niektórych chwilach można było zauważyć jak mózg paruje.
Czas leci, czuć napięcie, zagadki stają się coraz trudniejsze, a najprostsze rozwiązania są ostatnimi branymi pod uwagę... Niepowtarzalny zawrót głowy , świetne ❤️🤩

Zacznę od wystroju oraz klimatu pokoju, bo zasługuje na medal. Idealnie współgra z opowiadaną w tle historią śledztwa toczonego w tym tajemniczym kasynie. Duże przywiązanie do detali, które wywołują efekt Wow!
Na wyróżnienie też zasługuje niekonwencjonalny system podpowiedzi będący również elementem humorystycznym tego pokoju.
Ogólnie jest sporo humoru podczas wizyty w Jaskini Hazardu.
Kolejny plus to spory metraż pokojów oraz ich odmienny od siebie klimat, a zarazem spójny łączący się w większą całość.
No i na koniec najważniejszy punkt programu, czyli zagadki. Są one przemyślane i wymagają główkowania, ale nie są na tyle trudne by nie dało się dojść do rozwiązania. Zagadek jest naprawdę sporo, ale nie przytłaczają swoją ilością i z odrobinymi podpowiedziami udało nam się ukończyć pokój.
Widać że mistrz gry ma fun z prowadzenia graczy po escape roomach.
Pozdrawiamy Michał :)
Jak na razie jest to najlepszy pokój jaki dotychczas odwiedziliśmy w Escape Arena i zasługuje na 10/10.