Misja "Napoleon"

Postanowiliśmy sprawdzić co może zaoferować escape room w muzeum. Nastawialiśmy się na kilka zagadek, dużo faktów historycznych i pewność, że szybko uda nam się wyjść z pokoju.
Oj, jak bardzo się pomyliliśmy!
Pokój znajduje się w Muzeum w Gostyniu. Ciekawy pomysł na wykorzystanie pomieszczeń na poddaszu.
Pokój zaskoczył nas mnogością trudnych, jak dla nas - początkujących, zagadek. Momentami, gdyby nie pomoc GM, utknęlibyśmy na dobre.
Jednak w miarę poznawania pokoju i jego zakamarków rozkręcaliśmy się :)
Na pewno nie spodziewaliśmy się, że można tak fajnie spędzić czas w Gostyniu :)
GM, fajny chłopak, który potrafił ciekawie opowiedzieć o pokoju :)
Jedyna nasza uwaga do samej organizacji wejścia do ER dotyczy oczekiwania na wyjście grupy i wejście nowych uczestników. Możliwe, że taka sytuacja miała miejsce tylko w naszym wypadku, bo wcześniejszą grupa miała 10 minutowy poślizg w wejściu i nałożyły się nasze godziny. Jednak ciężko GM udzielać ewentualnych podpowiedzi gdy tuż obok siedzi następna grupa. Myślę, że warto to poprawić i oczekujących usadowic w osobnym pomieszczeniu.
Poza tym wszystko super :)
Polecamy :D

Pokój zrobił na nas duże wrażenie - wystrój super, zagadki bardzo ciekawe, a całość układa się w przyjemną fabułę. Najlepszy w jakim do tej pory byliśmy.

Świetny pokój. Zagadki super, dające do myślenia. Sposób na otwarcie skrzyneczki- mistrzostwo! Brawa dla Pana prowadzącego, że nie podaje bezpośrednich odpowiedzi jak rozwiązać kolejna zagadkę :) Polecam !

Mieliśmy okazję być w tym pokoju, na dodatek był to nasz pierwszy raz jeśli chodzi o tego typu łamigłówki i szczerze bardzo nas zaskoczył typami zagadek. Początkowo nie prosiliśmy zbytnio o podpowiedzi, co w zasadzie było bez sensu, bo z nimi naprawdę było znacznie łatwiej zrozumieć całość, gdyż każda rozwiązana zagadka umożliwiała rozwiązanie innej, co było akurat dobre i wprowadzało logiczny ład w całość poszukiwań. Pokój bardzo ciekawy, miał również trudniejsze jak dla nas zagadki, więc byliśmy szczerze zaskoczeni poziomem trudności, gdyż wyszliśmy z przekonania, że ten pokój bardzo łatwy, ale z czasem otwierały się coraz to nowe wejścia, których się nawet nie spodziewaliśmy, że są. Pan prowadzący to był bardzo życzliwy i cierpliwy oraz można było z nim miło porozmawiać, więc myślę, że escape room jest warty odwiedzenia i godny polecenia.

Escape room w Gostyńskim muzeum ciekawił nas już od dawna. W końcu przy okazji escape tripa do Poznania i Swarzędza wracając zahaczyliśmy również o Gostyń.

Z przydatnych informacji organizacyjnych ważne jest to, że pokój funkcjonuje już po godzinach otwarcia muzeum, więc nie dostaniecie się na jego teren wchodząc tak po prostu z ulicy. Najlepiej od razu dzwonić do obsługi i może zacznę swoją opinię od niej. Pan jest ogromnie miły i sympatyczny, naprawdę włożył serce w swój pokój i może opowiedzieć o nim wszystko i chwała mu za to, że postanowił wykorzystać część muzeum do otwarcia pokoju w tak małej miejscowości jak Gostyń. Jednak muszę przyznać, że rzeczywiście sprawia wrażenie trochę roztrzepanego, więc nie dziwi mnie widoczna tutaj opinia o wpadce z rezerwacją. Zdecydowanie przychylam się do tejże opinii, że warto zadzwonić przed wizytą i przypomnieć o swojej rezerwacji. Zaoszczędzi to ewentualnych nerwów i stresu obu stronom.

Jeżeli chodzi o sam pokój to zagadki przypadły nam do gustu, były logiczne i było ich sporo. Nie doświadczyliśmy niczego odkrywczego, ale bawiliśmy się bardzo dobrze. Mechanizmy wydają się być bardzo czułe, ale koniec końców wszystko zadziałało jak należy. Poziom trudności zagadek mogę ocenić jako średni - nie były ani łatwe, ani wyjątkowo trudne.

Wystrój pokoju trzeba oceniać w dość specyficzny sposób, bo nie da się przeskoczyć faktu, że jest to część muzeum i nie wszystko da się przerobić na hiperrealizm. Mimo tego widać, że pokój został starannie przygotowany i urządzony.

Dodatkowo zaskoczyła nas wielkość pokoju. Przejścia między pokojami mimo że ze względu na sposób konstrukcji pokoju są oczywiste, to i tak bardzo cieszą.

Koniec końców w pokoju bawiliśmy się bardzo dobrze i pokój w muzeum okazał się być na poziomie przeciętnego dobrego pokoju w dużym mieście! Dodatkowo odbyliśmy przemiłą i bardzo interesującą rozmowę z Mistrzem gry już po grze za którą dziękujemy. Serdecznie polecam pokój wszystkim, którzy będą w okolicach. Warto docenić pracę włożoną w zbudowanie i prowadzenie tego pokoju w muzeum, który nawet i bez tego bardzo dobrze się broni.

