Komnata Króla Artura

Komnata Króla Artura! swietna zabawa, zagadki logiczne, pomysłowe rozwiązania, obsługa 10+ Świetny pokój dla zaczynających przygodę z tą (cudowną!) formą rozrywki!

Komnata Króla Artura kryje w sobie mnóstwo zagadek, które rozwiązuje się z wielką przyjemnością. Różnorodność łamigłówek z zachowanym klimatem to dodatkowy atut. Od początku do końca mieliśmy co robić i w pocie czoła stawialiśmy kolejne kroki, aby wyjaśnić tajemnice Komnaty bez podpowiedzi i udało się!
Pani z obsługi jest naprawdę wyjątkowa - po samym przywitaniu widać było, że to dla niej przyjemność z nami grać i że kocha to co robi :)
Obawialiśmy się, że mniejsze miasto może odstawać poziomem od tych większych. Myliliśmy się, tutaj trzeba przyjechać!!!

Kolejna wizyta u Pani Maji, kolejna udana wycieczka! Pokój świetny, zagadki dość proste, ale przez to przez pokój się bardzo przyjemnie „przechodzi” nie ma pokrętnych zagadek, których logikę zna tylko ich twórca. Nie spodziewajmy się tam elektroniki, ale podobnie jak w bazie szpiega rozwiązania są naprawdę świetne. Warto podkreślić świetny klimat panujący pokoju, widać, że elementy są przemyślane, a cały pokój tworzy spójną całość.

Obsługa tutaj 100 na 10. Pani Maja ponownie zaraziła nas uśmiechem.

Pokój polecam szczególnie graczom średnio-zaawansowanym lub tym którzy dopiero rozpoczynają przygody z escape roomami.

Ogólnie obsługa w Tczewskim Escape Room jak na razie była najlepiej przygotowana z tych, które odwiedzałem. Bardzo trafne podpowiedzi dają wskazówkę jak ruszyć dalej, ale nie dają odpowiedzi na zagadki.

Pokój jest dobry, wiele ciekawych zagadek, niektóre z nich dość trudne, ale raczej nie powinien być problem do przejścia przy kilku podpowiedziach. Jednakże jak miałbym polecać wybór Escape Room to byłby on za pozostałymi pokojami oferowanymi w Tczewie, gdyż wydawało mi się mniej zagadek i wykorzystywał mniejszą liczbę zmysłów.

Ocena może wydawać się niska, ale szczerze polecam pokój.

Jak wszystkie pokoje w Tczewie, wymaga naprawdę uważnego szukania - poza tym ciekawa konwencja, kilka rozwiązań elektronicznych, klimat, wszystko na wysokim poziomie. Nie jest łatwy, ale jak najbardziej nadaje się na początek przygody z escape roomami, zarówno dla młodszych, jak i starszych uciekinierów :)

Pokój bardzo starannie zrobiony. Dużo ciekawych zagadek wymagających logicznego myślenia. Wszystkie elementy pokoju pozwalały wczuć się w klimat. Mistrz gry - po prostu perfekcja ☺ pokój dobry zarówno dla doświadczonych, jak i początkujących graczy. Polecam ☺

Każdy kto jeszcze nie był w Tczewie powinien tam pojechać. Wszystkie pokoje oferowane w Tczewie są super dopracowane, każdy w innym klimacie, ale schemat zagadek nie powiela się nawet najmniejszej liczbie. Mistrzyni Gry sprawia, że każdy czuje się tam mile widziany i jest w stanie zapewnić doskonałą zabawę dla każdej drużyny. Serdecznie pozdrawiamy – prosimy o nowe pokoje, to przyjedziemy.
Nie sądziłam, że z wypadu na północ drużyna wróci z koronowaną głową ;) pokój dopracowany idealny dla grup początkujących – wymaga i myślenia i spostrzegawczości i dokładności w przeszukaniu. Pomysł i wykonanie na maksymalne oceny.

Cytując klasyka:"Więc przyjedź do Tczewa…." ale zamiast nadwiślańskiego świata lepiej zobacz 'Komnatę króla Artura'! Przyjechałam z chłopakiem na odwiedziny do teściów (serdecznie ich pozdrawiam!) do Tczewa. Już wcześniej czytałam, że jest tam escape room ale wcześniej jakoś nigdy nie było okazji i w końcu udało mi się namówić wszystkich żebyśmy poszli! Przywitała nas bardzo miła i ENERGICZNA Pani, która sprawnie wprowadziła nas do świata ER (niektórzy byli pierwszy raz) oraz przypomniała legendę o Królu Arturze - chwile po tym byliśmy już w środku. Pokój wykonany schludnie, w miarę klimatycznie. Zagadki były zróżnicowane - lecz jak na moje oko jednak było ich ciut za dużo jak na 1 godzinę… plus za muzykę w środku. Mimo paru problemów udało nam się wyjść minutę przed czasem no i wszyscy byli zadowoleni. Polecam i przy następnej wizycie zamierzam odwiedzić pozostałe pokoje w tym lokalu :)

Kurczę, strasznie lubię się rozpisywać na temat pokoi , tym razem niespecjalnie mi się uda. Czemu ?

Klimat - pokój przede wszystkim zwraca uwagę tym jak bardzo jest dopieszczony, wszystko jest nowe i estetyczne, wysprzątane i przejrzyste, tak jakby dopiero co był otwarty a z tego co wiem ma on już ponad rok. Każdy rekwizyt jest wysokiej jakości a nie własnoręcznie sklejany z kartonów, szacun , ładniejszego ER chyba nie miałem okazji odwiedzić.

Obsługa - podejście do klienta pierwsza klasa. Kto jeszcze nie miał okazji być u p. Majki w escape musi się przekonać, ta babka zaraża energią :). Co do obsługi samego pokoju, zagadki zróżnicowane technicznie, nie brakowało kłódek , magnesów i elektroniki, bardzo na plus.

Poziom trudności - niestety cały escape dla wyjadaczy będzie zapewne jednym z najłatwiejszych pokoi w jakim mieli okazję się znaleźć. Nam wyjście zajęło nieco ponad 35 minut z jedną podpowiedzią. Sama zagadka na którą jej użyliśmy chyba mogłaby zostać lepiej wykonana (niestety zapomnieliśmy powiedzieć tego przy okazji - może lepiej farba fluorescencyjna zamiast ołówka- hmm ? ;))

Ogólna statysfakcja - trochę się rozczarowaliśmy tym że tak szybko nam poszło, chciałoby się dłużej. Niemniej Komnacie Króla Artura nie mam nic do zarzucenia. W przeciwieństwie do "Nocy w Las Vegas" tutaj wszystkie zagadki miały sens i rozwiązywało się je z przyjemnością. Polecam do odwiedzenia jako jeden z pierwszych ER, na pewno złapiecie zajawkę na więcej :)

KLIMAT 10

OBSŁUGA 10

ZAGADKI 10

Czego można chcieć więcej? Pani która nas obsługiwała była tak przesympatyczna, że już na początku wchodziliśmy do pokoju z wielkim uśmiechem na twarzy. Pokój nas nie rozczarował a mile zaskoczył. Jadąc do Tczewa nie spodziewaliśmy się cudów, a to błąd! Na prawdę świetny pokój z klimatycznymi zagadkami!