Powstanie Warszawskie

Jeżeli zastanawiacie się jak to by było, gdybyście mieli okazję cofnąć się w czasie, tak "Powstanie Warszawskie" powinno dać każdemu chociażby minimalne "wyczucie" okresu II wojny światowej. Już pierwszy pokój zalewa gracza klimatem, a ilość zagadek na metr kwadratowy potrafi początkowo przyprawić o zawrót głowy.

Zagadki są logiczne i miejscami dosyć zaskakujące, wystrój "świata" mocno wzmaga wczucie w grę, a czas leci jak szalony, kiedy próbujecie sprostać zadaniu jakie przeciw Wam postawiono. A zadanie to nie proste. Trzeba się gdzieś dostać i coś zapoczątkować...

Będąc zdecydowanie na świeżo po rozgrywce nadal przywołuje w pamięci poszczególne sekwencje i na pewno wrażenie robi końcówka (kompletny sztos, nawet bym go wydłużył...) , gdzie przyjdzie się trochę pogimnastkować.

Zatem weźcie sobie do serca poradę co do doboru ciuchów, bo przyjdzie się tym "mocniej" zaangażowanym nieźle pobrudzić, zwłaszcza w pierwszej sekcji "kucanej". Nie zachęcam też do brania piwa na miejsce gry, bo zdecydowanie zabawa wymaga więcej zaangażowania niżeli niedzielny popijanie trunku.

Moja grupa jest raczej mocno początkująca (ja sam za sobą cztery podobne rozgrywki, reszta po jednej), więc zagadki okazały się w kilku przypadkach całkiem trudne, co było wyczuwalne i nie obyło się bez kilku podpowiedzi (ależ mnie to bolało, bo w dwóch przypadkach natrafiliśmy co prawda na zagadkę, ale w skutek pomyłek w obliczeniach trzeba było sprawdzać je jeszcze raz...). Tym bardziej każda kolejna szybko rozwiązana zagadka dawała nam sporą frajdę.

Mistrzowie gry. Czy to ten Pan zdający na briefing, czy prowadząca nas mistrzyni byli na wysokim poziomie. Zwłaszcza ta druga nie była nachalna z podpowiedaniem, a każde porady były krótkie i zwięźle. Fajnie też, że mimo przekroczenia o kilka minut czasu gry, organizatorzy pozwolili nam na zakończenie rozgrywki. Dziękujemy serdecznie.

Finalnie zarówno ja, jak i moja grupa, jesteśmy zachwyceni i z pewnością w najbliższym czasie wrócimy jeszcze raz do Black Cat Escape Room po więcej. A i polecam tutejsze piwo do nabycia w recepcji. Czarny Kot. Dwa smaki. Smacznego.

Pokój po którym widać, że odjechał na wyższy poziom.

Od samego wejścia, pokój wywarł na naszej grupie efekt "wow". Każdy centymetr został wykorzystany perfekcyjnie. Zdecydowanie jeden z lepszych pokoi pod względem klimatu. Wykonanie pokoju, wszystkie detale i fabuła powodowały, że przeniosłem się w świat podręczników i przeżywałem historię o której czytałem w szkolnej ławce kilka lat temu.

Zagadki były bardzo logiczne, często nietypowe oraz bardzo pomysłowe. Grały idealnie w parze z fabułą pokoju, przez co poziom immersji wszedł na jeszcze wyższy level, a sama rozgrywka była bardzo spójna. Ich rozwiązanie nie powinno sprawić problemu, nawet grupą początkującym. Natomiast na pierwszy pokój zdecydowanie polecam coś prostszego, by móc przy późniejszym większym obeznaniu z escape room'ami, delektować się wcześniej wspomnianym wykonaniem i detalami.

Rozgrywka zdecydowania jedna z przyjemniejszych, szczególnie dla oka. Duża dynamika gry powodowała nawarstwienie się różnych emocji co jeszcze bardziej zwiększało immersję. Moim zdaniem aktora dałoby się wykorzystać nieco bardziej, żeby jeszcze ulepszyć grę oraz sam klimat.

