5 Morderstw

Wybraliśmy się do tego pokoju jako rozgrzewka przed upadłym królestwem w tej samej firmie. Niestety po doświadczeniach z tego pokoju zrezygnowaliśmy z pójścia do drugiego. Przede wszystkim mistrz gry nie reagujący na nasze wołania o pomoc i podpowiedzi gdy utkneliśmy w martwym punkcie, z całej frustracji byliśmy o krok od kliknięcia przycisku bezpieczeństwa, aby po prostu nie męczyć się już w tym pokoju. Zagadki dosyć proste, ale jedna z nich była tak nie logiczna, że nawet po wyjaśnieniu po całej grze przez "mistrza gry" wydawała się abstrakcją. Fabuła i to jak została poprowadzona jest w naszej ocenie bezsensowna i nie czuć jej klimatu podczas rozwiązywania zagadek, jest tak pomieszana, że nie wiedzieliśmy już o co w tym wszystkim chodzi. Mistrzowi gry (i zarazem domniemanemu właścicielowi) polecamy zatrudnienie większej ilości pracowników, aby każdy pokój miał odpowiedzialną osobę za monitorowanie poczynań graczy. W momencie gdy nadzoruje on kilka pokoi jednocześnie, można poczuć się pominiętym.

Na „oczko” wybrałam się wraz z partnerem do Questrooms, żeby odwiedzić ostatni pokój (w którym jeszcze nie byłam) z czterech w ich lokalu w Gdańsku.
No i na wstępie muszę zaznaczyć, że jest to chyba ich najfajniejszy pokój. Ogromny plus dla rozgrywki w dwie osoby, zadania były podzielone na tyle, że ich wykonanie nie sprawiło nam problemu w wyznaczonym czasie, ale za to każdy mógł się czymś zająć. Pokój nie jest liniowy, są zagadki, które jesteśmy w stanie wykonać osobno, ale rownolegle, wiec nikt nikomu nie musi patrzeć na ręce, ale pojawiają się tez takie, w których konieczna jest nasza współpraca.
Sam rodzaj zagadek nie jest jakoś mocno związany z tematyką, ale jesteśmy w stanie poczuć tam klimat pokoju, ze względu na występujące w nim rekwizyty. Duża ilość przeróżnych kłódek, natomiast znalazło się tez sporo elektronicznych rozwiązań, które na pewno podbijają ostateczną ocenę.
Po odwiedzeniu już 5 pokoi z tego ER, niektóre zagadki stają się dość logiczne i rozwiązanie ich staje się proste, aczkolwiek i tak czuć satysfakcję z ich wykonania. Wyszliśmy po 46 minutach.
Pokój warty odwiedzenia. :)

Dobry pokój z szybkim flow, ciekawymi, łatwymi zagadkami, klimatycznym wystrojem i interesującą fabułą. Mieliśmy tylko jedną potyczkę wynikającą z niedobrze posprzątanego jednego elementu, ale nie wpłynęło to na jakość gry znacząco, każdemu się może zdarzyć.
Zagadki tam są wyważone w taki sposób, że nie siedzi się nad nimi pół dnia a próg błędu nie sprawia, że robisz je 10 minut gdy popełnisz błąd, więc wszystko gra. Mistrzowie gry bardzo sympatyczni, z pasją! :)

Świetny pokój. Nie mam do czego się przyczepić. Nie rozumiem tylko dlaczego 5 morderstw jest oceniane na lockme jako pokój dla doświadczonych graczy. Nie byliśmy specjalnie doświadczonymi graczami, a wyszliśmy dosyć szybko.

Udalo nam sie wyjsc po 35 minutach, pokoj przeszlismy na pełnym luzie na spokojnie przy tym świetnie sie bawiąc. Zagadki logiczne do niczego z pokoju sie nie przyczepilismy, obsługa super :) w tej firmie byliśmy juz 3 raz i obsluga to niebo a ziemia, w pierwszym pokoju jakim bylismy po opini zeszlismy wlasnie przez obsługę, teraz nie mozna sie przyczepić :) Pozdrawiam Pania ktora juz od wejscia krzyczała 'czesc koty'. ?

Koncepcja pokoju jest bardzo fajna. Tylko dla dwóch osób, z latarkami czołowymi. Niestety coś nie stykło na etapie wykonania. Brak światła jest raczej irytujący- klimat można osiągnąć w inny sposób. Zagadek nie ma dużo i dla nas były bardzo łatwe. Mniej doświadczone pary mogą mieć z nimi problem, ale dla osób, które odwiedziły już kilka pokoi- będą pewnie niespecjalnie trudne. Na plus- trochę elektroniki, mało szukania. Obsługa bardzo sympatyczna, ale obsługująca w jednym czasie więcej ekip. Udało się wyjść 18 minut przed czasem- z jedną podpowiedzią dotyczącą tego, że mechanizm nie zaskoczył.
Polecam raczej na jedną z pierwszych wizyt.