Po przyjechaniu na miejsce -zgodnie z prośbą obsługi o zjawienie się 5 min przed planowanym rozpoczęciem gry- okazało się, że muzeum jest zamknięte. Dzwoniłam na nr podany na stronie muzeum oraz ten z potwierdzenia rezerwacji - nikt nie odbierał. Za 10 razem udało mi się usłyszeć głos pana; poinformowałam że kontaktuję się w sprawie dzisiejszej rezerwacji na godz. 18.30, w odpowiedzi usłyszałam "a to nie miał być piątek?" - był poniedziałek. Jak się okazało system rezerwacji "nawalił", obsługa nie wiedziała że będziemy tego dnia na miejscu. Poinformowałam pana, że jesteśmy grupą, która jechała ponad 110 km do tego ER. Pan zapewnił, że do 20 minut będzie na miejscu. Po 45 minutach czekania pod budynkiem muzeum ktoś zjawił się na miejscu. Musieliśmy czekać kolejne 15 minut na przygotowanie pokoju przed rozpoczęciem gry.

Cała sytuacja o "błędzie w rezerwacji" sprawiła, że nie jestem w stanie opisać pozytywnie pobytu w ER w Gostyniu. Zagadki fakt- zróżnicowane, jednak niektóre mechanizmy nadają się do wymiany- zadziałały za 3/4 razem. Na pewno położenie pokoju w muzeum dodaje klimatu, jednak uważam, że zapewnienie np. ścieżki dźwiękowej podczas gry znacząco pomogłoby wczuć się w fabułę. Przestrzeń we wszystkich pomieszczeniach mogłaby zostać lepiej wykorzystana(szczególnie w drugim, gdzie są de facto tylko dwie zagadki na sporej powierzchni). Po rozwiązaniu innych dwóch zagadek można usłyszeć dźwięk otwarcia/odblokowania.. czegoś. Ale czego? Musieliśmy dokładnie przeszukać pomieszczenie żeby móc odpowiedzieć sobie na to pytanie.

Mądry Napoleon po szkodzie, dlatego Fanom ER gorąco polecam upewnienie się, że rezerwacja została nie tylko potwierdzona, ale także przyjęta do wiadomości przez obsługę - najlepiej zrobić to drogą zarówno mailową, jak i telefonicznie. Kolejny minus: brak możliwości zapłaty na miejscu- czy to kartą, czy gotówką.

Do Misji Napoleona robiłem już kilka podejść jednak zawsze stawało coś na drodze aż do dziś. Nie ukrywam że nie do końca dawałem wiarę tak dobrym opiniom... aż do dziś. Jadąc do Gostynia nie spodziewałem się tak dobrego pokoju. Przyznaję że pokój bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Pokój nie jest liniowy co dodatkowo utrudnia rozgrywkę. W pokoju zadbano o wystrój co powoduje że rozgrywka jest kompletna. 90 min nie jest przesadzone, w pokoju jest co robić. Mix kłódek oraz innych rozwiązań zachowany w bardzo dobrych proporcjach. Obsługa na bardzo wysokim poziomie, mistrz gry świetnie prowadził rozgrywkę a po jej zakończeniu chętnie wymieniał się doświadczeniami z er. Był to świetnie spędzony czas. Będąc w okolicy absolutnie nie pomijajcie tego miejsca!

Pokój zaskoczył nas bardzo pozytywnie. Bardzo ciekawy wystrój, zagadki oryginalne i stosunkowo trudne. Bardzo miły mistrz gry.
Polecamy gorąco.

Gostyński Nepoleon był pokojem, który od dość dawna chcieliśmy odwiedzić. To co nas jednak stopowało to niestety połączenie komunikacyjne i nie ma co ukrywać – dla osób wybierających się na escape trip, dojazd inny niż samochodem będzie tu nieco utrudniony, a na pewno bardziej czasochłonny. Podróżując jednak autem na trasie Poznań – Wrocław, warto nieco zboczyć z kursu i zagrać. Pokój nie przewyższył naszych oczekiwań, ale też nie zawiódł. Jest to bardzo solidna escapowo propozycja, z ciekawą fabułą nawiązującą do epoki napoleońskiej. Pokój –zlokalizowany zresztą w gostyńskim muzeum – ma mocny sznyt historyczny, więc dla fanów historii walor edukacyjny w gratisie. Duża przestrzeń gry, optymalnie zaaranżowana, z kontrastami. W zagadkach kombinacja rozwiązań analogowych, manualnych i elektronicznych. Jedna dość trudna sama w sobie, a w połączeniu z wymaganą dla uzyskania efektu precyzją – trudna podwójnie. Całościowo jednak poziom przystępny, zarówno dla mniejszych, jak i nieco większych liczebnie grup. Doświadczenie w ucieczkach wskazane, chociaż wydłużony do półtorej godziny czas rozgrywki i czujność Mistrza Gry, gwarantują wykonanie misji wywiadowczej i sukces w uwolnieniu Małego Kaprala. Warto zajrzeć!

Escape room ciekawy, w fajnym klimacie, pomysłowe zagadki, podpowiedzi pomocne ale przekazywane w sposób nieoczywisty, miła obsługa. Bardzo miło spędzony czas :)