Pokój obowiązkowy dla każdego, włącznie z antyfanami szkolnej historii, ponieważ ten escape room to zdecydowania coś co trzeba przeżyć i zobaczyć na własne oczy. Gwarantuję, że zostanie w pamięci na długo.

Do tego ER przymierzaliśmy się już od jakiegoś czasu. Cieszę się, że w końcu się udało. Oczekiwania mieliśmy duże i zostały one zaspokojone ;) Wystrój bardzo klimatyczny. Wczucie się w rolę powstańca jest bardzo łatwe w takim otoczeniu. Całości dopełniają aktorzy. Zagadki ciekawe, niektóre nietypowe. Na końcu akcja przyspiesza, a zakończenie jest mocne. Obowiązkowa pozycja na escaperoomowej mapie Polski:)

Pokój rewelacyjny - nie za łatwy , nie za trudny. Oddaje klimat tamtych czasów. wykonanie rewelacyjne.

Cały obiekt wykonany w świetnym klimacie, lecz po opowieściach i rankingu liczyliśmy może na coś jeszcze większego? Ale to może nasze troszkę nierealne wyobrażenia. Niemniej jednak jest to topka, którą warto odwiedzić. Jest to jak sama nazwa wskazuje historyczny escape, bez emocji strachu czy niepokoju, więc można skupić się na detalach, zagadkach i fabule, wczuć się w role powstańców. Obsługa jak to w BlackCat zawszę na wysokim poziomie, więc bez zastrzeżeń. Polecamy

Nagroda najlepszego pokoju w Polsce przyznana w 100% słusznie. Świetna zabawa, ciekawe zagadki, klimat i wystrój pokoju TOP!

Polecam z czystym sumieniem, tylko UWAGA każdy inny pokój już będziesz porównywać do tego :)

Me and my two brothers thoroughly enjoyed this room during our Christmas visit to Warsaw. Although located rather far away from the city center, the facilities were nice and professional. Our game master was extremely nice and enthusiastic.

The puzzles were diverse and of a nice challenge level, where they're challenging enough to be fun but logical enough to not frustrate you. The decor was excellent and so were the technical aspects. The actor provided a nice touch but the room would have sufficed on its own without them.

The room requires a lot of crawling, which might put people off, but I think it just adds to the excitement. All in all, I recommend this. It's well worth the journey out of the center.

Powstanie Warszawskie to zdecydowanie faworyt w stolicy. Pokój ma to coś i wyróźnia się na tle konkurencji. O wystroju można mówić wiele, ale najlepiej po prostu przyjść i go zobaczyć. Zagadki to samo... No i jeszcze gra aktorska. Niby krótka, ale daje smaczek całej zabawie. Pokój stosunkowo drogi, ale i tak trzyma bardzo wysoki poziom. Na pewno wrócimy na pozostałe pozycję!

Klimat powstania warszawskiego świetnie odwzorowany w pokoju. Każdy element pokoju dopracowany w drobnych szczegółach: efekty, zagadki, scenografia. Daliśmy się wciągnąć w pełni w atmosferę gry. To naprawdę trzeba przeżyć!!!

Jako świeżak (to był mój 3 pokój) obawiałam się postawić na taką tematykę i średniozaawansowany poziom. Po przejrzeniu recenzji zdecydowałam się zaryzykować i nie zawiodłam się. Ciekawe i logiczne zagadki, które nie zanudzają i nie zniechęcają. Przez cały czas byliśmy zaangażowani i fizycznie i mentalnie. To pierwszy pokój, w którym nie patrzyliśmy na zegarek, bo tak weszliśmy w rolę. Do tego trafili nam się dobrzy aktorzy, a prywatnie mili ludzie. My sami czuliśmy się jak aktorzy na naprawdę realistycznym planie filmowym. Nie odczuwaliśmy strachu, ale różne emocje brały nad nami górę - w końcu sceneria i atmosfera wojenna to niecodzienna dawka przeżyć. Warto!
Poza tym, bardzo miła obsługa. Na pamiątkę dostaliśmy czarne koty z drukarki 3D - super miły gest. Podsumowując, mogę tylko dodać, że po wyjściu zakupiliśmy kolejny voucher w tym escape roomie - a to chyba mówi samo za siebie :)
Must visit na planie Warszawy!